Live o wszystkim
Re: Live o wszystkim
Zobaczcie, ciekawe zjawisko nam sie utworzylo na zlocie. Jest to formacja placzacego, brodatego niedzwiedzia, ktory doskonale wie ze bycza flaga znajdujaca sie na jego lewym uchu wlasnie wybija a mimo to nie chce na nia patrzec
Podzielam poglady Patryka Rozgwiazdy odnosnie sentymentu.
Udanego weekend wszystkim!
Podzielam poglady Patryka Rozgwiazdy odnosnie sentymentu.
Udanego weekend wszystkim!
Re: Live o wszystkim
Kolega z bloga "Spekulant" który przewiduje wzrost Daxa do poziomu 12580 pkt. w obecnym kwartale to ma na myśli ten sam indeks co my? :) Sorry za może głupie pytanie, ale wzrost o 12% to chyba może nastąpić jak zostanie szybko rozwiązana sprawa pomiędzy Usa a Chinami, do tego brexit i może dodruk przez ECB.
A może faktycznie wszystko się pozytywnie ułoży w ciągu paru tygodni. Tylko co wówczas z prognozami Grega?
A może faktycznie wszystko się pozytywnie ułoży w ciągu paru tygodni. Tylko co wówczas z prognozami Grega?
Re: Live o wszystkim
tak, ten sam indeks, on gra czysto technicznie i według jego metody DAX jest w ruchu wzrostowym o zasięgu 12580 punktów, jeśli coś się zmieni i zostanie wygenerowany sygnał do odwracania pozycji on to poprostu zrobi i będzie się spodziewał poziomu np 11000 punktów
Re: Live o wszystkim
złoto powraca do górnego ograniczenia na poziomie 1360 i narazie wszystko wskazuje, że będzie go testować ale czy uda się trwale go przebić to szczerze wątpię. Próby osłabienia USD korzystnie wpływają na cenę złota ale moim zdaniem nie uda się osłabić dolara więc i złoto nie będzie rosło
moim zdaniem przetestujemy 1360 i pójdziemy w dół
Re: Live o wszystkim
Świetny wynik sp500 już 15% urosło od dołka w 3 tygodnie. W takim tempie to za miesiąc nowe szczyty a na koniec roku kosmos z 4500. Greg pewnie teraz jest mocno confused. Mialo być death cat bounce na 2520 a jest .... no ciekawe.
Re: Live o wszystkim
Robię drugie podejście pod s. Będzie 2700 ? Robi się 5 fala od dołka. Czy magiczne 2-666 ;) jako opór.
Re: Live o wszystkim
Niemieckiej gospodarki ani indeksu nie śledzę, ale jeśli chodzi o S&P 500, to moim zdaniem przesadzona była zarówno dynamika ostatnich spadków, jak i obecnych wzrostów. No ale to wynika z prostego mechanizmu funkcjonowania funduszy:
1) Grudzień – mamy sprzedaż aktywów będących na stracie w trakcie roku po to, żeby zaksięgować sobie tę stratę na koniec roku w celach obniżenia należnego podatku do zapłaty. Takie działanie powoduje w końcówce roku jeszcze większe pogłębienie spadków tych aktywów, które zachowywały się kiepsko przez cały rok (bo tylko pozbycie się takich instrumentów pozwoli zaksięgować formalnie stratę, która obniży podatek)
2) Styczeń – odkupowanie tych zdołowanych aktywów na nowo.
Dlatego uważam, że ta dynamika jest przesadzona, ale jakoś specjalnie mnie ona nie dziwi. Co do fundamentów natomiast, moim zdaniem dzisiejszy poziom S&P 500 ma uzasadnienie w fundamentach. Zerknij choćby na te trzy wskaźniki poniżej:
1) P/E znajduje się mniej więcej w środkowych zakresach. Dzisiaj S&P 500 nie jest więc ani drogie, ani tanie. Jest... zwykłe
2) Mimo całej tej niedźwiedziej propagandy, ostatnie raporty pokazują, że przychody spółek cały czas rosną
3) Mimo marudzenia, że przychody to nie zyski, no cóż... zyski też cały czas rosną
Dlatego nie do końca rozumiem, skąd bierze się to powielane w internecie (i głównie w internecie) oczekiwanie jakiegoś spektakularnego krachu. A może i rozumiem, bo kataklizmy i teorie spiskowe zawsze dobrze się sprzedawały w mediach. Sporo osób ma przez to niestety potem tendencję do tego, żeby widzieć świat czarno-białym, to znaczy z podejściem zerojedynkowym: albo mamy bańkę albo mamy krach. Mało kto natomiast dopuszcza do wiadomości, że istnieje całe spektrum różnych możliwych scenariuszy, które są gdzieś po środku.
