Trading For a Living Live

Nataniel Rotschild pisze: ↑03 cze 2021, 13:42 szort3.png


Coś jakby szort.

Będą niby to wyprzedawać pomału do końca roku. Najlepsze jest to, że ciężko znaleźć co obecnie posiadają w portfelu, ostatnie dane są na grudzień 2020. Rozumiem, że od tamtego czasu nic nie dokupywali?

Cos na forum pusto i nie ma czym zywic niedzwiedzie gardla.

Tutaj cos na przemyslenia

Ceny drewna jak przewidywalem 1.5 miesiaca temu poszly ostro w dol (future market). Teraz cale to drzewo ktore zalega na polkach musi sie sprzedac za wysoka cene zanim ceny spadna. A mamy pik sezonu budowy domow. Budowy sa wstrzymywane i zamowienia stoja. Hurtownie dostaja 1/3-1/4 zamowien sprzed roku.
Dodatkowo stosunek drewno/zloto daje jasny sygnal ostrzegawczy. Zloto pikuje - drewno doluje. Historycznie bylo to jednym z sygnalow poprzedajacym spadki z 1987 oraz 1991.
Rzeby nie bylo... stosunek putt/call ratio jest na recordowym poziomie... jak dlugo jeszcze hossa potrwa nie wiadomo, ale sygnaly sa ostrzegawcze. Dla wszystkich niedzwiedzi, nie martwicie sie lososie sa juz w drodze. Dla bykow... powodzenia.

Prawda, pisałeś o drewnie.
Udało się jakoś zarobić? Czego użyłeś do gry na spadki?

Nie narzekam, tutaj fajnie sie udalo. Czekam teraz na korekte oraz short squeeze na TLT. I wiem, wiem timeowanie rynku nigdy sie nie udaje... do czasu az sie uda i laduje sie jak Burry - super bohater w filmie w Hollywood. :D

Ostatnio to nawet nie mam czasu na udzielanie się na forum. Za dużo mam pracy :>

Margin debt na OTH... czy wystarczy to zeby wywrocic market? Zobaczymy...
Napewno jestesmy na wariackich pozimach.

Eeee, ale jednocześnie rośnie też wolna gotówka na rachunkach brokerskich i wartość samych aktywów. Coraz większy margin jest przyznawany proporcjonalnie do wzrostu wartości gotówki i/lub aktywów na rachunkach brokerskich. Sam fakt, że kwotowo wykorzystanie margina rośnie, to nie jest nic nadzwyczajnego, bo to oznacza, że puchną też aktywa na rachunkach brokerskich, czyli że na giełdę trafia coraz więcej kapitału.

Tak na szybko wrzuciłem na wykres inne dane z FINRY: https://www.finra.org/investors/learn-t ... statistics

Dzieki Tomku za komentarz.

Well im wyzej wejdziesz, tym bolesniejsy bedzie upadek

Dzis istotny trend zostal przerwany... zobaczymy co sie stanie w poniedzialek/wtorek.

Moze sie okazac ze bedziemy mieli 10% przecene... jak wlacza sie margin calle, well moze byc ciekawie.

Pułapka została zastawiona.

W dłuższym terminie miałem rację ;)

To są szort na których już siedzę od pewnego czasu :>

Nataniel Rotschild pisze: ↑20 cze 2021, 11:55
xlf.png

To są szort na których już siedzę od pewnego czasu :>

Ahhh dobre wyczucie... ja niestety za wczesnie wszedlem w shorta na XLF. No ale tak to jest, nie zawsze ma sie racje na czas! To na czas jest chyba najwazniejsze :D

Nie wydaje mi sie zeby w najblizszym czasie niedzwiedzie mialy w koncu co jesc - perspektywa taperingu jest ciagle odlegla, obligacje maja rzeczywista ujemna remntowosc a i FED moze w kazdej chwili, pod byle pretekstem zmienic zdanie i dalej drukowac pompujac jeszcze bardziej rynki.

