ŻADNA PARTIA - wymieńmy elity polityczne!

[dammad]

To nie jest forum o polityce, a o inwestycjach. W takim razie porozmawiajmy o INWESTYCJI W POLSKĘ.

Zależy Ci na przyszłości tego kraju?

Polecam przeczytać co napisał Krzysztof Wojczal w kontekście tego jak można stworzyć nowe elity, apolityczne, anty systemowe.

Nic się nie zmieni moi mili dopóki się nie zaangażujemy właśnie MY oraz młodsze pokolenia. Chcecie, aby wasze dzieciaki żyły w lepszej Polsce to najwyższy czas zacząć coś z tym robić. Możecie kliknąć udostępnij, a potem powiedzieć o tym znajomym, a potem zaangażować się i wyjść na ulicę, a na końcu zagłosować. Każdy według własnych sił, chęci i potrzeb, ważne, aby zrobić cokolwiek!

https://www.krzysztofwojczal.pl/polityk ... na-partia/

[mlubinski]

hej dammad,

z zainteresowaniem przeczytałem ten tekst i uważam, że taki temat ma szansę na powodzenie. Sam postaram się rozpropagować ten pomysł do jak najszerszego grona odbiorców, którzy mogą rozważyć taką opcję.

[Rysiek]

Przedstawiony pomysł wg mnie jest wewnętrznie sprzeczny. Z jednej strony pan Krzysztof widzi potrzebę silnych osób zdolnych do kierowania Polską w nadchodzących trudnych czasach z czym oczywiście trzeba się zgodzić. Z drugiej strony jednak propozycją miałaby być sama idea antysystemowa, która miałaby promować nie osoby, nie program, lecz samą ideę. Co więcej wydaje mi się, że taka idea i aktywiści, którzy mieliby ją rozpowszechniać byłaby zgrają dzieciaków nawołujących do głosowania nie na PiS i PO z tego tylko powodu, że to są Pis i PO.

Mówimy o silnym liderze, który spowodowałby, że te 15 mln osób, które nie chodzą do wyborów podniosą tyłek i ruszą się w którąś wiosenną lub jesienną niedzielę do urn wyborczych. A co z pozostałymi 15 mln osób, które do tych urn chodzą i dotychczas głosowali na obecne siły polityczne? Czy one mają być zapomniane przez zaproponowaną ideę?

Proces wymiany elit politycznych to nie kwestia dwóch kadencji. To jest proces, który miałby się dokonywać w naprawdę długoletnim terminie 10, 20 a nawet 30 letnim. Jest to proces który już trwa, gdyż do polityki stopniowo wchodzi młodsze pokolenie, które zastępuje stare. W mojej opinii jest to najpewniejsza forma wymiany tej elity poprzez biologiczne zastąpienie starego pokolenia przez nowe pokolenie. Jest to forma w pełni naturalna, a nie sztuczna przez tworzenie idei, która pod peleryną niewidką nie jest dla wszystkich, a w rzeczywistości dla tej grupy wyborców, którzy jeszcze nie głosowali.

Można by jeszcze długo rozpisywać się co musiałoby się stać aby doszło do wymiany elit politycznych. Zaczynając od edukacji bla bla bla...

[Marcin71]

Wymiana elit politycznych? Tak, to nam jest potrzebne ale nie na ludzi, którzy wymienieni są w tym blogu.
Jak dla mnie większość z nich kwalifikuje się do leczenie. Ludzie pokroju Brauna nie są ludźmi wolności a ludźmi prącymi do zniewolenia w imię swoich maniakalnych w tym religijnych idei. Również Ruch Narodowy, który jest po prostu neofaszystowską partią (zawsze za to się oburzają i pytają czy wiem co to faszyzm itd. itp. tak wiem) nie jest i nie będzie (mam nadzieję!) elitą tego kraju.

To tyle w temacie polityki.
Pytanie tylko czy ten blog to miejsce na takie tematy?
Moim zdaniem absolutnie nie.
To jest zwykła kryptoreklama środowiska politycznego.

To nie jest forum o polityce, a o inwestycjach. W takim razie porozmawiajmy o INWESTYCJI W POLSKĘ.

Zależy Ci na przyszłości tego kraju?

Polecam przeczytać co napisał Krzysztof Wojczal w kontekście tego jak można stworzyć nowe elity, apolityczne, anty systemowe.

