BMW, gestapo, Coca-Cola, garnitury Hugo Bossa i routery Cisco
Re: Cisco
Ostatnio przyszła mnie myśl siedząc i pijąc Coca-Cole może ją kupić do swojego portfela, akurat Tomek o mniej wspomniał i sobie przypomniałem.
Ale chyba lepiej będzie poczekać z rok albo dwa na ciekawe ceny.
Lubię Coca-Cole i BMW ale przy tych cenach to chyba lepiej poczekać i lepiej kupić tanie spółki z mocnym potencjałem wzrostowym.
Ale chyba lepiej będzie poczekać z rok albo dwa na ciekawe ceny.
Lubię Coca-Cole i BMW ale przy tych cenach to chyba lepiej poczekać i lepiej kupić tanie spółki z mocnym potencjałem wzrostowym.
Re: Cisco
Coca-cola to jedna z największych trucizn jaką można legalnie kupić. Wystarczy przeczytać skład ewentualnie poszukać w necie jakie świństwa tam pływają.
BMW to dobry samochód dla kogoś jest historycznym ignorantem i nie wie, że pracowali tam więźniowie obozów koncentracyjnych, a BMW sprzyjało nazistom.
BMW to dobry samochód dla kogoś jest historycznym ignorantem i nie wie, że pracowali tam więźniowie obozów koncentracyjnych, a BMW sprzyjało nazistom.
Re: Cisco
trader21 pisze:Coca-cola to jedna z największych trucizn jaką można legalnie kupić. Wystarczy przeczytać skład ewentualnie poszukać w necie jakie świństwa tam pływają.
BMW to dobry samochód dla kogoś jest historycznym ignorantem i nie wie, że pracowali tam więźniowie obozów koncentracyjnych, a BMW sprzyjało nazistom.
A Hugo Boss szył garnitury dla gestapo a ja lubię garnitury od Hugo Bossa, to znaczy, że ... ? No właśnie nie rozumiem Twojej wypowiedzi.
Re: Cisco
Greg, jeszcze powiedz, że jeździsz jakąś beemką, to już z czystym sumieniem będzie można uznać, że jesteś współodpowiedzialny za holokaust :)
BMW, gestapo, Coca-Cola, garnitury Hugo Bossa i routery Cisco
Tomek pisze:Greg, jeszcze powiedz, że jeździsz jakąś beemką, to już z czystym sumieniem będzie można uznać, że jesteś współodpowiedzialny za holokaust :)
Tak jeżdze BMW :)
-
- Posty: 47
- Rejestracja: 15 mar 2017, 15:45
Re: Cisco
Greg przynajmniej dobrze wyglądasz w tym nazistowskim BMW, bo garnitury od Hugo Bossa bardzo dobrze leżą :-) Był taki kiedyś ETF, który inwestował tylko w spółki "poprawne" społecznie, które nie mają żadnych kontrowersji tylko fair trade. Chyba cały czas spadał...
Re: Cisco
Jak bardzo kreatywny musi być ludzki umysł, żeby z tematu producenta routerów w ciągu kilku godzin zejść na szkodliwość napojów gazowanych, gestapo i nazistów, handel fair trade oraz ubrania od Hugo Bossa.
BTW. Mnie zawsze zastanawia dlaczego ciuchy od Hugo Bossa są dużo tańsze w USA niż w Europie, skoro to niemiecka marka. Może chociaż ich routery są tańsze u nas niż u nich. No nic, muszę kiedyś zgłębić ten temat.
BTW. Mnie zawsze zastanawia dlaczego ciuchy od Hugo Bossa są dużo tańsze w USA niż w Europie, skoro to niemiecka marka. Może chociaż ich routery są tańsze u nas niż u nich. No nic, muszę kiedyś zgłębić ten temat.
Re: Cisco
Tomek pisze:Jak bardzo kreatywny musi być ludzki umysł, żeby z tematu producenta routerów w ciągu kilku godzin zejść na szkodliwość napojów gazowanych, gestapo i nazistów, handel fair trade oraz ubrania od Hugo Bossa.
BTW. Mnie zawsze zastanawia dlaczego ciuchy od Hugo Bossa są dużo tańsze w USA niż w Europie, skoro to niemiecka marka. Może chociaż ich routery są tańsze u nas niż u nich. No nic, muszę kiedyś zgłębić ten temat.
