Jak zainwestować w marihuanę? Wartość tego rynku potroi się w ciągu najbliższych pięciu lat

Jak zainwestować w marihuanę? Wartość tego rynku potroi się w ciągu najbliższych pięciu lat
Komentarze: 2
Skomentuj

Legalna marihuana jest jedną z najszybciej rosnących branży na świecie, w którą można zainwestować – podaje firma analityczna Arcview Market Research w swoim najnowszym raporcie. W samych Stanach Zjednoczonych w 2016 r. wartość zielonego biznesu osiągnęła 7 miliardów dolarów, co oznacza 34% wzrost w ciągu roku. Arcview szacuje, że do 2021 r. rynek wart będzie prawie 22 miliardy dolarów, czyli trzy razy więcej niż dzisiaj. Czy warto więc w marihuanę zainwestować?

Głównym czynnikiem napędzającym wzrost sektora jest postępująca legalizacja. W samym 2016 roku aż dziewięć stanów złagodziło swoje przepisy, które sprawiają, że rekreacyjne palenie trawki na ich terenie jest już legalne. Arcview zakłada, że trend ten zostanie utrzymany i z biegiem czasu kolejne stany pójdą za przykładem Kaliforni czy Newady.

Jeśli tak się stanie, to rynek legalnej marihuany rzeczywiście będzie miał już z górki. Handel trawką to chyba jedyna branża na świecie, w której nie trzeba specjalnie przekonywać klientów do swoich produktów. Zapotrzebowanie na towar istnieje bowiem już od dawna, tylko do tej pory było ograniczone wyłącznie do czarnego rynku.

Arcview szacuje, że całkowita wartość sprzedaży marihuany w USA (także tej nielegalnej) wynosi około 53 miliardów dolarów rocznie. To ogromny tort, z którego legalna odnoga branży może ugryźć naprawdę spory kęs. To zresztą nie powinno być specjalnie trudne. Jeśli klient będzie miał do wyboru spotkać się w nocy z zakapturzonym dilerem w obskurnym podziemnym garażu lub wejść w środku dnia do nowego, przytulnego sklepiku w centrum miasta, w dodatku z miłą obsługą i z możliwością zapłacenia kartą kredytową, to chyba oczywiste co wybierze.

Firma w swoim raporcie zwraca też uwagę, że postępująca legalizacja marihuany może znacznie zwiększyć zapotrzebowanie na produkty pochodne od samej trawki, takie jak koncentraty czy olejki do inhalatorów albo żywność z dodatkiem marihuany. To sprawi, że klienci na trawkę będą wydawali więcej niż do tej pory. W rezultacie zielony rynek w samych USA (legalny i nielegalny) osiągnie w 2025 roku wartość ponad 65 miliardów dolarów. To oszałamiający wzrost, w który warto zainwestować. 

Zagrożeniem i czynnikiem hamującym te optymistyczne oczekiwania może być prezydentura Donalda Trumpa i przeszkody stawiane na poziomie prawa federalnego. IRS na przykład w dalszym ciągu nie pozwala legalnym zielonym biznesom na odliczanie kosztów prowadzenia działalności, co skutkuje tym, że realnie płacony podatek od handlu trawką wynosi około 70%. Media także nie ułatwiają życia ziołowym przedsiębiorcom stwarzając problemy przy promocji nowej kategorii produktów. Facebook na przykład usuwa profile sklepów sprzedających legalną marihuanę, utrudniając im dotarcie do klienta poprzez social media.

Ryzyko polityczne nie wydaje się jednak zbyt duże w dłuższym terminie. Jak wynika z sondażu Gallupa, około 60% Amerykanów popiera legalizację marihuany i liczba ta rośnie od 2000 roku. Dlatego mało prawdopodobne jest, aby politycy zacięcie walczyli o odgórne utrudnianie poszczególnym stanom liberalizacji przepisów, bo 60% obywateli to jednak solidny elektorat.

PS. W najbliższym czasie postaram się zbadać temat i dowiedzieć w jaki sposób można (legalnie) zainwestować w ten biznes. Póki co mogę podpowiedzieć, że Kanada bodaj jako pierwsza wprowadziła na giełdę firmę zajmującą się produkcją i handlem medyczną marihuaną. Firma nazywa się Canopy Growth Corporation, a jej symbol na Toronto Stock Exchange to CGC. W Kanadzie zainwestować w marihuanę można natomiast przy pomocy obecnego w Polsce brokera Degiro.

Źródła:

Investopedia.com

ArcviewMarketResearch.com

Następny artykuł w kategorii Aktualności
Samsung i jego wybuchający Galaxy Note 7 przypominają jak ważna jest dywersyfikacja biznesu

Przeczytaj również

Wszystkie wpisy
Aktualności
28.08.2024
Skąd taka zmienność na giełdzie, czyli krótka historia o tym, jak japoński bank centralny zepsuł nam wakacje
Skąd taka zmienność na giełdzie, czyli krótka historia o tym, jak japoński bank centralny zepsuł nam wakacje
Edukacja, Porady
13.06.2024
Inwestowanie pasywne 2.0. Jaki fundusz ETF wybrać i jak podkręcić zysk opcjami?
Inwestowanie pasywne 2.0. Jaki fundusz ETF wybrać i jak podkręcić zysk opcjami?