Nic się nie zmieni moi mili dopóki się nie zaangażujemy właśnie MY oraz młodsze pokolenia. Chcecie, aby wasze dzieciaki żyły w lepszej Polsce to najwyższy czas zacząć coś z tym robić. Możecie kliknąć udostępnij, a potem powiedzieć o tym znajomym, a potem zaangażować się i wyjść na ulicę, a na końcu zagłosować. Każdy według własnych sił, chęci i potrzeb, ważne, aby zrobić cokolwiek!

https://www.krzysztofwojczal.pl/polityk ... na-partia/

[dammad]

Zapewniam Cię, że to nie jest żadna kryptoreklama. A co do ludzi to się z tobą zgadzam, a w całej idei moim zdaniem chodzi właśnie o to, aby stworzyć NOWE elity polityczne, z młodego pokolenia, precz w końcu z tymi staruchami, którzy od dekad siedzą przy korycie zwanym Polską.

Wiele razy w na początku zeszłego roku, a także kilka razy później na tym forum właśnie rozmawialiśmy o tym co będzie dobre dla naszego kraju. Pod kątem inwestycyjnym, rozwoju, możliwości, kolejnych pokoleń.

I moim zdaniem w KAŻDYM MIEJSCU powinno się o tym zacząć mówić, wówczas może w końcu naród przejrzy na oczy i dowie się czegoś więcej niż tylko propagandy z puszki TV.

Ja osobiście wierzę w mój kraj, chciałbym, aby za te kilkanaście lat moje dzieciaki kiedy wejdą w dorosłe życie, mogły patrzeć z optymizmem w przyszłość. Jednak, aby miały tą szansę to właśnie my dziś, ich rodzice, dziadkowie musimy w końcu zacząć działać.

A jeśli chodzi o ocenę obecnego rządu polecam raport (można pobrać pdf) - https://klubjagiellonski.pl/publikacje/ ... nych-2018/

[Andrew]

"Od zawsze to mówię, te same ryje przy korycie siedzą, trzeba ich wyj.
Tylko siła, tak jak w Batmanie, człowiek w masce on się nie pierdolił. Weźcie mnie to wam pokaże jak się to robi.
Ten kraj jest nasz."

dammad, sam widzisz na tym przykładzie, ile z całej idei zrozumiał suweren. Za mordę wszystkich.
Idee masz szczytne ale gdzie w tych czasach, wśród młodych znajdziesz idealistów?
"tylko ludzie ku..wy" nadal aktualne, nawet bardziej niż przedtem.

[Falconario]

A co Panowie (i Panie) sądzicie o inicjatywie Gwiazdowskiego? Cenię tego człowieka od zawsze, jeśli okazałby się kolejnym kretem na kanalizację pro-wolnościowego elektoratu, to chyba nie będzie wyjścia i trzeba będzie pomyśleć o emigracji. Na pewno będę się bacznie przyglądał, bo dla mnie to wydarzenie bez precedensu.

Pozdrawiam
Zbig

[dammad]

Zdecydowanie mój faworyt z racji poglądów, jednak jestem realistą i nie sądzę, aby bez większego wkurzenia się przedsiębiorców, swoistego przejrzenia na oczy uzyskał sensowny wynik. Brak mu również zaplecza, dodatkowo nie rozpoznawalny wśród młodych, a bez tego ani rusz dzisiaj.

[dammad]

Afera Srebnej i Kaczyńskiego.

Polecam rewelacyjny post Mentzena! https://www.facebook.com/slawomirmentze ... 8966635962 i dodatkowo link na końcu do wpisu Gwiazdowskiego w tym samym temacie.

“Niezależnie od tego ile razy politycy PiS i ich medialne otoczenie będzie twierdziło, że nagranie Kaczyńskiego jest kapiszonem, a wątek dziurawych spodni jest tam najciekawszy, opublikowane nagranie jest chyba nawet mocniejsze od nagrań w Sowie. Wprawdzie nie mamy wulgaryzmów, wątków obyczajowych i zapadających w głowie bon motów, ale wierzę, że moi czytelnicy nie potrzebują ich do tego, by się na chwilę skupić nad tą wielowątkową i bardzo ciekawą historią.

Tak jak pisałem ostatnio, środowisko Kaczyńskiego uwłaszczyło się na majątku należącym do Ekspresu Wieczornego na początku lat 90. Dzięki temu jest w posiadaniu cennych nieruchomości w centrum Warszawy. Majątek ten został wniesiony do Fundacji Instytut im. L. Kaczyńskiego. Fundacja sama nie może prowadzić działalności gospodarczej, dlatego prowadzi działalność za pośrednictwem należącej do siebie spółki Srebrna, do której oprócz nieruchomości, za pośrednictwem kolejnych spółek należą też: “Gazeta Polska Codziennie”, “Gazeta Polska”, “Moje Państwo” i Niezależna.pl. Zarówno Instytut jak i Srebrna obsadzone są przez najbliższych współpracowników Kaczyńskiego. Są tam Adam Lipiński, żona Krzysztofa Czabańskiego, Krzysztof Czabański, kierowca i sekretarka Kaczyńskiego. Sam Jarosław Kaczyński zasiada w radzie Instytutu. Nie może więc podejmować decyzji w imieniu spółki Srebrna. Nie może nawet podejmować decyzji w imieniu jej właściciela – Instytutu. I tu przechodzimy do nagrań.