Plus jeszcze to: https://stooq.pl/mol/?id=19641

Nie oszukujmy sie, rynki na dzien dzisiejszy nijak maja sie do 1. gospodarki, 2.ekonomii, 3.sytuacji bezrobocia 4. Zyskow, czy cokolwiek co ma sens. Jedyna wyrocznia jest czy FED ... Co FED... Kiedy FED. Cala gielda opiera sie na tweetach i emocjach.

Myslicie ze niedzwiedzie beda glodowac? REPO market wlasnie trzeszczy, Bitcoin tylko czekac az osunie sie na o wiele nizsz poziomy, zadluzenie firm jadacych tylko na obligacjach np AMC czy GAMESTOP to czubek gory lodowej. Do tego dochodzi masywna banka nieruchomosci w Australii oraz super niestabilne Chiny. Nie wspomne o ponad roku nie dzialajacych gospodarkach. Wszyscy tylko patrza na inflacje i nikt nie przewiduje ze mozemy miec mega deflacje z powodu zbyt wysokich cen i braku popytu od obywateli. W tym miesiacu koncza sie zasilki w czesci stanow. Kto bedzie napedzal te ceny jak nie bedzie za co? Lewar na gieldach jest mega wysoki, i jasne, jak wspomnial Tomek coraz wiecej kasy plynie, wyceny zabezpieczen ida do gory i mozna dalej porzyczac ale... do czasu. Zwala bedzie. I moze nawet na miare 1929r. Pozniej wpadnie FED na bialym rumaku, powie ze to wina braku obrotu pieniadza i wprowadzi wlasna walute z okresem waznosci. I nikt juz nie bedzie mogl pompowac gieldy, bedzie mozliwosc tylko wydawac na dobra doczesne (czytaj. zarcie, ubrania, samochody) i bedzie wtedy dopiero odbicie. Inflacja poleci na marsa. Przezylem inflacje w Polsce w 1990r. Kto nie przezyl ten nie zrozumie. Ludzie burza sie ze truskawki po 27zl byly na poczatku sezonu? Ha! Poczekajcie az chleb i maslo bedzie rosnac o 2-3 zl na miesiac. To bedzie placz i zgrzytanie zebami. Ale... po kolei. Teraz to w Chinach i USA korekta, wzrost dolara to pozimow 120 - 130 i mozliwy upadek Wloch, Hiszpanii, Grecji, Portugalii i masywne problemu w EU. >Obys zyl w ciekawych czasach<, stare przeklenstwo chinskie... i w takich czasach zyjemy.

Niedzwiedziom - cierpliwosci, Bykom... wiary, ze tym razem to juz jest inaczej... tym razem wszyscy zyskamy.

Hmm, to taki szybki fact-checking:

1) Aktualny stan gospodarki (CEI):


2) Wyprzedzający wskaźnik ekonomiczny:


3) Poziom bezrobocia:


4) Prognozy zysków:


Naprawdę kogoś może dziwić, że giełda osiąga nowe szczyty?

Boost wynikow i podobnych wskaznikow wynika chyba tez z ogromnego wsparcia fiskalnego bankow centralnych z zeszlego roku (15% pkb w samym tylko USA!!!!). Czy cos takiego jest do utrzymania przy perspektywach rosnacej inflacji? O to sie chyba cala dyskusja teraz toczy.
Ja to widze nastepujaco:
1) trzeszczace reverse repo oznacza po prostu nadmiar plynnosci na rynku.
2) Fed niby cos tam mowi o podwyzkach stop ale zobaczmy czy beda w stanie w oogle jakiekolwiek podwyzki przepchnac. Kolejny przyklad czy ktos sobie wyobraza ograniczenie dodruku/podwyzke stop w europie? Raczej nie, bo to by oznaczalo kolosalne klopoty dla zadluzonych krajow UE z oblusga ich dlugu.
3) Potrzeby pozyczkowe rzadu USA w tym roku sa ogromne, budzet na poziomie -6% pkb. Kto im kupi dlug na pokrycie obietnic bidena przy negatywnych rzeczywistych stop procentowych? wniosek -> musza dalej drukowac zbijajac ceny obligacji nawet mimo stalej inflacji.
4) Rzeczywiscie we wrzesniu koncza sie zasilki w USA co obnizy pobyt i presje placowa a wiec i inflacje.
5) Krach na krypto: co to kogo obchodzi? system finansowy sie od tego nie zawali, najwyzej czesc inwestorow ulicznych doswiadczy swojej pierwszej w zyciu straty na bance spekulacyjnej :).
5) Nie ma mowy o jakiejkolwiek wiekszej korekcie na gieldzie -> patrz punkt 1). Gdzie niby wycofywany kapital z akcji mialby pojsc? W zloto ktore nic nie placi? w obligascje z realnymi negatywnymi stopami? w Gotowke?.

