Emerging Markets
Emerging Markets
TEMAT PRZENIESIONY Z INNEGO WĄTKU:
Ja to osłabianie się dolara czytam tak: trzeba jeszcze mocniej postawić na emerging markets :)
Ja to osłabianie się dolara czytam tak: trzeba jeszcze mocniej postawić na emerging markets :)
Emerging Markets
Ja obstawiam też Emerging Markets, surowce i metale szlachetne - właśnie z tego powodu (znaczy osłabiania dolara). Niestety boje się, czy oby sentyment (dziś kolejna rewizja IMF GDP USA w dół) dookoła USA nie spowoduje ucieczki nawet z Emerging Markets... Bo słaby dolar to faktycznie kwestia wzrostu emerging markets, ale słaby dolar + słabe dane macro = wątpliwości o globalną kondycje całej gospodarki... - a to nie pomoże nawet EM. Tu tylko krótkie pozycje pomogą.
Emerging Markets
No tak, chyba że by wybierać takie EM, które nie mają za wiele relacji handlowych z USA (wbrew pozorom są takie). Mnie pociesza jeszcze bardzo niska wycena większości EM, które oberwały mocno po tąpnięciu w 2015 i do tej pory nie wszystkie się podniosły. Na tych rynkach jest teraz po prostu tanio. Chińskie banki na przykład w większości mają wycenę P/B o wiele poniżej jedynki(!).
Emerging Markets
Fundamentalnie EM są bardzo tanie vs rozwinięte. Jak historia pokazuje wzrosy się wymieniają średnio co 10 lat tak z pamieci mówiąc, czyli w/g mnie teraz jest początek 10 lat wzrostów Emerging. Ona bardziej fundamentalnie trafiają i są przesunięte w cyklu gospodarczym w stosunku do rozwiniętych.
Emerging Markets
A jakie rynki wschodzace uwazacie za najlepsze na inwestycje w terminie od trzech do pieciu lat poza Brazylia i Rosja?
Emerging Markets
Mam do tego tematu parę pytań:
1 - czy w takim razie bezpiecznie jest kupować ETF lub akcje poprzez Sogotrade lub DeGiro?
2 - czy bardziej się przejmować co kupić i na jakiej giełdzie a nie poprzez jakiego brokera?
3 - jeżeli kupię EWZ na giełdzie w NY przez Sogo to jestem na EM czy tylko mam ekspozycję na EM ale gdy giełda w USA poleci w dół to i moje akcje polecą?
4 - czy kupować (np. poprzez DeGiro) akcje EM na giełdach w innych krajach?
1 - czy w takim razie bezpiecznie jest kupować ETF lub akcje poprzez Sogotrade lub DeGiro?
2 - czy bardziej się przejmować co kupić i na jakiej giełdzie a nie poprzez jakiego brokera?
3 - jeżeli kupię EWZ na giełdzie w NY przez Sogo to jestem na EM czy tylko mam ekspozycję na EM ale gdy giełda w USA poleci w dół to i moje akcje polecą?
4 - czy kupować (np. poprzez DeGiro) akcje EM na giełdach w innych krajach?
Greg pisze:Fundamentalnie EM są bardzo tanie vs rozwinięte. Jak historia pokazuje wzrosy się wymieniają średnio co 10 lat tak z pamieci mówiąc, czyli w/g mnie teraz jest początek 10 lat wzrostów Emerging. Ona bardziej fundamentalnie trafiają i są przesunięte w cyklu gospodarczym w stosunku do rozwiniętych.
Emerging markets
Marcin71 pisze:Mam do tego tematu parę pytań:
1 - czy w takim razie bezpiecznie jest kupować ETF lub akcje poprzez Sogotrade lub DeGiro?
2 - czy bardziej się przejmować co kupić i na jakiej giełdzie a nie poprzez jakiego brokera?
3 - jeżeli kupię EWZ na giełdzie w NY przez Sogo to jestem na EM czy tylko mam ekspozycję na EM ale gdy giełda w USA poleci w dół to i moje akcje polecą?
4 - czy kupować (np. poprzez DeGiro) akcje EM na giełdach w innych krajach?
