Rebalansowanie portfela a timing luck
Rebalansowanie portfela a timing luck
Z uwagi na fakt, że przygotowuję dla siebie strategię długoterminową zacząłem drążyć często pomijany fakt rebalansowania portfela. Zwykle strategia zakłada podejście typu 'mothly', 'semi-annual' lub 'annual'. Tymczasem bardzo dużo zależy np. od dnia miesiąca, w którym to balansowanie się odbywa (tzw. timing luck). Uważam, że to ciekawe zagadnienie i warto poświęcić mu należną uwagę.
https://blog.thinknewfound.com/2018/01/ ... ming-luck/
https://blog.thinknewfound.com/2018/01/ ... ming-luck/
Re: Rebalansowanie portfela a timing luck
Wczoraj z jednym klientem robiliśmy backtesty odnośnie tego, jak zachowywałby się jego portfel przy założeniu rebalansowania co miesiąc, co kwartał i raz na rok. W każdym interwale czasowym potwierdza się, że optymalne jest rebalansowanie raz do roku.
Poniżej wyniki tego samego portfela, tych samych spółek, o tych samych wagach. Różni się tylko częstotliwość rebalansowania.
Horyzont 12 m-cy:
Horyzont 3y:
Horyzont 5y:
Poniżej wyniki tego samego portfela, tych samych spółek, o tych samych wagach. Różni się tylko częstotliwość rebalansowania.
Horyzont 12 m-cy:
Horyzont 3y:
Horyzont 5y:
Re: Rebalansowanie portfela a timing luck
Jaka byla struktura tego portfela? Akcje, ETFy czy dodatkowo inne klasy aktywow?
Re: Rebalansowanie portfela a timing luck
Tylko akcje, 27 spółek z kategorii growth.
Re: Rebalansowanie portfela a timing luck
Znalazłem jeszcze jedną ciekawą pracę, tutaj akurat pod lupę brana była 'aktywna' strategia przerzucająca kapitał z akcji do obligacji w zależności od momentum. Ogólnie pisząc o timing luck nie chodzi mi o to 'jak często' tylko 'kiedy'.
Tomku, kiedy w Twoich obliczeniach było robione balansowanie? Co by było, gdyby zamiast np. w styczniu przeprowadzić jej w lutym (lub dowolnym innym miesiącu)? Że się tak wyrażę 'po sygnałowemu' - nie chodzi mi o częstotliwość, tylko o przesunięcie fazowe :)
Jak załączyć .pdf?
Tomku, kiedy w Twoich obliczeniach było robione balansowanie? Co by było, gdyby zamiast np. w styczniu przeprowadzić jej w lutym (lub dowolnym innym miesiącu)? Że się tak wyrażę 'po sygnałowemu' - nie chodzi mi o częstotliwość, tylko o przesunięcie fazowe :)
Jak załączyć .pdf?
Re: Rebalansowanie portfela a timing luck
To faktycznie ciekawe zagadnienie. Jak rebalansujesz spolki Growth, i przede wszystkim czemu? Ja juz jakis czas temu porzucilem ten proces dla aktywnej czesci portfela. Potrzebuje jedynie ustalic jakies zdroworozsadkowe kryterium dla spolek ktore urosly za mocno (np. powyzej 10/15/20% w portfelu).
Re: Rebalansowanie portfela a timing luck
@Tomek
Bylbym wdzieczny za jeden wykres tego samego portfela, ale bez zadnego rebalansowania.
Bylbym wdzieczny za jeden wykres tego samego portfela, ale bez zadnego rebalansowania.
Re: Rebalansowanie portfela a timing luck
Winio, rebalansowania były robione zawsze w tych samych interwałach - 1m,q,y od daty powstania portfolio w określonym kształcie. Ja wiem, że timing luck ma bardzo duże znaczenie, ale to jest wyłącznie "luck", dlatego do porównywania różnych metod lepiej przyjąć stałe założenia.
Glina, rebalansowanie, zwłaszcza przy spółkach growth, to podstawa do ograniczania ryzyka, bo po pewnym momencie spółki, które wzrosły, zaczynają generować zbyt duże ryzyko względem innych. Załóżmy, że masz dwie spółki w portfelu, obie mają wartość po 100 USD każda. Jedna spada o 20%, a druga rośnie o 20%. Jedna ma teraz wartość 80$, a druga 120$. Nic nie rebalansujesz. Następuje drobna rotacja i ta druga spółka spada o 20%, a ta pierwsza rośnie o 20%. 120-20%=96$, a 80+20%=96$, czyli Twój portfel warty jest 192 USD. Jesteś na stracie 4.1%, pomimo tego, że powinieneś być w punkcie wyjścia z jego wartością. Rebalansowanie ma właśnie nie dopuścić do tego, żeby procent spadków był liczony od większej wartości niż procent wzrostów.
