Nadchodzi nowy podatek od zysków z giełdy. Tych niezrealizowanych..
- Ostap_Bender
- Forumowy wyga
- Posty: 441
- Rejestracja: 14 mar 2021, 22:50
- Tu mieszkam: Brussels
Nadchodzi nowy podatek od zysków z giełdy. Tych niezrealizowanych..
Chcialbym skomentowac temat poruszony przez Tomka w ostatnim poscie z cyklu "o Tym mowi wallstreet".
Podobne rozwiazanie opodatkowania niezrealizowanych zyskow kapitalowych juz istnieje w socjalistycznej europe i dotyczy (prawie) wszystkich, nie tylko milionerow :).
Przyklad z Holandii:
* Zyski kapitalowe nie sa opodatkowane (za wyjatkiem dywidend) natomiast co roku nalezy zaklerowac wartosc posiadanych aktywow - akcji, crypto, gotowki, not-residential houses na koneic roku kalendarzowego i od wartosci tych aktywow na koniec roku zaplacic podatek (okolo 1.4% wartosci calego majatku, sa rozne progi w zaleznosci od wartosci majatku).
Takie rozwiazanie jest bardzo zle dla ludzi inwestujacych pasywnie natomiast dla aktywnych inwestorow/traderow odpada sporo problemow zwiazanych z rozliczaniem zyskow, przeliczania kursow walut itd. W przypadku ponadprzecietnych zyskow takie rozwiazanie bedzie nawet lepsze od rozliczenia sie od rzeczywistych, zrealizowanych zyskow kapitalowych.
Dodatkowo powyzszy system jest trudny w obejsciu i latwy do kontroli dla urzedow skarbowych.
Podobny system funkcjonuje zdaje sie w Szwecji i Szwajcarii natomiast stawki tego podatku sa znacznie mniejsze niz w przypadku Holandii.
Podobne rozwiazanie opodatkowania niezrealizowanych zyskow kapitalowych juz istnieje w socjalistycznej europe i dotyczy (prawie) wszystkich, nie tylko milionerow :).
Przyklad z Holandii:
* Zyski kapitalowe nie sa opodatkowane (za wyjatkiem dywidend) natomiast co roku nalezy zaklerowac wartosc posiadanych aktywow - akcji, crypto, gotowki, not-residential houses na koneic roku kalendarzowego i od wartosci tych aktywow na koniec roku zaplacic podatek (okolo 1.4% wartosci calego majatku, sa rozne progi w zaleznosci od wartosci majatku).
Takie rozwiazanie jest bardzo zle dla ludzi inwestujacych pasywnie natomiast dla aktywnych inwestorow/traderow odpada sporo problemow zwiazanych z rozliczaniem zyskow, przeliczania kursow walut itd. W przypadku ponadprzecietnych zyskow takie rozwiazanie bedzie nawet lepsze od rozliczenia sie od rzeczywistych, zrealizowanych zyskow kapitalowych.
Dodatkowo powyzszy system jest trudny w obejsciu i latwy do kontroli dla urzedow skarbowych.
Podobny system funkcjonuje zdaje sie w Szwecji i Szwajcarii natomiast stawki tego podatku sa znacznie mniejsze niz w przypadku Holandii.
-
- Stały bywalec
- Posty: 54
- Rejestracja: 16 mar 2021, 11:58
- Tu mieszkam: Kraków
Re: Nadchodzi nowy podatek od zysków z giełdy. Tych niezrealizowanych..
Tak jak pisał Tomek, duzi sobie poradzą, a mali (jak ja) to wyjdą z giełdy i tyle, bo po co się szarpać bez sensu.
- Tomek
- Money talks
- Posty: 644
- Rejestracja: 13 mar 2021, 17:17
- Tu mieszkam: Sam już nie wiem, chyba głównie jednak na lotniskach
Re: Nadchodzi nowy podatek od zysków z giełdy. Tych niezrealizowanych..
