Złoto, srebro, platyna
- Ryszard Wielkouch
- Forumowy wyga
- Posty: 943
- Rejestracja: 12 mar 2017, 12:22
Re: Złoto, srebro, platyna
Sprostowanie podwyżka najpewniej będzie miała miejsce czerwcu. Dane z rynku pracy były nawet lepsze od oczekiwanych stąd tylko jakiś kataklizm mógłby spowodować zmianę nastawienia FEDu. Wybory we Francji wg. sondaży wydają się być rozstrzygnięte na rzecz przedstawiciela establishmentu Macrona. To wszystko wydaje się być uwzględnione przez rynek w wycenie np. USD/EURO, metali szlachetnych. Stosując podejście kontrariańskie obstawiałbym w średnim terminie umocnienie dolara jak i metali szlachetnych.
Według znanego powiedzenia kupuj plotki sprzedawaj fakty ;) Oczywiście mogę się mylić.
W piątek akcje spółek wydobywczych metali szlachetnych podrożały. Same kontrakty na metale też nieznacznie podrożały.
Według znanego powiedzenia kupuj plotki sprzedawaj fakty ;) Oczywiście mogę się mylić.
W piątek akcje spółek wydobywczych metali szlachetnych podrożały. Same kontrakty na metale też nieznacznie podrożały.
Re: Złoto, srebro, platyna
Planowałem w piątek zakupy ale się wstrzymałem do przyszłego tygodnia, może to być krótkotrwałe odbicie.
Re: Złoto, srebro, platyna
No to wygrana w Europie przez tego kolesia od finansjery to pewnie niebawem giełdy do góry a surowce w dół, co myślicie o tym?
Wstrzymać zakupy ETF na srebro?
Wstrzymać zakupy ETF na srebro?
- Ryszard Wielkouch
- Forumowy wyga
- Posty: 943
- Rejestracja: 12 mar 2017, 12:22
Re: Złoto, srebro, platyna
Wygląda, że realizuje się scenariusz z wcześniejszego posta. Na teraz widać, że dolar odrabia straty do euro. Kontrakty na srebro też w górę.
Podejrzewam, że taki stan rzeczy może trochę potrwać.
Podejrzewam, że taki stan rzeczy może trochę potrwać.
Re: Złoto, srebro, platyna
No właśnie, ja jestem zainteresowany inwestycją na parę miesięcy ale boję się zjazdu w późniejszym czasie.
Re: Złoto, srebro, platyna
http://independenttrader.pl/rzut-oka-na ... rebra.html
Ciekawa analiza rynku srebra
Ciekawa analiza rynku srebra
Re: Złoto, srebro, platyna
Jeden problem jest z jego analizami, nie spełniają się i tylko wieszczy krach od około 10lat. Choć go lubię to raczej nie dla mnie. Swój chłop i tyle. Dziwi mnie tylko, że wrócił do PL zarabiać.
Re: Złoto, srebro, platyna
Nieładnie tak obgadywać innych. Z tego co się orientuję nie wrócił do PL zarabiać w Hiszpanii jest dobrze, a 10 lat temu to był przeddzień kryzysu w 2008 roku ...
Przydałoby się w Pana wypowiedzi więcej merytorycznych argumentów. Z tych analiz korzysta wiele osób, nie wszystkie się sprawdzają, w końcu nikt nie jest nieomylny ...
Przydałoby się w Pana wypowiedzi więcej merytorycznych argumentów. Z tych analiz korzysta wiele osób, nie wszystkie się sprawdzają, w końcu nikt nie jest nieomylny ...
Re: Złoto, srebro, platyna
Ja nie obgaduję tylko mówię co myślę a jeśli to Ty to się zgodzisz, że wieszczysz tylko katastrofy bo to do ludzi przemawia. Analiza złota/srebra chyba nie jest za dobra skoro cały czas piszesz od wielu lat podobnie - mniejsza o to. Te 10lat to tak se napisałem niech będzie mniej bo jest mniej może 7lat może nie.
O Tobie nikt nie rozmawia tylko był artykuł wrzucony.
Nie wiem co Cię zagnało tutaj w taki spokój bo tam u Ciebie to normalnie chaos im więcej osób tym większy ...
