Trading For a Living Live

Cześć,
jestem po przeczytaniu książki "Giełda. Początek" oraz zapoznaniu się z webinarem LYNX autorstwa Pana Tomasza Treli. W związku z powyższym nasuwają mi się pewne pytania.

1. Na początek chciałbym zapytać o dobór spółek, jaki nastąpił w dwóch webinarach na rok 2020 oraz w trakcie spadków związanych z wirusem. W książce opisane są sytuacje, gdzie powinniśmy interesować się spółkami wzrostowymi, które w przyszłości mają przynosić większe przychody, czy zyski. Postanowiłem przeanalizować kilka z podanych spółek i ciężko w ich kontekście powiedzieć jako znacząco zwiększające zyski w przyszłości (odnosząc się do 2020 roku), jak i na przestrzeni ostatnich kilku lat. Wiele z tych spółek podążała w konsolidacjach, które potrafiły trwać po kilka lat. W związku z tym pojawia się moje pytanie, dlaczego akurat taki wybór? Być może nie potrafię dostrzec elementów i rozumowania przy doborze spółek akurat w tamtym czasie? Czy w tamtym momencie typowe spółki growth były na tyle przewartościowane, że lepiej było przenieść kapitał na stabilniejszy grunt (mam na myśli początek 2020 roku)?

Przykładowa lista paru spółek:

• CVX - Chevron Corporation

• XOM - Exxon Mobil Corporation

• DAL - Delta Air Lines, Inc.

• MLCO - Melco Resorts & Entertainment Limited

• EPD - Enterprise Products Partners L.P.

2. W ostatnim czasie grałem na polskim rynku z całkiem przyzwoitymi wynikami, jednak chciałbym spróbować swoich sił na rynku amerykańskim. W związku z tym mam kilka pytań do bardziej doświadczonych graczy. Aktualnie dolar względem złotówki jest dość drogi, stąd moje pytanie, czy warto w tym momencie wchodzić na rynek amerykański? Z jednej strony mamy korektę na wielu ciekawych spółkach, z drugiej strony ryzyko walutowe wydaje się dosyć spore. W książce jednym ze sposobów podanym jako zabezpieczenie jest „margin". Kwestia czy na początku przygody z giełdą jest on sensowny, zwłaszcza jeżeli stoimy przed znaczącymi podwyżkami stóp procentowych? Najbliższy okres 3/4 lat mam zamiar poświęcić na naukę analizy spółek i zachowań rynku wpłacając na początek kilkanaście/ kilkadziesiąt tysięcy złotych, gdzie okresowo będę dorzucał kolejne środki. Czy wejście w tym momencie na rynek jest odpowiednie? Czy z racji tego, że jest to początek i nauka, a okres inwestycyjny jest rozciągnięty na wiele lat nie przykładać aż tak dużej wagi do ryzyka walutowego?

3. Co myślicie o koncie w XTB na początek i darmowych transakcjach w przypadku akcji? Wydaje mi się, że mimo wszystko najlepsze na początek będzie konto w Interactive Brokers ze względu na podzielność akcji i wciąż dosyć małe opłaty.

Cześć!

Chętnie się odniosę do tej pierwszej kwestii, ale nie do końca rozumiem ten fragment pytania: "Postanowiłem przeanalizować kilka z podanych spółek i ciężko w ich kontekście powiedzieć jako znacząco zwiększające zyski w przyszłości (odnosząc się do 2020 roku), jak i na przestrzeni ostatnich kilku lat. Wiele z tych spółek podążała w konsolidacjach, które potrafiły trwać po kilka lat."

Mogę prosić o doprecyzowanie, albo jakiś przykład jako ilustrację?

ad 2) Jeśli uważasz, że dolar może osłabić się w ciągu roku względem złotówki o większy zakres niż wynosi koszt margina (obecnie koszt to 1.83%), to zawsze warto zastosować ten manewr. Nawet wzrost stóp nie podniesie kosztu jakoś spektakularnie, bo on jest liczony jako BM + 1.5% marży. Dzisiaj BM to 0.25-0.50, nawet jak do końca roku będziemy mieli jeszcze 4 podwyżki o 0.25, to łączny koszt margina wzrośnie do 2.83%. Jeśli więc zakładasz, że w którymś momencie w ciągu nadchodzącego roku dolar będzie spadał względem złotówki o co najmniej 3%, to warto dzisiaj użyć margina.

ad 3) Tylko i wyłącznie Interactive Brokers ma sens (ewentualnie Lynx), ale powodów ku temu było już tak dużo, że nie będę ich powtarzał. Jednym z nich jest choćby dostęp do margina po tak niskich kosztach.