O Holandii nie wiedziałem, ale w Szwajcarii faktycznie istnieje podatek od majątku, tylko my tu mówimy o poziomach bodajże 0.4% rocznie. Nawet Holandia ze swoim 1.4% wydaje się jeszcze do zaakceptowania, no ale w przypadku USA to oni górną granicę chcą ustalić na 28.5%, a to już zakrawa na kompletny absurd. Żeby oszczędzać rocznie 1.4%, to wielu osobom nawet nie opłaca się myśleć o optymalizacji podatkowej, ale żeby oszczędzić prawie 30%, to gra w optymalizację staje się warta świeczki i moim zdaniem ściągalność takiego podatku będzie bliska zeru.
Tylko z tego, co rozumiem, to Holandia ma ten podatek od całości kapitału, a w USA chcą wprowadzić tylko od niezrealizowanych zysków, więc to będzie nieco inna bestia. Druga sprawa, że Holendrom łatwiej zmienić rezydencję podatkową i przenieść się (nawet na papierze) gdzieś, gdzie podatek od zysków kapitałowych wynosi 0% (np. Monako, Dubaj, Hongkong, Singapur). U Amerykanów w taki prosty sposób to nie przejdzie, bo tam nie liczy się rezydencja, tylko obywatelstwo. No ale od tego są holdingi, trusty, fundacje i offshore'y.
EDIT:
Teraz doczytałem, że w Holandii jest 1.8% podatku od aktywów pomiędzy 30 000 a 100 000 euro, aczkolwiek to chyba jedyny obok Belgii i Szwajcarii kraj, który coś takiego wprowadził. No i cały czas mówimy tu o stawkach jednocyfrowych, które w moim odczuciu są akceptowalne.
Tylko z tego, co rozumiem, to Holandia ma ten podatek od całości kapitału, a w USA chcą wprowadzić tylko od niezrealizowanych zysków, więc to będzie nieco inna bestia. Druga sprawa, że Holendrom łatwiej zmienić rezydencję podatkową i przenieść się (nawet na papierze) gdzieś, gdzie podatek od zysków kapitałowych wynosi 0% (np. Monako, Dubaj, Hongkong, Singapur). U Amerykanów w taki prosty sposób to nie przejdzie, bo tam nie liczy się rezydencja, tylko obywatelstwo. No ale od tego są holdingi, trusty, fundacje i offshore'y.
EDIT:
Teraz doczytałem, że w Holandii jest 1.8% podatku od aktywów pomiędzy 30 000 a 100 000 euro, aczkolwiek to chyba jedyny obok Belgii i Szwajcarii kraj, który coś takiego wprowadził. No i cały czas mówimy tu o stawkach jednocyfrowych, które w moim odczuciu są akceptowalne.
Re: Nadchodzi nowy podatek od zysków z giełdy. Tych niezrealizowanych..
A jak to będzie miało wpływ dla osób które nie maja obywatelska USA ale inwestują w USA w akcje, opcje czy ETF'y. Rozumiem ze bardziej obawiamy się gwałtownych ruchów niż tego podatku bo on nas nie będzie dotyczył. Dobrze myślę.
- Tomek
- Money talks
- Posty: 644
- Rejestracja: 13 mar 2021, 17:17
- Tu mieszkam: Sam już nie wiem, chyba głównie jednak na lotniskach
Re: Nadchodzi nowy podatek od zysków z giełdy. Tych niezrealizowanych..
Żadnego wpływu to nie będzie miało ani na nas, ani na giełdę. Po prostu wyraziłem w tym wpisie swoją opinię na temat tego, o czym od dwóch dni mówi Wall Street :)
-
- Forumowy wyga
- Posty: 273
- Rejestracja: 14 mar 2021, 22:24
- Tu mieszkam: Warszawa
Re: Nadchodzi nowy podatek od zysków z giełdy. Tych niezrealizowanych..
iMisiek, to jest po prostu nowy pomysł, co można opodatkować. Aż nie chcę pisać na co wpadłem jeszcze...bo skoro można opodatkować potencjalne przyszłe zyski to można i dalej...
Re: Nadchodzi nowy podatek od zysków z giełdy. Tych niezrealizowanych..
