Pytania Początkujących
Re: Pytania Początkujących
Co do margina, to jest tak, jak piszesz, czyli odsetki są pobierane wyłącznie od ujemnego salda w konkretnej walucie. Przy czym łączny stan gotówki się nie sumuje ze sobą, to znaczy, jeśli masz wykorzystane -100€, ale na koncie leży +200$, to i tak zapłacisz odsetki od margina wykorzystanego w EUR. No ale to dopiero będzie naliczane w momencie, gdy na danej walucie zejdziesz do debetu, czyli do stanu poniżej zera.
Co do wystawiania opcji PUT celem zakupu akcji, a potem wystawiania CALL-i, to tak naprawdę jest podstawa kupowania i sprzedawania akcji :) Jeśli zaczynasz od zera, to znaczy masz 100% gotówki i żadnych akcji, to moim zdaniem najważniejsze jest uważać na dwie rzeczy:
1) Nie wybierać skorelowanych ze sobą akcji, żeby nagle wszystkie nie spadły w tandemie i żeby wszystkie PUT-y nie zostały zrealizowane
2) Nie wystawiać PUT-ów z tymi samymi datami wygasania, ponieważ niefortunnie może się zdarzyć, że na rynku nastąpi głęboka korekta akurat na dzień przed terminem wykonania wszystkich PUT-ów.
Poza tym, jeśli faktycznie nie masz nic przeciwko zakupowi akcji po wykonaniu PUT-a, to jakichś specjalnych dodatkowych ryzyk tutaj nie ma.
PS. Mam nadzieję, że kurs opcyjny okaże się przydatny w wyjaśnieniu co bardziej zawiłych opcyjnych meandrów :)
Co do wystawiania opcji PUT celem zakupu akcji, a potem wystawiania CALL-i, to tak naprawdę jest podstawa kupowania i sprzedawania akcji :) Jeśli zaczynasz od zera, to znaczy masz 100% gotówki i żadnych akcji, to moim zdaniem najważniejsze jest uważać na dwie rzeczy:
1) Nie wybierać skorelowanych ze sobą akcji, żeby nagle wszystkie nie spadły w tandemie i żeby wszystkie PUT-y nie zostały zrealizowane
2) Nie wystawiać PUT-ów z tymi samymi datami wygasania, ponieważ niefortunnie może się zdarzyć, że na rynku nastąpi głęboka korekta akurat na dzień przed terminem wykonania wszystkich PUT-ów.
Poza tym, jeśli faktycznie nie masz nic przeciwko zakupowi akcji po wykonaniu PUT-a, to jakichś specjalnych dodatkowych ryzyk tutaj nie ma.
PS. Mam nadzieję, że kurs opcyjny okaże się przydatny w wyjaśnieniu co bardziej zawiłych opcyjnych meandrów :)
Re: Pytania Początkujących
Stosuję podobną strategię (kupuj PUTem rosnącą dywidendę, zwiększ cashflow sprzedając CALLe z niską deltą co 30 dni).
Jedyny problem z jakim się spotkałem to gdy kurs obsuwa się po zakupie, a następnie dynamicznie rosie.
Przykład: ABBV
Kupione PUTem w marcu (czerwony), zjazd kursu, wystawienie CALLa ze strikem 70 (zielone) i odjazd kursu na północ => cieżko mi się z tego wyrolować (bynajmniej nie wpadłem jeszcze na to jak to zrobić sensownie nie dopłacając).
Obecny bilans pozycji wygląda następująco:
przychód z opcji $504
przychód z dywidend $321
strata na akcji -$8100+$7100= -$1000
---------------------------------------------
-$175 (2,2%)
(PLN -136) (0,44%)
Więc dramatu nie ma.
Jedyny problem z jakim się spotkałem to gdy kurs obsuwa się po zakupie, a następnie dynamicznie rosie.
Przykład: ABBV
Kupione PUTem w marcu (czerwony), zjazd kursu, wystawienie CALLa ze strikem 70 (zielone) i odjazd kursu na północ => cieżko mi się z tego wyrolować (bynajmniej nie wpadłem jeszcze na to jak to zrobić sensownie nie dopłacając).
Obecny bilans pozycji wygląda następująco:
przychód z opcji $504
przychód z dywidend $321
strata na akcji -$8100+$7100= -$1000
---------------------------------------------
-$175 (2,2%)
(PLN -136) (0,44%)
Więc dramatu nie ma.