Twoje życie twoja sprawa. Mimo wszystko pozdrawiam.
Nie rozmawiamy tutaj o Tobie :)
O Tobie nikt nie rozmawia tylko był artykuł wrzucony.
Nie wiem co Cię zagnało tutaj w taki spokój bo tam u Ciebie to normalnie chaos im więcej osób tym większy ...
Twoje życie twoja sprawa. Mimo wszystko pozdrawiam.
Nie rozmawiamy tutaj o Tobie :)
-
- Posty: 47
- Rejestracja: 15 mar 2017, 15:45
Re: Złoto, srebro, platyna
Seba Ty rzeczywiście powinieneś pisać trochę mniej postów a za to trochę mądrzej, ponieważ zabierasz głos przeważnie nie na temat albo w najlepszym razie bez związku z tematem i często pleciesz coś tylko dla samego pokazania się w jakimś poście. Independent Trader od dawna przekazuje bardzo wartościową wiedzę (podobnie jak Tomek), ale jest w sieci o wiele dłużej, dlatego ma więcej komentarzy i więcej czytelników (nie wiem tego, ale tak sądzę po liczbie komentarzy), dlatego może się wydawać, że pod wpisami panuje chaos, ale to chyba nie jego wina, że jest czytany i komentowany?
Już kolejny raz tworzysz bezsensowny wpis, który nie ma żadnej wartości merytorycznej i wychodzisz na zwykłego internetowe trolla. Dlatego moja dobra rada jest taka, żebyś pisał mniej, a bardziej merytorycznie. Kiedy nie masz nic mądrego do powiedzenia to najlepiej nie pisz w ogóle.
Już kolejny raz tworzysz bezsensowny wpis, który nie ma żadnej wartości merytorycznej i wychodzisz na zwykłego internetowe trolla. Dlatego moja dobra rada jest taka, żebyś pisał mniej, a bardziej merytorycznie. Kiedy nie masz nic mądrego do powiedzenia to najlepiej nie pisz w ogóle.
- Ryszard Wielkouch
- Forumowy wyga
- Posty: 943
- Rejestracja: 12 mar 2017, 12:22
Re: Złoto, srebro, platyna
Srebro po osiągnięciu dna na poziomie 16.20$ za uncję zaczęło mocno drożeć. Dzisiaj tylko wzrosło 2% co w sumie daje już cenę 17.19$. Po części jest to pewnie wynik odreagowania dużych spadków i mocno słabnącego dolara. Raczej trudno mi sobie wyobrazić, żeby taki trend się utrzymał przed zbliżającymi się podwyżkami stóp procentowych.
Metale szlachetne cechują się dużą zmiennością przed posiedzeniem FEDu odnośnie ogłoszenia decyzji o stopach procentowych. Zwykle po samej decyzji następuje rajd na metalach szlachetnych, pewnie i tym razem tak będzie o ile FED nie zaskoczy. Dolar też powinien odreagować po wyborach we Francji zamiast zyskiwać na wartości zaczął tracić przez Trumpa, a dzisiaj został sponiewierany przez Merkel.
Wiele źródeł albo może to fake news wskazuje na impeachment Trumpa. Pojawiają się też rzekome głosy z otoczenia Trumpa, że ma już dość prezydentowania :)
Metale szlachetne cechują się dużą zmiennością przed posiedzeniem FEDu odnośnie ogłoszenia decyzji o stopach procentowych. Zwykle po samej decyzji następuje rajd na metalach szlachetnych, pewnie i tym razem tak będzie o ile FED nie zaskoczy. Dolar też powinien odreagować po wyborach we Francji zamiast zyskiwać na wartości zaczął tracić przez Trumpa, a dzisiaj został sponiewierany przez Merkel.
Wiele źródeł albo może to fake news wskazuje na impeachment Trumpa. Pojawiają się też rzekome głosy z otoczenia Trumpa, że ma już dość prezydentowania :)
Re: Złoto, srebro, platyna
Ja bym spojrzał szerzej na to, złoty umacnia się do większości walut co pewnie większość cieszy mimo, że już zapowiadali, że będzie się osłabiał.
Co do srebra raczej cały czas w dół i na razie kierunku nie zmienił.
