Licencje a ich przydatność
Licencje a ich przydatność
Cześć,
czy ktoś z użytkowników forum dysponuje licencjami np. maklerską, doradcy inwestcyjnego (DI), a może CIIA (szwajcarska) bądź CFA?
Interesuje mnie w jaki sposób nauka do następujących licencji (bądź innych o których nie wspomniałem lub zwyczajnie nie jestem świadom istnienia) czy też ich zdobycie przyczyniła się do poprawy bycia zwyczajnie lepszym inwestorem?
Krótka piłka - warto / niewarto się w to pchać?
Duży to jest effort (zdobycie licencji) np. bez posiadania backgroundu finansowego / ekonomicznego w stosunku do korzyści?
czy ktoś z użytkowników forum dysponuje licencjami np. maklerską, doradcy inwestcyjnego (DI), a może CIIA (szwajcarska) bądź CFA?
Interesuje mnie w jaki sposób nauka do następujących licencji (bądź innych o których nie wspomniałem lub zwyczajnie nie jestem świadom istnienia) czy też ich zdobycie przyczyniła się do poprawy bycia zwyczajnie lepszym inwestorem?
Krótka piłka - warto / niewarto się w to pchać?
Duży to jest effort (zdobycie licencji) np. bez posiadania backgroundu finansowego / ekonomicznego w stosunku do korzyści?
Re: Licencje a ich przydatność
W sumie ciekawe pytanie. Stosunek zysku do ceny pewnie mocno zależy od tego, czy zamierzasz pracować w tym zawodzie (wtedy jest to pewnie warunek konieczny) czy inwestować 'amatorsko' swoje oszczędności. W tym drugim przypadku z kolei zależy ile ich masz (im więcej tym bardziej, o ile w ogóle).
Re: Licencje a ich przydatność
A czy przypadkiem Tomek (włodarz) nie jest posiadaczem licencji CFA?
Tomku, moglbys podzielic sie swoimi przemysleniami?
Tomku, moglbys podzielic sie swoimi przemysleniami?
Re: Licencje a ich przydatność
Jeżeli chodzi o licencję maklerską czy doradcy inwestycyjnego, to jako inwestorowi indywidualnemu raczej Ci się nie przydadzą w inwestowaniu i na pewno nie poprawią Twojej stopy zwrotu. Podejrzewam że CIIA i CFA też nie za bardzo. Jeżeli ktoś jest kompletnie zielony to nauczy się podstaw odnośnie rodzajów instrumentów finansowych czy ogólnych zasad działania rynków finansowych. Ale jest też dużo wiedzy specjalistycznej np techniki notowań giełdowych, matematyka finansowa czy prawo dotyczące spółek i zasad obrotu giełdowego,. Aczkolwiek można poznać fajnych ludzi np w ZMID (ja tam robiłem kurs maklerski). Natomiast jeżeli chcesz się związać z branżą finansową zawodowo, to posiadanie licencji będzie niezbędne. Oczywiście czym bardziej zaawansowanej tym lepiej. Na maklera czy doradcę nie jest bardzo trudno zdać, co nie znaczy że nie trzeba się solidnie przygotować. Tak z marszu raczej nie ma szans za dużo jest wiedzy specjalistycznej i drobnych niuansów odnośnie samej strategii zdawania:). Natomiast CIIA i CFA to już głębsza woda.xadix pisze: ↑23 sty 2022, 13:50 Cześć,
czy ktoś z użytkowników forum dysponuje licencjami np. maklerską, doradcy inwestcyjnego (DI), a może CIIA (szwajcarska) bądź CFA?
Interesuje mnie w jaki sposób nauka do następujących licencji (bądź innych o których nie wspomniałem lub zwyczajnie nie jestem świadom istnienia) czy też ich zdobycie przyczyniła się do poprawy bycia zwyczajnie lepszym inwestorem?
Krótka piłka - warto / niewarto się w to pchać?
Duży to jest effort (zdobycie licencji) np. bez posiadania backgroundu finansowego / ekonomicznego w stosunku do korzyści?
Re: Licencje a ich przydatność
To dużo się zmieniło. Pamiętam jak był pierwszy egzamin na doradcę inwestycyjnego w Polsce w 1993r. Podeszło circa 50 chyba głównie maklerów do egzaminu i zdało 2. Potem był problem, bo fundusze miały obowiązek posiadania doradcy, a było dwóch, a potem trzech w całej Polsce. Chyba, że mnie pamięć zawodzi. Ale to dawne czasy.
Re: Licencje a ich przydatność
leszekw, a podszedles do zdania licencji maklerskiej finalnie?
