OK, jak coś - służę pomocą, że zacytuję "wiedza za wiedzę" :)Tomek pisze: PS. Cannarek, zgłębię ten temat, bo mnie zaintrygowałeś.
Tesla
Re: Tesla
ps. miałem na myśli to, że jestem Twoim dłużnikiem z uwagi na wiedzę nt. opcji - także chętnie się odwdzięczę w temacie VSA :)cannarek pisze:OK, jak coś - służę pomocą, że zacytuję "wiedza za wiedzę"Tomek pisze: PS. Cannarek, zgłębię ten temat, bo mnie zaintrygowałeś.
Re: Tesla
Na nasdaqu to wiem, że można sprawdzać (pozostałe źródła bazują na tych danych) - tylko, że oni te dane uaktualniają 2x w miesiącu.Plastic Tofu pisze:Ja raczej obstawiam długie pozycje i narzędzia do szortowania mam u brokera. Nie ma tego dużo, ale dla mnie wystarcza. czasami podpieram się:eleste pisze:I jak to teraz przy short squeezach dziala? :) wywala stopniowo wszystkim w jeden dzien czy raczej jest to proces rozlozony w czasie na wiele dni? (abstrahując od wplywu szerokiego rynku)
Gdzie mozna obserwowac jak shorty sa czyszczone i zmniejsza sie ilosc wypozyczonych akcji? (nie posiadam konta w IB)
to jest spolka nr 1 w shortach wiec labo ten short squeeze bedzie epicki jak Elon obiecal czyli mysle ze te 340 to spokojnie, a i pewnie 380 tez powinno - albo bedzie to dla mnie sygnal ze juz czas na cos wiecej niz tylko skalpowanie po kilka kilkanascie procent.
Niby ruszyli z produkcja ale takich obietnic bylo sporo. I druga najwzniejsza sprawa skoro produkuja to czy zarabiaja? bo jak na razie to wiecej ludzi odebralo zaliczki (cancelations) na 3 niz odebralo samochod (deliveries) i to chyba w stosunku 23% do 8% czy jakos tak bo z glowy pisze.
http://shortsqueeze.com/shortinterest/stock/TSLA.htm
https://www.nasdaq.com/symbol/tsla/short-interest
https://finance.yahoo.com/quote/tsla/ke ... tics?ltr=1
Mam nadzieję, że chociaż trochę pomoże.
W oczekiwaniu na dane, które powinny być 15.06 mam nadzieję, że to jeszcze nie jest koniec short squeeza? Może jeszcze Elon podkręci jakimś info i wskoczymy na kolejną falę czyszczenia shortów - nie wiem na 340-350 chociaż.
- Ryszard Wielkouch
- Forumowy wyga
- Posty: 943
- Rejestracja: 12 mar 2017, 12:22
Re: Tesla
Tesla zwalnia 9% załogi, shorty rekordowo wysokie
Źródło
https://www.zerohedge.com/news/2018-06- ... ecord-high
Źródło
https://www.zerohedge.com/news/2018-06- ... ecord-high
Re: Tesla
i teraz jak to rozumiec? niby short squeeze a ilosc shortow rosnie na rekordowe poziomy? gdzies przeciez musi byc ten punkt przegiecia ze marginy zaczna wywalac i kurs poleci - na tym chyba ten short squeeze polega. w takiej sytuacji Tesla na tym moglaby poleciec grubo wyzej?Ryszard Wielkouch pisze:Tesla zwalnia 9% załogi, shorty rekordowo wysokie
Źródło
https://www.zerohedge.com/news/2018-06- ... ecord-high
No nic ja poczekam do 15.06 bo wtedy wychodzi ze Nasdaq powinien dac aktualne dane - te co w newsie to analiza jakiejs firmy
- Ryszard Wielkouch
- Forumowy wyga
- Posty: 943
- Rejestracja: 12 mar 2017, 12:22
Re: Tesla
Jeżeli rzeczywiście shorty są na rekordowych poziomach to może to znaczyć tyle, że ci którzy są w ich posiadaniu nie zamykają tych krótkich pozycji. Tylko dokładają wraz ze wzrostem kursu, żeby uśredniać.
