Witam wszystkich.
Od jakiegos czasu mam konta demo na Etoro oraz plus500.
Wczoraj zalozylem jeszcze jesno w IG by sprawdzic jak tam to dziala.
Zrobilem kilka tranzakcjii z ktorych wyszedlem na plus jednak konto znacznie sie uszczuplilo przez oplaty.
Tak to wyglada na stronie
Capture.JPG (81.55 KiB) Przejrzano 13440 razy
A tak to wyglada w rzeczywistosci
Capture1.JPG (247.56 KiB) Przejrzano 13440 razy
Wyglada jak by pobieralo oplate za kazde klikniecie.
Na Plus500 i Etoro nie spotkalem sie z takimi oplatami. Czytam porownania IG do Etoro i wszedzie pisze ze oplaty sa podobne.
Czy to mozliwe ze jak w Etoro przejde z konta demo na rzeczywiste to takie oplaty tez sie pojawia?
Baldwin pisze: ↑08 maja 2023, 18:22
IMO nie. Nie wszystkie dane wejściowe są prawdziwe, świadomość obecności AI na rynku może skłonić wypowiadających się na dobieranie innych słów lub znaczenie pozakulisowych działań wzrośnie (np. dostęp do przemówienia przed jego wygłoszeniem - że to nielegalne to już inna sprawa), poza tym zawsze największe portfele mogą zagrać przeciwstawnie, o ile wolumen im na to pozwoli to kto im zabroni shortować dobrego newsa?
Jedynie co, to faktycznie trendy mogą się "uspokoić", pod warunkiem, że wszyscy używają tego samego AI i w tym samym celu. A że cele są różne... to moim zdaniem będzie jak było.
Algorytmy są już tworzone od dłuższego czasu ale to są mocno specjalizowane i pewnie ciągle dostrajane. AI raczej nie będzie tutaj cudownym lekiem na wszystko, bo może się zwyczajnie pomylić a nawet jeżeli nie, to jeżeli ktoś znalazłbym jakąś lukę w postępowaniu AI to mógłbym nieźle na tym wyjść ;)
Pamiętam, to samo było z grą Go i gracze twierdzili, że gra jest zbyt rozbudowana i maszyna nigdy nie wygra z człowiekiem. Po czym się okazało, że maszyna wygrała z człowiekiem, potem zrobiono nowy algorytm, który zaczął grać sam ze sobą (nie uczył się w ogóle na żadnych danych rozegranych partiach historycznych) i chyba po dwóch dniach ograł wszystkie najlepsze algorytmy, które ogrywały ludzi. Na koniec się okazało, że jakiś podrzędnych gracz w Go znalazł jakąś lukę/defekt w tym najnowszym algorytmie, który ograł wszystkich i ten podrzędnych gracz w Go ograł ten algorytm :D
Cześć. Tomek odświeżył już trochę temat dolara uprzedzając moje zapytanie - jakie są wasze poziomy zakupów dolara? Podejrzewam, że większość z Was tutaj inwestuje w akcje USA, więc pewnie skorzystaliście w tamtym roku z pięknej okazji sprzedania swoich dolarów. Natomiast ciekawi mnie jakie poziomy dolara uznacie za dobre do jego odkupu? Czy jak zobaczę 3,70 PLN to pakować się po uszy czy liczycie może na niżej? Narracja mediów odnośnie dedolaryzacji jest ogromna i zastanawiam się czy nie będzie jakiejś lepszej okazji na odkup niż poziom 3,60 - 3,70. Dajcie znać co myślicie.
Ja do tego zawsze podchodziłem na zasadzie zadania sobie pytania: "Jak bardzo w tym momencie chcę kupić coś (akcje), co jest wyceniane w dolarze, ergo jak bardzo potrzebuję tej waluty akurat teraz, przy obecnym kursie?" Bo to często jest tak, że czekasz na lepszy o parę procent kurs dolara, a w międzyczasie giełda odjeżdża Ci o kilkanaście procent. Dzisiaj hedge dolarowy to tak raczej słabo, bo koszt ponad 6% rocznie, więc pytanie – jak bardzo potrzebny Ci dolar akurat teraz?
Ja się nie bawię w prognozowanie poziomów docelowych, bo jeszcze nigdy mi się to nie sprawdziło, więc szkoda na to nerwów, zwłaszcza przy zerowej skuteczności takich prognoz.
