Złoto, srebro, platyna

Surowce przemysłowe, towary rolnicze, metale szlachetne. Od złota i platyny, przez lit i kobalt, po pszenicę czy soję. Króluje jednak ropa naftowa.
Greg
Forumowy wyga
Posty: 6080
Rejestracja: 15 mar 2017, 00:33
Kontakt:

Re: Złoto, srebro, platyna

Post autor: Greg » 13 gru 2017, 20:13

To kwestia czasu, to tak jak z uranem - a platyny się bardzo mało wydobywa. Nagle ktoś powie BASTA i kurs urośnie o 100%.

Niedługo FED zacznie chyba przewidywać ujemny wskaźnik bezrobocia, bo słucham tych pierdół na Bloomberg TV i prezesa Credit Suisse i dziwię się czemu wszyscy zastanawiają się czemu inflacji nie ma, a nikt nie pokazuje palcem cen akcji czy obligacji oraz tego kto zyskał na zerowych stopach procentowych. FED prognozuje 1.8% wzrostu rocznego GDP. To fatalny w sumie wynik.

Póki co do czerwca 2018 mamy spokój z podwyżkami. Dolar się osłabia ...

sebo
Forumowy wyga
Posty: 1956
Rejestracja: 11 mar 2017, 11:55

Re: Złoto, srebro, platyna

Post autor: sebo » 13 gru 2017, 22:24

Mało się wydobywa ale do czego można ją wykorzystać ?
Chyba, że z myślą o składowaniu w magazynach jest jakiś przemysł, który jej potrzebuje albo będzie potrzebował ?

Przypomniało mi się właśnie teraz, jak bardzo ciekawa rzecz mówiłeś, odnośnie sposobu liczenia inflacji. Możesz ją jeszcze raz przytoczyć jak jest liczona?

Już mnie wkurza lokalny rynek co idę do sklepu to drożej a te stare pierdziele mówią że jest niska.
Oni chyba usunęli cała żywność energię itd że sposobu liczenia i liczą ją z alkoholu, ubrań i jakoś innych pierdol nieistotnych.
Jeszcze w dodatku w sklepach pozmieniali ceny i już zniknęły prawie wszędzie ceny podawane w kilo.
Ktoś nas robi w konia.

bloczek
Posty: 10
Rejestracja: 13 gru 2017, 14:00

Re: Złoto, srebro, platyna

Post autor: bloczek » 13 gru 2017, 22:33

Witam wszystkich!
Jest to mój pierwszy post na tym forum oraz jeden z pierwszych w ogóle. Chciałbym dorzucić swoje trzy grosze na temat srebra, gdyż interesuje się nim od 10 lat.
Mój plan inwestycyjny polega na kupieniu jak największej ilości srebrnych monet a następnie odsprzedaż ich po krachu finansowym. Głównie opieram się na stosunku cen złota do giełdy, złota do srebra oraz tym, że banki ciągle zwiększają podaż pieniądza a cena złota nie wzrasta.
Dlaczego tak się dzieje? Wydaje mi się, że te dodrukowane pieniądze nie trafiają do obiegu a w konkretne sektory powodując ich przewartościowanie.
Do niedawna sprawa wydawała mi się prosta: FED w końcu podniesie stopy %, raty kredytu się zwiększą, nastąpi krach na rynku nieruchomości, wystąpi duża inflacja a ludzie rzucą się na złoto i srebro, które zaliczą ogromny rajd.
Obecnie już nie jestem tak pewien tego scenariusza z powodu kryptowalut...
Znam ten temat, gdyż kilku moich przyjaciół w to weszło i zaobserwowałem dwie rzeczy:
-prawie wszyscy na tym rynku to spekulanci,
-cena danej krypto odpowiada jej popularności,
Generalnie ludzie zaczynają na prawdę wierzyć w to, że krypto to przyszłość. Dzieje się tak dlatego, że np. eksperci (tacy ich M. Maloney i P Shiff), którzy nakupowali danej krypto, potem robią analizy do jakiej kwoty ona wzrośnie i jak taką analizę zrobi kilku innych youtuberów to działa to jak samospełniająca się przepowiednia. Spirala się nakręca i będzie to działać dopóty będą dopływać nowe środki, a będą...
Pytanie jak długo? Teraz kapitalizacja całego rynku to 0,5 bln $ i jak nic nieoczekiwanego się nie wydarzy to w 2018 rynek urośnie praktycznie z niczego do kilku bln $.
Podsumowując mój przydługi wywód to uważam, że na naszych oczach tworzy się ogromny rynek, który będzie miał duży wpływ na rynek złota. Scenariusz, którego bym sobie życzył to: pompa bańki trwa, rynek rośnie do kilku bln $, metale spadają, bańka pęka, zarobieni spekulanci przerzucają kapitał w złoto dając impuls do długiej hossy.
Wydaje mi się, że jest to sytuacja bez precedensu i jestem ciekaw Waszych opinii na ten temat.