Re: Pytania Początkujących
Ciężko już teraz wyrolować coś takiego, a na siłę moim zdaniem nie ma co tego robić, bo szkoda dopłacać tyle premii. Przy zmiennych akcjach takie kwiatki się niestety zdarzają i zostaje z tego potem trochę zmarnowana okazja i potencjalnie utracone korzyści.
Jakimś rozwiązaniem może być tylko albo wcześniejsze rolowanie takiego CALL-a do góry i w czasie nie czekając na wygaśnięcie albo wydanie części premii ze sprzedaży CALLA po to, żeby kupić wyższego CALL-a OTM jako "hedge" na wypadek wzrostów. Kiedy kurs akcji zaczyna rosnąć, IV zaczyna spadać, to taki LONG CALL OTM powinien być dość tani. Taki manewr zmniejszy zyski z Covered CALL-a, ale jednocześnie pozwoli partycypować w potencjalnie dużym ruchu do góry. To jest fajne rozwiązanie zwłaszcza przy bardzo zmiennych akcjach, gdzie takie nagłe wystrzały są prawdopodobne.
Jakimś rozwiązaniem może być tylko albo wcześniejsze rolowanie takiego CALL-a do góry i w czasie nie czekając na wygaśnięcie albo wydanie części premii ze sprzedaży CALLA po to, żeby kupić wyższego CALL-a OTM jako "hedge" na wypadek wzrostów. Kiedy kurs akcji zaczyna rosnąć, IV zaczyna spadać, to taki LONG CALL OTM powinien być dość tani. Taki manewr zmniejszy zyski z Covered CALL-a, ale jednocześnie pozwoli partycypować w potencjalnie dużym ruchu do góry. To jest fajne rozwiązanie zwłaszcza przy bardzo zmiennych akcjach, gdzie takie nagłe wystrzały są prawdopodobne.
Re: Pytania Początkujących
Zerknijcie jak z mocno nietrafionym CALL-em postąpił ziomek z DivGro (ta sama spółka):
https://divgro.blogspot.com/2019/11/exp ... -2019.html
Co myślicie o takim zagraniu?
Dzięki za odpowiedzi na moje pytania!
https://divgro.blogspot.com/2019/11/exp ... -2019.html
Co myślicie o takim zagraniu?
Dzięki za odpowiedzi na moje pytania!
Re: Pytania Początkujących
Tomek, dziękuję za wskazówki. Na spokojnie przetrawię jeszcze sytuację, bo coś z tym "kwiatkiem" zrobić będę musiał.
Sławek, opisana sytuacja na DivGro nie bardzo mi leży. Sprzedawanie Coverd CALL-a traktuję jako "sprzedaż czasu" a jest to najbardziej efektywne przy krótszych opcjach. Natomiast jest to jakieś rozwiązanie jeśli chodzi o zmniejszenie odwołania akcji, szczególnie przez ex-dividend.
Sławek, opisana sytuacja na DivGro nie bardzo mi leży. Sprzedawanie Coverd CALL-a traktuję jako "sprzedaż czasu" a jest to najbardziej efektywne przy krótszych opcjach. Natomiast jest to jakieś rozwiązanie jeśli chodzi o zmniejszenie odwołania akcji, szczególnie przez ex-dividend.
Re: Pytania Początkujących
Sytuacja opisana w DivGro pozwoli na pozostawienie zatrzymanie akcji, a przez ten czas będzie wpadać dywidenda.
Nawet jeżeli kurs pójdzie dalej do góry, to przesunięcie STRIKE o 10U$ dostarczy dodatkowe 2000$ (2 opcje).
Moim zdaniem jest to dobre rozwiązanie, za rok cena może być poniżej 90$ i akcje zostaną na koncie na stałe.
Przeskoczenie z ITM do OTM oraz duże premium zabezpiecza przed wykonaniem opcji, a max premium mamy blisko ATM.
Nawet jeżeli kurs pójdzie dalej do góry, to przesunięcie STRIKE o 10U$ dostarczy dodatkowe 2000$ (2 opcje).
Moim zdaniem jest to dobre rozwiązanie, za rok cena może być poniżej 90$ i akcje zostaną na koncie na stałe.
Przeskoczenie z ITM do OTM oraz duże premium zabezpiecza przed wykonaniem opcji, a max premium mamy blisko ATM.
Re: Pytania Początkujących
Witajcie,
3 dzień siedzę nad skleceniem długoterminowego portfela.
