Z tej listy mam AYX'a i AAPL, więc nie jest tak źle z moim portfelem ;P

Cześć Tomek.
Nawiązując do ostatniego webinaru, mam pytanie dotyczące doboru instrumentu, który może dać największą stopę zwrotu w określonej sytuacji.
Chciałbym kupić CALLa z terminem wygasania do końca roku, który może przynieść największy procentowy zwrot z inwestycji w przypadku wybuchu dużego konfliktu zbrojnego, oczywiście z równoczesnymi spadkami na giełdach, lockdown, panika itp.
Pod ten scenariusz pasował mi m.in. SPXS, ale Lynx nie pozwala mi na handel tym instrumentem.
Pozdrawiam, powodzenia

mlubinski pisze: ↑

02 paź 2020, 11:00

https://www.ecb.europa.eu/euro/html/digitaleuro.en.html

Ciekawe po co ECB to robi. Digital Euro uderzy w banki, które od dekady słabą przędą w Europie.

PTON – mam trochę do czynienia z kolarstwem. Obejrzałem wideo z tym rowerem spiningowym Peletona. O co chodzi ? Od lat na rynku są lepsze, tańsze i wygodniejsze trenażery rowerowe firm Wahoo, Elite, Tacx i wielu innych. Peleton nie jest nawet tzw trenażerem rowerowym, a podlejszą kategorią zwaną rowerami spiningowymi. Na OLX nowe są po 480zł, a używane za połowę tej ceny. Jakie jest sens płacić za to 2000 USD ? Kręcenie w domu, do tego w pozycji babci na rowerze, wymaga dużego samozaparcia. Z tego co słyszę jak ktoś kupił sobie rower spiningowy to poddają się przeważnie w przeciągu pierwszych 30 dni i rower ląduje na strychu, w piwnicy lub OLX. Czy można liczyć, że hype na PTON się utrzyma dłużej niż do lutego kiedy się skończą postanowienia noworoczne i prezenty ze świąt w końcu można wstawić do piwnicy ?

glina pisze: ↑

03 paź 2020, 16:21

W backtescie to portfolio ma ~140% w 1Y.

No tak, z czego tylko TSLA + 350% i SHOP +160% wiec reszta moze praktycznie stać w miejscu żeby otrzymac taki wynik :).

Thorwald pisze: ↑

03 paź 2020, 23:45

O co chodzi ?

O tzw. viralnosc. Ludzie, polaczeni online, zostaja wlaczneni w system drobnych achievmentow, konkurencji i interakcji z innymi peletonowcami. Mysl o tym nie w kategorii treningu, ale gamingu. Dla kogos z zewnatrz tak samo ciezko zrozumiec fenomen gier typu LoL, pubg czy nawet durnego candy crush na telefon, ale ludzie marnuja na to olbrzymie poklady czasu i pieniedzy. Tylko sobie wyobraz to morze otylych ludzi, ktorzy dostaja zastrzyk motywacji, pochwaly i przede wszystkim rezultaty. $$$

Klienci to zwykle i tak ludzie, ktorzy ani przed ani po lockdownie nie beda trenowali poza domem wiec jak dla mnie argument o zalamaniu post-covid nie trzyma sie kupy. Cena jest wysoka, bo to status symbol. Moze i musi byc drozsze niz konkurencja, tak jak Apple vs Android. Nie wypada miec urzadzenia dla biedakow ;-)

CoinsMakingCoins pisze: ↑

04 paź 2020, 02:40

No tak, z czego tylko TSLA + 350% i SHOP +160% wiec reszta moze praktycznie stać w miejscu żeby otrzymac taki wynik :).

