Trading For a Living Live

O przeznaczeniu to sobie możesz pisać na forum Tradera :-)
Zacząłeś temat to dokończ jak na potężnego niedźwiedzia przystało.

Ogolnie rozumiem nastawienie jako kontra do niedzwiedzi. Od 40 lat gielda idzie tylko do gory. 80% czasu mamy wzrosty i 10% to jakies spadki a 10% konsolidacje. Kazdy dolek ma nazwe "buy on the dip". Nastawienie "niedzwiedzie" to stwierdzane ze nie warto i ogolnie to nie trafia sie w rynek i tylko tracisz kase. Wszyscy mysla "economy is on fire".

Ale jak sie wyjdzie i popatrzy na ilosc bezdomnych, zamkniete biznesy i wrecz patologiczna sytuacje z nieplaceniem za wynajem mieszkan, pozostawienie landlordow na pastwe losu i rozdawnictwo rzadow... to rozliczenie przyjsc musi. Nie twierdze ze przyjdzie jutro, w tym miesiacu... no moze w tym roku ale tez moze sie przeciagnac do 2022. Jednak bedzie.

W tym tygodniu zmienilismy trend, co jest niebezieczne. (nietety rowniez zapelnilem swoja przestrzen na zalaczniki wiec tez juz nic nie wrzuce)
ale popatrzcie sobie koniec wrzesnia 2019r... rynek pociagna jeszcze 4 miesiace i zyska 400 punktow po czym zaliczyl korekte do 2250 punktow. Jezeli prownamy i mielibysmy dostac podobny wynik w tym roku to S&P jeszcze pociagnie do 4600 punktow i za 4 miesiace czyli okolice pazdziernika zaliczy korekte rzedu 2300 - 2100 punktow. Jezeli do tego czasu nie wydarzysie cos co przyspieszy ten proces.

Patrzcie na ceny drewna, zlota, ETF transportu, USD/Jena i Co sie dzieje z akcja kredytowa w USA. O chinach i Australii nie wspomne bo tam tez tykaja swoje bomby zegarowe. Dodatkowo margin jest na rekordowych poziomach, i kazdy jedzie na tych samych zasadach. Zdluzyc sie pod korek i zarabiac na wzrostach. Archegos to tylko czubek gory lodowoej.

Byla tutaj opinia ze dywersyfikacja i dobre spolki to dobra strategia. Jak przyjdzie margin call to te spolki tez poleca i jezeli bedzie sie na marginie to moze byc problem. Ceny drewna spadaja po 15%-20% juz u hurtownikow, widac desperacje i brak zamowien od budowlancow. Sprzedaz nowych domow jest (-) 0d 4 miesiecy. Gospodarki stoja, pieniadz jest nie kreowany a wrecz sie kurczy, tylko stimi czeki zasilaja gospodarke a podobno 4 juz nie bedzie... Rowniez blokady podniesienia czynszow oraz ewikcji sie koncza. Ja juz dostalem w tym miesiacu list ze moj rent pojdzie 8% do gory.

8%!!!

Myslicie ze moja pensja poszla o 2-3% do gory? Zapomnijcie. Pewnie powiecie trzeba bylo brac kredyt i kupic mieszkanie... ale ceny mieszkan gdzie mieszkam sa nieosiagalne dla mnie bo fundusze wpadaja i kupuja cale osiedla badz wrecz buduja sobie bloki tylko na wynajem. To wszystko utwierdza mnie, ze korekta byc musi, bo wzrostu konsumpcji nie bedzie. Jak bede mial wybor, kupic cos nowego lub zaplacic za rent to jak myslicie co wybiore? I to nie tylko ja ale 90% reszty spoleczenstwa tez.

MisUszatek pisze: ↑22 cze 2021, 11:13 3. Kto kupi? Banki kupia. Problemy REPO sa poniewaz banki nie maja dostepu (za malo) obligacji zeby ulokowac masywne ilosci gotowki. To wlasnie banki beda finansowac zadluzenie USA skupujac wszystko (najlepiej krotkoterminowe obligacje 6m-2lata). Jak sie popatrzy na aukcje to zainteresowanie jest bardzo dobre i nie ma problemu ze sprzedaza obligacji przez US treasury.