Co do srebra raczej cały czas w dół i na razie kierunku nie zmienił.
Re: Złoto, srebro, platyna
Jak wszyscy twierdzili, że CHF może tylko tanieć przy 1.99 to zrobiło się ponad 4.00 :) Tak samo jak dolar był po 4.24 to wszyscy, że będzie drożeć a jest po 3.75. Jeżeli u nas pokazuje się 4% wzrostu PKB, a w USA 0.7% i dane PMI spadają a dzisiejszy odczyt nowych domu to już ponad -10% to nie dziwne, że PLN się umacnia, bo był walutą skrajnie niedowartościowaną, co było spowodowane i sentymentem politycznym i obniżeniem ratingu itp. Generalnie jak się mówi, że skoro rośnie to będzie dalej rosnąć to wiadomo, że trzeba sprzedać. Teraz słucham analiz o CHFie na poziomie 3.50, to znaczy, że może CHF już tylko drożeć :)
Poza tym złoto i srebro notują coraz wyższe dołki, a one są niczym innym jak anty-dolarem, więc skoro słabe odczyty z USA będą "topić" dolara - co już widać po indeksie i powinny wspierać wyceny metali, jeszcze przy negatywnych stopach procentowych powinna być bomba. Tu ciekawostka ze srebrem :
Dodatkowo zawsze przy takich gigantycznych shortach jest short squize co potrafi rąbnąć sporo ceny w górę praktycznie z nikąd.
Co do Tradera21 - to co jak co ale z punktu długoterminowego jak masz podstawy ekonomiczne i odrzucisz bełkot mediów to właściwie nie ma co się przyczepić do jego argumentów. To że wieści krach i rozwalenie systemu monetarnego - no cóż jak popatrzysz na fundamenty to nie jest to takie głupie, pytanie tylko kiedy coś się wysypie, bo jak narazie to widze Grecję, Włochy, Hiszpanię i teraz do 2025r EUR ma być nawet w Polsce - przecież politycy sami z siebie by takich bzdur nie wymyślili. Dobrze, że Morawiecki mówi NIE dla EURO, to jedno z niewielu z czym zgadzam się z obecnym rządem. Lepiej być rekinem w swojej sadzawce (PLN) niż sardynką w oceanie (EUR) :).
Z Krachami jest tak, że wszyscy je widzą ale nikt nie chce uwierzyć. Liczba osób które przewidziały krach w 2000 czy 2008 jest w/g mnie spora. Na 2 lata przed krachem było już widać, że musi się wysypać, ale argumenty nie trafiały do ludzi, bo nikt krachu nie chce pamiętać już po 2-3 latach i każdy twierdzi, że "teraz będzie inaczej". Takie czytanie komentarzy negatywnych i zagłębianie się w tej argumentacji daje sporo do myślenia co dodatkowo zwiększa naszą wiedzę i umiejętności wyciągania logicznych wniosków obdartych z emocji.
Poza tym złoto i srebro notują coraz wyższe dołki, a one są niczym innym jak anty-dolarem, więc skoro słabe odczyty z USA będą "topić" dolara - co już widać po indeksie i powinny wspierać wyceny metali, jeszcze przy negatywnych stopach procentowych powinna być bomba. Tu ciekawostka ze srebrem :
Dodatkowo zawsze przy takich gigantycznych shortach jest short squize co potrafi rąbnąć sporo ceny w górę praktycznie z nikąd.
Co do Tradera21 - to co jak co ale z punktu długoterminowego jak masz podstawy ekonomiczne i odrzucisz bełkot mediów to właściwie nie ma co się przyczepić do jego argumentów. To że wieści krach i rozwalenie systemu monetarnego - no cóż jak popatrzysz na fundamenty to nie jest to takie głupie, pytanie tylko kiedy coś się wysypie, bo jak narazie to widze Grecję, Włochy, Hiszpanię i teraz do 2025r EUR ma być nawet w Polsce - przecież politycy sami z siebie by takich bzdur nie wymyślili. Dobrze, że Morawiecki mówi NIE dla EURO, to jedno z niewielu z czym zgadzam się z obecnym rządem. Lepiej być rekinem w swojej sadzawce (PLN) niż sardynką w oceanie (EUR) :).
