Moja ocena jest zgoła inna. Patrzysz na politykę zbyt małostkowo.
Rewolucja łupkowa zaczęła się za Obamy, nie za Trumpa. I zapewniam cię, że łupki, które dały USA energetyczną niezależność, tam zostaną.
To co sobie w mediach opowiadają to polityka, której znaczenie zmaleje gdy zwycięzcy przyjdzie liczyć pieniądze.
Biden będzie pod presją z wielu stron, a USA mają obecnie dług największy od WWII. Demokraci w tych warunkach proponowali stimulus 3 bln USD i dodatkowo 2 bln USD na rozwój energii odnawialnej. Skąd? przy recesji gospodarczej. I jednocześnie będą zarzynać ropę, która za samą dzierżawę terenów daje im wpływy drugie po podatkach ? Nic to klimatowi nie pomoże, to pomoże Saudom i Rosjanom, którzy przejmą zwalniający się rynek.
Rynek ropy sam się mocno wyczyści (przez COVID i przez dotychczasowe przesycenie), ale to z korzyścią dla firm, które na nim zostaną, które są dobrze zarządzane a które już są mocno przecenione. Reszta będzie znikać (upadłość, przejęcia, konsolidacje) i dobrze.
Co do Chin, to USA nie ma absolutnie żadnego wyboru co do polityki wobec nich. Trump nie ma tu nic do rzeczy. To kwestia pozycji i przetrwania ameryki jako supermocarstwa - tam są wojny o szlaki handlowe, o technologię, strefy wpływów i kontrolę nad przepływem pieniądza.
USA jeśli nie chcą być któregoś pięknego dnia zepchnięte na margines, po prostu muszą podjąć walkę. To potrwa, ale Pułapka Tukidydesa się już zaczęła, każdy to już widzi i na pewno będzie widział to Biden i jego doradcy.
Co do spółek tech, to właśnie demokraci planują opodatkować je najbardziej i byli za reformą prawa antymonopolowego oraz możliwie za ich podziałem. To się po prostu wpisuje w ich politykę większej kontroli nad korporacjami, wyższych wydatków społecznych oraz większych regulacji w gospodarce.
Republikanom z drugiej strony może nie podobać się "brak obiektywizmu" w social media, ale to nie jest tożsame z tym, że obwiniają za to ich kierownictwa. A już na pewno nie, że chcą tę sprawę załatwić przez prawo antymonopolowe.
To znane publicznie fakty.
Wojtas pisze: ↑31 paź 2020, 04:32
Z zagrywek Kaczyńskiego natomiast wnioskuję tyle, że rząd robi wszystko by nie zamknąć gospodarki. Ponieważ jednak konsekwencją tego będzie śmierć większej ilości ludzi (nie ma cudów), rozegrano to tematem zastępczym oraz zastępczym winowajcą.
Z punktu widzenia giełdy to dobrze, tak jak z punktu widzenia siły PLN. Niestety nie ma już dobrych rozwiązań, są tylko złe i bardzo złe.
Miałem rację.
Znacznych obostrzeń dla gospodarki już nie będzie. Jarosław Gowin dla money.pl