Trading For a Living Live

Ostap_Bender pisze: ↑03 lut 2022, 10:28 * Facebook - zwalniamy tempo i przepalamy wiecej kasy na r&d w metaverse

Nie zapominajmy o casusie Appla, jeżeli zablokują reklamy Facebookowi to może być słabo i spadki są jak najbardziej uzasadnione (a nawet niedoszacowane).

winnie-the-pooh pisze: ↑04 lut 2022, 21:29 W poprzednim Q Amazon spadł. Mam niekiedy wrażenie, że te obniżone "guidance" zarządów maja na celu zabezpieczenie sobie tyłów, tak aby łatwiej je było w następnym okresie pobić.
Kurczę, tutaj nawet podniesienie ceny Prime nie spowodowało wzrostu obaw o odpływ klientów, a której spółce się to ostatnio przytrafiło.

BTW, widzieliście prezentację Amazona ? Slajdy - samo mięcho: cash, cash, cash.

No nie wiem, ja tutaj widzę niemal odbicie Alibaby. Tyle "lamentu", że spadł wzrost podstawowej działalność Alibaby, że e-comerce spadł, że cały wzrost w 4 Q do zaledwie 9 % itd.
Z tego co szybko przejrzałem, to w Amazonie jest nawet gorzej (spadła sprzedaż międzynarodowa itd.), razem niemal płasko - zaledwie 1 % wzrostu, AWS fantastycznie (super gdyby to była osobna spółka), podobnie jak u Alibaby z chmurą.
No i cięcie prognoz, w I kwartale 2022 wzrost ma wynosić zaledwie 3-8 % Q/Q
Podsumowując, spadki przed wynikami były uzasadnione, wzrosty po, przesadzone. Jak Wall Street jeszcze raz to przeanalizuje to może być obsunięcie.

Pisząc cash,cash miałem na myśli sposób przygotowania prezentacji. Bez zbędnych bajerów - tylko to, co jest do pokazania. Taka dość surowa.
Ale co do sprzedaży:
NET Sales:
North America - up 9% Y/Y (Q2021/Q2020)
International - down 1% Y/Y
AWS - up 40% Y/Y

Łącznie to daje up 9,5% (po zsumowaniu liczb).
Teraz pozostaje pytanie jak bardzo będzie wzrastał udział AWS i poniesienia ceny Prime, a także jak będzie wyglądał sam wzrost AWS.

+9,5% to nie jest zły wynik Y/Y moim zdaniem,

Z poprzedniego raportu za Q3:
NET Sales:
North America - up 10% Y/Y (Q2021/Q2020)
International - up 16% Y/Y
AWS - up 39% Y/Y

Po zsumowaniu liczb: +15% Y/Y

Teraz pytanie, jaka jest przyszłość dla tych liczb na 2022 i 2023 ? Bliżej +3% Y/Y, czy bliżej +8% Y/Y.

Zaobserwowałem ostatnio zjawisko, że handel pogodzinach/przedgodzinach przy dobrych wynikach rośnie, a na sesji spada. Czy można z tego wyciągnąć wniosek, że grubasy kupują wyniki, a drobnica cały czas sprzedaje ?

Panowie, inflacja w usa 7,5% i najprawdopodobniej stopy w górę pójdą w marcu, jak się zabezpieczacie na taką sytuację? Czy warto obecnie wchodzić na giełdę, bo podwyżka stóp oraz ograniczenie drukowania raczej nie sprzyjają akcjom.

To zależy kiedy chcesz z niej wychodzić. Jak po tygodniu - to bym się wstrzymał, jak za 10 lat (albo nigdy), to chyba niezły czas.

Ale luka na otwarciu GPW. Chociaż z drugiej strony RTS -50%.
Ktoś chętny na łapanie noża?

