Ogolnie moje przemyslenia na temat doboru dobrych spolek na dluzszy horyzont pokrywaja sie z tym co wielokrotnie omawial Tomek czyli rosnace biezace/prognozy przychodow/EPSow, rosnacy free cash flow, ciezko do skopiowania model biznesowy i tak dalej.
Nadchodzace zaciesnianie polityki monetarnej przez FED i inne banki centralne moze znaczaco wplynac na wartosc spolek pro wzrostowych.
Pytanie pod dalsza dyskuje:
Czy wzrost risk free rate mozna w ogole w sicsly sposob uwzglednic pod wzgledem zarzadzania ryzykiem i zmiennosci calego portfela?
W jaki sposob zmiana otoczenia makroekonomicznego (w tym wypadku podwyzki stop/wysysane pieniadza z rynku przez banki centralne) powina wplywac na ksztalt calego portfela?
Otoczenie makroekonomiczne a dobor spolek do portfela
- Ostap_Bender
- Forumowy wyga
- Posty: 441
- Rejestracja: 14 mar 2021, 22:50
- Tu mieszkam: Brussels
Re: Otoczenie makroekonomiczne a dobor spolek do portfela
Podwyżka stóp to jest pozytywna informacja na akcji w długim okresie. Świadczy o mocnej gospodarce o niskiej stopie bezrobocia.
Obecna retoryka jest błędna że akcje rosną tylko dlatego że jest dużo pieniądza na rynku i nie wiadomo co z nim zrobić dlatego wszyscy kupują akcję.
Inwestorzy kupują akcję ponieważ widzą, że spółki są dobre i zwrócą im o wile więcej niż rentowność 10 letnich obligacji.
Jak jesteś inwestorem na długi termin to chcesz silnego PKB o niskim bezrobociu niż recesji i 0% stóp procentowych.
Więc odpowiedź jest taka że ciężko zarządzać ryzykiem którego nie ma:)
Obecna retoryka jest błędna że akcje rosną tylko dlatego że jest dużo pieniądza na rynku i nie wiadomo co z nim zrobić dlatego wszyscy kupują akcję.
Inwestorzy kupują akcję ponieważ widzą, że spółki są dobre i zwrócą im o wile więcej niż rentowność 10 letnich obligacji.
Jak jesteś inwestorem na długi termin to chcesz silnego PKB o niskim bezrobociu niż recesji i 0% stóp procentowych.
Więc odpowiedź jest taka że ciężko zarządzać ryzykiem którego nie ma:)
Re: Otoczenie makroekonomiczne a dobor spolek do portfela
Akcje przestały być kupowane, wiele tzw. Growth spadło ponad 50 %. Jeżeli rentowność obligacji rośnie, jak może wzrastać sens kupowania akcji, które dalej wypłacają np. 3 % w dywidendach ?Gukwa pisze: ↑15 sty 2022, 09:55 Podwyżka stóp to jest pozytywna informacja na akcji w długim okresie. Świadczy o mocnej gospodarce o niskiej stopie bezrobocia.
Obecna retoryka jest błędna że akcje rosną tylko dlatego że jest dużo pieniądza na rynku i nie wiadomo co z nim zrobić dlatego wszyscy kupują akcję.
Inwestorzy kupują akcję ponieważ widzą, że spółki są dobre i zwrócą im o wile więcej niż rentowność 10 letnich obligacji.
Jak jesteś inwestorem na długi termin to chcesz silnego PKB o niskim bezrobociu niż recesji i 0% stóp procentowych.
Więc odpowiedź jest taka że ciężko zarządzać ryzykiem którego nie ma:)
W bardzo długim terminie, zapewne akcje będą rosnąć, ale nie jest to żadnym pocieszeniem, jeżeli przez najbliższe np. 5 lat będą na tym samym poziomie lub spadać.
Dlatego powyżej widzę dużo głupot.
- zerowe stopy są dlatego, żeby było niskie bezrobocie, podwyższenie ich grozi wzrostem bezrobocia, dlatego tak trudno zdecydować się na to w EBC i FED.