W zasadzie to u nas też jest w pewnym sensie podatek od majątku, bo jak nazwać inflację >5% przy praktycznie zerowych stopach procentowych?
Oczywiście bogaci (i średniozamożni) i tak to omijają odpowiednio inwestując swój kapitał.
Swoją drogą to może być niezłe zagranie na spadek zmienności, bo większość ludzi spodziewa się nie wiadomo czego, a raczej nic się nie zmieni.
Oczywiście bogaci (i średniozamożni) i tak to omijają odpowiednio inwestując swój kapitał.
Swoją drogą to może być niezłe zagranie na spadek zmienności, bo większość ludzi spodziewa się nie wiadomo czego, a raczej nic się nie zmieni.
- Ostap_Bender
- Forumowy wyga
- Posty: 441
- Rejestracja: 14 mar 2021, 22:50
- Tu mieszkam: Brussels
Re: Nadchodzi nowy podatek od zysków z giełdy. Tych niezrealizowanych..
Moim zdaniem to jest oczywiscie zagranie polityczne pod publike - patrzcie, zmniejszamy nierownosci spoleczne i karamy zlych miliarderow. Tyle, ze amerykanski system polityczny opiera sie o wsparcie 'lobbystow' a tym sa wlasnie... wielkie korporacje i ich wlasciciele pokroju Bezosa.
Tak samo zapowiadali regulacje techu a poki co wlos z glowy tym firmom nie spadl. Co ciekawe Chiny nie mialy z tym problemu.
Tak samo zapowiadali regulacje techu a poki co wlos z glowy tym firmom nie spadl. Co ciekawe Chiny nie mialy z tym problemu.
Re: Nadchodzi nowy podatek od zysków z giełdy. Tych niezrealizowanych..
Gdyby szansa na wprowadzenie tego podatku była trochę większa niż 0 możnaby pomyśleć o jakimś LEAPsie deep OTM na firmach zajmujących się wyceną sztuki i luksusowych nieruchomości. Ci wszyscy miliarderzy mają trochę towaru na stanie który trzeba by było co roku wyceniać dla IRSu :)
- Tomek
- Money talks
- Posty: 644
- Rejestracja: 13 mar 2021, 17:17
- Tu mieszkam: Sam już nie wiem, chyba głównie jednak na lotniskach
Re: Nadchodzi nowy podatek od zysków z giełdy. Tych niezrealizowanych..
Tylko, że oni tam w USA nie chcą wprowadzić podatku od wartości aktywów, tak jak w przypadku Holandii czy Szwajcarii, tylko od niezrealizowanych zysków z "publicly traded assets", a tu już problemu nie będzie z określeniem kwot. Aczkolwiek faktycznie czytam dzisiaj w WSJ, że ten przepis może naruszać konstytucję i pomimo poparcia w Kongresie zaczynają się schody: https://www.wsj.com/articles/democrats- ... 1635258358
Re: Nadchodzi nowy podatek od zysków z giełdy. Tych niezrealizowanych..
Pewnie to się codziennie zmienia, ale autorzy kilku blogów dywagują w ostatnich dniach nad problemem jak miałaby wyglądać wycena nieruchomości czy sztuki posiadanej przez miliarderów w USA i określenie wysokości podatku do zapłacenia.
Tak czy inaczej nie ma co się rozwodzić nad szczegółami, pewnie zmienią się jeszcze ze 100 razy zanim cały projekt trafi do kosza.
Tak czy inaczej nie ma co się rozwodzić nad szczegółami, pewnie zmienią się jeszcze ze 100 razy zanim cały projekt trafi do kosza.
- Tomek
- Money talks
- Posty: 644
- Rejestracja: 13 mar 2021, 17:17
- Tu mieszkam: Sam już nie wiem, chyba głównie jednak na lotniskach
Re: Nadchodzi nowy podatek od zysków z giełdy. Tych niezrealizowanych..