Greg
Forumowy wyga
Posty: 6080
Rejestracja: 15 mar 2017, 00:33
Kontakt:

Re: Złoto, srebro, platyna

Post autor: Greg » 14 gru 2017, 19:36

Złoto i srebro spada bo jest manipulowane. W między czasie JPMorgan skupuje na maxa fizyczne srebro, a cała słynna 5-tka banków ustawia się w kolejce wykupując kolejnych brokerów metali szlachetnych (ciekawe dlaczego?). Metale szlachetne MUSZĄ spadać, bo ich wzrost to pierwszy objaw braku kontroli nad walutą, im niższa cena złota tym większe przekonanie inwestorów o sile waluty fiducjarnej. Pójście ludzi w krypto jest jeszcze bardziej na rękę bankom, bo łatwiej złotem sobie pomanipulować. Ale to wszystko kontrakty terminowe. Ostatni zjazd na srebrze odpowiada UWAGA :

209 dniom wydobycia globalnego tego metalu, a jakiś bank sobie rzucił kontrakty i cena spadła.

A zjazd na złocie :

90 dniom wydobycia globalnego tego metalu.

Dlatego ja osobiście nigdy nie patrzę się na ceny metali szlachetnych, bo ich cena ma się nijak do późniejszych cen premium za fizyczny metal. Co z tego, że nagle złoto spada o 50% gdy ceny premium za fizyczny metal to np. 200% wartości (czego najpopularniejszy ETF na złoto : GLD Ci nie da, a w statucie mają wpisane, że żadnego złota Ci dawać nie muszą, a że wirtualne złoto spadło o 50% to straciłeś 50% pomimo tego, że cena za fizyczny metal wzrosła tak, że dużo byś zarobił). Czasami spekulacyjnie gram sobie na odbicia złota i srebra, ale tylko z 1 raz na 10 gram na SLV czy GLD, cała reszta to spekulacja na spółkach wydobywczych.

Srebro i platyna stały się bardziej metalami przemysłowymi, ale zakładając hipotetycznie oczywiście, że nagle cena złota leci na 10000$ to raczej mało kogo będzie stać na złoto i raczej rynek sobie przypomni o srebrze - tego jestem bardziej niż pewien. Oczywiście hipotetycznie, bo to skrajna sytuacja. Podziwiam fanów kryptowalut, którym w tle opalają już kontrakty terminowe, którzy uważają, że to nowe złoto - z tym to przesada, ale trend faktycznie się pojawia i wcale tych kryptopseudowalut bym nie lekceważył. Tak długo jak banki centralne gromadzą zapasy złota tak długo i ja zamierzam je gromadzić. To, że krypto to nowe złoto to mam wrażenie, że to już faza "New paradigm" w teorii baniek :

Obrazek

Krypto to przyszłość - z tym się zgadzam, ale do tego jeszcze długa droga. Póki co 40% całego rynku crypto jest w rękach 1000 osób i 99.9% osób nie ma zielonego pojęcia co to jest, a gro odbiorców to głównie Korea Południowa i Vietnam. Szacuje się, że potrzeba conajmniej zaangażowania 3% całego społeczeństwa, żeby pozostałe 97% pchać w ten rynek, a na razie dużo do tych 3% brakuje.

To, że rynek ogólnie jest napompowany i banki centralne tu interweniują nie ma wątpliwości. Będą dalej interweniowały, bo spadek wartości aktywów JPMorgana o 3.5% to niewypłacalność, Goldman ma może ze 4%. Ten rynek to istne wypaczenie realiów kapitalizmu, ale przynajmniej można korzystać. Kiedy pęknie (a pęknie)? A kto to wie, ale jak pęknie to za kolorowo nie będzie.