Efekty rebalansowania są spektakularne w dłuższym terminie. Tutaj ten sam portfel co powyżej, ale bez przeprowadzanego żadnego rebalansowania (na czerwono). W początkowych fazach inwestycji każdy portfel zachowuje się podobnie, ale potem to dzieje się już magia:
Dodatkowa kwestia jeszcze jest tego, jak ważyć spółki w portfelu, bo to też ma szalony wpływ na wyniki. Równe wagi to zawsze najgorszy pomysł. No ale to jest już bardziej zaawansowany koncept. Będę prowadził zresztą 8 i 9 grudnia gościnny wykład na SGH na ten temat, więc jakby kogoś to interesowało, to zapraszam. Info pewnie pojawi się gdzieś na blogu.
Glina, rebalansowanie, zwłaszcza przy spółkach growth, to podstawa do ograniczania ryzyka, bo po pewnym momencie spółki, które wzrosły, zaczynają generować zbyt duże ryzyko względem innych. Załóżmy, że masz dwie spółki w portfelu, obie mają wartość po 100 USD każda. Jedna spada o 20%, a druga rośnie o 20%. Jedna ma teraz wartość 80$, a druga 120$. Nic nie rebalansujesz. Następuje drobna rotacja i ta druga spółka spada o 20%, a ta pierwsza rośnie o 20%. 120-20%=96$, a 80+20%=96$, czyli Twój portfel warty jest 192 USD. Jesteś na stracie 4.1%, pomimo tego, że powinieneś być w punkcie wyjścia z jego wartością. Rebalansowanie ma właśnie nie dopuścić do tego, żeby procent spadków był liczony od większej wartości niż procent wzrostów.
Efekty rebalansowania są spektakularne w dłuższym terminie. Tutaj ten sam portfel co powyżej, ale bez przeprowadzanego żadnego rebalansowania (na czerwono). W początkowych fazach inwestycji każdy portfel zachowuje się podobnie, ale potem to dzieje się już magia:
Dodatkowa kwestia jeszcze jest tego, jak ważyć spółki w portfelu, bo to też ma szalony wpływ na wyniki. Równe wagi to zawsze najgorszy pomysł. No ale to jest już bardziej zaawansowany koncept. Będę prowadził zresztą 8 i 9 grudnia gościnny wykład na SGH na ten temat, więc jakby kogoś to interesowało, to zapraszam. Info pewnie pojawi się gdzieś na blogu.
Re: Rebalansowanie portfela a timing luck
Dzieki za ten wykres. Dokladnie o to chodzilo. Widac golym okiem wplyw ryzyka koncentracji. Robiles moze symulacje do modelu z ustalonymi sufitami alokacji dla poszczegolnych spolek, czyli rebalancing po osiagnieciu "triggera" w postaci np. 10% portfolio ale bez interwalow czasowych?
Chetnie bym przyszedl na wyklad ale mam troche daleko. Bedziesz Zoomowal? ;-)
Chetnie bym przyszedl na wyklad ale mam troche daleko. Bedziesz Zoomowal? ;-)
Re: Rebalansowanie portfela a timing luck
Jasne, wstęp jest wolny i będzie na Zoomie, bo teraz wszystko w tych online'owych formułach jest prowadzone.
Nie robiłem takich backtestów, o których mówisz, bo tam jest strasznie dużo dłubania z ręcznym wprowadzaniem poszczególnych transakcji do Excela, żeby potem wgrać to do systemu, tzn. dla każdej spółki, która w tym czasie przewinęła się przez portfel, trzeba by robić oddzielny arkusz z konkretnymi datami transakcji etc. Ktoś o zdolnościach programistycznych pewnie lepiej by sobie z tym poradził, ale ja oparłem się tylko na uniwersalnych dla wszystkich spółek kryteriach czasowych, bo to jest łatwiej zbadać.
Generalnie z tego, co mi wychodzi przez ostatnie lata, to wniosek jest taki, że nie jest aż tak istotne, w jaki sposób robisz rebalansowanie, ale bardzo istotne jest już czy robisz je w ogóle.
