Trading For a Living Live

Ostap_Bender pisze: ↑10 gru 2021, 13:50 Co jesli rzeczywiscie wybuchnie wojna na wschodzie i bedziemy mieli kilkaset tysiecy nowych Ukrainskich imigrantow/uchodzcow?.

Dodatkowe kilkaset tysięcy zdesperowanych Ukraińców będzie dobre dla gospodarki. Przemysł będzie mógł uzupełnić braki kadrowe. Zmniejszy się presja na wzrost płac. Te kilkaset tysięcy ludzi przyjedzie z oszczędnościami, będzie musiało gdzieś mieszkać i coś jeść.

Thorwald mialem na mysli wplyw tego czynnika na potencjalne zmiany cen nieruchomosci.
Slabnaca demografie i tak trzeba bedzie predzej czy pozniej latac imigrantami.
Zreszta przyjazd ~miliona ukraincow po 2015 tez pewnie wplynal znaczaco na rynek pare lat pozniej

Aaa... To pełna zgoda.

More fear porn





Takich wiadomości jest mnóstwo. Czy to straszących Polskę czy zachodnią europę i USA.

Rosja - Ukraina, Izrael - Iran, Chiny - Tajwan

Chociaż dla niektórych człowiek roku to:



Spekulacyjne wejście, sugeruje się jedynie wykresem, a nie pozycjami spekulacyjnymi :>

Jeszcze raz z wykresem :>

Byczo :>

Tymczasem rządzący z Australii, ale poziom zbliżony do naszych

Haha Ryszard dziwisz się? na trzeźwo to ciężko opowiadać i być przekonywującym w informowaniu o nowych obostrzeniach dla niezaszczepionych;)

Ja tu chyba czegoś nie rozumiem. Ten koleś powinien śpiewać zgodnie z linią koncernów szczepionkowych :>

Pomijajac te wybiorcze tweety :). Jak myslicie co sie wydarzy jutro po konferencji powella? Zetna tapering to marca czy moze juz oglosza przestrzen do podwyzek stop.

Zmniejszą skup do 90 miliardów oraz ogłoszą pewnie 2 podwyżki na 2022 rok według kropek.
1 podwyżka byłaby bycza, a 3 to pewnie kolejne 3% w plecy na nasdaqu.
W kwietniu zmienia się baza CPI i pewnie FOMC będzie chciał mieć opcję do reagowania stopami jakby się okazało, że inflacja jest na poziomie 5% z bardzo dużą bazą z poprzedniego roku.
Zwłaszcza że w kwietniu nie ma posiedzenia i będą mieli kwietniowy i majowy odczyt inflacji.
Jeżeli inflacja nie wyhamuję to w maju lub czerwcu pierwsza podwyżka.

Chyba pora na odreagowanie w krótkim terminie :>


Jednak długoterminowo czeka nas wojna. To jest ewidentne.

Mam nadzieję, że to dłuższe odreagowanie bo kupiłem dużo złota dzisiaj i innych wynalazków ;) Sytuacja wydaje się być klarowna, bardzo kiepski sentyment i o ile nie wydarzy się wojna to indeksy powinny iść w górę.

(jeśli mowa o 'papierowym' złocie) to ja bym zaczekał chyba na końcówkę roku, bo wtedy jest mała płynność i mogą być jakiś większe zrzuty żeby stoplossy wyczyścić i szorty pozamykać, ale ekspertem nie jestem, plus jak ktoś trzyma ze stratą to może zamykać pod podatki.

PS: Twoje stwierdzenie 'Jednak długoterminowo czeka nas wojna. To jest ewidentne.' będzie zawsze prawdziwe tak długo, jak długo nie określi się terminu i regionu tejże :)

;)

Co nie zmienia, że jesteśmy na oporze :>

Niezły rynek ;) kup dołek znajdź większego frajera i sprzedaj mu górkę :))

Na nasdaqu na 16450 to jakiś mur zbudowany przez niedźwiedzi:)

Rynek cały czas widzi inflację i komunikaty FEDu są traktowane jak żarty. Jak widać po tym co dzisiaj rośnie, praktycznie wszystko oprócz spółek technologicznych :>

Powell mówi o tym przy każdej okazji więc jest coś na rzeczy. Wspomina o tym ataku też WEF, a oni mają zdolności profetyczne. To będzie wymówka do przejścia ze starego systemu finansowego do nowego opartego o blockchain. Koniec z bankami będzie tylko jeden bank centralny państwowy. W Polsce już też ruszyły prace nad krypto złotym, ale znając udolność tego rządu skończy się na gadaniu i wydawaniu pieniędzy :)

Tu komentarz pana szwaba z WEF.






Chiny z Rosją już się przygotowują na ewentualne problemy i wykluczenie z zachodniego systemu finansowego.