Dzięki za odpowiedzi na pytania, co do pierwszego postaram się nieco bliżej przedstawić mój punkt widzenia. Przy omawianiu poniższych wykresów przyjmijmy, że jest rok 2020 i nie widać prawej części.

1) AEO - American Eagle Outfitters, Inc.

Widzimy spółkę, która przez ostatnie kilka lat porusza się w konsolidacji, cena jest w zakresie 11-20$.



Dynamika wzrostu przychodów na przestrzeni ostatnich paru lat jest „średnia”, podobnie sytuacja ma się z zyskami. Ponadto widać okresy, gdzie przychody spadają, lub ich dynamika wzrostu jest bliska zera. Stąd moje pytanie, dlaczego akurat wybór padł na akcje omawianej firmy? Wygląda ona na spółkę, która rozwija się bardzo powoli, lub stoi w miejscu. Z perspektywy czasu ciężko mi ocenić, jakie były prognozy przyszłych wyników w 2020, ponieważ na pewno był one w późniejszym okresie rewidowane.



2) EPD - Enterprise Products Partners L.P.

Bardzo podobna sytuacja jak w przykładzie powyżej.



W przypadku przychodów zauważalna jest duża zmienność. Zyski rosna na przestrzeni lat, jednak dynamika wzrostów jest mała.



3) CVX - Chevron Corporation

Trzeci przykład i sytuacja podobne jak w poprzednich dwóch.



Dynamika przychodów zmienna, podobnie było z zyskami w ostatnich latach.




Dlaczego padł wybór akurat na takie spółki? Od wielu lat nie prezentowały one dobrych wyników. Ciężko mi się odnieść do przyszłych prognoz, jakie miały być w 2020, jednak omawiane spółki nie wyglądają na takie, które mogłyby polepszać swoje wyniki. Jedyne co je łączy to wysoki poziom wypłacanych dywidend. Co więcej, dwie ostatnie nie miały dużych spadków w trakcie kryzysu w 2008 roku.

Przez pierwsze 20min Tomek mówi dlaczego takie spółki:

50:40 - AEO, 51:20 - EPD. CVX też gdzieś tam było, ale teraz nie dam rady poszukać.

Dzięki za wszystkie odpowiedzi.
Mam jeszcze jedno pytanie dotyczące marginu w Interactive Brokers. Chciałem założyć konto, jednak pojawia mi się komunikat, że nie spełniam postawionych warunków. Przechodzą one dopiero w momencie, kiedy przychody brutto zostaną ustawione powyżej 170k PLN. Ze względu na możliwość weryfikacji, nie chcę ustawiać niepoprawnych danych. Czy jest możliwość obejścia tego po założeniu konta, czy jestem skazany na konto „cash"?

Niestety ale tam musisz trochę naciągnąć rzeczywistość. To jest tylko twoja deklaracja, nikomu jeszcze tego nie sprawdzili. Podobnie trzeba zrobić żeby móc handlować opcjami.

Zgadza się, można spokojnie naginać rzeczywistość, żeby uzyskać dostęp do wszystkich instrumentów.

PS. Sprawdziłem z ciekawości, jak w ciągu roku od webinaru zachowywał się ten "wirtualny" portfel złożony ze spółek, które wtedy zaproponowałem. Okres jest roczny, bo w 2021 był kolejny webinar i kolejne propozycje. Nie jest to może spektakularny wynik, ale akurat timing mieliśmy wtedy słaby, bo webinar odbył się na dwa miesiące przed krachem covidowym. Tak czy inaczej portfel, nawet w czasie tego krachu, poradził sobie lepiej niż S&P 500.