To nie są pytania do poruszania się w temacie "Shortowanie dolara"
1/ Nie ma znaczenia
2/ Tak, ale lepiej mieć kasę podzieloną pomiędzy min. 2 brokerów
3/ Jak giełda w USA poleci dół to nie wiem co się stanie z EWZ, jak będzie krach to EWZ też poleci w dół, jak USA poleci w dół, bo rynek uzna, że USA jest przewartościowane, ma słabe perspektywy to wtedy EWZ pójdzie w górę
4/ Nie rozumiem pytania
PS : Po Twoich pytaniach wnoszę, że powinieneś zapisać się na szkolenie, które ot choćby Tomek oferuje.
Re: Emerging Markets
Pakistan, Indie, Korea Południowa, Tajwan, Chiny, Wietnam, Bangladesz, Turcja, Filipiny, Indonezja, Chile(?), Kolumbia(?), Polska, Rumunia. Do wyboru, do koloru. Tylko nie wszędzie akurat w tym momencie warto wchodzić, bo na przykład Indie czy Polska są moim zdaniem zbyt przewartościowane.Nemo pisze:A jakie rynki wschodzace uwazacie za najlepsze na inwestycje w terminie od trzech do pieciu lat poza Brazylia i Rosja?
Re: Emerging markets
Punkt 4 w zasadzie był zbliżony do 2.
Dzięki za odpowiedź.
Dzięki za odpowiedź.
Greg pisze:Marcin71 pisze:Mam do tego tematu parę pytań:
1 - czy w takim razie bezpiecznie jest kupować ETF lub akcje poprzez Sogotrade lub DeGiro?
2 - czy bardziej się przejmować co kupić i na jakiej giełdzie a nie poprzez jakiego brokera?
3 - jeżeli kupię EWZ na giełdzie w NY przez Sogo to jestem na EM czy tylko mam ekspozycję na EM ale gdy giełda w USA poleci w dół to i moje akcje polecą?
4 - czy kupować (np. poprzez DeGiro) akcje EM na giełdach w innych krajach?
To nie są pytania do poruszania się w temacie "Shortowanie dolara"
1/ Nie ma znaczenia
2/ Tak, ale lepiej mieć kasę podzieloną pomiędzy min. 2 brokerów
3/ Jak giełda w USA poleci dół to nie wiem co się stanie z EWZ, jak będzie krach to EWZ też poleci w dół, jak USA poleci w dół, bo rynek uzna, że USA jest przewartościowane, ma słabe perspektywy to wtedy EWZ pójdzie w górę
4/ Nie rozumiem pytania
PS : Po Twoich pytaniach wnoszę, że powinieneś zapisać się na szkolenie, które ot choćby Tomek oferuje.
Re: Emerging Markets
Czyli jak zainwestuje na gieldzie w Pakistanie i w Indiach na gieldzie w USA to nawet jak gielda w USA runie w dol to moje inwestycje nie beda narazone na spadki, bo gielda w USA jest tylko posrednikiem tak?
Re: Emerging Markets
Tak. Te ETF-y naśladują zagraniczne indeksy prawie 1:1, a więc muszą się zachowywać tak samo jak zagraniczne indeksy. Przy dużych tąpnięciach w USA one też pewnie zjadą, bo ludzie (algorytmy) wtedy wyprzedają wszystko jak leci, ale tu do gry zaraz wejdą arbitrażyści, którzy skupią przecenione ETF-y i jednocześnie zagrają na spadki konkretnych akcji z ETF-ów, a potem oddadzą jednostki ETF ich emitentowi do umorzenia w zamian za akcje, które to akcje zwrócą instytucji pożyczającej do zagrania na krótko. Tutaj pisałem więcej o co w tym chodzi: https://www.tradingforaliving.pl/fundus ... od-kuchni/
Ale wniosek jest taki, że generalnie cena szybko wróci do normy, bo ETF-y na zagraniczne indeksy nie mają nic wspólnego z giełdą w USA, pomimo tego, że są na niej listowane. Co innego jednak, jeśli w wyniku krachu w USA, poleci też obca giełda, na której akcje z ETF-a są notowane. Wtedy spadnie też i ETF, no ale to chyba oczywiste.
