Waluty
Re: Waluty
No i w sklepach będziecie płacić w dolarach, bez jaj.
Po Co Ci dolary, po następne jakie są oszczędności polaków ?
Prawie zerowe.
Po Co Ci dolary, po następne jakie są oszczędności polaków ?
Prawie zerowe.
Re: Waluty
Za pół roku to dolar może kosztować 3,60.
Po następne granie na walutach to kasyno jest i tyle i jeszcze podatek od kantoru walutowego gdzie to oni najwięcej zarabiają.
Powodzenia.
Po następne granie na walutach to kasyno jest i tyle i jeszcze podatek od kantoru walutowego gdzie to oni najwięcej zarabiają.
Powodzenia.
Re: Waluty
OK tylko nie wymienia się PLN na USD te co masz do życia a Ty w takim aż kontekście napisałeś.
Zabawa w Kasyno OK, kwestia kogo stać. Tyle, że w kasynie hm zapomniałem jak jest z podatkiem, a Ty będziesz musiał zgłosić to w US ze masz takie zabawy w kantorzy.
Powodzenia.
Zabawa w Kasyno OK, kwestia kogo stać. Tyle, że w kasynie hm zapomniałem jak jest z podatkiem, a Ty będziesz musiał zgłosić to w US ze masz takie zabawy w kantorzy.
Powodzenia.
Re: Waluty
Kupowanie usd w kantorze, to totalne nieporozumienie.
Raz, że skubią Cię na różnicy.
Dwa, że musisz to notować na potrzeby US, żeby w razie zysku wyliczyć podatek.
Trzy, że w razie potrzeby szybkiego upłynnienia masz kłopot z szybką wymianą.
Nie biorę już pod uwagę tych, co kitrają to potem w skarpecie, bo i konto walutowe trzeba mieć i czekać kilka dni na wypłatę a potem
w razie wpłaty tłumaczyć się, skąd te dolce są.
Wiem, że ludzie tak robią, ale to nieracjonalne jest.
Raz, że skubią Cię na różnicy.
Dwa, że musisz to notować na potrzeby US, żeby w razie zysku wyliczyć podatek.
Trzy, że w razie potrzeby szybkiego upłynnienia masz kłopot z szybką wymianą.
Nie biorę już pod uwagę tych, co kitrają to potem w skarpecie, bo i konto walutowe trzeba mieć i czekać kilka dni na wypłatę a potem
w razie wpłaty tłumaczyć się, skąd te dolce są.
Wiem, że ludzie tak robią, ale to nieracjonalne jest.
Re: Waluty
@cezary692
"Czyli co jak kupię np 2000 USD na wycieczkę po 3,6 pojadę i wrócę z 500 USD bo mi zostanie i podczas wycieczki kurs wzrośnie do 3,7 i sprzedam USD po powrocie to od różnicy pomiędzy 3,6 a 3,7 mam płacić podatek?"
Pisałem o inwestycji w dolary, ale wycieczek też to dotyczy.
Czy zapłacisz podatek, to Twoja sprawa. Masz taki obowiązek, ale Jesteś dorosły, więc sam decydujesz.
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Zysk-z ... 81636.html
Jeśli miałeś stratę na akcjach, to rozliczasz stratę. Jeśli masz zysk na walucie, to rozliczasz zysk. Nie słyszałeś o ryzyku kursowym i sposobach zabezpieczeń przed tym ryzykiem?
"Faktycznie na tym forum robi się jak na FB." - też to zauważyłem. Są tacy, którzy robią za ekspertów w każdej dziedzinie, niezależnie od posiadanej wiedzy. Przekonanie o własnej nieomylności, to droga do porażki.
"Czyli co jak kupię np 2000 USD na wycieczkę po 3,6 pojadę i wrócę z 500 USD bo mi zostanie i podczas wycieczki kurs wzrośnie do 3,7 i sprzedam USD po powrocie to od różnicy pomiędzy 3,6 a 3,7 mam płacić podatek?"