Z Krachami jest tak, że wszyscy je widzą ale nikt nie chce uwierzyć. Liczba osób które przewidziały krach w 2000 czy 2008 jest w/g mnie spora. Na 2 lata przed krachem było już widać, że musi się wysypać, ale argumenty nie trafiały do ludzi, bo nikt krachu nie chce pamiętać już po 2-3 latach i każdy twierdzi, że "teraz będzie inaczej". Takie czytanie komentarzy negatywnych i zagłębianie się w tej argumentacji daje sporo do myślenia co dodatkowo zwiększa naszą wiedzę i umiejętności wyciągania logicznych wniosków obdartych z emocji.
Re: Złoto, srebro, platyna
Tyle, że jak się zagłębiasz to możesz w rynek nie wchodzić przez wiele lat a szkoda nie zarabiać, nie ma co być przeciwko rynkowi tylko jechać z nim, zostaje kwestia kiedy go opuścić.
Co do srebra i złota na razie, złoto radzi sobie dobrze zobaczymy niebawem czy nie spadnie dość mocno.
Zabezpieczenie w złocie i srebrze to moim zdaniem podstawa, warto było kiedyś kupić w PLN ale w USD już nie koniecznie. Dilerzy metali w Polsce już zaczynają przyjmować rozliczenia w USD ale jak oni liczą ceny to już nie wiem.
Ja trzymam kciuki z PLN fajnie że się umacniam zawsze mogę uzupełniać zapasy i niech idzie tak dalej.
Tylko co to jest długoterminowo bo dla jednych ponad rok dla innych ponad 10lat, ja widzę jeszcze parę lat bardzo słabe metale. Zobaczymy jak będzie dla mnie to bardzo ciekawy rynek.
Co do srebra i złota na razie, złoto radzi sobie dobrze zobaczymy niebawem czy nie spadnie dość mocno.
Zabezpieczenie w złocie i srebrze to moim zdaniem podstawa, warto było kiedyś kupić w PLN ale w USD już nie koniecznie. Dilerzy metali w Polsce już zaczynają przyjmować rozliczenia w USD ale jak oni liczą ceny to już nie wiem.
Ja trzymam kciuki z PLN fajnie że się umacniam zawsze mogę uzupełniać zapasy i niech idzie tak dalej.
Tylko co to jest długoterminowo bo dla jednych ponad rok dla innych ponad 10lat, ja widzę jeszcze parę lat bardzo słabe metale. Zobaczymy jak będzie dla mnie to bardzo ciekawy rynek.
Re: Złoto, srebro, platyna
Pewnie, że nie ma co jechać przeciwko rynkowi, natomiast w/g mnie sztuką jest rozpoznać końcówkę i spojrzeć na fundamenty obdarte z medialnych analiz i nagonki ala "drożeje więc kupuj". "Ostatnie 10% wzrostów zostawiam dla ludu" - nie będę już mówić czyje to słowa. Ten schemat się powtarza ciągle od setek lat, a ludzie zawsze włażą tam gdzie wszystko potem tracą, bo przecież rośnie.
Przy tych ostatnich 10% trzeba mieć na tyle jaja i wiedzę, żeby zacząć powoli zwijać się z rynku i szukać bardziej atraktycjnych aktywów. Coś co dało 1000% zwrotu w formie pionowej raczej jest mało prawdopodobne, że da kolejne 1000%, a sporo prawdopodobne patrząc po fundamentach, że da -80%. Coś co jest przecenione o 95% na przestrzenii kilku lat, raczej daje małe prawdopodobieństwo, że spadnie o kolejne 30%, ale spore prawdopodobieństwo, że wzrośnie o kolejne 50%. Przykładów daleko szukać nie trzeba.
Z tym złotem i srebrem - to sam nie do końca mam do tego zaufanie, jednak patrząc na porftele inwestycyjne tam zawsze jest złoto/srebro/platyna, a niektóre porfele zakładają udział metali 25% w całym portfolio. Sam mam w swoim portfolio 1% metali, czyli tyle co ... nic i bije się z myślami co dalej, fajnie gdybym z 5% chociaż miał... Nie znam się na tym, nie czuje tego, ale ja personalnie jakoś czuję, że coś co jest znienawidzone, jak wystrzeliwuje to daje sporo zarobić. Choć rynek metali szlachetnych jest skrajnie zmanipulowany to jednak historia lubi zataczać koło.