Z kontraktami terminowymi gdy zapotrzebowanie znacznie przewyższa popyt to jest tak jak z kontraktami na kobalt obecnie. Największy koncern wydobywczy GlenCore ostatnio (znaczy chyba wczoraj) pokazał środkowy palec VW, Tesli i chyba Daimlerowi. GlenCore jest odpowiedzialny za 70% Kobaltu na rynku. Jego cena w 1 rok z 30000$/tonę poszybowała na 70000$/tonę (kobalt jest potrzebny do baterii w autach elektrycznych). CEO GlenCore'a powiedział tylko tyle :

G..no mnie obchodzą jakieś kontrakty terminowe, nie zabookuje Wam (znaczy VW/Tesla/Daimler) żadnej ceny tego surowca, albo bierzecie go po aktualnej cenie jaka będzie, albo wypad. Ja kontraktów terminowych trzymać się nie zamierzam, zawsze ktoś kobalt kupi jak nie Wy to ktoś inny - pa pa

W sumie jak widzę jak ordynarny stał się Glencore który w 2016 miał zaliczyć nawet bankructwo to jestem przekonany, że surowce to trend na następne 10 lat, no ale ...

Ze złotem/srebrem w pewnym momencie może być tak samo ;)

Najpierw banki centralne będą musiały zakumulowane złoto sprzedać ludziom po ogromnych cenach, żeby potem zbijać cenę metalu i żeby ludzi nabić w butelkę. Póki co banki centralne raczej mocno akumulują złoto niż je wyprzedają (dystrybuują) - a one nie robią tego bo taki mają kaprys.

Niedługo znowu się wybieram na zakupy ... Lepiej być 2 tygodnie za wcześniej niż 1 sekundę za późno.

sebo pisze:Przypomniało mi się właśnie teraz, jak bardzo ciekawa rzecz mówiłeś, odnośnie sposobu liczenia inflacji. Możesz ją jeszcze raz przytoczyć jak jest liczona?
Już mnie wkurza lokalny rynek co idę do sklepu to drożej a te stare pierdziele mówią że jest niska.
Oni chyba usunęli cała żywność energię itd że sposobu liczenia i liczą ją z alkoholu, ubrań i jakoś innych pierdol nieistotnych.

Wskaźniki inflacji zawsze są : excluding food & energy - zawsze mnie zastanawia na co komu inflacja bez wliczania żywności i cen energii, no ale ... Inflacja głównie się bierze z bogacenia klasy niższej i średniej (w Polsce to efekt 500+ oczywiście) i często rozdmuchanego socjalu gdzie głównymi beneficjentami jest klasa niższa i średnia. Gdy klasa wyższa dostaje kasę to inflacja leci w ceny aktywów - znaczy giełdę. Tak masz w USA - tam jest ogromna dysproporcja pomiędzy 1% najbogatszych a 99% reszty, dlatego tam inflacja poleciała w giełdę.

Tu jest to dobrze wytłumaczone :

https://www.youtube.com/watch?v=CyVmWgdIAmY

Generalnie zakłada się, że jak łosoś drożeje ze 100 na 500 (inflacja 500%) to zamiast łososia zaczniesz jeść chleb ze smalcem, więc inflacja spada itp itd...

A w Polsce - racja - inflacja jest serio duża. Jedzenie samo w sobie chyba z +7% w ujęciu rocznym podrożało. Też to zauważam.

Greg
Forumowy wyga
Posty: 6080
Rejestracja: 15 mar 2017, 00:33
Kontakt:

Re: Złoto, srebro, platyna

Post autor: Greg » 14 gru 2017, 20:38

Inflację realną liczy się z różnicy podaży pieniądza M3 odejmując wzrost produktywności - w Polsce złóżmy jest to 2% (w USA to 0%), a więc :

Obrazek

Podaż M3 (ona chyba co 3M jest podawana) od sierpnia 2017 do sierpnia 2017 zmieniła się z 1204 na 1270, a więc 1270/1204 = 1,05, a więc wzrost podaży pieniądza wzrósł o 5% - widać jak pomimo niskich stóp procentowych przestaje przybywać kredytu (oznaka przekredytowania gospodarki).

5%-2% = 3%

Tyle, że ten przybliżony mechanizm nie obejmuje rozdawnictwa w ramach socjalu i 500+. Zakładając, że rozdajemy ok 30MLD PLN w ramach 500+ to ja bym zrobił tak :

1270+30 = 1300

1300/1204 = 8%

8% - 2% = 6% - realnej inflacji -> teraz się wszystko zgadza.

sebo pisze:Mało się wydobywa ale do czego można ją wykorzystać ?
Chyba, że z myślą o składowaniu w magazynach jest jakiś przemysł, który jej potrzebuje albo będzie potrzebował ?

