Celgene (CELG) jest jedyną spółką niedywidendową w moim portfelu emerytalnym. Jest to spółka biotechnologiczna, która wyrosła głównie na sprzedaży swojego leku "Revlimid", a teraz jest w fazie transformacji i stara się zdywersyfikować swoje źródła przychodów. Przez ostatnie 2 lata splot negatywnych czynników spowodował przecenę akcji o ponad 50%.
Normalne P/E właściwe na dlaj spółki to ok 25, obecne P/E to 12-13, a przyszyłe 8-9. Prognozy analityków przewidują wzrost EPS-ów średnio o ~20% przez następne kilka lat.


Target na następny rok?



Wszedłem w tę spółkę jak w masło na ostatniej obsuwie. Średnia cena zakupu $67.72, pełna pozycja - 5% portfela. Obecnie 10% do przodu i nie zamierzam się jej pozbywać przez dłuuuuuugi czas, chyba, że prognozy EPS-ów spadną na łeb.

Nie obawiasz się zadłużenia firmy 416% Debt to Equity i ujemnego cash flow ?

Obawiam się, ale skądś ten wzrost musi się wziąć. Przychody z działalności operacyjnej ciągle rosną, a tempo wzrostu pozwala wierzyć, że dadzą sobie radę.

Bristol-Myers Squibb to acquire Celgene for $74B

CELG is up 33% and BMY is down 14% premarket.

Pozdrawiam

Bingo :) Gratki

Jest nawet lepiej niż te 30%. Shareholderzy dostaną $50 w cashu + 1 akcję BMY na każdą akcję CELG. Ładna premia na początek roku :-). Fundamenty popłacają.