- firma przeszła z fazy growth do dojrzałej - stabilna/spadająca ilość użytkowników i revenue, niezły FCF. Wycena spadła kosmicznych poziomów do normalnych dla firm tego typu
- wysoka konkurencja ze strony innych fintechów. W US jest SQ, ADYEN, do tego AMZN i APPL weszli w płatności. W EU PYPL ma zerowe szanse na rozwój bo nie jest w stanie konkurować jakością/ofertą z Revolutami i innymi fintechami.
- ogólna słabość rynku e-commerce (chyba 5%yoy w US?) -> poza wzrostem ilości aktywnych kont to drugi i ostatni czynnik wzrostu revenue. Przychody stoją w miejscu ale rate na transakcjach regularnie spada dzięki konkurencji -> problem z marginami. Odpowiedzią managementu jest cięcie opexu - głównie wydatków na marketing i tech/infra, co w dłuższym terminie może negatywnie wpłynąć na rozwój
- Kolejny problem z marginami - dynamiczny rozwój ich biznesu bramek płatności (Braintree) vs stagnacja w 'The Button'. Bramki mają dużo niższą marżę, przez co ogólna marża brutto stale spada.
- problem z credit book, coraz więcej odpisów przez merchantów, którzy nie spłacają pożyczek. Przez to nie dowieźli własnego guidance na operating margin. Brak pomysłu CEO co z tym zrobić.
- CEO nie ma wizji jak rozwiązać problem staczającego się (ale bardzo zyskownego) biznesu. Cięcie kosztów poprawi na kilka lat operating margin ale nie zaadresuje stałego spadku gross margin i wzrostu kosztów/transakcja
- tak przy okazji, CEO odchodzi z końcem roku, od pół roku nie znaleźli następcy.
- z plusów - dobra alokacja FCF - mają ciśnienie ze strony inwestorów-aktywistów na maksymalizację zwrotu zysków do udziałowców. Silne buybacki napędzane zdrowym FCF, lewarowaniem balance sheetu (zaczęli emitować obligacje) i jednorazowymi czynnikami (sprzedaż portfela BNPL w EU). W tym roku 5b, ale ok 1,5b z tych buybacków idzie na offsetowanie SBC.
- potencjalny plus - zapowiedzieli kilka inicjatyw mających poprawić take rate pod koniec roku, ale bez żadnych konkretów.
- własny stablecoin to dla mnie non-event, użytkownicy już mogą kupować i przesyłać między sobą kilka kryptowalut bez konieczności rozpracowywania 'o co chodzi z tymi blockchainami'. Potencjalny zysk dla PYPL to różnica w oprocentowaniu collateral (US t-bills) i yieldu dla użytkowników trzymających stablecoina. Tak czy inaczej przy małej skali to jakieś grosze.
Powiedziałbym, że już jest tanio, ale jakoś nie widzę na horyzoncie żadnych czynników, które mogłyby poprawić bieżącą kiepską sytuację. Rynek co kwartał będzie srogo karał każdą kolejną utratę aktywnych kont i market share.
Jeśli e-commerce się ożywi, to oczywiście PYPL na tym zyska i mocno wzrośnie, ale konkurencja również. Są lepsze firmy z tej branży...
Hubert pisze: ↑09 paź 2024, 20:47
Ja wejdę dla zabawy bo pewnie i tak dużo bedzie redukcja , myślę to wywalić na 20 % zysku zaraz po IPO moze sie uda :)
Z tego co widziałem broker odpowiedzialny za to IPO ładnie wycisnął cytrynę i jakiś spektakularnych dwucyfrowych % no ale coś się dało wyciągnąć.
Hubert pisze: ↑09 paź 2024, 20:47
Ja wejdę dla zabawy bo pewnie i tak dużo bedzie redukcja , myślę to wywalić na 20 % zysku zaraz po IPO moze sie uda :)
Przyznam szczerze, że przed IPO patrzyłem na opinie 'guru' z internetów i tam przekaz był taki, że wycena zdecydowanie za wysoka, ale ponieważ fundusze muszą kupować, to akcje poszybują w górę. Więc warto się zapisać, a potem szybko sprzedać. Ja obstawiałem właśnie redukcję 90% i wzrost 20% na debiucie, ale nie miałem wolnej gotówki, to odpuściłem.
I tutaj sprawdza się stara zasada Buffetta - "If you aren't thinking about owning a stock for ten years, don't even think about owning it for ten minutes"