Przeanalizowałem już "All Seasons Portfolio", Pinwheel Portfolio i inne.
Zacząłem tworzyć coś swojego i wyszedł mi możliwie najprostszy model z różnych kobinacji.
Zoptymalizowałem go na portfoliovisualizer i wyszły mi następujące wyniki.
Tutaj nasuwają mi się następujące pytania ?
1. Obligacje historycznie drogie, oba rodzaje. Duży wzrost od początku roku.
2. Mamy historyczne szczyty na S&P500. Analiza techniczna nie pozwala wejść.., krzyczy czekać na korektę.
3. Ręcę pod tyłek czy macie może jakieś inne pomysły ?
3 dzień siedzę nad skleceniem długoterminowego portfela.
Przeanalizowałem już "All Seasons Portfolio", Pinwheel Portfolio i inne.
Zacząłem tworzyć coś swojego i wyszedł mi możliwie najprostszy model z różnych kobinacji.
Zoptymalizowałem go na portfoliovisualizer i wyszły mi następujące wyniki.
Tutaj nasuwają mi się następujące pytania ?
1. Obligacje historycznie drogie, oba rodzaje. Duży wzrost od początku roku.
2. Mamy historyczne szczyty na S&P500. Analiza techniczna nie pozwala wejść.., krzyczy czekać na korektę.
3. Ręcę pod tyłek czy macie może jakieś inne pomysły ?
Re: Pytania Początkujących
To, że S&P robi nowe szczyty nie powinno mieć znaczenia samo w sobie. No bo co z tego, że cena akcji rośnie, skoro te akcje dają w zamian coraz więcej przychodów/zysków? Jeśli kiedyś za jednostkę S&P 500 trzeba było zapłacić 1000$, ale jednostka ta generowała 50$ EPS-ów, a dzisiaj za jednostkę S&P 500 trzeba zapłacić 3000$, ale jednostka ta generuje, na przykład, 200$ EPS-ów, to oznacza, że S&P 500 jest tańsze niż było kiedyś, pomimo tego, że jego cena sama w sobie osiąga nowe szczyty. Kwestia nie jest samej wysokości ceny, tylko tego, co za tę cenę dostajesz w zamian. Dlatego powstały wskaźniki typu P/E, które uwzględniają nie tylko cenę, ale też ten drugi parametr.
Tymczasem P/E wcale nie wygląda jakby robiło nowe szczyty. Tanio nie jest, to fakt, ale nie jest też jakoś specjalnie drogo. Zwłaszcza uwzględniając prognozy EPS-ów na 12m do przodu, co sprawia że foreward P/E spada do poziomu 19.
Jeśli natomiast chodzi o obligacje krótkoterminowe typu 7-10 lat, to moim zdaniem ich stosowanie mija się z celem, bo one nie są hedgem do rynków akcyjnych. Nie mam teraz platformy pod ręką, ale zakładając, że 10 i 30-letnie obligacje chodzą po cenie około 100% i obie wypłacają 2% odsetek, to przy 10-letnich obligacjach maksymalna kwota, którą możesz zarobić, wynosi 10x2, czyli 20. Ergo, cena takich obligacji na rynku wtórnym może pójść maksymalnie do poziomu 120%, żeby to miało sens z punktu widzenia inwestorów, czyli teoretyczny potencjał tych obligacji do wzrostu to tylko 20%. W przypadku 30 letnich obligacji ten potencjał wynosi 30x2, czyli 60%.
Chodzi o to, że w przypadku dziesięciolatek inwestorzy nie będą mieli powodu, aby płacić za te obligacje więcej niż 120% ich ceny nominalnej, bo taka inwestycja już im się nigdy nie zwróci. No a w przypadku 30-latek ta granica wynosi 160%, dlatego im dłuższe obligacje, tym bardziej dynamicznie będą szły do góry w przypadku spadku na rynkach akcyjnych. Ich potencjał i możliwy zakres ruchu jest po prostu większy, dlatego one są lepszym hedgem.
Swoją drogą, TLT bym sobie też odpuścił, bo tam siedzą obligacje emitowane w ciągu ostatnich dziesięciu lat i niektóre z nich mają już w tym momencie cenę na rynku wtórnym w okolicach 120%. Najlepiej używać ostatniej wyemitowanej serii najdłuższych dostępnych obligacji. Ostatnia emisja była z 15 listopada bodajże przy odsetkach 2.375% i cenie wczorajszej w okolicach 103.50%.