Bitcoin jest tylko koniem trojańskim, który wprowadził na salony ideę blockchain. Gdy zostanie wprowadzony nowy system monetarny zostanie zniszczony.

To jeszcze komentarz gdzie warto być gdy to wszystko się ziści.W zlocie rzecz jasna i aktywach materialnych, a na pewno nie z gotówką na koncie bankowym. Chiny i Rosja akumulują i kumulowały złoto przed wiele lat. Rosja sprzedawała aktywa dolarowe, a Chiny w rozliczeniach pomijają amerykańską walutę rezerwową domagając się przy okazji większej roli juana.

Chiny już mają swojego krypto juana i nie ukrywają, że w nowym systemie finansowym złoto będzie pełniło główną rolę.

Jak wynika z tego co napisałem we wcześniejszych postach, nieruchomości bardzo stanieją w obliczu zamieszania jakie będzie miało miejsce ze zmianami w systemie finansowym i wyparowaniu oszczędności na kontach. Może będzie jak w republice weimarskiej gdy za 1 uncję złota kupowało się kamienice, ale tego nie gwarantuje. Poza tym rolą złota jest utrzymanie siły nabywczej pieniądza, a nie jego rozmnożenie.

To jest dopiero pożywka dla antyszszepionkowcow ;)), a jak doda się do tego utajnienie umów między państwami, a koncernami farmaceutycznymi to wyobraźnia działa cuda ;)



Dzisiaj szortuje to co do tej pory rosło czyli np. coś z grupy consumer staples, a longuje to co spadło czyli półprzewodniki, ale w każdej chwili mogę się rozmyślić ;)

RiszardinioBigusDig pisze: ↑17 gru 2021, 12:39 To jeszcze komentarz gdzie warto być gdy to wszystko się ziści.W zlocie rzecz jasna i aktywach materialnych, a na pewno nie z gotówką na koncie bankowym. Chiny i Rosja akumulują i kumulowały złoto przed wiele lat. Rosja sprzedawała aktywa dolarowe, a Chiny w rozliczeniach pomijają amerykańską walutę rezerwową domagając się przy okazji większej roli juana.

Co poza metalami bys zakwalifikowal do grupy 'aktywow materialnych'? Nieruchy globalnie chyba tez powiny sobie dac rade w srodowisko proinflacyjnym.

Ostap_Bender pisze: ↑18 gru 2021, 12:17 Co poza metalami bys zakwalifikowal do grupy 'aktywow materialnych'? Nieruchy globalnie chyba tez powiny sobie dac rade w srodowisko proinflacyjnym.

Dla jednych grup aktywów będzie występowała hiperinflacja dla innych deflacja. Do pierwszej grupy zaliczam żywność, elektronikę, surowce energetyczne co za tym idzie ceny prądu. To będzie kontynuacja trendu, który rozpoczął się w mijającym roku. Jeśli ktoś myśli, że to niemożliwe niech pomyśli o konsekwencjach wojny z Rosją i odcięciem od surowców energetycznych lub wojna Izraela z Iranem i skokowy wzrost wartości ropy.

O dużym prawdopodobieństwie tych zdarzeń nie będę już pisał bo robiłem to wielokrotnie, a jeśli chodzi o czas to jest niedługi. Rosja, aby mieć większą pozycję negocjacyjną z Europą potrzebuje wykonać krok tej zimy. Izrael potrzebuje rozbrojenia Iranu lub wojny z nim w szybkim terminie po to, aby nie dopuścić go do posiadania rakiet zdolnych przenosić broń atomową.

Deflacja będzie dotyczyć nieruchomości. Z tej prostej przyczyny, że większość ludzi która miała się zapakować w nieruchomości już to zrobiła na kredyt lub za gotówkę jako zabezpieczenie przed inflacją. Stopy procentowe będą rosnąć nie trzeba do tego tytułu doktora ekonomii. Wzrost cen energii elektrycznej i gazu niesamowicie napędzi inflację co za tym idzie stopy procentowe. Zaraz ktoś napisze, że inflacja i tak będzie wyższa od stóp procentowych oferowanych przez banki to prawdopodobnie prawda. Jednak gdy same banki centralne zaczynają przestrzegać przed tym, że jest bańka na rynku nieruchomości wiedz, że coś się dzieje :>

Złoto może rosnąć z dwóch przyczyn. Oparcie nowego systemu monetarnego na złocie lub zagrożenie wojną. Patrząc na to gdzie znajduje się złoto nikt tego nie wycenia.

Nie jestem osamotniony w swoim czarnowidztwie :)

W skrócie, podwyższanie stóp procentowych jest złe dla giełdy, a kiedy wszystko zawiedzie zrobią wojnę i tylko złoto fizyczne Was ocali :)