O tym mówi Wall Street
Matka wszystkich newsów – Nvidia Earnings

W tym tygodniu na Wall Street przez chwilę mówiło się o wojnie atomowej, ale kto by się tym przejmował, kiedy swoje wyniki finansowe raportuje najważniejsza spółka świata, czyli Nvidia.

Rekordowe wyniki mimo problemów

Kluczową informacją ze środowego raportu jest to, że pomimo opóźnień w produkcji najnowszego układu Blackwell, Nvidia wypracowała przychody wyższe o 94% w porównaniu z rokiem ubiegłym, bijąc prognozy analityków. Sprzedaż wyniosła 35,1 mld USD (prognoza: 33,25 mld, przebicie o 5,5%), a zysk na akcję osiągnął 81 centów (prognoza: 74 centy, przebicie o 9,4%).

Mimo tych imponujących wyników, kurs akcji w czwartek praktycznie się nie zmienił.

W komentarzach po wynikach internetowi eksperci wskazywali, że choć dane finansowe były spektakularne, to prognozy samej spółki na kolejny okres rozczarowały. “Zawód” polegał na tym, że szacunki przewidywały wzrost przychodów o “jedynie” 400 milionów dolarów ponad średnią z prognoz analityków, a zazwyczaj firma przebija te prognozy o prawie miliard. Dodatkowo, tymczasowy spadek marży brutto z 75% do 73% związany z wyższym kosztem produkcji Blackwella stał się wodą na młyn sceptyków, wieszczących koniec bańki na AI.

Czy jest powód do obaw?

Udając na chwilę, że pytania o spowolnienie trendu w sytuacji, gdy dynamika wzrostu przychodów wynosi 100%, a marża brutto przekracza 70%, nie brzmią absurdalnie, zastanówmy się: czy faktycznie może być tu coś na rzeczy?

Krótko mówiąc, w najbliższych latach – nie. Długoterminowo – to zależy.

Na razie, choćby dłubać w sprawozdaniu finansowym bardzo mocno, absolutnie nic nie wskazuje na jakiekolwiek kłopoty. Zwłaszcza, że cztery główne firmy odpowiedzialne za ponad 50% przychodów Nvidii (Microsoft, Meta, Amazon i Alphabet) zapowiadają dalsze zwiększanie wydatków na rozwój centrów danych, co gwarantuje stabilny dopływ gotówki do spółki.

Jednak to, co dziś jest dobrą wiadomością, może w przyszłości okazać się problemem.

Ryzyka związane z zależnością od “Wielkiej Czwórki”

Zbyt duże poleganie na czterech kluczowych klientach może kiedyś obrócić się przeciwko Nvidii z dwóch powodów:

  1. Cięcie wydatków na AI

Jeśli technologiczni giganci uznają, że inwestycje w AI nie przynoszą oczekiwanych zwrotów, mogą zmniejszyć nakłady finansowe, zwłaszcza pod presją niecierpliwych akcjonariuszy. W takiej sytuacji Nvidia odczułaby to dotkliwie.

  1. Rozwój własnych chipów przez klientów

Microsoft, Meta, Amazon i Alphabet pracują nad własnymi chipami AI. Obecnie nie dorównują one produktom Nvidii, ale za kilka lat mogą stać się dla niej jakąś konkurencją.

Jak Nvidia odpowiada na te wyzwania?

Na pierwszy problem Jensen Huang, CEO Nvidii, odpowiada dywersyfikacją. Prezes spółki właściwie co tydzień przeprowadza serię spotkań aktywnie agitując i zachęcając do budowy własnych systemów AI nie tylko firmy technologiczne, ale również te z innych branż – od producentów statków po firmy farmaceutyczne. Dzięki temu Nvidia stara się zmniejszyć swoją zależność od “Wielkiej Czwórki”.

Jeśli chodzi o drugi problem, Huang stawia na jakość. Regularnie zapewnia, że Nvidia skupia się na projektowaniu najbardziej zaawansowanych chipów, które mają utrzymać przewagę technologiczną nad konkurencją. Jego strategia bazuje na założeniu, że klienci zawsze będą wybierać najlepsze produkty na rynku, które dają im przewagę lub pozwalają zrównać się z konkurencją, a nie produkty własne tylko dlatego, że są one tańsze w produkcji.

Czy Nvidia utrzyma przewagę?

Obecnie chipy Nvidii, wraz z ich oprogramowaniem CUDA, są bezdyskusyjnie najlepsze na rynku. Jednak pytanie brzmi: jak długo uda się utrzymać tę przewagę?

Ciężko powiedzieć, ale patrząc na to, że nawet giganci półprzewodników, tacy jak AMD, Intel czy Samsung, wciąż nie stworzyli produktów lepszych od Nvidii, trudno uwierzyć, by Microsoft, Meta, Amazon czy Alphabet szybko zdominowali ten rynek.

W dłuższej perspektywie – być może coś się zmieni, ale dzisiaj nikt nie jest w stanie tego przewidzieć i każda prognoza ma charakter wyłącznie opinii bazującej na jakiejś formie wróżenia z fusów. Pewnym jest, że w ciągu najbliższych kilku lat Nvidia pozostanie liderem rynku, mając czas na dalszą dywersyfikację źródeł dochodu i rozwój nowych technologii. Ten czas może okazać się kluczowy do tego, by pozostać na tronie przez kolejne dekady.