Zatem nie ma nic korzystnego w tak wysokiej inflacji i podnoszeniu stóp procentowych, zwłaszcza dla rynku akcji.
To, że inwestorzy widzą "że spółki są dobre i zwrócą im o wile więcej", było podstawą każdej bańki spekulacyjnej i płaczu po ich pękaniu. Samo w sobie jest bardzo słabym argumentem. Co innego, jeżeli wyceny są atrakcyjne - im taniej tym większa szansa na sukces.
Ale w USA jest bardzo drogo, więc jest duża szansa na pozostanie "z gorącym kartoflem", którego wartość dogoni cenę za kilkanaście lat.
Jak liczyć w środowisku rosnących stóp wyjaśnia min. ten gostek, w 8:48 jest jego model.
Żeby wyliczyć każdą spółkę trzeba troszkę zapłacić. :)
Re: Otoczenie makroekonomiczne a dobor spolek do portfela
Już wpłynęło, rynek wycenił tapering, QT i kolejne podwyżki stóp w miarę jak wzrastało prawdopodobieństwo ich wystąpienia. Dalsze spadki mogą być spowodowane przez nowe informacje o większej ilości podwyżek stóp procentowych, przez momentum i sentyment tłumu czytającego bloombergi itd.Ostap_Bender pisze: ↑15 sty 2022, 00:34 Nadchodzace zaciesnianie polityki monetarnej przez FED i inne banki centralne moze znaczaco wplynac na wartosc spolek pro wzrostowych.
Moim zdaniem nie. To znaczy możnaby, ale pamiętajmy, że póki co jest mowa o dość drobnych podwyżkach - z 0% do 1%, w dłuższym terminie do 2%. To trochę zbyt mało, żeby bawić się np w hedge obligacjami.Czy wzrost risk free rate mozna w ogole w sicsly sposob uwzglednic pod wzgledem zarzadzania ryzykiem i zmiennosci calego portfela?
Może wpłynąć na kryteria doboru spółek. Różne grupy spółek mają różną wrażliwość na działania BC. Dla przykładu: z jednej strony - jeśli inwestujemy w spółkę bez długu, co nas obchodzi, że dostępny dla takiej spółki koszt finansowania wzrośnie? Z drugiej, ten koszt wzrośnie dla wszystkich, co może np obniżyć planowane przez firmy wydatki kapitałowe (capex), co z kolei może negatywnie wpłynąć np na przyszłe kontrakty spółek software'owych i konsultingowych. Można takich scenariuszy wymyślać dziesiątki.W jaki sposob zmiana otoczenia makroekonomicznego (w tym wypadku podwyzki stop/wysysane pieniadza z rynku przez banki centralne) powina wplywac na ksztalt calego portfela?
Na pewno nie siedziałbym teraz w spółkach działających na granicy opłacalności lub generujących straty, choćby miały trzycyfrowe prognozy wzrostu przychodów i 1000% upside od analityków. Rynek obecnie brutalnie urealnia wyceny takich spółek, zasady stojące za analizą DCF nie przestały obowiązywać. Żeby ten sentyment się odwrócił, musi zacząć rosnąć prawdopodobieństwo braku kolejnych podwyżek stóp bądź ich zatrzymania, wycofywania się FEDu z ogłoszonego planu itd. Póki co marne szanse.
Moim zdaniem jest zbyt późno na jakieś gruntowne zmiany strategii i przebudowywanie portfela ze względu na działania banków centralnych. Fundamentalnie nie wydarzyło się nic, co miałyby mnie przekonać, że np KO czy ENB wygenerują w najbliższych latach więcej wartości niż GOOGL..
Re: Otoczenie makroekonomiczne a dobor spolek do portfela
Faktycznie o tym nie pomyślałem. Zapomniałem że spółki FCF mogą tylko zwracać tylko poprzez dywidendy.
3% dywidendy - 2% stopy = 1%
Słabo to wychodzi:)