Nieruchomości to jeszcze pół biedy, bo jakąś tam metodą porównawczą można wycenić, ale wycena sztuki to już totalna abstrakcja. Myśmy parę lat temu mieli w funduszu plan inwestować właśnie też (obok akcji) w sztukę, mieliśmy nawet dobrego eksperta od tego, ale po konsultacjach z kancelarią księgową i podatkową, uznaliśmy, że obiektywna wycena wartości naszych aktywów, a co za tym idzie ceny naszej pojedynczej akcji, będzie niemożliwa, więc odpuściliśmy to i zostaliśmy tylko na rynkach publicznych.
Pomijam już to, jak do deklarowanego przez nas wzrostu wartości takiego obrazu podszedłby urząd skarbowy i czy czasami nie kwestionowałby tego; nie żądałby dodatkowych wycen i ekspertyz etc. To, czego ja doświadczam prowadząc od kilku lat biznes w Polsce, to jest absurd na absurdzie, z którym nie spotkałem się ani w USA, ani w UK, ani w UAE, ani w Hongkongu.
Najnowszy krzyk mody warszawskiego urzędu skarbowego, to opodatkować wynagrodzenie prezesa zarządu, który nie dostaje wynagrodzenia. Dla mnie to naturalne, że dla spółki, którą założyłem i stworzyłem, mogę pracować bez pobierania wynagrodzenia. No bo buduję markę, robię skalę, a żyć z czego mam, także wolę wszystko reinwestować w rozwój, zamiast wypłatać sobie wynagrodzenie. Logiczne, nie?
Natomiast urząd skarbowy uważa, że moja praca to jest darowizna na rzecz firmy i mimo tego muszę zapłacić podatek od wirtualnego wynagrodzenia, którego nie dostaję. Jak urząd wylicza ten podatek należny do zapłaty? A bierze pod uwagę średnie wynagrodzenia innych prezesów zarządów z tej samej branży w Warszawie i na tej podstawie mówi mi, ile co miesiąc podatku powinienem zapłacić od swojego wynagrodzenia, które de facto wynosi 0 zł miesięcznie, ale średnia wyliczona jest na około 50 000 zł m/c, bo wchodzą w to wynagrodzenia prezesów banków etc. :)
No ale to taki tylko jeden off-topic w temacie podatków, bo tu akurat polski US jest w stanie przebić każdy inny urząd skarbowy świata.
Pomijam już to, jak do deklarowanego przez nas wzrostu wartości takiego obrazu podszedłby urząd skarbowy i czy czasami nie kwestionowałby tego; nie żądałby dodatkowych wycen i ekspertyz etc. To, czego ja doświadczam prowadząc od kilku lat biznes w Polsce, to jest absurd na absurdzie, z którym nie spotkałem się ani w USA, ani w UK, ani w UAE, ani w Hongkongu.
Najnowszy krzyk mody warszawskiego urzędu skarbowego, to opodatkować wynagrodzenie prezesa zarządu, który nie dostaje wynagrodzenia. Dla mnie to naturalne, że dla spółki, którą założyłem i stworzyłem, mogę pracować bez pobierania wynagrodzenia. No bo buduję markę, robię skalę, a żyć z czego mam, także wolę wszystko reinwestować w rozwój, zamiast wypłatać sobie wynagrodzenie. Logiczne, nie?
Natomiast urząd skarbowy uważa, że moja praca to jest darowizna na rzecz firmy i mimo tego muszę zapłacić podatek od wirtualnego wynagrodzenia, którego nie dostaję. Jak urząd wylicza ten podatek należny do zapłaty? A bierze pod uwagę średnie wynagrodzenia innych prezesów zarządów z tej samej branży w Warszawie i na tej podstawie mówi mi, ile co miesiąc podatku powinienem zapłacić od swojego wynagrodzenia, które de facto wynosi 0 zł miesięcznie, ale średnia wyliczona jest na około 50 000 zł m/c, bo wchodzą w to wynagrodzenia prezesów banków etc. :)
No ale to taki tylko jeden off-topic w temacie podatków, bo tu akurat polski US jest w stanie przebić każdy inny urząd skarbowy świata.