Oczywiście mowa o platynie.

Jeżeli czegoś wydobywasz 16t w skali roku a od jutra mówisz, że p... nie wydobywasz bo Ci się nie opłaca. Nie jest to 100 000t, ale 16t r/r - to zawsze myślę o ile cena może eksplodować. Im mniejsza podaż i jakiekolwiek ograniczenia tym eksplozja ceny wykładniczo wyższa.

bloczek
Posty: 10
Rejestracja: 13 gru 2017, 14:00

Re: Złoto, srebro, platyna

Post autor: bloczek » 15 gru 2017, 15:17

Wzrost podaży M3 w Stanach to ok. 5% r/r. ,wzrost produktywności wynosi 0%, więc wychodzi, że realna inflacja wynosi 5% nie biorąc pod uwagę specjalnego statusu dolara.

Co do krypto to wydaje mi się, że jesteśmy teraz w fazie "delusion". Zobaczymy jak zachowa się rynek po otwarciu głównego rynku kontraktów 18/12.

Kluczowe dla cen złota wydaje mi się reakcja giełdy na podwyżki stóp %. Jeżeli przejdzie to bez większych turbulencji to cena złota nadal będzie obniżana.

sebo
Forumowy wyga
Posty: 1956
Rejestracja: 11 mar 2017, 11:55

Re: Złoto, srebro, platyna

Post autor: sebo » 15 gru 2017, 16:58

Greg dzięki

bloczek
USA nie publikuje M3

A te podwyżki to są tak, żenujące, że nawet nie warto patrzeć, 0,25 bez jaj raz do góry raz w dół. Podniosą obniżą, obniża i znowu podniosą i tak wszystko o 0,25.
Jak walną 2 czy 5 to dopiero będzie coś.

W bliższej przyszłości nic się nie zmieni.

Co do złota wrócę, ciężko wiedzieć ile banki miały złota ile mają teraz jak nie byłeś u nich w skarbcu.
Nikt nie podaje prawdziwych danych i pewnie praktycznie nikt nie wie ile jest, dawno temu ten kto miał klucze do skarbca/ów wyrzucił te klucze do oceanu, jak będzie źle, będą próbować dorobić klucze albo zmienić zamek/zamki.

Greg
Forumowy wyga
Posty: 6080
Rejestracja: 15 mar 2017, 00:33
Kontakt:

Re: Złoto, srebro, platyna

Post autor: Greg » 15 gru 2017, 17:23

bloczek pisze:Wzrost podaży M3 w Stanach to ok. 5% r/r. ,wzrost produktywności wynosi 0%, więc wychodzi, że realna inflacja wynosi 5% nie biorąc pod uwagę specjalnego statusu dolara.

FED nie publikuje podaży M3 od iluś lat, cała reszta to szacunki

bloczek pisze:Co do krypto to wydaje mi się, że jesteśmy teraz w fazie "delusion". Zobaczymy jak zachowa się rynek po otwarciu głównego rynku kontraktów 18/12.

Tak czy siak jak są już kontrakty to WallStreet może sobie rozgrywać krypto jak chcą.

bloczek pisze:Kluczowe dla cen złota wydaje mi się reakcja giełdy na podwyżki stóp %. Jeżeli przejdzie to bez większych turbulencji to cena złota nadal będzie obniżana.

Zawsze po każdej podwyżce stóp złoto notowało rajd. Zawsze mnie to zastanawia, że podwyżka się pojawia i zaczyna się rajd, chyba w tym ostatnim przypadku rynek jak już wcześniej wspomniałem chyba oczekiwał realnie nawet 0.5% wzrostu a tu marne 0.25% :) Na razie następne podwyżki w/g Fed Rate Monitor widzę w czerwcu 2018. Zobaczymy jak od przyszłego roku będzie wyglądała gospodarka. Póki co 3Q i 4Q to dokretytowanie pod korek i efekt huraganu oraz zniszczonych 0.5M samochodów, domów itp. Krótkofalowo jasne, że PKB podskoczy, ale długofalowo znacznie obniży PKB.

Co to znaczy cena złota - tak naprawdę to spekulacja papierem i kto ma więcej papieru. W teorii jesteśmy na granicy dodatnich rzeczywistych stóp procentowych (bazując na inflacji CPI), czasem wejdzie na minus i złoto robi rajd, czasem na + i złoto zaczyna tracić. Oczywiście im wyżej surowce tym wyższa inflacja. Niektórzy tam wypisują, że inflacja pojawia się jako ostatnie statium wzrostu i potem zaczyna być recesja. Ja tam tego nie kupuje w tym momencie, uważam, że czeka nas stagflacja, więc słaby wzrost gospodarczy i rosnąca inflacja wynikająca z wielu lat czyszczenia firm zajmujących sie surowcami i ich bankrutowania z powodu rosnących kosztów wydobycia i malejących cen surowców.