Ja kiedyś zgłębiałem temat okularów Ray Ban, za które w USA płaciłem 50% ceny w stosunku do Europy i nie mogłem się nadziwić jakim cudem. Tak samo jak ciuchy Lacoste, za które tu płaci się 500zł a tam 110$ czyli prawie to samo, można wymieniac w nieskończoność. Generalnie ciuchy/elektronika/samochody w USA są dużo tańsze, natomiast zakupy spożywcze w/g mnie są o wiele droższe + wiele innych rzeczy. Auta to tak potrafią być nawet o 30-40% tańsze w stosunku do naszego rynku. Dlaczego? Bo tam nie ma podatków, nie ma VATu, nie ma akcyzy, jest jakiś 5% sales-tax, ale to i tak nic w stosunku do całości. Zgadzam się też częściowo z sebo, że ciuchy które przywoże z USA jak tam jestem i porównam je z jakością ich odpowiedników kupionych w Polsce to faktycznie w 50% przypadków jest kolosalna różnica, ale doszedłem do wniosku, że ta różnica jest głównie w firmach wywodzących się z USA, np Tommy Hilfiger (który w USA jest dla biedaków, ale czemu w Polsce to klasa średnia+ to nawet nie wiem) czy Ralph Lauren itp itd, w droższych nie gustuje, więc nie wiem :).
Tu różnica w cenach i jakości między USA/Polska jest wręcz kolosalna, ale już taki Lacoste/Hugo Boss to wcale bym nie powiedział, że jest taka ogromna różnica :)
Może czas założyć jakiś topic o "luźnych gatkach" i przenieść te tematy bo do Cisco akurat to nie pasuje :)
PS : Korekta mojej wypowiedzi. Hugo Boss zaprojektował i szył MUNDURY dla gestapo, z tymi trupimi czaszkami a nie żadne garnitury, takie przejęzyczenie :)
Re: Cisco
Greg, do beemki to dressik jakiś, a nie garniak. :) do tego fryz wg obowiązującej mody no i koniecznie tzw keta, czyli złoty łańcuch na szyi.
Tylko się nie obrażaj przypadkiem, bo ja też jeżdżę bmką, choć starą, ale to miłość jest od pierwszego wejrzenia. E38 jakby co.
Tylko się nie obrażaj przypadkiem, bo ja też jeżdżę bmką, choć starą, ale to miłość jest od pierwszego wejrzenia. E38 jakby co.
Re: Cisco
No bo w USA te ceny za ciuchy od Hilfigera czy Ralpha Laurena są absurdalnie tanie w porównaniu do cen w Polsce, dlatego tam stać na nie niemal każdego, a u nas chyba tylko warszawka w tym chodzi. Już pomijam, że w USA w takich dyskontach jak Century 21 czy te gigantyczne wioski handlowe pod miastami do cen, które na wstępie są o połowę tańsze niż w Polsce, dorzucają jeszcze po 60-70% rabatu. W styczniu jak wylądowałem rano w takim "centrum" handlowym pod Los Angeles, to wyjechałem z niego wieczorem i musiałem dokupić dwie dodatkowe walizki na bagaż do luku... No ale fakt, że największe różnice w cenie widać na tych markach amerykańskich jak Michael Kors, Hilfiger, Ralph Lauren, Calvin Klein, Donna Karan itd.Greg pisze:ta różnica jest głównie w firmach wywodzących się z USA, np Tommy Hilfiger (który w USA jest dla biedaków, ale czemu w Polsce to klasa średnia+ to nawet nie wiem) czy Ralph Lauren itp itd, w droższych nie gustuje, więc nie wiem :).
Jedyna amerykańska marka jaką przyuważyłem, że jest tańsza w Polsce niż w USA to Brooks Brothers. Pytałem nawet faceta ze sklepu w Warszawie skąd taka różnica, to mówił, że dostają duże rabaty, bo zamawiają spore partie na raz. Ale dla mnie to i tak jest jakieś mało logiczne...
Re: BMW, gestapo, Coca-Cola, garnitury Hugo Bossa i routery Cisco
Ja raz jak pojechałem do takiego centrum handlowego to w/g aplikacji zrobiłem po nim 21km... Lecąc do USA zawsze lecę z 2ma parami majtek, podstawowymi kosmetykami i może z 1-2 koszulki + krótkie spodenki... A potem mam problem z wagą bagażu wracając...
Co do Hilfigera to nie wiem czemu tam koszulka kosztuje 20-30$ a u nas 400zł. Dla mnie to jest absurd. Ralph Lauren tak samo. Ale już Hugo Boss czy Lacoste utrzymują porównywalną cenę. Ale już się nad tym nie zastanawiam
Co do Hilfigera to nie wiem czemu tam koszulka kosztuje 20-30$ a u nas 400zł. Dla mnie to jest absurd. Ralph Lauren tak samo. Ale już Hugo Boss czy Lacoste utrzymują porównywalną cenę. Ale już się nad tym nie zastanawiam