Pisałem o inwestycji w dolary, ale wycieczek też to dotyczy.
Czy zapłacisz podatek, to Twoja sprawa. Masz taki obowiązek, ale Jesteś dorosły, więc sam decydujesz.
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Zysk-z ... 81636.html
Jeśli miałeś stratę na akcjach, to rozliczasz stratę. Jeśli masz zysk na walucie, to rozliczasz zysk. Nie słyszałeś o ryzyku kursowym i sposobach zabezpieczeń przed tym ryzykiem?
"Faktycznie na tym forum robi się jak na FB." - też to zauważyłem. Są tacy, którzy robią za ekspertów w każdej dziedzinie, niezależnie od posiadanej wiedzy. Przekonanie o własnej nieomylności, to droga do porażki.
Re: Waluty
Jeśli często dokonujesz tych transakcji to tak musisz zgłosić i odprowadzić podatek.
Ewentualnie powiedzą Ci, że powinieneś założyć działalność gospodarczą.
ja miałem przypadek, że parę razy sprzedałem to samo i U..S zgłosił się do mnie po podatek itd.
Ewentualnie powiedzą Ci, że powinieneś założyć działalność gospodarczą.
ja miałem przypadek, że parę razy sprzedałem to samo i U..S zgłosił się do mnie po podatek itd.
Re: Waluty
GBP/USD zmierza do wsparcia, AUDUSD też, EURJPY jeszcze spory dystans do przebycia
Re: Waluty
@Matthias
Osobiście nie interesują mnie waluty gdyż inwestuje poprzez rachunek na akcjach ale miałem 2 znajomych którzy kupowali swego czasu sporo walut wlasnie w kantorach i nie uważam że jest to irracjonalne .
Po pierwsze zgadzam się że jest mniej korzystnie niż przez portale walutowe ale wtedy masz rejestrację a co za tym idzie konieczność płacenia podatku od zysków , kupując w kantorach jak sam napisałeś każdy jest dorosły i decyduje sam ale osobiście nie znam nikogo kto by taki podatek płacił i to był główny a zarazem bardzo istotny cel takich zakupów .
W jaki sposób niby US się do kogoś zgłasza skoro nie posiada wiedzy na temat takich zakupów ??
Także u nich wielkość spredow w kantorach została z nawiązką zrekompensowana niepłaceniem podatków od uzyskanych zysków.
Nie mówię już o tym że dla wielu pewnym buforem bezpieczeństwa jest trzymanie jakiejś części aktywów poza systemem bankowym w postaci fizycznego papieru, jeżeli chodzi o możliwość upłynnienia to z dnia na dzień jest to możliwe.
Osobiście nie interesują mnie waluty gdyż inwestuje poprzez rachunek na akcjach ale miałem 2 znajomych którzy kupowali swego czasu sporo walut wlasnie w kantorach i nie uważam że jest to irracjonalne .
Po pierwsze zgadzam się że jest mniej korzystnie niż przez portale walutowe ale wtedy masz rejestrację a co za tym idzie konieczność płacenia podatku od zysków , kupując w kantorach jak sam napisałeś każdy jest dorosły i decyduje sam ale osobiście nie znam nikogo kto by taki podatek płacił i to był główny a zarazem bardzo istotny cel takich zakupów .
W jaki sposób niby US się do kogoś zgłasza skoro nie posiada wiedzy na temat takich zakupów ??
Także u nich wielkość spredow w kantorach została z nawiązką zrekompensowana niepłaceniem podatków od uzyskanych zysków.
Nie mówię już o tym że dla wielu pewnym buforem bezpieczeństwa jest trzymanie jakiejś części aktywów poza systemem bankowym w postaci fizycznego papieru, jeżeli chodzi o możliwość upłynnienia to z dnia na dzień jest to możliwe.
