Jest, bo płynie z tego lekcja, że ci wszyscy rzekomi przewidywacze dołków i szczytów są nic nie warci i pojawiają się tylko przy okazji jakichś ekstremalnych sytuacji na rynku. Sporo początkujących inwestorów się na to nabiera. Dlatego pokazuję, że po 30% odbiciu od dołka tacy ludzie znikają, bo nie mają nic do powiedzenia, chociaż wydawałoby się, że mają idealną okazję, żeby do dołożyć do szortów i pochwalić się timingiem. Albo może powiedzieć, że to jeszcze nie czas na dokładanie szortów? Nie wiem, nie mam szklanej kuli jak oni.
Nie jestem market timerem, więc nie wiem kiedy jest najlepszy moment do kupna. Za to wiem kiedy spółka w moim portfelu jest tania, bo wiem co posiadam i wiem jak to wycenić. Od wpadek typu CCL i DAL chroni dywersyfikacja. Jak to mówi jeden z moich ulubionych autorów "this is a market of stocks not a stock market". Jest sporo spółek, które radzą sobie świetnie w tym roku i w portfelu spekulacyjnym mam ładnie zielono. Jeśli nie umiesz dobrać spółek i skonstruować portfela to jest to Twój problem, nie obwiniaj innych.Adako pisze: ↑08 maja 2020, 15:43Zatem teraz jest najlepszy moment żeby kupować? Mi się wydaje, że najlepszy na spadki, więc najlepiej teraz sprzedawać i odkupić trochę taniej ?
Żeby była jasność, ja kupowałem po "słynnym" webinarze, gdy spadki wydawały się potężne "odczekiwanie tygodnia", zawsze po pandemiach odbicie typu V itd. Wyszło słabo, CCL po 28 $, DAL po 31 $. Po prostu masakra i straty nadal byłyby ogromne. Odsprzedałem na lokalnych górkach - CCL 17 $, DAL 29 $. Czekam na kolejną falę spadków, mam nadzieję że wytrzymam. :)
Cały czas nerwy z FOMO, ale sytuacja na rynku akcji jest bezprecedensowa, tutaj szykują się raczej nowe balony biorąc pod uwagę sytuację ekonomiczną, ceny są astronomiczne.
Tak, od zawsze dodruk i manipulacja i dlatego niedźwiadki nie mają racji. Słyszę to od 10 lat.
Zgadzam się w 100%. Też teraz nie kupuję, bo raz, że się obkupiłem miesiąc temu w lepszych cenach, a dwa, że znowu kupiłem trochę putów na co ryzykowniejsze pozycje. Kumuluję cash i czekam. Będę miał się dobrze bez względu na to w którą stronę pójdzie szeroki rynek.glina pisze: ↑08 maja 2020, 16:11Ja sie czuje niekomfortowo przy wzrostach, zdecydowanie lepiej czuje sie gdy kursy spadaja. Dziwne, jak na byka, prawda? :-)
[...]
Jesli jestes przekonany do pozycji w swoim portfelu, to po spadkach usredniasz cene, a nie wyprzedajesz :-). O wiele latwiej to przychodzi, kiedy decyzje inwestycyjna podjales na podstawie wlasnego researchu i wlasnych przekonan, a nie z polecenia (chocby polecal sam Warren Buffet).
Jest przewidywany spadek EPS-ów dla całego S&P 500 o kilkanaście % w tym roku, co daje fundamentalne podstawy do bycia ostrożniejszym, ale to też mało kto podnosi w dyskusji. Brakuje merytoryki dla tych niedźwiedzich wizji.