No a tak w ogóle, to moim zdaniem obligacje USA są ciągle niedowartościowane względem swoich odpowiedników z krajów o podobnych ratingach kredytowych. Zerknijcie tutaj: http://www.worldgovernmentbonds.com i odnajdźcie w jakim towarzystwie znajdują się rentowności obligacji Stanów Zjednoczonych. Moim skromnym zdaniem ta dywergencja nie może potrwać zbyt długo, bo... pytanie za to punktów:
Duże ryby chcą ulokować kapitał w aktywach bezpiecznych na czas spowolnienia i potencjalnej korekty na rynkach akcyjnych. Co wybierają?
a) Obligacje Szwajcarii lub Japonii o ujemnych rentownościach, gdzie jeszcze do tego dopłacają
b) Obligacje Włoch lub Grecji, za które dostają 1.3-1.4%
c) Obligacje Stanów Zjednoczonych, za które dostają 1.77%
Tymczasem P/E wcale nie wygląda jakby robiło nowe szczyty. Tanio nie jest, to fakt, ale nie jest też jakoś specjalnie drogo. Zwłaszcza uwzględniając prognozy EPS-ów na 12m do przodu, co sprawia że foreward P/E spada do poziomu 19.
Jeśli natomiast chodzi o obligacje krótkoterminowe typu 7-10 lat, to moim zdaniem ich stosowanie mija się z celem, bo one nie są hedgem do rynków akcyjnych. Nie mam teraz platformy pod ręką, ale zakładając, że 10 i 30-letnie obligacje chodzą po cenie około 100% i obie wypłacają 2% odsetek, to przy 10-letnich obligacjach maksymalna kwota, którą możesz zarobić, wynosi 10x2, czyli 20. Ergo, cena takich obligacji na rynku wtórnym może pójść maksymalnie do poziomu 120%, żeby to miało sens z punktu widzenia inwestorów, czyli teoretyczny potencjał tych obligacji do wzrostu to tylko 20%. W przypadku 30 letnich obligacji ten potencjał wynosi 30x2, czyli 60%.
Chodzi o to, że w przypadku dziesięciolatek inwestorzy nie będą mieli powodu, aby płacić za te obligacje więcej niż 120% ich ceny nominalnej, bo taka inwestycja już im się nigdy nie zwróci. No a w przypadku 30-latek ta granica wynosi 160%, dlatego im dłuższe obligacje, tym bardziej dynamicznie będą szły do góry w przypadku spadku na rynkach akcyjnych. Ich potencjał i możliwy zakres ruchu jest po prostu większy, dlatego one są lepszym hedgem.
Swoją drogą, TLT bym sobie też odpuścił, bo tam siedzą obligacje emitowane w ciągu ostatnich dziesięciu lat i niektóre z nich mają już w tym momencie cenę na rynku wtórnym w okolicach 120%. Najlepiej używać ostatniej wyemitowanej serii najdłuższych dostępnych obligacji. Ostatnia emisja była z 15 listopada bodajże przy odsetkach 2.375% i cenie wczorajszej w okolicach 103.50%.
No a tak w ogóle, to moim zdaniem obligacje USA są ciągle niedowartościowane względem swoich odpowiedników z krajów o podobnych ratingach kredytowych. Zerknijcie tutaj: http://www.worldgovernmentbonds.com i odnajdźcie w jakim towarzystwie znajdują się rentowności obligacji Stanów Zjednoczonych. Moim skromnym zdaniem ta dywergencja nie może potrwać zbyt długo, bo... pytanie za to punktów:
Duże ryby chcą ulokować kapitał w aktywach bezpiecznych na czas spowolnienia i potencjalnej korekty na rynkach akcyjnych. Co wybierają?
a) Obligacje Szwajcarii lub Japonii o ujemnych rentownościach, gdzie jeszcze do tego dopłacają
b) Obligacje Włoch lub Grecji, za które dostają 1.3-1.4%
c) Obligacje Stanów Zjednoczonych, za które dostają 1.77%
Re: Pytania Początkujących
Tomku,
Dziękuje ci za konstruktywną odpowiedź. Przedstawiona przezemnie proporcja pozycji miała być LONG na rynek akcji i zabezpieczenie w postaci obligacji. W zwiazku z tym że IEF i TLT nie dokońca są dobrym pomysłem ( co sam podpowiedziałeś ) , może sugestia na coś innego na ten moment ?