Re: Waluty
Jak się nie mylę, to już od tamtego roku nie sprzedasz w kantorze bez okazania dowodu 15tys. euro i powyżej tej kwoty. Kary dla kantorów za nieegzekwowanie tego, to coś koło 10% rocznego obrotu. Nie ma więc mowy o anonimowości.
Wiele jest osób trzymających waluty w skarpecie na gorsze czasy. Ale ja wolałbym przynajmniej raz "przepuścić" tą kasę przez bank tylko po to, aby mieć spokojny sen, a nie zastanawiać się, czy kupione w kantorze waluty są na pewno autentyczne ( chyba że jesteś specjalistą od fałszywek).
Tak na marginesie, są kraje, w których nie zapłacisz autentycznymi, ale starymi studolarówkami ( tzw. małe główki).
Wiadomo, że jak będziesz upłynniał małe kwoty, to US się nie dowie, ale ile czasu musi trwać taka operacja? A co, jeśli szybko potrzebujesz wymienić kasę, bo np. potrzeba na operację, masz okazję tanio kupić nieruchomość lub masz masę innych powodów?
Albo inny przykład - ze względu na funkcję lub stanowisko musisz ujawnić majątek. I co wtedy? Albo żona zakłada Ci rozwód i sama zgłasza do sądu, że masz skitrane to i owo?
Jeśli z jakiegoś powodu US dowie się, co posiadasz, to głownym problemem staje się to, czy potrafisz udowodnić, gdzie i po ile kupiłeś walutę. Wtedy robi się naprawdę nieprzyjemnie. Bo tu już nie chodzi o ten malutki podatek od malutkiego zysku, który przecież nie wystąpi, jesli kurs waluty spadł. Tu chodzi o podatek od źródeł nieujawnionych.A to 75% podstawy opodatkowania.
US nie zgłosi się do Ciebie nawet, gdy kupisz walutę w banku. Chyba, że będzie miał podejrzenia, że jest to kwota zbyt duża w stosunku do twoich możliwości finansowych. Dopóki tej waluty nie sprzedasz, nie zachodzi konieczność zapłaty podatku. Nie rozumiem więc kupowania w kantorze, w celu uniknięcia opodatowania, skoro nie wiemy, czy wogóle ta waluta pójdzie w górę.
Wiele jest osób trzymających waluty w skarpecie na gorsze czasy. Ale ja wolałbym przynajmniej raz "przepuścić" tą kasę przez bank tylko po to, aby mieć spokojny sen, a nie zastanawiać się, czy kupione w kantorze waluty są na pewno autentyczne ( chyba że jesteś specjalistą od fałszywek).
Tak na marginesie, są kraje, w których nie zapłacisz autentycznymi, ale starymi studolarówkami ( tzw. małe główki).
Wiadomo, że jak będziesz upłynniał małe kwoty, to US się nie dowie, ale ile czasu musi trwać taka operacja? A co, jeśli szybko potrzebujesz wymienić kasę, bo np. potrzeba na operację, masz okazję tanio kupić nieruchomość lub masz masę innych powodów?
Albo inny przykład - ze względu na funkcję lub stanowisko musisz ujawnić majątek. I co wtedy? Albo żona zakłada Ci rozwód i sama zgłasza do sądu, że masz skitrane to i owo?
Jeśli z jakiegoś powodu US dowie się, co posiadasz, to głownym problemem staje się to, czy potrafisz udowodnić, gdzie i po ile kupiłeś walutę. Wtedy robi się naprawdę nieprzyjemnie. Bo tu już nie chodzi o ten malutki podatek od malutkiego zysku, który przecież nie wystąpi, jesli kurs waluty spadł. Tu chodzi o podatek od źródeł nieujawnionych.A to 75% podstawy opodatkowania.
US nie zgłosi się do Ciebie nawet, gdy kupisz walutę w banku. Chyba, że będzie miał podejrzenia, że jest to kwota zbyt duża w stosunku do twoich możliwości finansowych. Dopóki tej waluty nie sprzedasz, nie zachodzi konieczność zapłaty podatku. Nie rozumiem więc kupowania w kantorze, w celu uniknięcia opodatowania, skoro nie wiemy, czy wogóle ta waluta pójdzie w górę.