Ale bez TSLA i SHOP nadal bedzie tak samo dobrze :-) Na tej liscie jest na serio duzo dobrych i biznesow i liderow w swoich kategoriach. Wiekszosc to SaaS wiec aby uzyskac ekspozycje na szeroki rynek wystarczy kupic ETF typu Wisdomtree Cloud (jest zarowno na NYSE jak i w wersji europejskiej), ew. CLOU (tylko na NYSE)

edit:
Jeszcze o Fintwitter index, sprawa sie rozwija :)
https://t.co/OFUUWjfGgw?amp=1
ktos nawet pracuje nad tickerem w terminalu Bloomberga

glina pisze: ↑

04 paź 2020, 08:56

O tzw. viralnosc. Ludzie, polaczeni online, zostaja wlaczneni w system drobnych achievmentow, konkurencji i interakcji z innymi peletonowcami. Mysl o tym nie w kategorii treningu, ale gamingu. Dla kogos z zewnatrz tak samo ciezko zrozumiec fenomen gier typu LoL, pubg czy nawet durnego candy crush na telefon, ale ludzie marnuja na to olbrzymie poklady czasu i pieniedzy. Tylko sobie wyobraz to morze otylych ludzi, ktorzy dostaja zastrzyk motywacji, pochwaly i przede wszystkim rezultaty. $$$

Klienci to zwykle i tak ludzie, ktorzy ani przed ani po lockdownie nie beda trenowali poza domem wiec jak dla mnie argument o zalamaniu post-covid nie trzyma sie kupy. Cena jest wysoka, bo to status symbol. Moze i musi byc drozsze niz konkurencja, tak jak Apple vs Android. Nie wypada miec urzadzenia dla biedakow ;-)

No ale to by musieli zrobić specjalne zawody, cały osobny świat, dla tego morza otyłych, bo reszta już się dawno ściga i to od kilku ładnych lat ;) W środowisku rowerowym na trenażery mówi się "gumowa lala" i dużo ludzi na zimę na to wskakuje i są normalnie poważne zawody etc. online, więc tam Ci peleton odjedzie momentalnie nawet zakręcić nie zdążysz. Więc tacy ludzie z łapanki płacący 2k za sprzęt to raczej musi być osobna grupa i inny "target" - specjalnie dla nich zbudowane od nowa na ich poziomie i możliwościach.

Z tymi otylymi sie zagalopowalem, ale jest cala rzesza ludzi ktora nie rusza sie z domu, z lenistwa, z braku pewnosci siebie, z braku czasu, z braku motywacji, ze wstydu nad swoim brakiem kondycji. Peleton rozwiazuje te problemy, a koszt porazki to jedynie $2.5k, czyli dla wielu o wiele mniej niz blizna na wlasnym ego.

Ta firma dopiero raczkuje i wiele zalezy od tego jak zarzad poprowadzi to dalej. Poki co to pierwszy biznes tego typu ktory osiagnal komercyjny sukces. Dopiero wkracza do Europy. Poza rowerem maja tez bieznie.

Tak czy inaczej widze to bardziej jako mix gaming/fitness i z tego powodu najchetniej widzialbym ich we wspolpracy z jakims doswiadczonym developerem w tej dziedzinie. Z tego systemu achievmentow, rywalizacji, dobierania ludzi w grupy/klasy o podobnym stopniu sprawnosci fizycznej itd. mozna zrobic olbrzymie pieniadze. Ide pisac cv, chce byc w radzie nadzorczej ;-))).

A jak wprowadzą pay to win to dopiero przychody wzrosną 😂

Ale to wszystko co opisujecie jako nowość Peletonu istnieje od lat.
Dla przykładu
ttps://zwift.com/eu/download
Podłączany do trenażerów wirtualny świat, z nagranymi trasami, różnymi wirtualnymi grupami. Nie korzystam, ale z tego co wiem ludzie się umawiają na wspólne przejażdżki w wirtualnym świecie, na zawody.
Są też takie aplikacje, że jest nagrana realna trasa w jakimś pięknym miejscu na świecie gdzie odbywają się zawody, albo dla tego, że są piękne widoki i jedziesz sobie. Jest to spięte z trenażerem i jak wolno pedałujesz to wolno się przewija obraz, jak szybciej to szybciej.
Na dobrych trenażerach, trenażer będzie się podnosił i opuszczał wraz z tym jak Ci się trasa wznosi i opuszcza. W innych opór rośnie jak zaczynasz jechać pod górę, lub zanika jak jedziesz w dół. Możesz mieć wentylator, który symuluje wiatr w twarz w zależności od "prędkości jazdy". Jakieś trenażery nawet mogą symulować wibracje od drogi lub bujać się na lewo i prawo, jak prawdziwy rower. Wypas dużo większy niż cokolwiek Peleton zaoferował. Ale Peleton jest na giełdzie, a Wahoo, Elite czy Zwift to nie wiem czy są.