Horyzont czasowy to najbliższe 2-3 lata. Planuje dopłacać miesięcznie jakieś środki i w ramach propocji zwiększać pozycje.
1. Może ma ktoś jakiś pomysł ?
2. Przerobiłem kilka propozycji portfelowych z https://portfoliocharts.com/ i CAGR w okolicach 8-10 proc przy nie za dużym DD jest dla mnie akceptowalny.
Dzięki za wszelkie uwagi
Dziękuje ci za konstruktywną odpowiedź. Przedstawiona przezemnie proporcja pozycji miała być LONG na rynek akcji i zabezpieczenie w postaci obligacji. W zwiazku z tym że IEF i TLT nie dokońca są dobrym pomysłem ( co sam podpowiedziałeś ) , może sugestia na coś innego na ten moment ?
Horyzont czasowy to najbliższe 2-3 lata. Planuje dopłacać miesięcznie jakieś środki i w ramach propocji zwiększać pozycje.
1. Może ma ktoś jakiś pomysł ?
2. Przerobiłem kilka propozycji portfelowych z https://portfoliocharts.com/ i CAGR w okolicach 8-10 proc przy nie za dużym DD jest dla mnie akceptowalny.
Dzięki za wszelkie uwagi
Re: Pytania Początkujących
Prosta propozycja
75% VWRA lub VT jesli na rynku US
25% gotowka (najlepiej ta sama waluta w ktorej masz ETF)
Raz na miesiac konkretnego dnia doplacaj i dokupuj, ale piluj procentowej alokacji . Dzieki temu wygladzisz gorki/dolki. Jesli zajdzie korekta to bedziesz mial amunicje zeby dokupic akcji. Trzymaj sie planu.
75% VWRA lub VT jesli na rynku US
25% gotowka (najlepiej ta sama waluta w ktorej masz ETF)
Raz na miesiac konkretnego dnia doplacaj i dokupuj, ale piluj procentowej alokacji . Dzieki temu wygladzisz gorki/dolki. Jesli zajdzie korekta to bedziesz mial amunicje zeby dokupic akcji. Trzymaj sie planu.
Re: Pytania Początkujących
A co z kursem walutowym? Obecnie posiadam dużą pozycję gotówkową, stety/niestety w PLN, na tą chwilę popakowaną na obligacjach skarbowych/funduszach pieniężnych, a dolar wydaje się być przewartościowany. Sukcesywnie dokupuje co jest najtańsze w danym miesiącu (spółka z rosnącą dywidendą). Czy jej zasadność przekonwertowania pozycji gotówkowej z PLN na USD, kupując 30-letnie obligacje USD?
- Ryszard Wielkouch
- Forumowy wyga
- Posty: 943
- Rejestracja: 12 mar 2017, 12:22
Re: Pytania Początkujących
Coraz więcej ludzi pisze o nadchodzącej inflacji. W takim przypadku zwykłe obligacje byłyby jedną z gorszych propozycji. Chyba, że mówimy o TIPsach (Treasury Inflation-Protected Securities), obligacjach zabezpieczonych przed inflacją mierzoną za pomocą CPI (Consumer Price Index). Inną sprawą jest, że inflacja dla przeciętnej osoby w USA ma pewnie niewiele wspólnego z CPI. Jeśli się nie mylę to ubezpieczenie nie jest brane do CPI, a koszty ubezpieczenia rosną kosmicznie.
Re: Pytania Początkujących
W nawiązaniu do poprzednich postów, być może oczywiste oczywistości, ale może komuś się przyda.
Zestawiłem 35 największych obecnie spółek w równych proporcjach z conajmniej 10 letnim wzrostem dywidendy (100% DivGrowth). Start backtestu styczeń 2003 z:
- tym samym portfelem uzupełnionym o 30% TLT
- 70% SPY + 30% TLT
- 100% SPY
Wyskoczyły ciekawe dane.
DivGrowth miał max.obsunięcie i najsłabszy rok niewiele gorszy niż 70% SPY + 30% TLT przy dwukrotnie większym zysku.
Muszę dotrzeć do historycznych danych. Chciałbym zestawić 35 największych spółek ze stycznia 2003 z tym samym zestawem.