Ergo, wydaje mi się, że jesteśmy obecnie w sytuacji: "slowing, not stopping", co jest całkiem normalne biorąc pod uwagę cykle gospodarcze. Patrząc na zyskowność firm i ostatnie raporty oraz na prognozy, S&P 500 znajduje się obecnie w miejscu adekwatnym do sytuacji fundamentalnej.
No ale to tylko moja opinia na dzisiaj. Jeśli na początku marca Trump i Jinping się jednak nie dogadają, a trzy tygodnie później FED podniesie stopy, to moja opinia się oczywiście zmieni właściwie z dnia dzień.
PS. Poniżej jeszcze te trzy wskaźniki w powiększeniu. Jakby się chwilę zastanowić, to S&P 500 jest dzisiaj tańszy niż był w 2016 roku, bo przez ten czas zyski i przychody wzrosły szybciej niż cena indeksu. To tak tylko jako pointa w kwestii fundamentów :)
Re: Live o wszystkim
Tomek, wielkie dzięki za analizę. Rozjaśnia ona mi ona obraz rynku i trochę podziałała na mnie jak zimny prysznic.
Takie czekanie na krach jest oczekiwaniem na coś co na pewno kiedyś nastąpi, tylko trudno powiedzieć kiedy. Wiadomo też, że każdy człowiek umrze, ale przecież życie nie polega na ciągłym oczekiwaniu na śmierć, która i tak kiedyś nadejdze.
Takie czekanie na krach jest oczekiwaniem na coś co na pewno kiedyś nastąpi, tylko trudno powiedzieć kiedy. Wiadomo też, że każdy człowiek umrze, ale przecież życie nie polega na ciągłym oczekiwaniu na śmierć, która i tak kiedyś nadejdze.
Re: Live o wszystkim
Podpisuję sie pod tym wnioskiem obiema rękami, obiema nogami i czym tam jeszcze mam w zanadrzu :)
Re: Live o wszystkim
Lepszy zestaw na tydzień niż roczny repertuar kin :)
Re: Live o wszystkim
Myślę, że najważniejsze będą outlooki, a część z nich będzie podana obok wyników, część w conference call. Ale jeśli chodzi o same wyniki tj. przychody i zyski to oczekiwania rynku są zdecydowanie obniżone, aczkolwiek w dalszym ciągu są to imponujące wzrosty. Mnie najbardziej interesują Caterpillar jutro przed otwarciem (obraz światowej gospodarki) oraz oczywiście król FAANG czyli Amazon - wyniki w czwartek, after.
W wycenie Apple jest już dużo negatwynych informacji, więc cudów się tutaj bym nie spodziewał. Tim Cook na bieżąco mówił co się święci. Tak samo Tesla - Elon Musk ostudził ostatnio oczekiwania, ciekawe tylko czy nie będą mówić o podwyżce kapitału i co z perspektywami Modeli X i S, których wydaje się, że sprzedaż w Q1 mocno tąpnęła.
Ciekawy też będzie AMD i tutaj jednak spodziewam się, że wyniki będą świetne, ale pokażą gorszy guidance, a w przypdaku tej spółki może to spowodować spadki rzędu 30-40 procent, tak jak to było rok temu.
Jednak wzrosty z ostanich tygodni były wyjątkowe, można rzec, że potężne - właściwie pionowa kreska w górę. Zatem jakieś jedno większe rozczarowanie i realizacja zysków może spowodować, że zjedziemy piętro, albo dwa niżej. W mojej opinii tydzień zakończymy na minusie i nastąpi "schłodzenie" wycen i być może niedługo pojawią się ciekawe okazje na założenie longa.
A Brexit to już jest w cenach.
Na chwilę obecną zszedłem ze sceny i czekam na rozwój wypadków, bo wydaje mi się, że to już nie urośnie do nieba, a jak spadnie to chętnie coś złapię, byleby to nie był zbyt ostry nóż, co najwyżej nieostra żyletka.