Tesla
Re: Tesla
Na dzisiejszej sesji algosy* się odpalą jako znając życie i poślą kurs do diabła, ponieważ właśnie przeleciał przez MA200.
* algos - od handlu algorytmicznego, lub też HFT (High Frequency Trading), a więc maszyny kontrolujące handel danymi aktywami, zazwyczaj po przekroczeniu MA200 mają zaprogramowany gwałtowny SELL.
Czekamy na dzisiejszą sesję.
* algos - od handlu algorytmicznego, lub też HFT (High Frequency Trading), a więc maszyny kontrolujące handel danymi aktywami, zazwyczaj po przekroczeniu MA200 mają zaprogramowany gwałtowny SELL.
Czekamy na dzisiejszą sesję.
Re: Tesla
Nawet ja przyznam, że kupowanie obligacji Tesli to jeden z najbardziej poronionych pomysłów, jaki może przyjść do głowy. Zaraz obok kupowania obligacji Iraku i 100-letnich obligacji Argentyny, która w ciągu ostatnich stu lat zbankrutowała już sześć razy...
Nie jestem w stanie zrozumieć, jak przy tak bardzo ryzykownym aktywie można świadomie ryzykować 100% kapitału, żeby zarobić 6%. Ja jestem fanem akcji Tesli w perspektywie 10-15 lat, bo wiem, że ryzykuję tu 100% kapitału, ale mam szanse zarobić kilkaset, a nawet kilka tysięcy procent, jeśli Tesla podzieli los akcji Google, Apple czy Amazona (który jeszcze w latach 2012-2014 palił więcej gotówki niż Tesla). Wiem, że szanse są na to małe, ale za to potencjalny zysk, jeśli już będzie, to będzie ogromny. Przyszłość Tesli jest zerojedynkowa.
Ja to traktuje tak, że mam 90% szans na utratę 100 USD i 10% szans na zysk 1000 USD. Oczekiwana stopa zwrotu przy takim założeniu jest jednak ciagle dodatnia :)
Nie jestem w stanie zrozumieć, jak przy tak bardzo ryzykownym aktywie można świadomie ryzykować 100% kapitału, żeby zarobić 6%. Ja jestem fanem akcji Tesli w perspektywie 10-15 lat, bo wiem, że ryzykuję tu 100% kapitału, ale mam szanse zarobić kilkaset, a nawet kilka tysięcy procent, jeśli Tesla podzieli los akcji Google, Apple czy Amazona (który jeszcze w latach 2012-2014 palił więcej gotówki niż Tesla). Wiem, że szanse są na to małe, ale za to potencjalny zysk, jeśli już będzie, to będzie ogromny. Przyszłość Tesli jest zerojedynkowa.
Ja to traktuje tak, że mam 90% szans na utratę 100 USD i 10% szans na zysk 1000 USD. Oczekiwana stopa zwrotu przy takim założeniu jest jednak ciagle dodatnia :)
Re: Tesla
To wypadałoby że jak zamknie się dziś kurs poniżej 200 sma (318,5) to powinien podążać w kierunku 200 sma na W1 czyli w okolice 245 $. Z Ichimoku z kolei pierwsze wsparcie w okolicach 270-275 widzę. Chociaż na tak rozgrzanym rynku w USA to cieżko mi uwierzyć ze akurat te wyniki bedą powodem do tych spadków. Klapki mają na oczach ;)
Re: Tesla
Bezos sprzedał 1.1B$ akcji Amazonu ostatnio. Fajnie sprzedać 1% akcji i zarobić 1.1B$ ;)
Ja w ogóle uważam, że Musk przedobrzył z tą emisją obligacji, a subskrybcja na 100Y obligacje Argentyny były 3.5x oversubscribed (sic! - czego to ludzie nie robią w poszukiwaniu stopy zwrotu). Zawsze twierdziłem, że Musk jak jest taki cwany powinien sprzedać 75% udziałów i cały kapitał wnieść do TESLi. Ale tego nie zrobi. Niestety Musk przedobrzył, bo wiedział dobrze, że kurs śmieciowych obligacji topuje i rzucił się jak reksio na szynkę na rynek obligacji, co widać po tym, że z 1.5B$ emisji wstepnej zrobiło się 1.8B$. Mało kto wie, że kasa z tych obligacji wcale nie poszła na rozwój Modelu 3, jak mówił Musk, a poszła w większości na spłatę zaległości SolarCity, które nota bene gwarantuje te obligacje. Istne masło maślane.