- Ostap_Bender
- Forumowy wyga
- Posty: 441
- Rejestracja: 14 mar 2021, 22:50
- Tu mieszkam: Brussels
Re: Nadchodzi nowy podatek od zysków z giełdy. Tych niezrealizowanych..
Obrazy, zabytkowe samochody, monety kolekcjonerskie sa warte tyle ile ktos chce za nie w danym momencie zaplacic. Juz bym chyba wolal fizyczne zloto albo krypto.
Odnosnie offtopa, nigdy nie jest zapozno na stala emigracje Tomek. Po co sie kopac z nieprzyjaznym, wrogim wrecz panstwem, ktorego lider (nie tak dawno temu dumny z nieposiadania prawa jazdy i konta w banku) nazywa przedsiebiorcow cwaniakami 'ktorzy moga zrezygnowac z ekspansji dochodowej' swoich firm.
Odnosnie offtopa, nigdy nie jest zapozno na stala emigracje Tomek. Po co sie kopac z nieprzyjaznym, wrogim wrecz panstwem, ktorego lider (nie tak dawno temu dumny z nieposiadania prawa jazdy i konta w banku) nazywa przedsiebiorcow cwaniakami 'ktorzy moga zrezygnowac z ekspansji dochodowej' swoich firm.
- Tomek
- Money talks
- Posty: 644
- Rejestracja: 13 mar 2021, 17:17
- Tu mieszkam: Sam już nie wiem, chyba głównie jednak na lotniskach
Re: Nadchodzi nowy podatek od zysków z giełdy. Tych niezrealizowanych..
Do takich samych wniosków doszliśmy z żoną i poczynione zostały nawet pierwsze kroki w tym kierunku :) Już dawno nie miałbym żadnych oporów przed emigracją, gdyby nie to, że ja bardzo lubię Warszawę, dobrze mi się tu mieszka, dobrze się tu czuję i uważam, że to miasto ma jeden z najlepszych stosunków kosztów do jakości życia. No ale z drugiej strony, jak długo można dawać robić z siebie idiotę. Nie mam nic przeciwko płaceniu podatków, każdego miesiąca z różnych tytułów płacę tych zaliczek w Polsce po kilkadziesiąt tysięcy, ale jak ktoś próbuje ze mnie robić durnia i ściągać ze mnie jeszcze jakieś dodatkowe opłaty od wyimaginowanych zysków, no to sorry, gdzieś jest ta granica.
Re: Nadchodzi nowy podatek od zysków z giełdy. Tych niezrealizowanych..
Masakra to jest jakieś chore ... To już lepiej wpisać się na listę płac z płacą minimalną i chyba tego nie zakwestionują ale w sumie to nie wiem bo powiedzą znowu że za mało prezes zarabia.Tomek pisze: ↑28 paź 2021, 12:58
Najnowszy krzyk mody warszawskiego urzędu skarbowego, to opodatkować wynagrodzenie prezesa zarządu, który nie dostaje wynagrodzenia. Dla mnie to naturalne, że dla spółki, którą założyłem i stworzyłem, mogę pracować bez pobierania wynagrodzenia. No bo buduję markę, robię skalę, a żyć z czego mam, także wolę wszystko reinwestować w rozwój, zamiast wypłatać sobie wynagrodzenie. Logiczne, nie?
Natomiast urząd skarbowy uważa, że moja praca to jest darowizna na rzecz firmy i mimo tego muszę zapłacić podatek od wirtualnego wynagrodzenia, którego nie dostaję. Jak urząd wylicza ten podatek należny do zapłaty? A bierze pod uwagę średnie wynagrodzenia innych prezesów zarządów z tej samej branży w Warszawie i na tej podstawie mówi mi, ile co miesiąc podatku powinienem zapłacić od swojego wynagrodzenia, które de facto wynosi 0 zł miesięcznie, ale średnia wyliczona jest na około 50 000 zł m/c, bo wchodzą w to wynagrodzenia prezesów banków etc. :)
No ale to taki tylko jeden off-topic w temacie podatków, bo tu akurat polski US jest w stanie przebić każdy inny urząd skarbowy świata.
