Przepływ kapitału

[Zielony234]

Cześć, staram się eksplorować bloga Tomasza i forum, tylko średnio mi to wychodzi, a na forum to dostaję oczopląsu od tylu rzeczy do poznania. Kieruje się do was z pytaniem. Gdzie mogę znaleźć/czy był taki temat poruszany na forum/blogu na temat przepływu kapitału na giełdzie? Interesują mnie fazy i cykle, kiedy kapitał przechodzi między aktywami i w jakiej kolejności. Chcę lepiej zrozumieć czasowość, cykle i poszczególne wykresu (obligacje, etf, akcje, surowce etc). Czy mógłby ktoś poratować linkiem, albo chociaż wspomnieniem, czy dany temat był poruszany? Jeśli nie to baardzo serdecznie proszę Pana Tomasza o taki wpis ;)

[Tomek]

Cześć!

Moim skromnym zdaniem nie ma czegoś takiego jak usystematyzowane cykle czy fazy przepływu kapitału na giełdzie. Przecież ruchy konkretnych graczy, które te przepływy wywołują, wynikają z aktualnych okoliczności, kontekstu, wydarzeń, wycen, stanu gospodarki, polityki monetarnej i tysiąca jeszcze innych rzeczy. Giełda to nie jest z góry zaprogramowany mechanizm, który porusza się zgodnie z jakimś wzorem. Szukanie takich prawidłowości jest bezcelowe. Gdyby istniały, zostałyby one błyskawicznie wyeksploatowane przez arbitrażystów, co w skrócie oznaczałoby, że... nie istnieją.

[Zielony234]

Dziękuję za odpowiedź ;) czyli jak rozumiem, należy zebrać wykresy obrazujące główne aktywa: SPX, US100, obligacje amerykańskie, DXY, miedź srebro złoto i patrzeć które co robi. Jeśli umacnia się dolar (DXY) i obligacje wtedy rynek akcji jest raczej spadkowy bo inwestorzy czują się niepewne (wiem polityka monetarna też coś znaczy), itd. Myśleć co się dzieje w kontekście tego co widać na wykresie.
Pozdrawiam ciepło i dziękuję za Twoją pracę ;)

[Thorwald]

Nie zgodzę się, że umocnienie dolara musi oznaczać spadek na giełdzie amerykańskiej. Jak pieniądze płyną z całego świata, by kupić akcje spółek w USA to muszą się wymienić na dolara czyli zarówno dolar rośnie jak i giełda rośnie.
Jak boom dot.com się skończył i po 2002 pieniądze zaczęły płynąć z USA do Europy i krajów rozwijających się to dolar się osłabiał do 2008r. Od 2009 USD zaczął się znów umacniać wraz z wieloletnim wzrostem na giełdzie w USA, duże lepszym niż giełdy np. w Europie.