Niestety obligacje zanurkowały, a Ci od ratingów dosyć mocno się patrzą nie na kurs akcji, ale to właśnie kurs obligacji pokazuje piewsze objawy. Niestety on się osuwa schodami. Ze 100 robi się 90, potem skok na 70, potem na 30, a potem już do zera.
Teraz dług Tesli jest oznaczony jako B3 w/g Moody'sa (a więc jedno oczko ponad UCIEKAJ). Jeżeli obligacje zaczną tonąć i ktoś zdowngradeuje dług o conajmniej jedno oczko, to właściciele obligacji raczej spokojnie spać nie mogą. Śmiać mi się chce (jak znajdę to wkleję) z tych co kupowali te obligacje. Dyskusje na forum TESLi były mniej więcej takie :
Jedno jest zatem pewne w przeciągu 3M będziemy mieli emisję akcji na 2-3B$, bo drugiego błędu TESLA już nie zrobi, żeby pójść po obligacje. Rating obligacji będzie im teraz mocno ciążył. Zaraportowali 3.5B$ w gotówce na koniec 3Q i 4B$ w krótkich zobowiązaniach (czyli jak zwykle nie zapłacili nikomu, żeby pokazać cash), zatem są -0.5B$ straty od razu na wstępie w 4Q. Teraz wiadomo dlaczego 2ch głównych inżynierów od produkcji w randze Vice-Prezesów uciekło z firmy, a wyniki jawnie pokazują, to co myślałem, a więc mega-rabaty. Ludzie patrzą na ilość sztuk sprzedanych, ale nikt nie mówi, że wzrost sprzedaży o 18% to raptem +3% do przychodów. W Norwegii Model S rabatowali do 30% nawet!
Jak kurs zleci obligacje zanurkują - mogą mieć problem z pozyskaniem kapitału, a Jaguar i-Pace ma już ogromne zamówienia od ludzi (konkurent Modelu X), co pokazuje, że Tesla nie ma żadnego monopolu na rynek EV (Electric Vehicles), i obecnie trwa wielomiesięczna faza eliminacji błędów, która się już kończy i auto wchodzi do masowej produkcji. To Musk olał, Model 3 nie ma żadnych beta-testów, a to się kończy gigantycznymi kosztami gwarancyjnymi zazwyczaj.
Ktoś się chwalił (ponoć z firmy, która wyposażała lakiernie dla Tesli), że cost saving jest tak ogromny przy Modelu 3, że zrezygnowano nawet z wygrzewania lakieru, a więc oby Model 3 nie poleciał w zimowe klimaty bo lakier z niego zacznie schodzić, dodatkowo lakiernia jest tak mała, że nawet nie ma szans na taką wydajność o jakiej Musk mówi, a ilość pracy manualnej przy robotach jest taka jakiej ten człowiek nigdy w życiu nie widział.
W sumie ten Jaguar i-Pace w pełni elektryczny mi się podoba i powiem Wam, że bym go nawet kupił, bo podoba mi się w ch.. ;) :
Sprzedaż od 2018 roku.
Co do 3Q zakładałem 2.6-2.9B$ revenue (wiedziałem o mega rabatach). Wall Street zakładała 3.2, a było 2.9, zakładałem -3$ EPS (było 2.92$) oraz zakładałem -1.8-2.2B$ negatywnego FCF (było 1.4B$, ale już wiadomo, że ktoś złosił do SEC oszustwo, bo TESLA zataiła jakieś 0.3B$ z FCF ponoć, więc w teroii szacuje się -1.7B$ FCF), oraz -0.5B$ straty operacyjnej - było ponad -0.6B$
Także prognozowanie zysków tej firmy mam opracowane do perfekcji :)
Tomek pisze:Nawet ja przyznam, że kupowanie obligacji Tesli to jeden z najbardziej poronionych pomysłów, jaki może przyjść do głowy. Zaraz obok kupowania obligacji Iraku i 100-letnich obligacji Argentyny, która w ciągu ostatnich stu lat zbankrutowała już sześć razy...