Moim zdaniem nalezy siedziec w wartosciowych, dochodowych spolkach akcyjnych z calego swiata (dywersyfikacja!!) i tyle.

Zgadzam się ze wszystkim i podpisuję pod każdym punktem, tylko specjalnie nie łączyłbym wyników finansowych spółek z polityką fiskalną FED-u. Darmowy pieniądze może pomóc przetrwać ciężkie czasy, ale te różnorakie formy pożyczek nie są przecież księgowane po stronie zysków czy aktywów, tylko jako zobowiązania, więc one nie mają nic do wyników końcowych firm.

Zyski firm przede wszystkim generowane są przez sprzedaż, a ta przez popyt na produkt czy usługę. Nawet od strony konsumenckiej – jak wykupujesz abonament na Netfliksie czy wymieniasz iPhone'a na nowego albo kupujesz subskrypcję na Office 365, to czy jako konsument bierzesz wtedy pod uwagę, jakie tam mamy repo rates albo risk-free rate i co robi FED? Raczej nie.

Popyt jest silny jak cholera teraz, pośrednio niskie stopy pomagają oczywiście, bo ludzie sobie kredyty hipoteczne refinansowali, pospłacali karty kredytowe i długi za studia, no więc mają więcej pieniędzy na zakupy towarów i usług, ale byłbym daleki od stwierdzenia, że to FED dmucha wyniki firm. Zwłaszcza, że przed pandemią sprzedaż i EPS-y też rosły bez zarzutu. FED pomógł tylko zdechlakom przetrwać, ale o sprzedaż to spółki muszą troszczyć się już same.

No a finalnie w dłuższym horyzoncie to kursy akcji zależą właśnie od zdolności do generowania coraz wyższych Revenue/EPS-ów, a nie od tego, co tam kto na Twitterze napisał.

Ostap_Bender pisze: ↑22 cze 2021, 10:02 Boost wynikow i podobnych wskaznikow wynika chyba tez z ogromnego wsparcia fiskalnego bankow centralnych z zeszlego roku (15% pkb w samym tylko USA!!!!). Czy cos takiego jest do utrzymania przy perspektywach rosnacej inflacji? O to sie chyba cala dyskusja teraz toczy.
Ja to widze nastepujaco:
1) trzeszczace reverse repo oznacza po prostu nadmiar plynnosci na rynku.
2) Fed niby cos tam mowi o podwyzkach stop ale zobaczmy czy beda w stanie w oogle jakiekolwiek podwyzki przepchnac. Kolejny przyklad czy ktos sobie wyobraza ograniczenie dodruku/podwyzke stop w europie? Raczej nie, bo to by oznaczalo kolosalne klopoty dla zadluzonych krajow UE z oblusga ich dlugu.
3) Potrzeby pozyczkowe rzadu USA w tym roku sa ogromne, budzet na poziomie -6% pkb. Kto im kupi dlug na pokrycie obietnic bidena przy negatywnych rzeczywistych stop procentowych? wniosek -> musza dalej drukowac zbijajac ceny obligacji nawet mimo stalej inflacji.
4) Rzeczywiscie we wrzesniu koncza sie zasilki w USA co obnizy pobyt i presje placowa a wiec i inflacje.
5) Krach na krypto: co to kogo obchodzi? system finansowy sie od tego nie zawali, najwyzej czesc inwestorow ulicznych doswiadczy swojej pierwszej w zyciu straty na bance spekulacyjnej :).
5) Nie ma mowy o jakiejkolwiek wiekszej korekcie na gieldzie -> patrz punkt 1). Gdzie niby wycofywany kapital z akcji mialby pojsc? W zloto ktore nic nie placi? w obligascje z realnymi negatywnymi stopami? w Gotowke?.

