To aż tak "bardzo" źle mi nie wiadomo. Nawiasem mówiąc, ten dystrybuujący dywidendy jest prawie 50x mniejszy od akumulującego, chyba nie bez przyczyny.
Natomiast wydaje mi się, że jeśli dostaje się dywidendę, to po prostu płaci się od niej podatek i tyle. Nie ma znaczenia ile tego wcześniej podatku odprowadził ETF. Urząd nie będzie zaglądał "w środek" ETF, żeby sprawdzić, co tam się dzieje.
Dywidenda z zagranicy a podatki
Re: Dywidenda z zagranicy a podatki
Mnie nie interesuje gdzie urząd zagląda. Interesuje mnie stan prawny. A stan prawny jest taki, że zarówno z USA jak i z Irlandią, Polska ma umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania. Dla mnie sytuacja jest podobna do takiej jak broker pobierze i odprowadzi podatek, tylko tutaj robi to już ETF i jestem w stanie to wykazać urzędnikowi. Dlatego nurtuje mnie to, czy ktoś już to przerabiał i czy moja interpretacja tej sytuacji jest słuszna? Bo znowuż, zgodnie z art. 23, skoro podatek został już pobrany (niepełny) to wykazuję ten fakt w zeznaniu i w ten sposób zmniejszam podatek należny polskiemu US maksymalnie do 0.
Re: Dywidenda z zagranicy a podatki
Tak jak pisałeś "Jeżeli pobrali nam więcej niż 15% (bądź każdą dowolną inną liczbę z innych umów można tu wstawić), to mamy prawo to sobie odliczyć od kwoty podatku należnego w Polsce". Kluczowe słowo to "nam".
Broker odprowadza podatek w Twoim imieniu. Jest to zapewne gdzieś tam w papierach do IRS ujęte, że tyle a tyle dolarów witholding tax poszło w imieniu konkretnego Kowalskiego. I konkretny Kowalski może sobie to w kraju odliczyć.
Irlandski ETF odprowadza ten podatek w swoim imieniu, to on jest podatnikiem.
Oczywiście możesz upierać się przy swojej interpretacji. Nie jestem tu stroną i nie mam żadnego interesu (ani też nadmiaru czasu), by dalej kontynuować dyskusję.
Broker odprowadza podatek w Twoim imieniu. Jest to zapewne gdzieś tam w papierach do IRS ujęte, że tyle a tyle dolarów witholding tax poszło w imieniu konkretnego Kowalskiego. I konkretny Kowalski może sobie to w kraju odliczyć.
Irlandski ETF odprowadza ten podatek w swoim imieniu, to on jest podatnikiem.
Oczywiście możesz upierać się przy swojej interpretacji. Nie jestem tu stroną i nie mam żadnego interesu (ani też nadmiaru czasu), by dalej kontynuować dyskusję.
Re: Dywidenda z zagranicy a podatki
Dziękuję Thorwald za przykład który do mnie przemówił i "wyprostował" myślenie.