Live o wszystkim

[scyther5]

A balance sheet:
https://www.federalreserve.gov/monetary ... trends.htm

To chyba to, dzięki.

[janek1234]

Jakieś pomysły czemu minersi tak pikują w dół ?

[Tomek]

Czy można prosić Tomka o skomentowanie sytuacji na giełdach? Koronawirus w natarciu, zdrowa korekta czy Bernie Sanders? A może wszystko po trochu?

Ja już się nauczyłem, że jak akcje są totalnie przewartościowane, to rynek prędzej czy później znajdzie sobie jakiś powód i pretekst do wyprzedaży. Finalnie, jakie to ma znaczenie czy Covid-19 czy Sanders. Skoro było diabelnie drogo, to korekta się należała i obecna przecena nie może nikogo za bardzo dziwić.

Ja do końca tygodnia nie reaguję, bo wątpię, żeby ktoś odważył się jutro pakować w akcje przed weekendem, aczkolwiek swoją shortlistę jakąś tam mam na dokupienie, kiedy sytuacja zacznie się uspokajać:

Najbardziej tutaj dziwią mnie spadki po 20% na takich spółkach jak DAL czy UPS. Przecież na litość boską przychody Delty nie spadną o 20% w związku z miesięcznym zamknięciem chińskich tras, skoro w skali roku te trasy generują ledwie 15% przychodów. Z UPS jest podobna historia. Nie wspominając o firmach typu JLL czy UNH, które z wirusem już totalnie nie mają nic wspólnego, a mimo tego zaliczają solidarną korektę razem ze wszystkimi innymi.

PS. Na dokładkę jeszcze obrazek, który wałkuję przy każdej okazji od zeszłego roku odnośnie tego, że kiedy aktywa akcyjne robią się drogie, to w portfelu powinny znajdować się też obligacje jako hedge, który zapewnia schronienie i balast:

PS 2. Powiem Wam jeszcze z mojego prywatnego podwórka zawodowego, że obserwuję niesamowity wzrost świadomości wśród indywidualnych inwestorów, z którymi pracuję od lat. W 2011 czy w 2015 roku, a potem nawet w 2018, kiedy następowały solidne korekty, większość osób prywatnych obecnych na giełdzie, z którymi mam kontakt, robiła totalnie absurdalne rzeczy. Po największych spadkach wyprzedawała, panikowała, dzień później odkupowała, potem znowu wyprzedawała, później odwracała pozycje i zakładała jakieś shorty, potem znowu na odwrót. No generalnie – włączał się małpi rozum i decyzje były zmieniane o 180 stopni średnio co dwa dni. A dzisiaj? Niemal każdy, z kim się spotykam, spokojna głowa, uśmiech, zero paniki, zero pochopnych decyzji, akumulacja gotówki na zakupy, niektórzy powoli zaczęli już nawet uśredniać spółki, które co bardziej pospadały. W każdym razie widać jakąś większą świadomość i kontrolę nad swoim portfelem, nikt już nie miesza strategii krótko i długoterminowych, nikt nie bawi się w spekulację (chociaż wielu kusi) i każdy próbuje podejmować jak najbardziej racjonalne decyzje bez żadnego pośpiechu. Super sprawa. Zwłaszcza, że z perspektywy ostatniej dekady naprawdę widać w tym podejściu przepotężny postęp.

[reuptake]

AD PS2. Może dlatego, że następuje to po naprawdę solidnych i długo trwałych wzrostach? Niby armageddon na giełdach trwa już któryś dzień, a mój portfel w złotówkach to nawet jest na plusie, chociaż cały long.

Pytanie: czy nie warto długoterminowo pomyśleć o europejskich spółkach "strategicznych" z punktu widzenia podobnych zagrożeń. Dużo się mówiło o tym, że kraje europejskie nie mogą w takich sytuacjach być uzależnione od Chin, może pójdą na to jakieś subsydia itp?