Austriacki biznesmen, będący mężem córki kuzyna Kaczyńskiego, otrzymuje pełnomocnictwo od Srebrnej do rozpoczęcie prac przygotowawczych do budowy wieżowców na działce należącej do Srebrnej. Trzeba znaleźć finansowanie, architekta, prawników, wykonawcę budowy. Austriak konsekwentnie dopina kolejne elementy. Inwestycje ma finansować kontrolowany przez państwo bank Pekao SA. Prezes banku Michał Krupiński kilkukrotnie spotyka się w tej sprawie z Kaczyńskim i Austriakiem. Na marginesie, ciekawe jak często prezes Pekao uczestniczy w takich spotkaniach z potencjalnymi kredytobiorcami….

Jedna rzecz stale blokuje inwestycje. Władze Warszawy nie wydają warunków zabudowy, bez których nie da się postawić wieżowca. Kaczyński dochodzi do wniosku, że PiS musi wygrać wybory w Warszawie, żeby móc wybudować wieżowce. Dlatego zawiesza prace nad przygotowaniem budowy. Problem w tym, że Austriak swoją część zadania wykonał, poniósł znaczne koszty i zaczął domagać się swojego wynagrodzenia. Niestety nie miał pisemnej umowy ze Srebrną.

Kaczyński na nagraniu do wszystkiego się przyznaje, ale stwierdza, że brak umowy jest dużym problemem formalnym. Proponuje aby Austriak poszedł do sądu, wtedy Srebrna zawrze z nim ugodę i pieniądze wypłaci. Metoda na ugodę jest dobrze znana i często stosowana. Czy możliwe więc, że Kaczyński rzeczywiście chciał Austriakowi zapłacić? Nie. Gdyby chciał zapłacić, to by mu zapłacił, a o sprawie nie dowiedziałaby się Wyborcza.

Prawnie wygląda to dla Jarosława Kaczyńskiego fatalnie. Zawarł w imieniu Srebrnej umowę ustną z Austriakiem, do czego nie miał prawa. Zgodnie z przepisami spółka Srebrna w żaden sposób nie odpowiada za zobowiązania zaciągnięte przez osoby nie mające prawa jej reprezentować. Oznacza to, że Jarosław Kaczyński jest osobiście winien austriackiemu biznesmenowi sporo pieniędzy.

Są tu tylko dwie możliwości. Albo Kaczyński oszukał Austriaka, ponieważ nie miał prawa do reprezentowania Srebrnej albo zarząd Srebrnej i Instytutu były dla Kaczyńskiego tylko słupami i uważał, że ma prawo jednoosobowo zarządzać całym tym majątkiem. W pierwszym wypadku Kaczyński jest oszustem, w drugim ukrywa fakt prowadzenia przez siebie działalności gospodarczej na szeroką skalę. Tertium non datur.

Dziwicie się, że upadają firmy budowlane, które realizowały zlecenia w trakcie państwowych inwestycji, nie otrzymały wynagrodzenia, ale musiały zapłacić VAT i dochodowy, musiały pokryć swoje inne koszty? Jeżeli sam Naczelnik nie płaci kontrahentom, i to nie byle jakim, bo kontrahentom należącym do jego dalszej rodziny, to jak można się dziwić, że przykład nie idzie w dół? Takie mamy państwo. Jeżeli Kaczyński potrafi złamać pisemną umowę koalicyjną i wyrolować swoich politycznych partnerów, to potrafi też nie zapłacić partnerom biznesowym.

Gdy PiS nacjonalizował Pekao, mówiłem, że sytuacja w której politycy kontrolują banki jest bardzo niebezpieczna. Może prowadzić do wykorzystywania banku do finansowania przedsiębiorstw zaprzyjaźnionych z władzą i odmawiania kredytów tym mniej zaprzyjaźnionym. Minęły 2 lata i okazuje się, że Pekao finansuje próbę przejęcia Radia ZET przez braci Karnowskich oraz miał sfinansować budowę wieżowca przez Kaczyńskiego. To już wiecie po co PiS był ten bank? Wiecie do czego politykom są spółki Skarbu Państwa?

