Najnowsze zmiany w portfelu – marzec 2017
Pod koniec lutego w moim portfelu nastąpiło kilka subtelnych zmian, które związane były przede wszystkim z wygaśnięciem lutowych opcji. Poniżej znajduje się króciutkie omówienie, które być może kogoś zainspiruje do rebalansowania swojego własnego portfolio. Jako ciekawostkę dodam, że zysk netto portfela od 1 stycznia do 28 lutego, już po odliczeniu kosztów finansowania, wyniósł 8,89%. Dla porównania mój benchmark, czyli ACWI, wzrósł przez te dwa miesiące o 2,91%.
1. Sprzedaję dług z rynków wschodzących
Pozbywam się obligacji rynków wschodzących, które denominowane są w dolarach amerykańskich. Obligacje kupiłem przed erą Trumpa jako przechowalnię wolnej gotówki i przyzwoity pewny zwrot 6-7% w skali roku. Po Trumpie jednak wszystko się zmieniło, a umacniający się dolar też dobrze nie wróży długowi z emerging markets. Poza tym potrzebuję gotówki, żeby…
2. Dokupić akcje pakistańskie
Pakistański indeks giełdowy, w który zainwestowałem dwa kwartały temu, dał już sporo zarobić. Potem na początku 2017 roku złapał lekką zadyszkę i nieco zwolnił. Uznałem, że mamy niezły moment, aby dokupić trochę akcji z perspektywą średnioterminową.
A o tym dlaczego w ogóle warto zainwestować w Pakistanie pisałem tutaj.
3. Wystawiam opcje na Credit Suisse
Akcje banku także trochę zwolniły tempo. W ciągu ostatniego pół roku wzrosły z 10 do 16 USD, po czym cofnęły się lekko do 15 USD. To jednak dla mnie jeszcze za drogo, żeby po prostu je kupić, dlatego wystawiam majowe oraz wrześniowe opcje PUT z ceną wykonania 12.50 USD. To jest poziom za jaki chętnie nabędę akcje CS z perspektywą długoterminową.
4. Wystawiam opcje na ETF URA
Uran to jest temat, w który bardzo chcę wejść, ale absolutnie nie po takiej cenie jak dzisiaj. Od wygranej Trumpa akcje ETF-a o symbolu URA wzrosły o ponad 70% z poziomu 11 do 19 USD, po czym dwa tygodnie temu rozpoczęły korektę. Dzisiaj kurs wynosi 17 USD. Mam nadzieję, że ta korekta jeszcze trochę potrwa, dlatego w międzyczasie wystawiam lipcowe opcje PUT z poziomem wykonania 15 USD.
5. Wystawiam opcje na ETF LIT
Podobnie jak powyżej sytuacja wygląda z ETF-em naśladującym ruchy branży wydobywającej i przetwarzającej lit. Potencjał jest ogromny, ale cena odstrasza. Dlatego postaram się powoli rolować wygasającą partię wystawionych opcji PUT na dalsze miesiące z poziomami wykonania 24, 22 i 20 USD.
Więcej o branży litowo-jonowej można przeczytać tutaj.
6. Zamykam transakcję na koreańskim indeksie giełdowym
Odkupuję z rynku wygasające w 2019 roku LEAPS-y żeby zamknąć transakcję na akcjach południowokoreańskich. LEAPS-y wystawiłem i sprzedałem pół roku temu za 4500 USD, a odkupuję je teraz za 2600 USD. W dalszym ciągu jestem jednak zaangażowany na tamtym rynku poprzez ETF EWY i spreada opcyjnego. Jednak wzrosło ostatnio ryzyko korekty, dlatego wolałem na wszelki wypadek zmniejszyć swoją ekspozycję na ten rynek.
7. Zabezpieczam się przed spadkami w Chinach
Uważam też, że po ostatnich dość spektakularnych wzrostach ETF-a GXC (z 70 do 82 USD w dwa miesiące) istnieje podwyższone ryzyko korekty. W związku z tym, że na tym rynku jestem zaangażowany długoterminowo i nie chcę zmniejszać swojej pozycji, to postanowiłem przynajmniej zabezpieczyć ją kupując krótkoterminowo opcje PUT z poziomem wykonania 80 USD. Tak na wszelki wypadek.
Co dalej?
Cały czas obserwuję co dzieje się z branżą łupkową w USA, która niedługo nauczy się już być rentowna przy cenach ropy naftowej nawet na poziomie 25 USD(!). Jeśli cena ETF-a XES spadnie jeszcze o 6-7%, to prawdopodobnie zainwestuję w ten sektor. Zwłaszcza, że OPEC już teraz mówi o ewentualnym przedłużeniu w połowie roku cięć wydobycia, aby pozbyć się nadmiaru surowca z rynku. To powinno posłać ceny ropy jeszcze wyżej i zachęcić amerykańskich wydobywców do ponownego otworzenia swoich wież. A do tego wszystkiego potrzeba będzie… sprzętu! Dlatego myślę, że warto postawić na jego producentów.
Ciągle czekam także na rozwinięcie się korekty na akcjach rosyjskich, rumuńskich, brazylijskich i hiszpańskich, aby wejść na te rynki długoterminowo.
No i jeszcze złoto. Jeśli spadnie w okolice 1100 USD za uncję, to pewnie kupię jakiś pakiet ETF-a GLD z perspektywą bardzo długoterminową. A jeśli nie spadnie, to zadowolę się tymi 5% platyny, które trzymam w portfelu od jakiegoś czasu.