Re: Waluty
Matthias pisze: ↑01 cze 2019, 01:36
Wiele jest osób trzymających waluty w skarpecie na gorsze czasy. Ale ja wolałbym przynajmniej raz "przepuścić" tą kasę przez bank tylko po to, aby mieć spokojny sen, a nie zastanawiać się, czy kupione w kantorze waluty są na pewno autentyczne ( chyba że jesteś specjalistą od fałszywek).
Tak na marginesie, są kraje, w których nie zapłacisz autentycznymi, ale starymi studolarówkami ( tzw. małe główki).
No i wyobraź sobie, że taki kantor bierze Twój paszport i spisują dane, że wymieniasz te ukochane główki, tak więc w wielu miejscach musisz im dać dokumenty do spisania nie do wglądu. Tak naprawdę chodzi o nowe dolary, które są respektowane w Azji.
Re: Waluty
Funciak dojechał do wsparcia, w piątek piękny młotek i reakcja popytu na wsparciu. Jeśli mniej więcej ten poziom się obroni to spodziewam się mocniejszego odbicia na tej parze, poziomy zaznaczone
Re: Waluty
@Matthias
To wszystko o czym piszesz jest prawda ale zakładasz naprawdę ekstremalne warunki.
Jeśli ktoś wyciągnie 100-200-300% to może być faktycznie problem ale mówimy o walutach gdzie ruchy na rynkach jak dobrze wiesz nie są takie jak przy akcjach , ropie czy innych
Jeśli masz równowartość 100tys euro i zarobisz na tym 30-40% to wymienialność w małych paczkach to jest kwestia 2-3 dni i trochę czasu pojeżdżenia po kantorach.
Ja mam zbyt mały kapitał żeby bawić się w takie rzeczy ale dla ludzi dość majętnych ze sporym dochodem miesięcznym nie będzie problemem z uzasadnieniem takich przychodów w razie czego (wydatki takich ludzi na przestrzeni 2-3 lat to kwestia wydania /zaoszczędzenia takich kwot)
Jeden może wydać na przyjemności typu restauracje, kino , wakacje 100tys w ciągu 3 lat na co nie ma paragonów za każdą rybkę czy seans filmowy w kinie
Oczywiście jeśli ktoś się dorobi 2-3 krotności swoich dochodów w kilka miesięcy to ma wtedy problem ale jak wspomniałem wcześniej rozmawiamy o walutach i okresie 2-3 letnim
To wszystko o czym piszesz jest prawda ale zakładasz naprawdę ekstremalne warunki.
Jeśli ktoś wyciągnie 100-200-300% to może być faktycznie problem ale mówimy o walutach gdzie ruchy na rynkach jak dobrze wiesz nie są takie jak przy akcjach , ropie czy innych
Jeśli masz równowartość 100tys euro i zarobisz na tym 30-40% to wymienialność w małych paczkach to jest kwestia 2-3 dni i trochę czasu pojeżdżenia po kantorach.
Ja mam zbyt mały kapitał żeby bawić się w takie rzeczy ale dla ludzi dość majętnych ze sporym dochodem miesięcznym nie będzie problemem z uzasadnieniem takich przychodów w razie czego (wydatki takich ludzi na przestrzeni 2-3 lat to kwestia wydania /zaoszczędzenia takich kwot)
Jeden może wydać na przyjemności typu restauracje, kino , wakacje 100tys w ciągu 3 lat na co nie ma paragonów za każdą rybkę czy seans filmowy w kinie
Oczywiście jeśli ktoś się dorobi 2-3 krotności swoich dochodów w kilka miesięcy to ma wtedy problem ale jak wspomniałem wcześniej rozmawiamy o walutach i okresie 2-3 letnim