Dobra niech mi ktoś wytłumaczy, czy to technika dzisiaj działa w USA, czy łapacze noży, czy kasa od ruskich przelewa się na wall street? Czemu to nie spada jak w Europie? Czy może ktoś usłyszał, że puściłem shortcika na tesli i zmówili się, żeby mnie wydymać?

To chyba taka odwrotność powiedzenia: kupuj plotki, sprzedawaj fakty. Zniknęła z rynku niepewność. Wojna wybuchła, inwazja stała się faktem, więc nie ma już na co czekać w nerwach i znowu można skupić się na zarabianiu pieniędzy.

Poza tym już teraz widać, że sankcje to prawdopodobnie będzie jeden wielki pic na wodę, bo każdy kraj żąda masy wyłączeń dla swoich towarów i usług.

No i eskalacja napięcia sprawia, że FED dwa razy zastanowi się teraz nad podwyżką o 0.50% w marcu, czego rynek się ostatnio mocno obawiał. Zatem wracamy do bazowego scenariusza czterech podwyżek o minimalny zakres, czyli coś, co już – moim zdaniem – było zdyskontowane w cenach akcji.

Swoją drogą, scenariusz na Ukrainie pewnie będzie taki, że Rosja faktycznie wlezie do Kijowa i za parę tygodni wsadzi ponownie Janukowycza na prezydenta, a potem zostawi tam swoje wojsko jako "siły pokojowe". Ergo, Ukraina znowu stanie się najbardziej skorumpowanym krajem w Europie, a Zachód będzie miał to gdzieś, bo to nie jego sprawa. Nihil novi sub sole.

No chyba, że się jednak mylę i w jakiś magiczny sposób obecność rosyjskich wojsk na Ukrainie wpłynie jednak druzgocząco na sprzedaż iPhone'ów w Ameryce, drastycznie obniży liczbę kupowanych przez Chińczyków elektrycznych aut Tesli oraz znokautuje wolumen sprzedaży zabawek dla dzieci dostarczanych przez MercadoLibre w Brazylii, obniżając tym samym EPS-y spółek, co faktycznie uzasadniałoby taką przecenę, jak ostatnio.

Dokładnie, rynek gwałtownie odbił po wczorajszym wystąpieniu Bidena - najgorszy scenariusz czyli wojna gospodarcza spadł ze stołu, będzie tylko pakiet pustych sankcji. Strach minął, wróciła chłodna kalkulacja znaczenia tego konfliktu dla poszczególnych spółek - dla tych z USA bez znaczenia, dla tych globalnych zwykle też, jeśli Rosja jest dla nich małym rynkiem.
Europa zachowała się gorzej ze względu na silniejsze relacje gospodarcze z Rosją - nadal mamy niepewność co do ostatecznego kształtu sankcji, które mogą wpłynąć na wyniki firm działających w regionie. Do tego zależność energetyczna -> możliwe droższe paliwa/gaz -> wyższe koszty produkcji, wyższa inflacja, możliwe osłabienie sprzedaży spowodowane tymi czynnikami. Ta niepewność jest teraz wyceniana, będzie więcej konkretów to i notowania europejskich spółek się dostosują.

ps. Zaczynam się interesować EPAMem, gdyby wycena zeszła jeszcze trochę z chmur będzie dobry materiał na zakup. Po 2014 są dobrze przygotowani jeśli chodzi o BCP.

ps2. A no i w ramach sankcji Aeroflot nie może lądować na Heathrow. Dramat!