Pal go licho, że zapotrzebowanie na uran spadało. Rynek został tak wyczyszczony z drobnych graczy na tym rynku, że jedna wiadomość powoduje wzrost ceny surowca o 20%, a zatem ceny energii rosną. Itp itd... Ja się w ten sposób patrzę.

bloczek
Posty: 10
Rejestracja: 13 gru 2017, 14:00

Re: Złoto, srebro, platyna

Post autor: bloczek » 15 gru 2017, 20:41

Co do tej podaży M3 w stanach to dane brałem z tej strony: https://fred.stlouisfed.org/series/MABMM301USM189S

Greg
Forumowy wyga
Posty: 6080
Rejestracja: 15 mar 2017, 00:33
Kontakt:

Re: Złoto, srebro, platyna

Post autor: Greg » 16 gru 2017, 02:05

O kurcze, to co oni wznowili publikację M3? Hmmm. Widać, że niedoinformowany jestem :)

Awatar użytkownika
Tomek
Money talks
Posty: 2539
Rejestracja: 09 mar 2017, 20:40
Kontakt:

Re: Złoto, srebro, platyna

Post autor: Tomek » 16 gru 2017, 08:48

To są dane z OECD, tylko umieszczone na portalu FED-u. Sam FED nie publikuje M3 od czasów Bernankiego, a nie używa ich już w swoich modelach chyba od 30 lat. Są nawet tacy, co wiążą z tym teorie spiskowe o ukrywaniu inflacji i tak dalej; a nawet tacy, którzy uważają, że nie było by krachu w 2007-2008 r., gdyby FED patrzył na M3 i reagował wcześniej.

Greg
Forumowy wyga
Posty: 6080
Rejestracja: 15 mar 2017, 00:33
Kontakt:

Re: Złoto, srebro, platyna

Post autor: Greg » 16 gru 2017, 15:33

A no to dobrze kojarzyłem, że od ok 2006 roku zaprzestano publikacji M3 oficjalnie.

O ile o ukrywaniu inflacji to mogę się zgodzić, o tyle nie rozumiem co ma krach do podażym M3, prędzej kwestia opóźnień w spłacie kredytów.

Awatar użytkownika
Tomek
Money talks
Posty: 2539
Rejestracja: 09 mar 2017, 20:40
Kontakt:

Re: Złoto, srebro, platyna

Post autor: Tomek » 16 gru 2017, 16:05

No, że nie patrzyli na M3 i nie widzieli ile tak naprawdę pieniędzy może być poupychanych na różnych poziomach całej misternej piramidy kredytowej, a różnice pomiędzy M2 i M3 to są liczone w bilionach dolarów (trylionach po ichniemu).

Greg
Forumowy wyga
Posty: 6080
Rejestracja: 15 mar 2017, 00:33
Kontakt:

Re: Złoto, srebro, platyna

Post autor: Greg » 19 gru 2017, 22:58

Trend is your friend ;) Ale uważam, że to może być ostatni "peak" złota. Potem będą już same crypto :( Waluta krypto - backed by social network. WTF is gold? No niestety to następne pokolenie.

Obrazek

sebo
Forumowy wyga
Posty: 1956
Rejestracja: 11 mar 2017, 11:55

Re: Złoto, srebro, platyna

Post autor: sebo » 20 gru 2017, 08:53

Temu młodemu pokoleniu nie sprzedasz złota.
To jak w dawnych czasach złoto oddawali za duper śmity błyszczące, teraz za bitcoina i inne gówna.
Z tymi co rozmawiam (pokolenie FB, link coś tam, Pudelelek itd), czyli moimi kupcami za 10-15 lat, oni nie wiedzą co to złoto i nigdy nie widzieli chyba na oczy, tylko w starym filmie kamień o nazwie złoto.
Zawsze możesz sobie klamki złote zrobić.
Era elektroniczna, rozmawiałem teraz z taką osobą ale zryta czacha, kurcze nie rozumiem ich.

Kupuje się coś z myślą o sprzedaży z zyskiem, tylko komu?
Tym pracującym dla korporacji na kredytach?

ODPOWIEDZ