Tak jakby wyznawcy Muska tylko, że z ShortVille ;)
Tak jakby wyznawcy Muska tylko, że z ShortVille ;)
Re: Tesla
U tych z ShortVille panuje chyba jeszcze większy fanatyzm niż u wyznawców Muska. Poza tym ci drudzy przynajmniej coś zarabiają :)
Re: Tesla
ja tam nie narzekam :) kilka razy skubniete na shortach chociaz kokosow (ze spadnie z 300 na 10 dolarow ;) ) to oczywiscie nie mam.Tomek pisze:U tych z ShortVille panuje chyba jeszcze większy fanatyzm niż u wyznawców Muska. Poza tym ci drudzy przynajmniej coś zarabiają :)
ja rozumiem ze dokladaja, usredniaja ect ale to sie kloci z short squeezem :) bo kto w takiej sytuacji jest squeezowany?
Ostatnio zmieniony 12 cze 2018, 21:02 przez eleste, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Tesla
Ja tym bardziej nie narzekam, bo średnią cenę zakupu mam na 180$ :) No i kto mówi, że to short squeeze? Może po prostu organiczny popyt jest na akcje. Diabli wiedzą kto to kupuje, ale skoro liczba shortów nie maleje, to raczej jeszcze nie ma panicznego ich pokrywania.
- Ryszard Wielkouch
- Forumowy wyga
- Posty: 943
- Rejestracja: 12 mar 2017, 12:22
Re: Tesla
RSI ponad 60 i opór na 354$ to od początku tego roku za każdym razem dobra okazja na shorta :)
Tylko ta rekordowa liczba shortów mnie niepokoi.
Jak to mówią byki zarabiają, niedźwiedzie zarabiają, świnie idą na rzeź :)
Tylko ta rekordowa liczba shortów mnie niepokoi.
Jak to mówią byki zarabiają, niedźwiedzie zarabiają, świnie idą na rzeź :)
Re: Tesla
Ja liczę ze ten największy ever short Elona nastąpi jeszcze bo lączac to z tym, że znowu się obiecanki rozjada z rzeczywistościa to będzie dobra okazja na short
jest polowa czerwca a bloomberg pokazuje 2,9k - gdzie te 5k na koniec czerwca? jakaś firma analityczna wczoraj czy przedwczoraj napisała ze super jest bo podnoszą prognozy z 20k na 30k w 2q - ale to jest przecież 2,3k tygodniowo. Ja rozumiem, ze coś może pójść nie tak i się nie udać ale przecież jeszcze w kwietniu (2- słownie dwa- miesiące temu) Elon zwany tu też Enronem obiecywał inne liczby, a jak dołożymy, że tak obiecuje od 2 lat to to nie jest żaden bląd tylko ten gość świadomie kłamie. Wszyscy teraz żyją tą liczba ile Tesla produkuje (co jest dla mnie dziwne bo przy produkcji tysięcy aut to chyba powinni już dawno patrzeć na to ile na tych autach zarabiają, ale ok)
Wiec strzał w gore+wyczyszczenie shortów+ kruche liczby powinien dać możliwość zarobić te 10-20-30% na shortach przy stabilnym czy rosnącym szerokim rynku.
W dalszej perspektywie płynność i rolowanie długów - jest tu potencjał na shorty, ale bardzo ostrożnie (ja się szybko ewakuuje jak coś idzie nie po myśli) i bez nakręcania się bo przecież nie o udowadnianie tu chodzi tylko + na koncie
Edit- Tomek tutaj jeszcze mam pytanie. Jeśli dobrze rozumiem przy zakupie określasz poziomy docelowe, żeby określić swoje ryzyko. W przypadku Tesli, która już obecnie jest wyceniona jakby sprzedawała (i ZARABIAŁA) miliony aut, jaki zakładasz poziom w górę?
jest polowa czerwca a bloomberg pokazuje 2,9k - gdzie te 5k na koniec czerwca? jakaś firma analityczna wczoraj czy przedwczoraj napisała ze super jest bo podnoszą prognozy z 20k na 30k w 2q - ale to jest przecież 2,3k tygodniowo. Ja rozumiem, ze coś może pójść nie tak i się nie udać ale przecież jeszcze w kwietniu (2- słownie dwa- miesiące temu) Elon zwany tu też Enronem obiecywał inne liczby, a jak dołożymy, że tak obiecuje od 2 lat to to nie jest żaden bląd tylko ten gość świadomie kłamie. Wszyscy teraz żyją tą liczba ile Tesla produkuje (co jest dla mnie dziwne bo przy produkcji tysięcy aut to chyba powinni już dawno patrzeć na to ile na tych autach zarabiają, ale ok)
Wiec strzał w gore+wyczyszczenie shortów+ kruche liczby powinien dać możliwość zarobić te 10-20-30% na shortach przy stabilnym czy rosnącym szerokim rynku.