Hej Tomek

no dobrze, chciałbym tylko spróbować to jakoś ogarnąć i wyciągnąć z tego wnioski na przyszłość...
owszem niepewność może i zniknęła ale jednak wojna wybuchła to raczej moim zdaniem, tak na logikę to akcje powinny spadać gdyż jednak wojna odbije się na wynikach spółek itd... zatem dlaczego rosną??
bo raczej wojna nie była zdyskontowana już w cenach...podwyżki stop owszem i faktycznie może teraz być luźniejsze podejście Fed do podwyżek i to mógł być dobry news, ale jednak moim zdaniem wojna to gorszy news, 2 duże rynki dla większości spółek notowanych w Ameryce na jakiś czas odeszły, czy to przez wojnę czy to przez sankcje itd...

no i teraz pytanie czy takie zachowanie rynku to norma?, czy szło to przewidzieć? czy ktoś z bardziej doświadczonych kolegów na giełdzie obstawiał, ze tak to właśnie będzie wyglądało i dlaczego? i czy to jest jakaś w tym prawidłowość?? jeszcze na premarkecie wszystko spadało a dzień zakończył się na grubym plusie...

what's going on?? :)

Tomek pisze: ↑25 lut 2022, 07:16 To chyba taka odwrotność powiedzenia: kupuj plotki, sprzedawaj fakty. Zniknęła z rynku niepewność. Wojna wybuchła, inwazja stała się faktem, więc nie ma już na co czekać w nerwach i znowu można skupić się na zarabianiu pieniędzy.

Poza tym już teraz widać, że sankcje to prawdopodobnie będzie jeden wielki pic na wodę, bo każdy kraj żąda masy wyłączeń dla swoich towarów i usług.

No i eskalacja napięcia sprawia, że FED dwa razy zastanowi się teraz nad podwyżką o 0.50% w marcu, czego rynek się ostatnio mocno obawiał. Zatem wracamy do bazowego scenariusza czterech podwyżek o minimalny zakres, czyli coś, co już – moim zdaniem – było zdyskontowane w cenach akcji.

Swoją drogą, scenariusz na Ukrainie pewnie będzie taki, że Rosja faktycznie wlezie do Kijowa i za parę tygodni wsadzi ponownie Janukowycza na prezydenta, a potem zostawi tam swoje wojsko jako "siły pokojowe". Ergo, Ukraina znowu stanie się najbardziej skorumpowanym krajem w Europie, a Zachód będzie miał to gdzieś, bo to nie jego sprawa. Nihil novi sub sole.

No chyba, że się jednak mylę i w jakiś magiczny sposób obecność rosyjskich wojsk na Ukrainie wpłynie jednak druzgocząco na sprzedaż iPhone'ów w Ameryce, drastycznie obniży liczbę kupowanych przez Chińczyków elektrycznych aut Tesli oraz znokautuje wolumen sprzedaży zabawek dla dzieci dostarczanych przez MercadoLibre w Brazylii, obniżając tym samym EPS-y spółek, co faktycznie uzasadniałoby taką przecenę, jak ostatnio.

Lenon, brytyjski ban dla Aeroflotu to jedno, ale nie zapominajmy tez o drugim potężnym ciosie wymierzonym w Rosję - logo Gazpromu zniknęło z koszulek piłkarzy Schalke 04!

Ja EPAM już od dawna mam w portfelu, bo to dobra spółka jest, tylko trochę sie przejechałem na ostatniej korekcie…

Marcin, wojna Rosja-Ukraina nie ma żadnego znaczenia, to marginalne rynki dla firm z USA, od 2014 roku prawie bez znaczenia. Carlsberg czy BP, które maja na Ukrainie swoje fabryki, mogą ucierpieć, ale firmy z USA od dawna nie maja nic wspólnego z ta częścią świata. Może tylko banki maja jakaś ekspozycje na rubla i mogą być defaulty przy spłatach zobowiązań, no ale to dalej jest margines.

Natomiast reakcji rynku w żaden sposób - moim zdaniem - nie dało się wczoraj przewidzieć. Nie ma takich cudów, ze ktoś zakładał z góry scenariusz od -3 do +3% na Nasdaq w trakcie jednej sesji, w dniu inwazji.