[Q'bot]

A dzisiaj? Niemal każdy, z kim się spotykam, spokojna głowa, uśmiech, zero paniki, zero pochopnych decyzji, akumulacja gotówki na zakupy, niektórzy powoli zaczęli już nawet uśredniać spółki, które co bardziej pospadały. W każdym razie widać jakąś większą świadomość i kontrolę nad swoim portfelem, nikt już nie miesza strategii krótko i długoterminowych, nikt nie bawi się w spekulację (chociaż wielu kusi) i każdy próbuje podejmować jak najbardziej racjonalne decyzje bez żadnego pośpiechu. Super sprawa. Zwłaszcza, że z perspektywy ostatniej dekady naprawdę widać w tym podejściu przepotężny postęp.

Eee, no dziś to trzeba się było śpieszyć jak nigdy z zakupami - jeszcze półtora godziny temu miałem 3/4 portfela na czerwono, po uśrednieniu na dołkach jest już tylko w 1/2 czerwony ;P

Co do edukacji społeczeństwa w ciągu dwóch ostatnich lat - mimo, że aktywnych blogerów finansowych nie przybyło, to spora ich część odnalazła się w charakterze YouTuberów 'z misją'. Jedni gadają by gadać, inni liczą na linki afiliacyjne, jeszcze pozostali piszą książki, a część to nawet się poświęca i rzeczywiście dzieli wiedzą ;)
No chyba, że masz na myśli swoich klientów i ich rozwój na przestrzeni ostatnich lat - ale to raczej dziwić nie powinno, gdyż 'z kim się zadajesz...'

[Tomek]

A nawet nie miałem na myśli osób, które znam od lat, tylko takie, które dzisiaj przychodzą po raz pierwszy. Kiedyś to było wariactwo, jak pytałem o oczekiwania, o cele, o to – co było by dla nich dobrym rokiem, jeśli chodzi o zyski, to ludzie rzucali, że 40-50%, bo inaczej to szkoda czasu. Dzisiaj oczekiwania to 10-15%, ale stabilnie, bez wahań, bez obsunięć, bez zawierania trzydziestu transakcji na tydzień, generalnie bez szaleństwa w stylu "od zera do milionera". Od dawna nikt już też nie pytał mnie ani o forex, ani o Bitcoina, ani nawet o CD Projekt. Idziemy do przodu :)

[Patryk Rozgwiazda]

Wow ale powiem szczerze tempo spadków niezwykle mnie zaskoczyło, bez żadnego przystanku ani próby odbicia. Dosłownie jak kamień w wodę. Odbicie może być gigantyczne po czymś takim, bo wiele rzeczy zbyt mocno przecenili.

Oczywiście najbardziej w moim portfelu ucierpiała...polska giełda, która najmniej ma wspólnego z całym tym zamieszaniem. Jakiś zawał dosłownie, trochę żałuję, że wchodziłem jakiś czas temu, bo nabyłem tanie akcje a teraz mam bardzo tanie akcje. :)

No ale tak działa szaleństwo, trochę zakupów porobiłem, teraz cierpliwie czekam.

[Adrian]

Jakieś pomysły czemu minersi tak pikują w dół ?

Tak jak wspomniałem wcześniej, każdy pullback wykorzystalbym do zakupów tych spolek. Zloto świetnie sobie radzi podczas tej korekty i jak tylko rynki zaczną odbijac minersi powinni wystrzelić, to taka sprężyna która sie naciąga :)

[Q'bot]

Odbicie może być gigantyczne po czymś takim, bo wiele rzeczy zbyt mocno przecenili.

Też się od dwóch dni spodziewałem gigantycznego odbicia, a tu sesja się znowu kończy bliżej dna, aniżeli dziennej górki... Czy my czegoś nie wiemy?

[reuptake]

Rynek wie, że jutro robię rebalancing, wszystkie strategie każą się wycofać z akcji, więc to jest tzw. moszszczenie dołka, żebym zrobił ten rebalancing w dołku :)

[Hubert]

-4.43% Wow Ktoś pamięta 2008 jaki był największy dzienny spadek ?

[reuptake]

Wikipedia pamięta, że spadki były większe: https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_l ... _500_Index

[glina]

Spoko, Nigeria tylko -1.52% ;-)

[Hubert]

No faktycznie było -9% to tragedii jeszcze nie ma :) Ale jutro też jest dzień więc jak w biedronce codziennie niższe ceny 😂

[reuptake]

Natomiast na NASDAQ nie było tak złego dnia od czasu pęknięcia bańki internetowej.