W dalszej perspektywie płynność i rolowanie długów - jest tu potencjał na shorty, ale bardzo ostrożnie (ja się szybko ewakuuje jak coś idzie nie po myśli) i bez nakręcania się bo przecież nie o udowadnianie tu chodzi tylko + na koncie
Edit- Tomek tutaj jeszcze mam pytanie. Jeśli dobrze rozumiem przy zakupie określasz poziomy docelowe, żeby określić swoje ryzyko. W przypadku Tesli, która już obecnie jest wyceniona jakby sprzedawała (i ZARABIAŁA) miliony aut, jaki zakładasz poziom w górę?
Re: Tesla
A tam od razu, że Elon kłamie. A Ty nigdy nie obiecywałeś żonie, dziecku, rodzicom, sobie czy komukolwiek, ze zrobisz coś dzisiaj, a potem to przekładałes na kolejny dzień i potem na jeszcze kolejny? Czy to znaczy, że tego pierwszego dnia kłamałeś? :) Czy Mercedes kłamał, kiedy podawał pierwsze terminy wypuszczenia nowych aut elektrycznych, a ostatnio przełożył to o... pare lat? Tak wyglada biznes, jeśli ktoś bierze się za pionierskie wyzwania. Shit happens i czasem plany trzeba weryfikować.
U mnie Tesla nie spełnia ani jednego parametru, który powinna spełniać spółka, żeby znaleźć się w moim portfelu. To absolutny wyjątek i akcje kupione z perspektywą emerytalną, których nie zamierzam dotykać przez minimum następnych kilkanaście lat.
Pisałem w tym wątku już pare razy o uzasadnieniu tego podejścia, tu wrzucę tylko odnośnie ceny docelowej, o która pytałeś:
U mnie Tesla nie spełnia ani jednego parametru, który powinna spełniać spółka, żeby znaleźć się w moim portfelu. To absolutny wyjątek i akcje kupione z perspektywą emerytalną, których nie zamierzam dotykać przez minimum następnych kilkanaście lat.
Pisałem w tym wątku już pare razy o uzasadnieniu tego podejścia, tu wrzucę tylko odnośnie ceny docelowej, o która pytałeś:
Re: Tesla
a u Ciebie, po którym razie żona, dziecko, rodzice ect przestają Ci wierzyć? ;)Tomek pisze:A tam od razu, że Elon kłamie. A Ty nigdy nie obiecywałeś żonie, dziecku, rodzicom, sobie czy komukolwiek, ze zrobisz coś dzisiaj, a potem to przekładałes na kolejny dzień i potem na jeszcze kolejny? Czy to znaczy, że tego pierwszego dnia kłamałeś? :)
jasne, tylko że Daimler zarabia :), a Elon "miał" zarabiać, a jednak jak to ładnie napisałeś "przełożył" sobie ten temat :)Tomek pisze: Czy Mercedes kłamał, kiedy podawał pierwsze terminy wypuszczenia nowych aut elektrycznych, a ostatnio przełożył to o... pare lat? Tak wyglada biznes, jeśli ktoś bierze się za pionierskie wyzwania. Shit happens i czasem plany trzeba weryfikować.
ok jasneTomek pisze: U mnie Tesla nie spełnia ani jednego parametru, który powinna spełniać spółka, żeby znaleźć się w moim portfelu. To absolutny wyjątek i akcje kupione z perspektywą emerytalną, których nie zamierzam dotykać przez minimum następnych kilkanaście lat.
Pisałem w tym wątku już pare razy o uzasadnieniu tego podejścia, tu wrzucę tylko odnośnie ceny docelowej, o która pytałeś:
Re: Tesla
Szybko nauczyli się, że nie ma sensu wywierać presji na składanie precyzyjnych deklaracji, żeby potem nie przeżywać rozczarowania raz po raz. Inwestorzy Tesli też powinni się tego nauczyć :)eleste pisze:a u Ciebie, po którym razie żona, dziecko, rodzice ect przestają Ci wierzyć? ;)
Ja prowadzę prostą kilkuosobową firmę, a wielokrotnie muszę zmieniać i weryfikować plany i założenia biznesowe, bo cały czas pojawiają się jakies przeszkody i nieprzewidywalne sytuacje. Wyobrażam sobie więc, że ktoś kto zatrudnia trzydzieści tysięcy osób i po raz pierwszy w swojej historii próbuje zbudować masowy samochód elektryczny, może mieć tych przeszkód i problemów nieco więcej :)