Zestawiłem 35 największych obecnie spółek w równych proporcjach z conajmniej 10 letnim wzrostem dywidendy (100% DivGrowth). Start backtestu styczeń 2003 z:
- tym samym portfelem uzupełnionym o 30% TLT
- 70% SPY + 30% TLT
- 100% SPY
Wyskoczyły ciekawe dane.
DivGrowth miał max.obsunięcie i najsłabszy rok niewiele gorszy niż 70% SPY + 30% TLT przy dwukrotnie większym zysku.
Muszę dotrzeć do historycznych danych. Chciałbym zestawić 35 największych spółek ze stycznia 2003 z tym samym zestawem.
Re: Pytania Początkujących
Ciekawa obserwacja, ale zastanawiam nie czy ponadprzecietny wynik nie zostal osiagniety dzieki alternatywnemu sposobowi wazenia (po rowno kazdej spolki, tylko najwieksze). Zapewne znalazly sie w twoim koszyku AAPL, MSFT i to w duzej wadze. To by wiele wyjasnialo.
Dla eksperymenty proponuje zrobic to samo z 20 najwiekszymi spolkami z MSCI World i pewnie wyjdzie wynik jeszcze lepszy.
Patrzac szerzej, taki ETF Ishares DGRO (dividend growth, wazony kapitalizacja) w 5 lat osiagnal wynik identyczny z SP500.
Dla eksperymenty proponuje zrobic to samo z 20 najwiekszymi spolkami z MSCI World i pewnie wyjdzie wynik jeszcze lepszy.
Patrzac szerzej, taki ETF Ishares DGRO (dividend growth, wazony kapitalizacja) w 5 lat osiagnal wynik identyczny z SP500.
Re: Pytania Początkujących
Tickery wchodzące w skład portfela, każdy po 2,86%:
MSFT, JNJ, WMT, PG, XOM, T, HD, VZ, UNH, KO, CVX, CMCSA, PEP, ORCL, MCD, MDT, NKE, COST, ACN, UTX, IBM, NEE, UNP, TXN, LIN, LMT, SBUX, UPS, QCOM, MMM, BMY, LOW, MO, SYK, CAT
APPL nie ma wypłaca dywidendę dopiero 8 lat. Nie ma też a powinny być: V oraz PM - ze względu na relatywnie krótką historię notowań (od 2008r).
Równe wagi wynikają z tego, że chciałem zbliżyć test to do własnego portfela - kupuję pozycje mniej więcej o tej samej wielkości.
35 spółek wynika z webinarów Tomka:
----
Postaram się powtórzyć to samo dla 20-35 największych spółek z całego świata. Dobry pomysł.
----
Dobry wynik poniekąd wydaje się być pochodną samosprawdzającej przepowiedni. Wybrałem największe spółki na dziś, czyli wiemy że są największe i z czegoś urosły. Ale to tylko moja teza, musiałby się ktoś mądrzejszy wypowiedzieć :)
Chciałbym to samo powtórzyć dla roku 2002-2003. Wybrać 35 największych z conajmniej 10 letnią rosnącą dywidendą i zobaczyć gdzie są dziś. Muszę jeszcze do danych się dogrzebać.
MSFT, JNJ, WMT, PG, XOM, T, HD, VZ, UNH, KO, CVX, CMCSA, PEP, ORCL, MCD, MDT, NKE, COST, ACN, UTX, IBM, NEE, UNP, TXN, LIN, LMT, SBUX, UPS, QCOM, MMM, BMY, LOW, MO, SYK, CAT
APPL nie ma wypłaca dywidendę dopiero 8 lat. Nie ma też a powinny być: V oraz PM - ze względu na relatywnie krótką historię notowań (od 2008r).
Równe wagi wynikają z tego, że chciałem zbliżyć test to do własnego portfela - kupuję pozycje mniej więcej o tej samej wielkości.
35 spółek wynika z webinarów Tomka:
----
Postaram się powtórzyć to samo dla 20-35 największych spółek z całego świata. Dobry pomysł.
----
Dobry wynik poniekąd wydaje się być pochodną samosprawdzającej przepowiedni. Wybrałem największe spółki na dziś, czyli wiemy że są największe i z czegoś urosły. Ale to tylko moja teza, musiałby się ktoś mądrzejszy wypowiedzieć :)
Chciałbym to samo powtórzyć dla roku 2002-2003. Wybrać 35 największych z conajmniej 10 letnią rosnącą dywidendą i zobaczyć gdzie są dziś. Muszę jeszcze do danych się dogrzebać.