CoinsMakingCoins pisze: ↑29 maja 2020, 14:55Przepraszam, za bycie ignorantem, ale to jest w ogóle możliwe?
jeśli nie jestem w błędzie, to emisja obligacji (w PLN) i znalezienie chętnego na ich kupno w PLN
CoinsMakingCoins pisze: ↑29 maja 2020, 14:55Przepraszam, za bycie ignorantem, ale to jest w ogóle możliwe?
Thorwald pisze: ↑29 maja 2020, 12:25Jeżeli EU dałaby Polsce 67mld euro, to spekulanci liczą, że te pieniądze będą musiały być wymienione na złotówki to oznacza wzrost wartości złotówki.
Rozsądniejsze byłoby pozostawienie tego w euro i spłata zadłużenia zagranicznego z tych pieniędzy. Rząd powinien się zadłużać w lokalnej walucie, by w przyszłości uniknąć kryzysu walutowego.
Mi również nie podobał się poziom 4,2 zł za dolara i wyczekałem. Do 3,8 bałem się, że nie doczekam, więc mam troszkę wyżej. Co do alternatywy, to racja z EM, ale nie po to wymienia się dolary żeby inwestować na EM? EM to my mamy na GPW w Warszawie?glina pisze: ↑02 cze 2020, 08:51Czekanie na dolara 3.8 w celu opoznionego zakupu akcji bedzie moim zdaniem powaznym bledem, bo to poziom, ktory osobiscie nazwal bym full-risk-on. Z takiego miejsca ryzyko szybkiej korekty w dol jest bardzo duze.
Te 5% na USD/PLN (z 4.0 na 3.8) powinno wiazac sie z rownoleglym rajdzie ok 10-15% na szerokich rynkach EM. Po co czekac?
Jesli natomiast uwazasz ze S&P sie cofnie, to rownolegle cofna sie tez ryzykowne aktywa (w szczegolnosci rynki EM, zarowno waluty jak i akcje).
Ogolnie nie polecam czekania na cokolwiek. Jestem zawsze w pelni zainwestowany, bo rynki sa nieprzewidywalne. Dywersyfikacja i cierpliwosc.