Ja w ogóle uważam, że Musk przedobrzył z tą emisją obligacji, a subskrybcja na 100Y obligacje Argentyny były 3.5x oversubscribed (sic! - czego to ludzie nie robią w poszukiwaniu stopy zwrotu). Zawsze twierdziłem, że Musk jak jest taki cwany powinien sprzedać 75% udziałów i cały kapitał wnieść do TESLi. Ale tego nie zrobi. Niestety Musk przedobrzył, bo wiedział dobrze, że kurs śmieciowych obligacji topuje i rzucił się jak reksio na szynkę na rynek obligacji, co widać po tym, że z 1.5B$ emisji wstepnej zrobiło się 1.8B$. Mało kto wie, że kasa z tych obligacji wcale nie poszła na rozwój Modelu 3, jak mówił Musk, a poszła w większości na spłatę zaległości SolarCity, które nota bene gwarantuje te obligacje. Istne masło maślane.
Niestety obligacje zanurkowały, a Ci od ratingów dosyć mocno się patrzą nie na kurs akcji, ale to właśnie kurs obligacji pokazuje piewsze objawy. Niestety on się osuwa schodami. Ze 100 robi się 90, potem skok na 70, potem na 30, a potem już do zera.
Teraz dług Tesli jest oznaczony jako B3 w/g Moody'sa (a więc jedno oczko ponad UCIEKAJ). Jeżeli obligacje zaczną tonąć i ktoś zdowngradeuje dług o conajmniej jedno oczko, to właściciele obligacji raczej spokojnie spać nie mogą. Śmiać mi się chce (jak znajdę to wkleję) z tych co kupowali te obligacje. Dyskusje na forum TESLi były mniej więcej takie :
Po co trzymać kase w banku na 0.5% gdy masz pewniaka jak TESLA na 6%
Jedno jest zatem pewne w przeciągu 3M będziemy mieli emisję akcji na 2-3B$, bo drugiego błędu TESLA już nie zrobi, żeby pójść po obligacje. Rating obligacji będzie im teraz mocno ciążył. Zaraportowali 3.5B$ w gotówce na koniec 3Q i 4B$ w krótkich zobowiązaniach (czyli jak zwykle nie zapłacili nikomu, żeby pokazać cash), zatem są -0.5B$ straty od razu na wstępie w 4Q. Teraz wiadomo dlaczego 2ch głównych inżynierów od produkcji w randze Vice-Prezesów uciekło z firmy, a wyniki jawnie pokazują, to co myślałem, a więc mega-rabaty. Ludzie patrzą na ilość sztuk sprzedanych, ale nikt nie mówi, że wzrost sprzedaży o 18% to raptem +3% do przychodów. W Norwegii Model S rabatowali do 30% nawet!
Im więcej dyrektorów wykonawczych ucieka z firmy, tym większe prawdopodobieństwo, że cos z nią jest nie tak
Jak kurs zleci obligacje zanurkują - mogą mieć problem z pozyskaniem kapitału, a Jaguar i-Pace ma już ogromne zamówienia od ludzi (konkurent Modelu X), co pokazuje, że Tesla nie ma żadnego monopolu na rynek EV (Electric Vehicles), i obecnie trwa wielomiesięczna faza eliminacji błędów, która się już kończy i auto wchodzi do masowej produkcji. To Musk olał, Model 3 nie ma żadnych beta-testów, a to się kończy gigantycznymi kosztami gwarancyjnymi zazwyczaj.
Ktoś się chwalił (ponoć z firmy, która wyposażała lakiernie dla Tesli), że cost saving jest tak ogromny przy Modelu 3, że zrezygnowano nawet z wygrzewania lakieru, a więc oby Model 3 nie poleciał w zimowe klimaty bo lakier z niego zacznie schodzić, dodatkowo lakiernia jest tak mała, że nawet nie ma szans na taką wydajność o jakiej Musk mówi, a ilość pracy manualnej przy robotach jest taka jakiej ten człowiek nigdy w życiu nie widział.
W sumie ten Jaguar i-Pace w pełni elektryczny mi się podoba i powiem Wam, że bym go nawet kupił, bo podoba mi się w ch.. ;) :
Sprzedaż od 2018 roku.
Co do 3Q zakładałem 2.6-2.9B$ revenue (wiedziałem o mega rabatach). Wall Street zakładała 3.2, a było 2.9, zakładałem -3$ EPS (było 2.92$) oraz zakładałem -1.8-2.2B$ negatywnego FCF (było 1.4B$, ale już wiadomo, że ktoś złosił do SEC oszustwo, bo TESLA zataiła jakieś 0.3B$ z FCF ponoć, więc w teroii szacuje się -1.7B$ FCF), oraz -0.5B$ straty operacyjnej - było ponad -0.6B$
Także prognozowanie zysków tej firmy mam opracowane do perfekcji :)
Re: Tesla
Director Battery Engineering leaves a company... Kolejny executive opuszczający firmę.