Ja mam na to bardzo prostu sposób - notowania sprawdzać raz na tydzień i po problemie :)

Heh ;))

wiadomka, raz na tydzień to będę sprawdzał jak już wszystko ogarnę ;)) teraz jak się uczę to staram się patrzeć co się dzieje i jak na to wszystko reagują rynki... :)
no i dziwne dla mnie było to, ze przed dniem inwazji rynki spadają po kilka % a następnego dnia, kiedy rozpoczęła się inwazja, wjechały czołgi, spadają bomby, ludzie uciekają i giną to giełdy rosną... WTF? ;))
fakt faktem, ze rosyjski rynek poleciał po 30% choć miejscami spadał o 50%, Polska giełda po około 10% spadła, a im dalej na zachód tym coraz mniejsze spadki, Niemcy, Francja, Anglia po około 3%, no a Wall Street w górę o ponad 1% ;))

Tomek pisze: ↑25 lut 2022, 09:48 Lenon, brytyjski ban dla Aeroflotu to jedno, ale nie zapominajmy tez o drugim potężnym ciosie wymierzonym w Rosję - logo Gazpromu zniknęło z koszulek piłkarzy Schalke 04!

Ja EPAM już od dawna mam w portfelu, bo to dobra spółka jest, tylko trochę sie przejechałem na ostatniej korekcie…

Marcin, wojna Rosja-Ukraina nie ma żadnego znaczenia, to marginalne rynki dla firm z USA, od 2014 roku prawie bez znaczenia. Carlsberg czy BP, które maja na Ukrainie swoje fabryki, mogą ucierpieć, ale firmy z USA od dawna nie maja nic wspólnego z ta częścią świata. Może tylko banki maja jakaś ekspozycje na rubla i mogą być defaulty przy spłatach zobowiązań, no ale to dalej jest margines.

Natomiast reakcji rynku w żaden sposób - moim zdaniem - nie dało się wczoraj przewidzieć. Nie ma takich cudów, ze ktoś zakładał z góry scenariusz od -3 do +3% na Nasdaq w trakcie jednej sesji, w dniu inwazji.

Ja mam na to bardzo prostu sposób - notowania sprawdzać raz na tydzień i po problemie :)

Marcin pisze: ↑25 lut 2022, 10:11 Heh ;))

wiadomka, raz na tydzień to będę sprawdzał jak już wszystko ogarnę ;)) teraz jak się uczę to staram się patrzeć co się dzieje i jak na to wszystko reagują rynki... :)
no i dziwne dla mnie było to, ze przed dniem inwazji rynki spadają po kilka % a następnego dnia, kiedy rozpoczęła się inwazja, wjechały czołgi, spadają bomby, ludzie uciekają i giną to giełdy rosną... WTF? ;))

Nie doszukasz się tu reguł i logiki. Im krótszy horyzont tym mniej sensu jest w reakcjach rynków na wydarzenia gospodarcze/polityczne bo rządzi wyłącznie sentyment.
Gdyby dało się zmapować konkretny rodzaj wydarzenia do konkretnej reakcji rynku w perspektywie godzin lub dni, dałoby się zarabiać na odpowiednim zajmowaniu pozycji na rynku. A gdyby tak było, te zależności natychmiast zostałyby wykorzystane przez uczestników rynku i przestałyby działać.

Lepiej zrobić zoom-out i jeśli już to oceniać wpływ wydarzeń na wyniki spółek w dłuższej perspektywie. Oszczędzisz czasu, nerwów i pewnie pieniędzy, bo będziesz podejmował mniej głupich decyzji pod wpływem emocji.

Ja mam 3 określenia na zaistniałą sytuację.
1. To co Tomek pisał Sprzedawaj Plotki kupił Fakty, Kupuj plotki sprzedawaj fakty 50%/50% ;)
2. Rynek nie lubi jakiejkolwiek niepewności, jeśli na niepewność się rozwieje to wykonuje ruch przeciwny do dotychczasowego
3. Pierwsza reakcja rynku przeważnie jest zła... - to z Pamiętników... więc dzisiaj liczę na pewne otrzeźwienie przed weekendem.