Według opozycji ten jeden wieżowiec zmieniłby układ sił w polskiej polityce. Te kilkadziesiąt milionów złotych dochodu rocznie sprawiłoby, że PiS uzyskałby olbrzymią przewagę nad konkurencją polityczną. Kilkadziesiąt milionów złotych. To dużo czy mało? Hajdarowicz kupił “Rzeczpospolitą” za 80 mln zł. Radio Zet ma kosztować około 150 mln zł. Mając kilkadziesiąt milionów złotych rocznie można w kilka lat uzyskać olbrzymi wpływ na rynek medialny w Polsce. Można trafiać swoją propagandą do większości Polaków i manipulować nimi na niespotykaną dotąd skalę. Można powtórzyć to, co Orban zrobił na Węgrzech.

Jeszcze jedno. Czemu nagrania wyszły akurat teraz? Otóż jesteśmy na ostatniej prostej procesu sprzedaży Radia Zet. Chętnymi są Agora, Zbigniew Jakubas i mający obietnicę kredytu z Pekao bracia Karnowscy. Nietrudno zauważyć, że nagłośnienie możliwości finansowania wieżowców Kaczyńskiego przez PEKAO znacząco zwiększa polityczne koszty finansowania zakupu radia przez Karnowskich.

Podsumowując, prezes PiS za pomocą spółki krzak założonej na słupa, chciał otrzymać kredyt od banku kontrolowanego przez państwo, aby postawić wieżowce na działce na której się uwłaszczył w dzikich czasach przełomu lat 80 i 90. Co ciekawe jedyną przeszkodą okazały się platformerskie władze Warszawy. Kaczyński wiedział, że jeżeli Jaki wygra wybory to budynek powstanie, a jeżeli Trzaskowski to nie. Skoro nawet Naczelnik wie, że prawo nie ma żadnego znaczenia przy dużych inwestycjach i liczą się tylko układy polityczne, to czemu PiS tego prawa nie zmieni? Przecież w okolicy Srebrnej powstało już pięć wieżowców. Czym oni zaskarbili sobie sympatię władz Warszawy? Czemu jednym wolno budować a innym nie? Na to pytanie już każdy musi sobie sam odpowiedzieć.

To jest gigantyczna sprawa. Nie będzie miała chyba jednak żadnego wpływu na wynik wyborów. Jest po prostu za trudna i za skomplikowana. Gdyby Kaczyński chociaż raz przeklnął, opowiedział chociaż jedną obyczajową anegdotkę lub wyraził niepopularny pogląd, sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej. Nic z tym niestety nie zrobimy, możemy się jedynie na tę ludzką ignorancję oburzać.

Ale oprócz oburzenia musimy, naprawdę musimy, zacząć brać pod uwagę tę ludzką ułomność, ten deficyt uwagi poświęcanej sprawom ważnym. Jeżeli kiedykolwiek chcemy wygrać w tej demokratycznej grze, musimy poznać jej zasady i zacząć się do nich stosować. W przeciwnym wypadku już zawsze będziemy skazani na rządy beneficjentów Srebrnej i ich stosujących podobne metody konkurentów z PO. Jeżeli dałeś radę, mój drogi czytelniku, przebrnąć przez ten długi tekst, to znaczy, że należysz do elity intelektualnej naszego kraju. Do elity potrafiącej na kilka minut skupić uwagę i przeczytać ze zrozumieniem dłuższy tekst pisany. Nie zmarnuj tego daru jaki otrzymałeś od losu i wykorzystaj w jakiś sposób ten swój ponadprzeciętny intelekt do naprawy państwa. To jest wielka praca, która sama się nie wykona.”

Artykuł Gwiazdowskiego w tym temacie: http://wei.org.pl/article/dwie-wieze-ka ... ak-lepper/

[dammad]

I dlatego będę głosował na Gwiazdowskiego! :)

https://youtu.be/7FKFv76egwU

[Rastignac]

I dlatego będę głosował na Gwiazdowskiego! :)

Tym razem miałem iść w jego ślady i olać wybory a ten taki numer wykręcił! Wielkiego sukcesu nie wróżę, ale głos oddam dla spokoju sumienia. Mam nadzieję, że Kukiz oleje politykę, a część sensownych osób z tego obozu przejdzie do Fair Play.

[Krzych_option fun]

Ja mam jedno powiedzenie w temacie polityków: "Od polityków gorsi są tylko dręczyciele dzieci". I wszystko na ten temat, pozdrawiam forumowe grono.