No cóż coraz ciekawiej :)
No cóż coraz ciekawiej :)
Re: Tesla
Nie chce budzić forumowego niedźwiedzia, ale to mi wyglada na dobry moment, żeby kupić jeszcze przed dzisiejsza konferencja :)
Re: Tesla
Aż sam jestem ciekaw jak to coś co ma być robotem a nie cieżarówką zostanie przyjęte przez fanów, a nie przez firmy spedycyjne i transportowe :) W końcu uwagę od problemów firmy póki co trzeba odwrócić :) Aaa i chief of Tesla Finance left a company.
Gdzie on zachomikował koszta tego projektu ... hmmm.
Nie dotrwam do 20:00 ich czasu, żeby obejrzeć ten show... Spekulują, że jeszcze pokaże SUVa, Pick-Upa i Roadstera (od 1 do 3)
Gdzie on zachomikował koszta tych projektów ... hmmm.
A może ogłosi, że idzie w Tunele i SpaceX bo tam więcej wyciągnie i to ogłosi ;)
Gdzie on zachomikował koszta tego projektu ... hmmm.
Nie dotrwam do 20:00 ich czasu, żeby obejrzeć ten show... Spekulują, że jeszcze pokaże SUVa, Pick-Upa i Roadstera (od 1 do 3)
Gdzie on zachomikował koszta tych projektów ... hmmm.
A może ogłosi, że idzie w Tunele i SpaceX bo tam więcej wyciągnie i to ogłosi ;)
Re: Tesla
No to prawie trafiłeś, bo nowy roadster tez jest. Mniej niż dwie minuty do setki i 1000 km na jednym ładowaniu to chyba dwa rekordy świata na raz :) 800km zasięgu w trucku to tez super wynik.
Zaszalałem wczoraj i kupiłem opcje, które wygasają dzisiaj, może cos z tego będzie :)
Zaszalałem wczoraj i kupiłem opcje, które wygasają dzisiaj, może cos z tego będzie :)
Re: Tesla
Trafiłem też, że nie widziałem kosztów R&D i też fakt.
Roadster jest modelem na papierze w cenie 250k$ i 50k$ zadatku - który pewnie nigdy nie wejdzie do produkcji, a te 1000km zasięgu to wszyscy wiemy że bullshit, tak samo jak to 800km w ciężarówce. (To tak jak w V8 5.0 benzynowym Ci podają spalanie w mieście 13L/100km)
Ten koleś jest już takim patologicznym kłamcą i narcyzem, że głowa mała, a dopiero co mówił, że szkoda, że firma weszła na giełdę, bo powinna pozostać w rękach prywatnych, bo go nie doceniają ... Ciekawe co na to akcjonariusze, którzy zawierzyli mu miliardy dolców.
Semi - też to prototyp bez kosztów R&D, Musk deklaruje 1M mil bezusterkowości - to niech lepiej się popatrzy na Model 3 a nie bzdury takie wygaduje, że aż głowa mała. Mało kto wie, ale Model 3 jest tak spartolony, że tam nie ma ani radia, ani bluetootha i usunąć tego nie potrafią.
Tak czy siak oba modele to póki co papier a koszta ich budowy i realnego projektu + nowe fabryki, które są potrzebne do wybudowania to tak na luzaku z 10-20B$ - sporą emisję akcji potrzebuje bo obligacje zatonęły już 7% i raczej po nie nie ma co iść.
Jak można mieć czelność gadać takie farmazony, gdy firma nie może się uporać a produkcją podstawowego auta, a projekt auta super-sportowego, którego sprzeda w paru tysiącach pochłonie budżet ze 2-3x taki jak na Model 3, nie mówie już o ciężarówkach... Oglądałem (można w necie znaleźć) film o tym jak projektowali Nissana GTR ostatniego oraz Lexusa ILS (czy jakoś tak) - to szok i głowa mała ile czasu i ile pieniędzy to pochłonęło oraz jak do tego inżynierowie podeszli (a więc Ci, których Elon nie ma).