@Thorwald

Kurcze przeciez to jest totalnie co innego. Patrzysz na to jako rowerzysta. Takiego Zwift sam chetnie bym spial z enduro, zeby nie stal pol roku w garazu. Adresatem jest zupelnie inna grupa ludzi. Do Zwifta trzeba wlasnego roweru, "trainera", ekranu i calej reszty. To nie jest rozwiazanie dla leniwych.

Peleton to zupelnie co innego i wydaje mi sie, ze caly czas starasz sie widziec w tym tylko rower treningowy kiedy to jest najmniej istotna czesc calego pakietu. Pewnie nawet nie geruje zysku. Pakietem jest usluga, abonament, sesje z trenerami i cala socjalna strona. Taki facebook na kolkach. Nie wydaje mi sie, zeby cos takiego istnialo u konkurencji.

Ta sprawa z Pelotonem trochę przypomina te odwieczne dyskusje odnośnie sprzętu Apple vs. sprzętu reszty świata. Jasne, że istnieją tańsze telefony czy laptopy; jasne, że patrząc po zwykłej charakterystyce sprzętowej, to okazuje się, że cena produktów Apple nijak ma się do konkurencji, bo Xiaomi tańszy i ma więcej pamięci, a Huawei szybszy i ma więcej RAM-u. Kto w takiej sytuacji będzie przepłacał za iPhone'a? Przecież to bez sensu, nie? :) Tylko, że tu kupuje się co innego – niezawodność, prostotę obsługi, design, fun z używania, wejście do ekosystemu, dostęp do aplikacji, poczucie obcowania z produktem kategorii premium, przynależność do grupy etc. Z Pelotonem jest tak samo – funkcja jeżdżenia to tylko baza, wokół której zbudowana została cała otoczka tak, jak wokół funkcji telefonu w telefonie. Kurde, sam szukałem dzisiaj na stronie, czy można to zamówić do Polski, bo przydało by się jednak zrzucić parę kilogramów po wakacjach :)

glina pisze: ↑

04 paź 2020, 15:33

Peleton to zupelnie co innego i wydaje mi sie, ze caly czas starasz sie widziec w tym tylko rower treningowy kiedy to jest najmniej istotna czesc calego pakietu. Pewnie nawet nie geruje zysku. Pakietem jest usluga, abonament, sesje z trenerami i cala socjalna strona. Taki facebook na kolkach. Nie wydaje mi sie, zeby cos takiego istnialo u konkurencji.

No tak to musi być jakoś zbudowane, że posiadasz, że jesteś w grupie no ale żeby się czasem nie spocić ;)

E, no wlasnie chodzi o to zeby sie jednak spocic. Z tego co przeczytalem i obejrzalem, to wreszcie jest sprzet z ktorego ludzie korzystaja regularnie, chetnie i do tego maja efekty. Obysmy sie z Tomkiem nie mylili :-)

https://www.barchart.com/futures/commit ... harts/ZB*0
Nie wygląda to, jakby obligacje miały rosnąć?

@glina, to Ty chyba człowiek z gór, skoro na ęduro pomykasz ;P

Ja tylko turystycznie jeźdżę, ale nie wyobrażam sobie spędzenia całego dnia na jakimś rowerku stacjonarnym/trenażeże... Przecież, to z nudów można umrzeć. Wczoraj od 7 do 20 byłem w siodle, lecz krajobraz/nawierzchnia/pogoda ulegały ciagłym zmianom, jedynie trasy przeletowe, które się zna na pamięć w okolicach domu bywają nudne...

Także ten tego, jakbym miał coś kupować spekulacyjnie związanego ze sportem to chyba Garmina, choć nie uważam ich urządzeń za użyteczne (ale ja z tych liczących kadencję na oko)