Kiedy złoto może spaść. W teorii wtedy gdy rosną stopy procentowe w USA i maleje inflacja. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że FED zacznie je podnosić, skoro ostatnio czytałem rekord padł w USA pod względem upadłości firm, retail się zwija, PKB wali na r.j a Trump tańczy makarene gdy grożą mu impechmentem i nawet Republikanie mają go dość. Ceny używanych aut wręcz nurkują, a liczba osób, którzy mają score FICO (czyli nasz BIK) na poziomie śmieciowym wzrósł do ponad 30% w kredytach samochodowych. PMI na granicy 50, miejsca pracy to głównie barmani i kelnerzy, sprzedaż domów dziś zanurkowała -11.4% (największy spadek od n-lat) i można wymieniać i wymieniać. W 2016 mieliśmy mieć 4 podwyżki, teraz mamy 1dną w 2017 i przy stopach 0.75-1.00 gospodarka ledwo co przędzie, a przynajmniej widać ewidentnie jak zwalnia niczym zaciągnięty hamulec w pociągu... Obietnice Trumpa o cięciu podatków itp to czyste aktorstwo, nic przez Kongres nie przejdzie, on sobie zapowiada co by chciał i na tym się kończy. Mamy rekordową ilość insiderów sprzedających akcje w USA. Skoro jest tak super czemu nikt nie dokupuje?
Nie należę do osób którzy wieszczą apokalipse ala Świadkowie Jehowy ;) bo życie w paranoi może mocno zryć beret, ale mnie po prostu się coś tu nie spina. Fundamenty oderwane są od realiów strasznie. Bawią mnie opinie ekspertów o 3200pkt na SP500 - tylko nikt jakoś nie mówi o paliwie. Na czym ma dojechać to SP500 do tych 3200pkt? No chyba jedynie na Quantitive Easing, które powoli FED zaczyna wstawiać w swoją retorykę...
Zatem jeżeli inflacja się umiarkowanie rozpędzi, PKB spadnie (i inne wskaźniki macro i micro ekonomiczne) skutecznie blokując FED przed podwyżkami stóp - bo to wtedy harakiri dla USA (no chyba, że to część jakiegoś planu) to w/g mnie to cholerne złoto/srebro (bo platyna jest dla mnie już metalem przemysłowym, choć srebro już trochę też) powinno zaskoczyć. Czy tak się stanie? Nie mam zielonego pojęcia :) Ale wiem jedno ... gdy wszyscy mówią, żeby omijać metale szlachetne z daleka - to ja tam chcę być.
Do tego kwestia magicznej liczby 20T$ długu gdzie przy zerowych kosztach pieniądza już 6% budżetu USA idzie na spłatę odsetek, czy może być 40T$? Jasne, tylko jeżeli teraz przy 20T$ masz takie wskaźniki ekonomiczne to co będzie przy 40T$. Jedno jest pewne - im większy dług - tym niższe PKB. Chociaż Mnuchin coś pier..li o 100-letnich obligacjach - ciekawe kto by to kupił. Mnie to wygląda na jawne wywołanie inflacji aby zdewaluować dług, tylko czemu Trump dziś zapowiedział cięcie socjalu? To duży socjal jest potrzebny do dużej inflacji. Ja już sam jestem tak skołowany tym co oni tam wyprawiają, że mam wrażenie, że sam rząd USA nie ma pojęcia co chce zrobić i idą na żywioł.
Przy tych ostatnich 10% trzeba mieć na tyle jaja i wiedzę, żeby zacząć powoli zwijać się z rynku i szukać bardziej atraktycjnych aktywów. Coś co dało 1000% zwrotu w formie pionowej raczej jest mało prawdopodobne, że da kolejne 1000%, a sporo prawdopodobne patrząc po fundamentach, że da -80%. Coś co jest przecenione o 95% na przestrzenii kilku lat, raczej daje małe prawdopodobieństwo, że spadnie o kolejne 30%, ale spore prawdopodobieństwo, że wzrośnie o kolejne 50%. Przykładów daleko szukać nie trzeba.