Ten koleś Elon to do psychiatryka powinien zostać zamknięty, bo ma jakieś problemy z osobowością już widzę :)
Tesla nabyła firmę Perbix - taka mała firemka specjalizująca się w automatyzacjach. Sam 10 lat przepracowałem w automotive i dla mnie był to szok. Jaka firma motoryzacyjna kupuje taką firmę, to tak jakbyś browar kupował, żeby napić się piwa. Ja tam dyskutowałem z ludźmi i moja opinia była taka, że kupili Perbixa, bo linia do produkcji Modelu 3 jest tak zkasztaniona, że każdy zatrudniony jako szef odchodzi i na dodatek nikt nie chce się tam zatrudnić. Żadna firma motoryzacyjna nie kupuje takich podwykonawców bo to nie core business, a kupuje się ich już po to, żeby na siłę mieć ludzi od rozwiązania nierozwiązywalnego problemu (kończy się tak, że Ci ludzie i tak się zwolnią no ale).
Ku mojemu wielkiemu zdziwienie (no dobra - wcale się nie zdziwiłem) - natknąłem się wczoraj na ten artykuł :
https://forums.tesla.com/forum/forums/s ... s-big-mess
i znowu cały mój ciąg rozumowania się potwierdził. Żaden szanujący się inżynier nie chce pracować w Tesli u Elona :) Ludzie z 20-30-sto letnim stażem w automotive którym Tesla płaci gigantyczne pieniądze zwalniają się zazwyczaj po max 1-2 latach, więc o czymś to świadczy.
Szkoda, że jak Semi miał już wyjechać ze "sceny" to chyba się popsuł już, więc ah te 1M mil bezusterkowości :) Musk ma też ludzi za frajerów. Za Roadstera - pierwszych 1000 zamówień trzeba z góry 250k$ opłacić (a więc 250M$ zastrzyku w cashu)... Ten tweet idealnie oddaje sytuację (rynek obligacji się już zamknął dla TESLI, a emisja nowych akcji, gdy idą w trend spadkowy to też może być problem)
No dobra, to kto wpłaca zaliczkę w kwocie 1M PLN ? Czas realizacji bliżej nieznany.
Roadster jest modelem na papierze w cenie 250k$ i 50k$ zadatku - który pewnie nigdy nie wejdzie do produkcji, a te 1000km zasięgu to wszyscy wiemy że bullshit, tak samo jak to 800km w ciężarówce. (To tak jak w V8 5.0 benzynowym Ci podają spalanie w mieście 13L/100km)
Ten koleś jest już takim patologicznym kłamcą i narcyzem, że głowa mała, a dopiero co mówił, że szkoda, że firma weszła na giełdę, bo powinna pozostać w rękach prywatnych, bo go nie doceniają ... Ciekawe co na to akcjonariusze, którzy zawierzyli mu miliardy dolców.
Semi - też to prototyp bez kosztów R&D, Musk deklaruje 1M mil bezusterkowości - to niech lepiej się popatrzy na Model 3 a nie bzdury takie wygaduje, że aż głowa mała. Mało kto wie, ale Model 3 jest tak spartolony, że tam nie ma ani radia, ani bluetootha i usunąć tego nie potrafią.
Tak czy siak oba modele to póki co papier a koszta ich budowy i realnego projektu + nowe fabryki, które są potrzebne do wybudowania to tak na luzaku z 10-20B$ - sporą emisję akcji potrzebuje bo obligacje zatonęły już 7% i raczej po nie nie ma co iść.
Jak można mieć czelność gadać takie farmazony, gdy firma nie może się uporać a produkcją podstawowego auta, a projekt auta super-sportowego, którego sprzeda w paru tysiącach pochłonie budżet ze 2-3x taki jak na Model 3, nie mówie już o ciężarówkach... Oglądałem (można w necie znaleźć) film o tym jak projektowali Nissana GTR ostatniego oraz Lexusa ILS (czy jakoś tak) - to szok i głowa mała ile czasu i ile pieniędzy to pochłonęło oraz jak do tego inżynierowie podeszli (a więc Ci, których Elon nie ma).
Ten koleś Elon to do psychiatryka powinien zostać zamknięty, bo ma jakieś problemy z osobowością już widzę :)
Tesla nabyła firmę Perbix - taka mała firemka specjalizująca się w automatyzacjach. Sam 10 lat przepracowałem w automotive i dla mnie był to szok. Jaka firma motoryzacyjna kupuje taką firmę, to tak jakbyś browar kupował, żeby napić się piwa. Ja tam dyskutowałem z ludźmi i moja opinia była taka, że kupili Perbixa, bo linia do produkcji Modelu 3 jest tak zkasztaniona, że każdy zatrudniony jako szef odchodzi i na dodatek nikt nie chce się tam zatrudnić. Żadna firma motoryzacyjna nie kupuje takich podwykonawców bo to nie core business, a kupuje się ich już po to, żeby na siłę mieć ludzi od rozwiązania nierozwiązywalnego problemu (kończy się tak, że Ci ludzie i tak się zwolnią no ale).