Tak się zastanawiam jak tu jeszcze podbić zakład o przyszłość EM i mizerność dolara i przyszło mi do głowy, żeby może skupić trochę obligacji rządowych z rynków wschodzących, które denominowane są w USD. Nie dość, że te papiery same w sobie płacą już spore kupony, to jeszcze słabszy dolar powinien popchnąć ten wynik do góry. Rosyjskie mają rentowność 10%(!), ale na tę Rosję to już i tak mocno postawiłem, więc może jakieś paczki w rodzaju EMB (TOP 5: Meksyk, Indonezja, Turcja, Rosja, Filipiny) albo VWOB (TOP 5: Chiny, Meksyk, Brazylia, Rosja, Indonezja). Jedne i drugie mają teraz rentowność netto ok. 5%.
Ale wniosek jest taki, że generalnie cena szybko wróci do normy, bo ETF-y na zagraniczne indeksy nie mają nic wspólnego z giełdą w USA, pomimo tego, że są na niej listowane. Co innego jednak, jeśli w wyniku krachu w USA, poleci też obca giełda, na której akcje z ETF-a są notowane. Wtedy spadnie też i ETF, no ale to chyba oczywiste.
Tak się zastanawiam jak tu jeszcze podbić zakład o przyszłość EM i mizerność dolara i przyszło mi do głowy, żeby może skupić trochę obligacji rządowych z rynków wschodzących, które denominowane są w USD. Nie dość, że te papiery same w sobie płacą już spore kupony, to jeszcze słabszy dolar powinien popchnąć ten wynik do góry. Rosyjskie mają rentowność 10%(!), ale na tę Rosję to już i tak mocno postawiłem, więc może jakieś paczki w rodzaju EMB (TOP 5: Meksyk, Indonezja, Turcja, Rosja, Filipiny) albo VWOB (TOP 5: Chiny, Meksyk, Brazylia, Rosja, Indonezja). Jedne i drugie mają teraz rentowność netto ok. 5%.
Re: Emerging Markets
Teraz tak patrząc i obserwując amerykę oraz kraje rozwijające się, uważam, że Ameryka nie ma już siły a kraje rozwijające się są trochę drogie (miały wzrosty) i teraz, żeby emerging markets poszedł do góry musi być tak, USA jak wiemy nie ma siły od dawna spada (mała korekta) do około 2100 albo większa korekta do 1800 i dopiero wteńczas ruszą wszystkie kraje rozwijające się, tak więc raczej nie ma sensu się w nie pakować.
Mój wykres i przemyślenia z tamtego roku to spadek 1800 taką kiedyś narysowałem kreskę i uważam, że wteńczas dopiero będą rosły rynki.
Jeśli ameryka się sypnie wszystkie rynki pójdą za nią. Chyba, że nie poleci w dół USA.
Ja czekam do września na to co będzie.
Więc proszę wyjaśnijcie mi dlaczego warto teraz inwestować w emerging markets ? Czyżby miały iść swoją drogą nie patrząc na amerykański rynek?
Mój wykres i przemyślenia z tamtego roku to spadek 1800 taką kiedyś narysowałem kreskę i uważam, że wteńczas dopiero będą rosły rynki.
Jeśli ameryka się sypnie wszystkie rynki pójdą za nią. Chyba, że nie poleci w dół USA.
Ja czekam do września na to co będzie.
Więc proszę wyjaśnijcie mi dlaczego warto teraz inwestować w emerging markets ? Czyżby miały iść swoją drogą nie patrząc na amerykański rynek?
Re: Emerging Markets
Musisz sebo sprowadzić wszystko do wspólnego mianownika. Kraje EM są bardzo tanie w ujęciu dolarowym. Patrz WIG20 w ujęciu dolarowym :
Wycena WIG20USD jest bardzo nisko.