I tak i nie. Generalnie od krachu w zeszłym roku globalne banki są w trybie przetrwania i w handlu/pożyczkach między sobą i z funduszami akceptują dużo mniej rodzajów zabezpieczeń niż w czasach 'prosperity'. 'W cenie' są MBSy i wszystkie US bills/notes/bonds, ale wyłącznie te płynne (on the run).
Ilościowo brakuje ich pod zabezpieczenie derywatów, które te banki tworzą w transakcjach między sobą i z funduszami. Dlatego na każdej aukcji sprzedaje się wszystko na pniu - czego nie wezmą primary dealers, to biorą tzw indirect bidders, czyli brokerzy, fundusze i zagraniczne banki centralne.
Pięknie to widać na t-bills, które sprzedają się na aukcjach po wyższej cenie, niż mozna je pożyczyć od FEDu.

FED przynajmniej przestał szkodzić i nie zwiększa nominalnie wartości posiadanych t-bills (najlepsze zabezpieczenia), natomiast Yellen nadal kompletnie nie ogarnia co robi i zamiast emitować kolejne serie bills/notes/bonds zapewniając płynność, uparcie schodzi z gotówki na TGA. Reverse repo jest odpowiedzią na te niedobory - banki na koniec dnia muszą mieć zabezpieczenie pod wszystkie transakcje, ale nie muszą go posiadać, mogą pożyczyć aktywa od FEDu w zamian za rezerwy stworzone przez QE. Stąd te nocne pożyczki, których ilość cały czas nominalnie rośnie.
Rozwiązanie problemu jest zabawne - US Treasury musi się zacząć bardziej intensywnie zadłużać :) Póki Co Yellen ma jeszcze kilkaset miliardów gotówki na TGA i nie zamierza emitować zbyt wiele nowych obligacji, więc pewnie będziemy widzieć coraz większe cyferki na reverse repo.

Z drugiej strony jest co najwyżej umiarkowany popyt na mniej płynne obligacje (off the run) i prawdopodobnie bez skupów FEDu mielibyśmy kolejny kryzys płynności i fire-sale na rynkach. Ciekawe jak wybrną z problemu - z jednej strony mamy za dużo 'starych' obligacji więc FED je musi zbierać z rynku wtórnego po $120b miesięcznie, z drugiej coraz bardziej brakuje świeżych pod zabezpieczenie napompowanego balona derywatów.

Dobre wytlumaczenie lenon.
Mialem na mysli w moim poscie popyt ze strony rynku na obligacje 10letnie i o dluzszej.


Moze w tym jest jakas niedzwiedzia logika? FED komentarzami odnosnie taperingu moze wywolac na akcjach jakas zwale zeby przegonic troche kapitalu z akcji do obligacji. Inna opcja to chyba tylko zwiekszenie dodruku i trzymanie czegos w rodzaju yield curve control.

Dzis z jednej strony spadek sprzedazy nowych domow 5.9% v oczekiwanej 0.5%!!!!!

z drugiej strony amerykanie dostane nowe czeki jako zwroty podatkow. W zaleznosci od stanu od 300 do 1500 USD. To doleje paliwa do gieldy i pomoze osiagnac nowe ATH.

Wiec... mysle ze obligacje znowu spada, dolar moze sie osunac, tech (fang) i SPY do gory. Up, up to the infinity and beyond.

Dla wszystkich kupujacych obligacje okazja do zaladowania sie. Dla bykow nowe mozliwosci do kupowania wiecej akcji oraz opcjii call...

MisUszatek pisze: ↑23 cze 2021, 19:16 z drugiej strony amerykanie dostane nowe czeki jako zwroty podatkow. W zaleznosci od stanu od 300 do 1500 USD. To doleje paliwa do gieldy i pomoze osiagnac nowe ATH.

QQQ i VOO - ATH.

Ryszard, jaka jest twoja opinia?

Myslisz ze bedzie jeszcze jeden leg up i dopiero poniej mozliwa korekta czy moze przewidujesz jakas korekte w najblizszym czasie?
Co mowia twoje wykresy?

To niech posłuży za komentarz ;)

Chociaż dlaczego nie mieliby nie dojść do górnej bandy. Sentyment na nasdaqu nie jest jeszcze ekstremalny. Tam bezpiecznie wszedłbym olin w szorty

Nie da sie ukryc ze czeki z podatkow oraz mozliwosc oslabienia dolara daja paliwo do dalszych wzrostow.
Na razie zloto ostro spadlo i konsoliduje no, ale zobaczymy w ktora strone pojdzie. Przy pozioamach 1300-1500 warto dokupowac (IMHO)

QQQ ma nadal, jak Ryszard wspomnial, opcje do dobicia do gornej granicy kanalu. Historycznie June,July byly zzwsze dobrymi miesiacami wiec mozemy sie spodziewadz do konca lipca wzrostow. Sierpien juz historycznie jest gorszy i warto byc ostroznym.

