Co finansują pieniądze za wpłaconą akcje ?
: 09 lip 2022, 13:33
Jeśli kupuje akcje powiedzmy za 100 $ to jaka jest dalsza droga tych pieniędzy? Kogo co i jak one finansują?
Nowe forum inwestycyjne dla ofiar pożogi
https://tradingforaliving.pl/live/
Tak fajnie było by rozwinąć ten temat i najważniejsze kwestie wyjaśnić, dzięki serdecznie za odpowiedźBaldwin pisze: ↑11 lip 2022, 19:30 Spółka zyskuje pieniądze na wejściu na giełdę i ewentualnie przy dodruku akcji + ewentualnie insiderzy czasem zrobią sobie jakiegoś deala. Dużo też można zyskać nie mając oficjalnego profitu - każda firma ma swoją konkurencję, więc siłę marki na tym też można opierać, gdy np. konkurencja leci mocniej niż nasza spółka, to znaczy, że nasza firma jest silniejsza. Tego typu niuanse można z rynku odczytywać. Chodzi też o transparentność - inwestorzy chętniej kupują giełdowe spółki, bo te mają obowiązek raportowania (i te raporty są znacznie lepiej prowadzone + śledzi je masa analityków rynkowych). W ogóle ten temat powinien zostać włączony do pytań początkujących, imho.
Jeżeli Nowak kupuje akcje od Kowalskiego to spółka nic bezpośrednio z tego nie dostaje.Krystian1987 pisze: ↑11 lip 2022, 14:58 Dzięki wielkie za wyjaśnienie, czyli sama firma ABC nic na tym nie zyskuje ,że my obracamy akcjami tej firmy? Jak to jest hmm.
Mam pytanie dotyczące chartu, bo przecież TSLA miała po drodze np. splita i nie widzę, żeby to zostało ujęte w wykresie... Masz jakieś informacje, jak ten wykres jest tworzony?wlodzimierz_liszaj pisze: ↑15 gru 2022, 12:59 przykładowo: https://ycharts.com/companies/TSLA/shares_outstanding
Tak to nie... Paweł i Gaweł stają się twarzą firmy, uwiarygodniają ją. Takie wypluwanie akcji na rynku zostałoby odczytane bardzo negatywnie. Już lepiej dowartościować swoich pracowników i oddać im stery CEO, itp., a samemu cashować premie od CALL-i siedząc na rajskiej wyspie i pijąc drinki. To jest zresztą coś, co niedawno SEC wzięło w obroty i zamierzają to ukrócić, bo choćby właściciel wspomnianej wyżej TSLA zarabia kilka mld $ na cashowaniu opcji (pytanie też kto kupuje takie chore CALL-e w takich ilościach...). Prezes RIVN robi podobnie, innych nawet nie chce mi się sprawdzać, żeby się nie denerwować z zazdrości. ;-) :DThorwald pisze: ↑16 gru 2022, 14:25 Kolejny przykład.
Paweł i Gaweł zakładają spółkę robiące gry komputerowe. Po 10latach nie mają już pomysłów na przyszłość. Chcą sprzedać spółkę i na tym zarobić, ale ciężko jest znaleźć jednego inwestora, który dużo zapłaci. Wchodzą na giełdę i stopniowo sprzedają swoje akcje. Akcje Pawła i Gawła nie należą do spółki, ale do nich. Oni założyli spółkę i akcje są ich. Więc jak spółka wejdzie na giełdę to Paweł i Gaweł będą mieli komu sprzedać swoje akcje i pieniądze popłyną do ich prywatnych portfeli, a nie do spółki. Po pewnym czasie właścicielami akcji zostają fundusze OFE i drobni inwestorzy którzy na produkcji gier się nie znają i zatrudniają z zewnątrz prezesa na pensji który będzie spółką zarządzał, ale nie będzie właścicielem i nie będzie miał akcji spółki.
Wykres jest korygowany dokładnie tak samo jak wykres cenowy, tylko na odwrót ;) A więc historyczne wartości sprzed dnia splitu są mnożone (a przypadku wykresu cenowego dzielone) przez mnożnik splitu. Dzięki temu split, który jest zdarzeniem zupełnie neutralnym z punktu widzenia zysków/strat inwestora nie wpływa na wygląd i czytelność tych wykresów.
Dokładniej to teraz raczej jeszcze cashuje akcje, które nabył wykonując opcje przyznane mu jeszcze przez poprzedni plan wynagrodzenia bodajże z 2012r. Jego obecny pakiet wynagrodzenia z 2018r. przyznawał mu opcje call ze strikiem $350 (po dzisiejszym kursie $23.33, bo były już od tamtego czasu dwa splity x5 i x3) ale z minimalnym okresem 5 lat od daty wykonania opcji zanim będzie mógł te akcje sprzedać (w szczegółach jest to opisane tutaj: https://www.sec.gov/Archives/edgar/data ... def14a.htm ). Także nikt nie kupuje bezpośrednio jego calli (a inna sprawa, że calle, które są aż tak głęboko in-the-money właściwie niewiele się różnią od swojego instrumentu bazowego).