Wypowiedzenie INF stało się faktem. Prawdopodobnie tłem były informacje wywiadu USA, iż Rosja nie przestrzega INF. Stany oczywiście nie mogą upublicznić rewelacji bez spalenia źródła danych, stąd wypowiedzenie imowy przez Trumpa.
Chiny też pewnie mają co nieco za uszami.

Przezbrojenie głowic? III wojna światowa?
Nic z tych rzeczy - ograniczenie dotyczyło rakiet średniego zasięgu, ktorymi Rosja może spacyfikować Europę.

Poprzez wycofanie się USA z traktatu spodziewam się miliardowych kontraktów rządowych na rozwój rakiet średniego zasięgu. W końcu nie tylko Stany, ale i Europa (NATO), Saudowie i Izrael muszą gdzieś kupować nowe zabawki...

A ja się nie spodziewam zbyt wiele, bo Kongres jest demokratyczny i takie decyzje zbrojeniowe wymagają decyzji Kongresu. Wydatki na wojsko będą wysokie, ale zamówień na dziesiątki rakiet czy nowych głowic raczej nie będzie. Najnowocześniejsze amerykańskie głowice nuklearne są z końca lat 80. Kongres torpedował plany opracowania nowym, małych głowic nuklearnych do użycia ewentualnie w nowych bombach/rakietach do niszczenia podziemnych schronów.
Bez nowych rakiet średniego zasięgu budżet Pentagonu to ponad 700mld USD. Do tego część wydatków na nuklearną triadę ukryte jest w budżecie Departamentu Energii.

Co do Chin to Chiny nigdy nie były objęte INF. Chiny mają wiele rakiet łamiących traktat. Stronami traktatu były tylko USA i Rosja. To jest dość słusznych argument, że jeżeli USA ma być związana traktatem to inne potęgi nuklearne także powinny i INF powinien być zastąpiony nowym traktatem obejmującym wszystkie kraje.