Czarne labedzie to raczej rzadkie ptaki :D wiec jak by sie pojawil to moze wszystko byc wrzucone do kosza, no ale musialby sie pokazac.

Bliżej coraz bliżej

To nie jest dobry dzień na zakupy

Ryszardzie, ciezko cos powiedziec.

Moze sie okazac ze dojdziemy do gornej krawedzi trendu i dopiero wtedy moze sie okazac jakas drobna, zanaczaca lub katastrofalna korekta.
Sygnaly sa tak sprzeczne ze nie wiadomo czego i kiedy oczekiwac.


Moze sie zdarzyc jeszcze raz Marzec 2020 albo 2008 moze tylko drobna 5-10% maks korekta. Cholera wie jak teraz zachowywac sie na rynku.

Napewno trzeba byc super ostroznym, zarowno w longach jak i shortach.

Masz jakis forecast do konca roku?

Trzeba patrzec na najblizsze spotkania FED odnosnie ograniczenia QE (najblizsze gdzies w sierpniu). To jest chyba jedyny czynnik ktory moze zachwiac rynkiem. Bez tego forever long.

Dla polskiego inwestora taka sytuacja to w pewnym sensie hedge, bo jak FED ograniczy QE to spadną akcje, ale wzrośnie USD/PLN.

Skutki dezycji o ograniczeniu QE moga byc naprawde nieprzewidywalne (via 2013 lub 2018) a teraz moze byc nawet gorzej gdy sporo iwnestorow siedzi na marginie. Pozyjemy, zobaczymy moze dodruk (a wraz z nim i hossa) bedzie jeszcze trwal.

W 2018 etf VOO (na USA) spadł o ok. 15%. W ty samym roku dolar umocnił się do złotego o ok. 9%.

Jezeli wezmiemy poda uwage dlugosc oraz przebieg krachu z 2007/2008 oraz cyklicznosc rynkow finansowych mozna by sie pokusic o nastepujace wnioski

1. Mamy wysoki margin na rynkach
2. Odlaczenie gieldy od realnej gospodarki
3. Wzrost cen spowodowany nie wzrostem wynagrodzen oraz rozwijajaca sie gospodarka, ale brakami w dostawach.
4. Bardzo chwiejna i niepewna sytuacje w nastrojach wsrod inwestorow/spekulantow/nowych graczy na gieldzie

Jaki moze byc scenariusz w najblizszym czasie?

1. Gielda zaliczy korekte powiedzmy 12-25%.pamietajmy, ze margin calle wlaczaja sie po utracie plynnosci na poziomoe 25% wiec korekta do 25% nie powinna spowodowac krachu jak w 1929. Dopiero przekroczenie tej granicy mogloby spowodowac lawinowa wyprzedaz oraz naprawde gleboka jak w 2001r korekte na gieldzie.
2. Poniewaz nadal jest opinia wsrod spekulantow "buy on the dip" spadek powiedzmy 12% spowodowalby presje kupujacych, chcacych wbic sie w rynek.
3. Jak efekt widzielibysmy wtedy chwilowe mocne odbicie na dolarze/obligacja amerykanskich, spadek na gieldzie powiedzmy 3-4 tygodnie oraz mocne odbice spowrotem gieldy na ATH na poziomie 5000 S&P oraz 17-20.000 Nasdaq.

Dalszy scenariusz jest ciezki do odgadniecia, ale mozliwa jest opcja

1. Maswnego QE od FEDu, unormalizowania sie sytuacji z lancuchami dostaw oraz w efekcie koncowym duza inflacja rzedu 10-15% rocznie.
2. Spadek wartosci dolara oraz duze wzrosty na zlocie, srebrze oraz na surowcach poniewaz rzady wprowadza duze inwestycje panstwowe. Co nakreci gospodarke.

Pytanie czy taki scenariusz jest realny i jakie jest jego prawdopodobienstwo to juz musi sam ocenic.

Zachecam do podzielenia sie opiniami.

Ile mozna powtarzac te bzdury o margin debt? Wykres Margin Debt w walucie to Chart Crime, ktory powinien byc karalny.

Tu odpowiedni wykres.

Kojarzycie tą scenę z Pulp Fiction?