Ku mojemu wielkiemu zdziwienie (no dobra - wcale się nie zdziwiłem) - natknąłem się wczoraj na ten artykuł :
https://forums.tesla.com/forum/forums/s ... s-big-mess
i znowu cały mój ciąg rozumowania się potwierdził. Żaden szanujący się inżynier nie chce pracować w Tesli u Elona :) Ludzie z 20-30-sto letnim stażem w automotive którym Tesla płaci gigantyczne pieniądze zwalniają się zazwyczaj po max 1-2 latach, więc o czymś to świadczy.
Szkoda, że jak Semi miał już wyjechać ze "sceny" to chyba się popsuł już, więc ah te 1M mil bezusterkowości :) Musk ma też ludzi za frajerów. Za Roadstera - pierwszych 1000 zamówień trzeba z góry 250k$ opłacić (a więc 250M$ zastrzyku w cashu)... Ten tweet idealnie oddaje sytuację (rynek obligacji się już zamknął dla TESLI, a emisja nowych akcji, gdy idą w trend spadkowy to też może być problem)
No dobra, to kto wpłaca zaliczkę w kwocie 1M PLN ? Czas realizacji bliżej nieznany.
Re: Tesla
No dobra to patrzę się na dzisiejszy szał na akcjach TESLi po tak wytwornej prezentacji 2ch wspaniałych modeli czyli Roadster (z depozytem 250k$ lub 45k$), oraz Semi (5k$ depozytu) i albo mi się wydaje, albo kurs akcji pokazuje właśnie powoli środkowy palec Elonowi za ten schemat ponziego.
Uśmieje się jak będzie na minusie dzisiaj.
Nie ma ani fabryk, ani technologii, a prezentacja wczorajsza to marzenia małego chłopca na za ... 10 lat może i na za 10-20B$. Brakowało mi jeszcze faktycznie tego transformersa, ale za dużo wyobrażałem sobie.
Jak rynek tego nie kupił (wczorajszej prezentacji i błagania o kasę) to tylko nagły zwrot w produkcji Modelu 3 i rozpoczęcie produkcji w ilości 10k sztuk per weekend jest w stanie chyba podbić kurs inaczej będzie fajnie :) Widać, że TESLA nie ma grosza a kurs obligacji śmieciowych dołuje, ich poprzednie obligacje zatonęły a emisja nowych może się skończyć nie za dobrze, podobnie jak emisja akcji jak inwestorzy nie uwierzą w te brednie. W sumie chyba przesadził z tym depozytem 1000x 250 000$ - to może klapki otworzy najwierniejszym fanom. Jeszcze 1k$ to OK, ale 250k$?
Dla mnie to była zagrywka wszystko albo nic i pełna desperacja. Jak będzie? Czas pokaże.
Obstawiam, że :
1) Nic z tego nie wyjdzie
2) Do końca tego roku będzie próba pozyskania ok no... 2-3B$ - ciekawe jak, no ale niech próbuje.
Uśmieje się jak będzie na minusie dzisiaj.
Nie ma ani fabryk, ani technologii, a prezentacja wczorajsza to marzenia małego chłopca na za ... 10 lat może i na za 10-20B$. Brakowało mi jeszcze faktycznie tego transformersa, ale za dużo wyobrażałem sobie.
Jak rynek tego nie kupił (wczorajszej prezentacji i błagania o kasę) to tylko nagły zwrot w produkcji Modelu 3 i rozpoczęcie produkcji w ilości 10k sztuk per weekend jest w stanie chyba podbić kurs inaczej będzie fajnie :) Widać, że TESLA nie ma grosza a kurs obligacji śmieciowych dołuje, ich poprzednie obligacje zatonęły a emisja nowych może się skończyć nie za dobrze, podobnie jak emisja akcji jak inwestorzy nie uwierzą w te brednie. W sumie chyba przesadził z tym depozytem 1000x 250 000$ - to może klapki otworzy najwierniejszym fanom. Jeszcze 1k$ to OK, ale 250k$?