Rynki EM są po prostu tanie (w ujęciu dolarowym). Patrząc historycznie zyski "dekadowe" (nazwijmy je tak) zmieniają się od krajów rozwiniętych przez kraje EM. Popatrz na wykres i zobacz co się działo w poprzenich 10 latach jak poleciał WIG20USD na 1500 (to był ten czas). Ostatnie 10 lat wzrostów to kraje rozwinięte, wygląda na to, że to się odwraca patrząc się po wycenach fundamentalnych niektórych rynków. Jeżeli dolar zacznie spadać bo zacznie słabnąć, to rynki EM w ujęciu dolarowym zaczną rosnąć. Rynki rozwinięte są skrajnie drogie w ujęciu dolarowym, odwrotnie EM, które jeszcze są w dziurze surowcowej od 1971, a ceny surowców wspierają dość mocno EM. Można dużo pisać o tym, ale EM jest tanie, a lepiej zainwestować w tanie aktywa niż w skrajnie drogie.
Jeżeli dolar zacznie spadać bo będzie krach, to rynki EM też spadną. Zabezpieczenie krachu można robić na różne sposoby, ale krach jest rzadki i trzeba mieć najlepiej "mocny" cash, który po spadkach (a przy krachu średnio trwają 18-24M) spienieżysz i kupisz znowu akcje i tak w koło :)
Wycena WIG20USD jest bardzo nisko.
Rynki EM są po prostu tanie (w ujęciu dolarowym). Patrząc historycznie zyski "dekadowe" (nazwijmy je tak) zmieniają się od krajów rozwiniętych przez kraje EM. Popatrz na wykres i zobacz co się działo w poprzenich 10 latach jak poleciał WIG20USD na 1500 (to był ten czas). Ostatnie 10 lat wzrostów to kraje rozwinięte, wygląda na to, że to się odwraca patrząc się po wycenach fundamentalnych niektórych rynków. Jeżeli dolar zacznie spadać bo zacznie słabnąć, to rynki EM w ujęciu dolarowym zaczną rosnąć. Rynki rozwinięte są skrajnie drogie w ujęciu dolarowym, odwrotnie EM, które jeszcze są w dziurze surowcowej od 1971, a ceny surowców wspierają dość mocno EM. Można dużo pisać o tym, ale EM jest tanie, a lepiej zainwestować w tanie aktywa niż w skrajnie drogie.
Jeżeli dolar zacznie spadać bo będzie krach, to rynki EM też spadną. Zabezpieczenie krachu można robić na różne sposoby, ale krach jest rzadki i trzeba mieć najlepiej "mocny" cash, który po spadkach (a przy krachu średnio trwają 18-24M) spienieżysz i kupisz znowu akcje i tak w koło :)
Re: Emerging Markets
Tylko teraz widzę osłabienie dolara i spadki na giełdzie w USA więc dla mnie ryzyko jest wchodzić na EM, lepiej może poczekać parę miesięcy.
Jak USA spadnie to EM też spadną.
W ujęciu dolarowym zgadza się jest tanio, tylko my przeliczamy w innej walucie niż $.
Myślisz, że niebawem USA spadną ?
Czy już się ładować w rynki EM?
Jak USA spadnie to EM też spadną.
W ujęciu dolarowym zgadza się jest tanio, tylko my przeliczamy w innej walucie niż $.
Myślisz, że niebawem USA spadną ?
Czy już się ładować w rynki EM?
Re: Emerging Markets
sebo pisze:Myślisz, że niebawem USA spadną ?
Czy już się ładować w rynki EM?
1. Myślę, że na pewno spadną rynki w USA, za bardzo paliwa nie ma do wzrostów. Nasdaq już leci bo teoria FANTASY (Facebook, Apple, Netflix, Tesla, Amazon, Salesforce, Yahoo) sypie się w gruzach. Gorzej jak fundusze inwestycyjne zaczną uciekać... a w dół się szybciutko leci.
2. Możesz poczekać chwilę. Dziś spadki a Rosja praktycznie na zero.
Ja teraz raczej zabezpieczam wszystko teraz przed spadkami, w postaci inverse ETFów (na spadki) i pojedyńczych shortów na wybrane spółki. Na razie równoważy wszystkie spadki na portfelu.