Tomek pisze: ↑25 lut 2022, 09:48
(...)
Ja EPAM już od dawna mam w portfelu, bo to dobra spółka jest, tylko trochę sie przejechałem na ostatniej korekcie…

Dlaczego akurat EPAM a nie konkurencyjne Capgemini, Accenture, Tieto czy tez indyjskie Infosys/HCL/Cognizant?

Tomek pisze: ↑25 lut 2022, 09:48 Marcin, wojna Rosja-Ukraina nie ma żadnego znaczenia, to marginalne rynki dla firm z USA, od 2014 roku prawie bez znaczenia. Carlsberg czy BP, które maja na Ukrainie swoje fabryki, mogą ucierpieć, ale firmy z USA od dawna nie maja nic wspólnego z ta częścią świata. Może tylko banki maja jakaś ekspozycje na rubla i mogą być defaulty przy spłatach zobowiązań, no ale to dalej jest margines.

(...)

Kwotowo export z USA do Rosji to jakies 1% czyli nic (w przypadku europy gorzej bo okolo 5%).
Uwazam jednak, ze ostatnie wydarzenia to nie jest jakies tam zamieszanie w kraju trzeciego swiata a bardziej wydarzenie rangi 9/11, Lehman Brothers czy tez poczatku pandemii.

1. Ryzyko defaultow. Obligacje rosyjskie dostaly ratingi C. Sprzedaz aktywow rosyjskich jest utrudniona Pytanie kto ma te papiery u siebie w bilansie i czy sama niepewnosc z tym zwiazana nie spowoduje kryzysu plynnosciowy jak po upadku lehmana.
2. Ryzyko ograniczenia przeplywu surowcow - potencjalny gigantyczny wzrost inflacji ktora uderzy tez w amerykanskiego konsumeneta. W przypadku czesci metali przemyslow pogorszenie problemow z supply chain.
3. O ile samo USA jakos mocno nie handluje z Rosja to Europa juz tak. Mniej sprzedanych samochodow (np. Renault ma cos kolo 12% przychodu z rynku rosyjskiego)to mniej zamowionych komponentow, mniej chipow itd. Ostatecznie jesli europa wpadnie w recesje to eurpejskie firmy beda musialy ograniczyc swoje budzety na inwestycje a przeciez czyjs koszt jest czyims przychodem.
4. Polityka bankow centralnych. I bez problemu z Rosja zanosilo sie na zmiany w polityce monetarnej. Jak sytuacja z Rosja, potencjlany skok inflacji wplynie na FED i inne banki?

Tutaj pokusze sie tez na luzne gdybanie. Co jesli amerykanie postanowia wprost wywolac jakas mala recesje aby ochlodzic inflacje i jednoczesnie dobic Rosje spadajacymi cenami surowcow?

Co obstawiamy na dzisiejszym posiedzeniu RPP?

winio pisze: ↑08 mar 2022, 10:43 Co obstawiamy na dzisiejszym posiedzeniu RPP?

Wzrost o 100pp

Wyszło 75pb.

winio pisze: ↑08 mar 2022, 16:16Wyszło 75pb.

Widziałem ale PLN trochę się umocnił ale to nic w porównaniu z tym co działo się z przez ostatnie dni

Niech się umacnia to wyjdzie, że sprzedałem dolary (po kursie 4.555) idealnie na górce :-)

Czy aby wystawić PUTa na SPY muszę mieć na koncie co najmniej 1/4 jego wartości?

krzysiekpl83 pisze: ↑09 mar 2022, 21:07 Czy aby wystawić PUTa na SPY muszę mieć na koncie co najmniej 1/4 jego wartości?

Z tego co widzę teraz to BF do gołego PUT ITM na SPY to jakies 8500 USD

Zawsze możesz zagrać spreada.

Jak oceniacie wczorajsze odbicie po doniesieniach o rozmowach Ukraina-Rosja? Martwy kot czy szykuje sie spore odbicie w tech i spadek basic materials.