Moim zdaniem nalezy siedziec w wartosciowych, dochodowych spolkach akcyjnych z calego swiata (dywersyfikacja!!) i tyle.

1. Zgadza sie, jest za duzo wolnej gotowki ktora nie ma gdzie pojsc
2. EU jest usmarzona i nie ma odwortu. Obligacje niemieckie sa juz ujemne.
3. Kto kupi? Banki kupia. Problemy REPO sa poniewaz banki nie maja dostepu (za malo) obligacji zeby ulokowac masywne ilosci gotowki. To wlasnie banki beda finansowac zadluzenie USA skupujac wszystko (najlepiej krotkoterminowe obligacje 6m-2lata). Jak sie popatrzy na aukcje to zainteresowanie jest bardzo dobre i nie ma problemu ze sprzedaza obligacji przez US treasury.
4. Popatrzcie na ilosc bezdomnych, na puste sklepy i restauracje. Inflacja??? ok, zobaczymy.
5. Tak, ale skala jest i pamietajmy ze Ci sami ludzie graja na gieldach. Jak poplyna ostro na crypto to wycofaja sie tez z gield.
6. W obligacje! Zawsze, zawsze jak jest krach obligacje zyskuja jako bezpieczna przystan. Poza tym co za problem? powiedzmy ze jestem inwestorem w nieruchomosci w REITY. mam 20-30% w obligacjach reszta w REITACH. Przychodzi korekta. Moje obligacje gwarantuja mi zwrot 40%. Trzymam REITY ktore mam i co zarobilem na obligacjach pakuje w dalsze REITy po okazyjnych cenach. Super dla mnie. Nie widze problemu. Nie wspomne o Zlocie czy srebrze. PSLV spadlo w marcu do poziomow gdzie bylo tansze niz fizyk ktore mieli na stanie. Zloto ,ropa, to samo.
7. Plynnosc jest zamknieta w systemie finansowym, ale ilosc gotowki spada. Zobacz na akcje kredytowa! jest ujemna na wszystkich poziomach od kard kredytowych po hipoteki. Dodatkowo w USA jest szal na budowanie domow. Widziales ceny drewna na poczatku roku? To drewno bedzie musialo sie sprzedac po tych cenach? A banka nawet w USA juz jest wysoka na mieskania. Znowu buduja osiedla duchy, gdzie nikogo nie stac na zakup ale i tak buduja bo MBS-y skupuje FED.

Mamy wiec odmienne zdanie. Ja mysle ze bedzie zwala jak w Marcu albo w 2008. Poleca napewno nieruchomosci w Australii i USA oraz bedzie masywny problem w EU. IMHO :D

Hej misie, szortuje ktoś BTC?
Wybili opór na MA200 i wsparcie na 30-32k USD.

winio pisze: ↑22 cze 2021, 15:04 Hej misie, szortuje ktoś BTC?
Wybili opór na MA200 i wsparcie na 30-32k USD.

Nope... bawie sie tylko w gielde. A shortowac to trza bylo jak przebijal 50K. :)

Chciałem wstawić obrazek, który zmroziłby krew w żyłach byków, ale niestety nie będzie mi dane

"Przestrzeń na dysku przeznaczona na załączniki jest już zapełniona."

Wstaw na jakiś picshot - powietrze w moim mieszkaniu ma ponad 30 stopni, więc mogę stać się bykiem. Byle tylko schłodzić trochę krew i resztę organizmu.

No niestety może to przeznaczenie i nikt ma się nie dowiedzieć :-)