[Marcin71]

Też zamierzam głosować na Gwiazdowskiego! Politycy mają zadbać o warunki do życia i rozwoju ludzi a co kto robi, wierzy czy wyznaje to jego prywatna sprawa. Jeżeli będzie źle gospodarczo to nie ma znaczenia czy jesteś za PO, PIS czy czymkolwiek innym po prostu będzie źle. Potrzebni są ludzie, którzy bez zbędnej demagogi i wnikania w to co inni robią pod pierzyną lub kto był ich dziadkiem zajmą się gospodarką, biznesem, podatkami itp. reszta to będzie kwestia wynikowa.

I dlatego będę głosował na Gwiazdowskiego! :)

Tym razem miałem iść w jego ślady i olać wybory a ten taki numer wykręcił! Wielkiego sukcesu nie wróżę, ale głos oddam dla spokoju sumienia. Mam nadzieję, że Kukiz oleje politykę, a część sensownych osób z tego obozu przejdzie do Fair Play.

[dammad]

Mentzen na 5+

[Gregory]

Wymiana elit politycznych o ile takie są w Polsce nic nie da. Ja w każdym razie takich elit nie widzę. Przyjdą nowi żądni władzy i wpływów. Jest nawet ukute powiedzonko. Daj mi władzę a cię usadzę.
Zmiana może nastąpi po wymianie 2-3 pokoleń. Obecni włodarze są skażeni poprzednim okresem i nic nie zmieni ich mentalności. Wszyscy chcą wadzy, wady i jeszcze raz wadzy oraz nieograniczonych wpływów. Władza w Polsce nie działa w służbie obywatela a często przeciw niemu.
To co obecnie widzimy mianowicie działania na publicznym pieniądzu to wypisz wymaluj rabunkowa gospodarka. Cała rzecz się opiera na przestarzałym systemie zarządzania. Obecne rozdawnictwo a raczej nieomal pokątny handel głosami wyborczymi nie może skończyć się dobrze.
Rząd jako taki nic nie ma. Rząd rozdaje nie swoją kasę. Te wszystkie populistyczne działania na szczycie koniunkturalnym muszą skończyć się źle.
Od kilku lat nie widzę żadnych sensownych rozwiązań systemowych o perspektywie 10-15 lat. Rząd Polski zamiast rozdawać ludziom wędki i instrukcję jak złowić rybę to wziął dosłownie przypowieści chrześcijańskie i postanowił rozmnożyć 5 ryb i nakarmić nimi 40 mln. Tylko że to jest jednorazowe działanie. Taka czynność powtarzalna przestaje mieć znamiona cudu. I mamy taką sytuację że populacji 70% byle jak wykształcone sądzi że ten cud będzie funkcjonował non stop.
Teraz wiadomo że ktoś tą kiełbasę wyborczą będzie musiał finansować. Z pewnością nie zrobią tego płatnicy PIT. Całe odium spadnie na prowadzących firmy. Prowadzę obecnie dwie firmy. Jedną już 25 lat a drugą o zgrozo objętą VAT 3 lata. Prowadzenie firmy w Polsce to istny surviwal. Urzędnicy często z niskim wykształceniem traktują nas jak kryminalistów. Pamiętam swoją pierwszą wizytę w związku ze zwrotem VAT. Pan się przyzna że to przekręt. Ma pan tyle vatu do zwrotu. My mamy szerokie uprawnienia. I oczywiście kontrola krzyżowa.
Podejrzewam że jak zaczną dociskać różnymi bzdurnymi podatkami bądź działaniami to więcej przedsiębiorców zacznie rozglądać się za przeniesieniem firmy poza Polskę. W sumie kierunki są dwa. Czechy i Estonia. Szczególnie ci przedsiębiorcy którzy nie zajmują się detalem.
Kilku moich znajomych już to zrobiło.
Ja sam zastanawiam się czy nie przenieść całej działalności do Czech. I przestać się szarpać. Skoro i tak o swoją emeryturę muszę zadbać sam to co mi za różnica gdzie płacę podobne składki. To jakie emerytury się obecnie serwuje obywatelom to przy posiadaniu odpowiedniego kapitału można zarobić nie wysilając się zbytnio na forexie czy giełdzie w godzinę i co bardziej oporni zarobią w dzień. Zwłaszcza że średnia emerytura obecnie to jakieś 3 tyś czyli około 700 euro.
Na pocieszenie powiem że obecna władza niech nikt nie liczy że zmieni się przy następnych wyborach. Oceniam że nie jest wykluczonym, że będą rządzić łącznie przez jakieś 12 lat.