- Tomek
- Money talks
- Posty: 645
- Rejestracja: 13 mar 2021, 17:17
- Tu mieszkam: Sam już nie wiem, chyba głównie jednak na lotniskach
Re: Licencje a ich przydatność
Ja też mam podobne zdanie, a mianowicie – w inwestowaniu indywidualnym nawet CFA będzie mało przydatny. Dużo tam tematów związanych z etyką, z corporate governance, z fixed income, sporo statystyki, liczenia, dyskontowania przepływów etc.
Jeśli chcesz robić karierę w branży inwestycyjnej, zwłaszcza międzynarodowo – CFA będzie bardzo bardzo przydatny, bo otworzy wiele drzwi. Natomiast obawiam się, że w przypadku indywidualnego inwestora, ani to specjalnie niczego nie da, ani nie poprawi zysków. Jak masz czas i ochotę, to oczywiście nauka tego materiału nie zaszkodzi, ale namacalnych efektów raczej z tego nie będzie.
Jeśli chcesz robić karierę w branży inwestycyjnej, zwłaszcza międzynarodowo – CFA będzie bardzo bardzo przydatny, bo otworzy wiele drzwi. Natomiast obawiam się, że w przypadku indywidualnego inwestora, ani to specjalnie niczego nie da, ani nie poprawi zysków. Jak masz czas i ochotę, to oczywiście nauka tego materiału nie zaszkodzi, ale namacalnych efektów raczej z tego nie będzie.
Re: Licencje a ich przydatność
Dziękuje Tomku za odpowiedź.
A Ty nie potrzebowałeś wlanie zrobić CFA aby moc profesjonlanie zarządzac swoimi funduszami?
A Ty nie potrzebowałeś wlanie zrobić CFA aby moc profesjonlanie zarządzac swoimi funduszami?
- Tomek
- Money talks
- Posty: 645
- Rejestracja: 13 mar 2021, 17:17
- Tu mieszkam: Sam już nie wiem, chyba głównie jednak na lotniskach
Re: Licencje a ich przydatność
Nieee, nie ma takiej potrzeby. Ja uczyłem się do CFA sam dla siebie, żeby zdobyć trochę wiedzy takiej, jaką mają wszyscy maklerzy pracujący dla międzynarodowych instytucji, bo po prostu nie chciałem od nich odstawać. Dlatego przerobiłem dość gruntownie cały ten materiał, nawet zapisałem się na egzamin; ale w międzyczasie wyjechałem do Hongkongu i do tego egzaminu finalnie nie podszedłem.
Jakoś specjalnie nawet tego nie żałuję, bo z perspektywy tych kilku lat mogę szczerze powiedzieć, że taki certyfikat do niczego by mi się nie przydał. Nigdy nie wiązałem swojej kariery z żadną korporacją finansową i nie mam zamiaru tego robić, więc to byłby tylko dyplom wiszący na ścianie i nic więcej. Nawet bym nie miał okazji wpisać sobie tego do CV, bo... nigdy nie wysyłałem nikomu żadnych CV :)
Jakoś specjalnie nawet tego nie żałuję, bo z perspektywy tych kilku lat mogę szczerze powiedzieć, że taki certyfikat do niczego by mi się nie przydał. Nigdy nie wiązałem swojej kariery z żadną korporacją finansową i nie mam zamiaru tego robić, więc to byłby tylko dyplom wiszący na ścianie i nic więcej. Nawet bym nie miał okazji wpisać sobie tego do CV, bo... nigdy nie wysyłałem nikomu żadnych CV :)
Re: Licencje a ich przydatność
A można Panie Tomku zapytać jak potoczyła się Pana kariera? Jak Pan dotarł do tego miejsca, gdzie Pan jest obecnie?
- Tomek
- Money talks
- Posty: 645
- Rejestracja: 13 mar 2021, 17:17
- Tu mieszkam: Sam już nie wiem, chyba głównie jednak na lotniskach
Re: Licencje a ich przydatność
Kiedyś pewnie będę gotowy, żeby opowiedzieć o tym od podszewki i ze szczegółami, ale jeszcze nie jestem...
Re: Licencje a ich przydatność
Mam pytanie odnośnie licencji CFA, z jakich materiałów warto korzystać w przygotowaniu się a jakie omijać?
- Tomek
- Money talks
- Posty: 645
- Rejestracja: 13 mar 2021, 17:17
- Tu mieszkam: Sam już nie wiem, chyba głównie jednak na lotniskach
Re: Licencje a ich przydatność
CFA ma swoje oficjalne curriculum. Niczego więcej nie potrzebujesz niż ten pakiet, bo pytania na egzaminie są z tego właśnie materiału: https://www.amazon.com/2025-CFA-Program ... 1961409089