Z tym złotem i srebrem - to sam nie do końca mam do tego zaufanie, jednak patrząc na porftele inwestycyjne tam zawsze jest złoto/srebro/platyna, a niektóre porfele zakładają udział metali 25% w całym portfolio. Sam mam w swoim portfolio 1% metali, czyli tyle co ... nic i bije się z myślami co dalej, fajnie gdybym z 5% chociaż miał... Nie znam się na tym, nie czuje tego, ale ja personalnie jakoś czuję, że coś co jest znienawidzone, jak wystrzeliwuje to daje sporo zarobić. Choć rynek metali szlachetnych jest skrajnie zmanipulowany to jednak historia lubi zataczać koło.
Kiedy złoto może spaść. W teorii wtedy gdy rosną stopy procentowe w USA i maleje inflacja. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że FED zacznie je podnosić, skoro ostatnio czytałem rekord padł w USA pod względem upadłości firm, retail się zwija, PKB wali na r.j a Trump tańczy makarene gdy grożą mu impechmentem i nawet Republikanie mają go dość. Ceny używanych aut wręcz nurkują, a liczba osób, którzy mają score FICO (czyli nasz BIK) na poziomie śmieciowym wzrósł do ponad 30% w kredytach samochodowych. PMI na granicy 50, miejsca pracy to głównie barmani i kelnerzy, sprzedaż domów dziś zanurkowała -11.4% (największy spadek od n-lat) i można wymieniać i wymieniać. W 2016 mieliśmy mieć 4 podwyżki, teraz mamy 1dną w 2017 i przy stopach 0.75-1.00 gospodarka ledwo co przędzie, a przynajmniej widać ewidentnie jak zwalnia niczym zaciągnięty hamulec w pociągu... Obietnice Trumpa o cięciu podatków itp to czyste aktorstwo, nic przez Kongres nie przejdzie, on sobie zapowiada co by chciał i na tym się kończy. Mamy rekordową ilość insiderów sprzedających akcje w USA. Skoro jest tak super czemu nikt nie dokupuje?
Nie należę do osób którzy wieszczą apokalipse ala Świadkowie Jehowy ;) bo życie w paranoi może mocno zryć beret, ale mnie po prostu się coś tu nie spina. Fundamenty oderwane są od realiów strasznie. Bawią mnie opinie ekspertów o 3200pkt na SP500 - tylko nikt jakoś nie mówi o paliwie. Na czym ma dojechać to SP500 do tych 3200pkt? No chyba jedynie na Quantitive Easing, które powoli FED zaczyna wstawiać w swoją retorykę...
Zatem jeżeli inflacja się umiarkowanie rozpędzi, PKB spadnie (i inne wskaźniki macro i micro ekonomiczne) skutecznie blokując FED przed podwyżkami stóp - bo to wtedy harakiri dla USA (no chyba, że to część jakiegoś planu) to w/g mnie to cholerne złoto/srebro (bo platyna jest dla mnie już metalem przemysłowym, choć srebro już trochę też) powinno zaskoczyć. Czy tak się stanie? Nie mam zielonego pojęcia :) Ale wiem jedno ... gdy wszyscy mówią, żeby omijać metale szlachetne z daleka - to ja tam chcę być.
Do tego kwestia magicznej liczby 20T$ długu gdzie przy zerowych kosztach pieniądza już 6% budżetu USA idzie na spłatę odsetek, czy może być 40T$? Jasne, tylko jeżeli teraz przy 20T$ masz takie wskaźniki ekonomiczne to co będzie przy 40T$. Jedno jest pewne - im większy dług - tym niższe PKB. Chociaż Mnuchin coś pier..li o 100-letnich obligacjach - ciekawe kto by to kupił. Mnie to wygląda na jawne wywołanie inflacji aby zdewaluować dług, tylko czemu Trump dziś zapowiedział cięcie socjalu? To duży socjal jest potrzebny do dużej inflacji. Ja już sam jestem tak skołowany tym co oni tam wyprawiają, że mam wrażenie, że sam rząd USA nie ma pojęcia co chce zrobić i idą na żywioł.