To wiecie co teraz czeka byki :)

Zaangażowanie klientów ametitrade w akcje...

Zaczyna sie spodziewana korekta. (Na to wyglada)

RSI i MACD skazywaly taka mozliwosc juz od paru sesji. Pytanie jak bedzie gleboka i jak dlugo potrwa?
Na razie obligacje ida do gory i wskazuja na ... 1. Zmniejszenie sie strachu na inflacje. 2. spowolnienie w gospodarce 3. Lekka rotacja kapitalu do z akcji do obligacji.

Jak wspominalem wczesniej opcje sa nastepujace

1. Korekta w granicach rozsadku 5%-15%
2. Nastepnie kupowanie akcji na dolku oraz znowu wystrzal akcji spolek wzrostowych jako wynik ze oprocentowanie zadluzenia znowu spadnie.
3. w Q3 nowe ATH po korekcie

lub

1. Duza korekta 25%-45% spowodowana wybuchem znowu pandemii lub margin calli dla funduszy, ktore sa za bardzo zlewarowane
2. Pik na obligacjach, spadek oprocentowania do recordowych poziomow 0%- 10 latek i okolo 0.5% na 30 latkach. (podobnie jak bylo w marcu 2020)
3. Poczatkowo jak w marcu spadek zlota do rokordowych poziomow 1300-1400 USD a pozniej odbicie do 1700 USD
4. Fed wkracza i na bialym koniu ratuje market funds, banki oraz co sie tylko da masywnym QE. Jako efekt balans FEDU idzie do nieba i zaczyna sie nastepny cykl, tym razem gdzie inflacja, cyfrowa waluta FEDU oraz niespotykane programy odbudowy kraju (USA) beda napedzac gospodarke. Wszystko co bedzie zwiazane z budownictwem, materialami budowlanymi, maszynami itd bedzie nastepna banka. Zloto powinno ladnie odbic w tym nowym cyklu.

To wszystko oczywiscie sa mozliwosci, forecast i luzne moje przemyslenia. Ktos moze ma jakies uwagi albo inne opcje?

Pozdrawiam I niedzwiedzi i Bykow

Dzisiaj zamykałem szorta na banki regionalne. Trochę go przetrzymałem bo przy poprzednim dołku wszystkiego się nie pozbyłem :>


Jutro piątek możliwe, że będzie chwila oddechu.

MisUszatek pisze: ↑08 lip 2021, 11:06 1. Korekta w granicach rozsadku 5%-15%
2. Nastepnie kupowanie akcji na dolku oraz znowu wystrzal akcji spolek wzrostowych jako wynik ze oprocentowanie zadluzenia znowu spadnie.
3. w Q3 nowe ATH po korekcie

Sądzę, że to jest możliwy scenariusz. Za dużo ludzi siedzi na gotówce by nie zabić tej korekty intensywnymi zakupami.

No coz... gospodarka sobie, rynek sobie.

Jezeli nic sie nie wydazy i nie zmieni sie kierunek na gieldach to wyglada to na koniec tej nawet nie korekty i powrot do wyscigu na nowe ATH. Oprocentowanie przestalo spadac, obligacje traca co zyskaly w ostatnich paru dniach, a ogolnie to widac tylko zielen na rynkach.

Jakze prawdziwe jest powiedzenie ze rynki moga byc nieprzewidywalne.

Gratulacje dla bykow... macie jeszcze sile, dzis na rynkach.: up, up to the sky...

To chyba nie tyle byki vs niedźwiedzie, tylko raczej trend is your friend. Przynajmniej w przypadku takiej drobnicy jak my.

Tak, oczywiscie. Nie ma co sie kopac z koniem.

jezeli powtorzy sie sytuacja z 2001 roku to mamy jeszcze rok, moze troche wiecej ostrych wzrostow na gieldzie. Jezeli porownamy sobie wykresy to wlasnie wtedy wigladaly bardzo podobnie.

Myk polega tylko ze wtedy nie bylo QE. Takim efektem ubocznym dzialan fedu jest przyspieszenie wszystkiego. Od 2020 odbilismy sie jak z trampoliny. Mozliwe ze na dlugosc wybicia tez bedzie mialo to wplyw. Zobaczymy.

Na razie byki, oraz AI rzadza na gieldzie i trzeba respektowac trend. Albo probowac (czesto nieskutecznie) timowac rynek. Co moze byc bardzo frustrujace i ...kosztowne.