- Tomek
- Money talks
- Posty: 644
- Rejestracja: 13 mar 2021, 17:17
- Tu mieszkam: Sam już nie wiem, chyba głównie jednak na lotniskach
Re: Nadchodzi nowy podatek od zysków z giełdy. Tych niezrealizowanych..
Kwestionują takie umowy :) Prawnicy zrobili research i okazało się, że jest masa kontroli związanych z zaniżaniem wynagrodzenia. Dlatego US sam sobie liczy, ile wynoszą średnie wynagrodzenia na danym stanowisku w danej branży w danym mieście i jeśli coś za bardzo odstaje od tego, to masz problem. Rozumiem, że to jest walka z szarą strefą, gdzie pracodawca płaci minimalną pensję na konto, a resztę pod stołem, no ale przykład kogoś kto pracuje we własnej firmie, to chyba trochę inna para kaloszy.
- Tomek
- Money talks
- Posty: 644
- Rejestracja: 13 mar 2021, 17:17
- Tu mieszkam: Sam już nie wiem, chyba głównie jednak na lotniskach
Re: Nadchodzi nowy podatek od zysków z giełdy. Tych niezrealizowanych..
Północna część Śródmieścia, na granicy Muranowa. Fajna okolica do życia, bo ciągle to jednak Śródmieście, ale już takie spokojniejsze; dużo zieleni, parków, blisko nad Wisłę etc.
Re: Nadchodzi nowy podatek od zysków z giełdy. Tych niezrealizowanych..
Znam te okolice bardzo dobrze, niedaleko stadionu Polonii Warszawa :)
Pracowałem kiedyś w tym biurowcu koło Dw. Gdańskiego.
Jakbyś chciał zawitać kiedyś na Ochotę (górka szczęśliwicka) to czuj się zaproszony.
Co do tematu - ciekawe czy opcje np. LEAPsy i krypto też chcą traktować w taki sposób - tutaj zyski (i straty) zmieniają się jeszcze bardziej dynamicznie.
Pracowałem kiedyś w tym biurowcu koło Dw. Gdańskiego.
Jakbyś chciał zawitać kiedyś na Ochotę (górka szczęśliwicka) to czuj się zaproszony.
Co do tematu - ciekawe czy opcje np. LEAPsy i krypto też chcą traktować w taki sposób - tutaj zyski (i straty) zmieniają się jeszcze bardziej dynamicznie.
Re: Nadchodzi nowy podatek od zysków z giełdy. Tych niezrealizowanych..
Zdaje się, że (tym razem) to szaleństwo jednak nie przeszło (by ft.com)
Re: Nadchodzi nowy podatek od zysków z giełdy. Tych niezrealizowanych..
https://www.cnbc.com/2021/11/05/house-p ... biden.html
Wychodzi na to, że ustawa 1 bilionów USD odnośnie infrastruktury wchodzi w życie.
Dalej są problem z przegłosowaniem ustawy odnośnie bezpieczeństwa socjalnego które już zostało obniżone z 3,5 na 1,75 biliona USD.
Oczywiście problem jest w barku zgody niektórych demokratów w Kongresie na podniesienie podatków aby sfinansować projekt.
Wychodzi na to, że ustawa 1 bilionów USD odnośnie infrastruktury wchodzi w życie.
Dalej są problem z przegłosowaniem ustawy odnośnie bezpieczeństwa socjalnego które już zostało obniżone z 3,5 na 1,75 biliona USD.
Oczywiście problem jest w barku zgody niektórych demokratów w Kongresie na podniesienie podatków aby sfinansować projekt.
- Ostap_Bender
- Forumowy wyga
- Posty: 441
- Rejestracja: 14 mar 2021, 22:50
- Tu mieszkam: Brussels
Re: Nadchodzi nowy podatek od zysków z giełdy. Tych niezrealizowanych..
I oczywiscie to wszystko chca zrealizowac bez podwyzek podatkow i bez wybuchu inflacji?
Re: Nadchodzi nowy podatek od zysków z giełdy. Tych niezrealizowanych..
Oni to chcą wygrać za rok wybory uzupełniające do senatu:)