Dla mnie to była zagrywka wszystko albo nic i pełna desperacja. Jak będzie? Czas pokaże.
Obstawiam, że :
1) Nic z tego nie wyjdzie
2) Do końca tego roku będzie próba pozyskania ok no... 2-3B$ - ciekawe jak, no ale niech próbuje.
Re: Tesla
Eee, ja tam swoje oszałamiające 7% na opcjach dzisiaj zarobiłem :P No ale nie ukrywam, że spodziewałem się czegoś więcej... Poza tym ja nie wiem co Ty się tak czepiasz tego Muska. Czy jakikolwiek inny prezes firmy jest w stanie namówić swoich klientów do wpłacenia 100% depozytu na trzy lata przed dostarczeniem towaru? To chyba dobrze świadczy o jego zdolnościach!
Re: Tesla
Tak dobrze świadczy o zdolnościach manipulacyjnych i nic poza tym.
A jakie kryterium w/g Ciebie powinna spełniać spółka przeznaczona do totalnego shortowania?
A jakie kryterium w/g Ciebie powinna spełniać spółka przeznaczona do totalnego shortowania?
Re: Tesla
Wszystkie te, które wykazuje Tesla oczywiście. Z jednym tylko zastrzeżeniem – nie ma sensu szortować firmy, która jest medialna jak jasna cholera, ma ogromną siłę przebicia, stoi za nią potężne lobby i w dodatku w tak banalny sposób znajduje chętnych na jej ciągłe dofinansowywanie. No i prowadzona jest przez charyzmatycznego lidera, który wysyła rakiety w kosmos. To jest rewelacyjna narracja, za którą idą tłumy. No a kursy na giełdzie nie są kształtowane przez jednostki, które przekopują się przez sprawozdania finansowe, tylko przez tłumy, które bazują na sentymencie.
Tak więc gdyby to była spółka o takich finansach jak Tesla, lecz jej marka nie byłaby rozpoznawalna, a jej nazwa nie pojawiałaby się na każdym portalu newsowym i Musk nie pokazywałby cały czas nowych produktów (czy ich obietnic), które momentalnie opanowują łamy gazet, to byłby to w stu procentach kandydat do grania na krótko.
Ale w przypadku Tesli nie ma co iść pod prąd, bo z tłumem nie wygrasz. Tu nie ma co udowadniać wszystkim, że ma się rację, tylko tu trzeba zarabiać pieniądze :) Tyle lat już spółka jest na giełdzie, jeszcze nie zauważyłeś, że kurs jej akcji nie ma nic wspólnego z tym, co firma pokazuje w księgach? Teslą rządzą inne prawa. Wydaje mi się, że Musk roztacza coś takiego, co miał Steve Jobs, czyli reality distortion field :)
Tak więc gdyby to była spółka o takich finansach jak Tesla, lecz jej marka nie byłaby rozpoznawalna, a jej nazwa nie pojawiałaby się na każdym portalu newsowym i Musk nie pokazywałby cały czas nowych produktów (czy ich obietnic), które momentalnie opanowują łamy gazet, to byłby to w stu procentach kandydat do grania na krótko.
Ale w przypadku Tesli nie ma co iść pod prąd, bo z tłumem nie wygrasz. Tu nie ma co udowadniać wszystkim, że ma się rację, tylko tu trzeba zarabiać pieniądze :) Tyle lat już spółka jest na giełdzie, jeszcze nie zauważyłeś, że kurs jej akcji nie ma nic wspólnego z tym, co firma pokazuje w księgach? Teslą rządzą inne prawa. Wydaje mi się, że Musk roztacza coś takiego, co miał Steve Jobs, czyli reality distortion field :)
Re: Tesla
Teslą nie rządza inne prawa. Kwestia tylko dostrzeżenia kiedy im się niebo na głowę zwali. Jedna firma zawali się po roku, druga pod dwóch trzecia po 5ciu.
Sztuką jest pojechanie od 0$ do 1000$ a potem mieć jaja od 1000$ do 0$ ;) pomimo tego, że emocje mówią co innego zakrywając rozum :P
Madoff też pozyskiwał świetnie środki :)
Sztuką jest pojechanie od 0$ do 1000$ a potem mieć jaja od 1000$ do 0$ ;) pomimo tego, że emocje mówią co innego zakrywając rozum :P
Madoff też pozyskiwał świetnie środki :)