W co warto zainwestować pieniądze jeszcze przed podwyżką stóp procentowych w USA?

Jeśli wierzysz, że FED 21 września podniesie w USA stopy procentowe, Goldman Sachs ma pomysł, jak można na tym zarobić.

Podwyżka stóp procentowych często uważana jest za niedźwiedzi czynnik dla rynku akcji. W ostatni piątek giełda zanotowała ostry spadek, najwyraźniej z powodu rosnących oczekiwań na podwyżkę przez FED, który 21 września spotyka się, aby podjąć decyzję na ten temat.

Jednak, jak zauważają analitycy Goldman Sachs, podniesienie stóp procentowych nie dla wszystkich akcji jest złą wiadomością. Papiery spółek finansowych, głównie banków, są tymi, które na podwyżce mogą skorzystać najbardziej, przynajmniej w krótkim terminie. Nic zresztą dziwnego, bowiem większe oprocentowanie sprawa, że rosną też dochody banków, zwłaszcza te zapisane w księgach rachunkowych.

Zdaniem Goldman Sachs na podwyżce najlepiej wyjdą, m.in. Bank of America, Regions Financial i Zions Bankcorp. Co ciekawe, akcje te (w stosunku do reszty rynku) wydają się obecnie niedowartościowane. A przynajmniej papiery BoA (Cena/Zysk na poziomie 13) i RF (C/Z 12), bo ZION wygląda już trochę gorzej (C/Z 18).

Dysonans widać zwłaszcza, jeśli spojrzy się na cały szeroki rynek S&P 500, który w tym momencie osiąga wskaźnik C/Z na poziomie prawie 25. To rzeczywiście może być więc dobra okazja do krótkoterminowego zarobku. Pod warunkiem, że FED stopy podniesie.

Inne, niewymieniane przez GS banki, wydają się jeszcze lepszą okazją do zarobienia na amerykańskiej giełdzie, jeśli wziąć pod uwagę sam wskaźnik Cena/Zysk:

• Citigroup Inc. – 9.95
• Capital One – 10.02
• JPMorgan Chase & Co. – 11.29
• Wells Fargo & Company – 11.40
• First Bancorp – 13.39
• U.S. Bancorp – 13.49

Tutaj znajduje się kompletna lista amerykańskich banków notowanych na NYSE (jest ich 46). W wolnej chwili można samemu posprawdzać, które z nich są wskaźnikowo najbardziej niedowartościowane i spróbować na tym coś ugrać, inwestując jakieś małe pieniądze jeszcze przed posiedzeniem FEDu.

Ja jednak póki co od amerykańskiego rynku akcji trzymam się z daleka.

Źródło: CNBC, 16.09.2016