Moim zdaniem, to koniec korekty na BTC. Opór na ok 30k jest kluczowy. Odbiliśmy się od tego miejsca:
Na BTC dominance doszliśmy do 40% i to również było kluczowe miejsce. Miałem je w głowie już dużo wcześniej.
Jednak trochę sam siebie przekonałem (co było błędem), że w tym cyklu jeszcze jest miejsce na spadek dominacji BTC (więcej projektów innych niż BTC, w tym niektóre bardzo dobre).
Myślę, że dalej jest to możliwe, ale jednak powinienem się mocniej trzymać pierwotnej strategii sprzedaży sporej części portfela w okolicach 42% BTC.dominance.
Spodziewam się teraz odbicia na BTC i myślę, że najbliższych dniach/tygodniach Alty odbiją.
Jest jednak również w grze scenariusz odbicia BTC przy dalszych spadkach na Altcoinach.
Na chwilę obecną nic nie robię. Moje alty w portfelu, to bardzo wartościowe projekty i myślę, że i tak pokażą siłę.
Jeżeli BTC odbije i razem z nim Alty (nawet mocniej niż BTC), to będę chciał po mocniejszych ruchach cashować części mniejszych projektów, które trzymam: np ANT, DRGN, ENJ, VET, TRX. Muszę zaparkować część w USDC, żeby mieć pod ręką na takie akcje jak ten crash.
ADA, DOT, ZIL, RSR , KSM, ATOM, ALGO - trzymam do nowych ATH w USDT.
Chcę w miarę szybko 10% portfela wrzucić w USDC. Być może wyląduje to w Blockfi i będzie czekać, generując te 8.6%.
Ja mam ten komfort, że nawet po tych spadkach mój portfel w PLN ciągle ma >400% zwrotu. Mało tego, ja cały portfel (mimo tego, że już tak urósł) cały czas traktuje jako funny money, czyli tak jakby tego nie było.
Oczywiście pojawiają się argumenty, że weszliśmy w bear market, natomiast moim zdaniem dane on chain tego nie pokazują i ja traktuje takie momenty jako okazję do kupowania fajnych coinów po świetnych cenach. Teraz nie wykorzystałem tego odpowiednio, ale next time będzie lepiej ;).
Na pewno te spadki powinny wszystkim uświadomić, aby realizować profity w drodze do góry. Niby oczywiste, ale jednak mało osób to stosuje.