Nie robiłem takich backtestów, o których mówisz, bo tam jest strasznie dużo dłubania z ręcznym wprowadzaniem poszczególnych transakcji do Excela, żeby potem wgrać to do systemu, tzn. dla każdej spółki, która w tym czasie przewinęła się przez portfel, trzeba by robić oddzielny arkusz z konkretnymi datami transakcji etc. Ktoś o zdolnościach programistycznych pewnie lepiej by sobie z tym poradził, ale ja oparłem się tylko na uniwersalnych dla wszystkich spółek kryteriach czasowych, bo to jest łatwiej zbadać.
Generalnie z tego, co mi wychodzi przez ostatnie lata, to wniosek jest taki, że nie jest aż tak istotne, w jaki sposób robisz rebalansowanie, ale bardzo istotne jest już czy robisz je w ogóle.
Re: Rebalansowanie portfela a timing luck
Tomek pisze: ↑26 lis 2020, 19:03Winio, rebalansowania były robione zawsze w tych samych interwałach - 1m,q,y od daty powstania portfolio w określonym kształcie. Ja wiem, że timing luck ma bardzo duże znaczenie, ale to jest wyłącznie "luck", dlatego do porównywania różnych metod lepiej przyjąć stałe założenia.
Nie podoba mi się jakikolwiek element zależny od 'szczęścia' w długoterminowym portfelu, tj. nie akceptuję faktu, że ta sama strategia różniąca się jedynie tym, że sprawdzenie (i ewentualna korekta) portfela jest robiona w pierwszy piątek miesiąca zamiast w drugą sobotę może po 10 latach dać zysk różniący się o kilkadziesiąt %. Podstawowym rozwiązaniem problemu wydaje się najprostsza opcja, czyli transzowanie. Innymi słowy dzielimy portfel na równe części (zapewne tym więcej im mamy większy kapitał, żeby nie było różnicy przy prowizjach) i na każdej z nich używamy tej samej strategii, tyle że przesuniętej w czasie. W moim przypadku, przy moim kapitale i prowizjach w DM BOŚ (IKE) mógłbym dla strategii opisanej w dokumencie (nie mogę załączyć ani .pdf ani archiwum, bo jest za duże - 54 strony) podzielić całość na cztery części i każdą z nich sprawdzać co tydzień. Dzięki temu zachowuję założenia strategii (każda część jest sprawdzana co miesiąc), ale nie jestem aż tak bardzo zależny od szczęścia.
Re: Rebalansowanie portfela a timing luck
To jest bardzo dobre pytanie kiedy rebalansować spółki growth. Najbezpieczniejszym rozwiązaniem jest tak jak pisze Tomek czyli realizować zysk jak dana pozycja będzie miała znaczącą pozycję w portfelu. Tylko teraz znowu nasuwa się pytanie kiedy ? Przyjmując założenie że mamy 30 spółek i każda ma po 3 % to kiedy mamy rebalansować jak dojdzie do 6 % czy 10 % czy 20 %? Rebalansując możemy sami ucinać sobie zyski ze spółek które będą zwycięzcami long term i przez to ograniczać sobie wynik portfela. Jak ocenić dzisiaj czy dana spółka przy wskaźniku P/S forward na 2 lata równym 15 jest tania czy droga ? Można kożystać z modeli DCF i wyliczyć tak zwaną Intrinsic value i rebalansować ( sprzedawać ) jak jest overpriced i dokupować jak jest underpriced. Rynek potrafi być nieracjonalny przez długie okresy a my musimy to wyłapywać i korzystać z okazji . Tylko tyle i aż tyle :)
Drugie pytanie które mie dręczy już od ponad roku to ile mieć gotówki w portfelu . Większość pisze że Dollar cost avrage jest nie optymalne i że lepiej od razu zapakować się all in. Moim zdaniem jest to bardzo mylne założenie gdyż pozbawia nas pola manewru . Przypuśćmy iż mamy już wybrane 30 spółek które chcemy kupić i wiemy że to jest to . Jednak w danej chwili część może być akurat w momencie overpirced , część w momencie market a jeszcze część w momencie underprice. W takim razie kupujemy te z ceną market i te underprice a z resztą czekamy i moim zdaniem pozwoli to nam pobić benchmark i to znacznie.
P.S.
Tomek kusisz tym wykładem :) Z chęcią odwiedziłby moją uczelnie i powspominał stare dobre czasy :)
Drugie pytanie które mie dręczy już od ponad roku to ile mieć gotówki w portfelu . Większość pisze że Dollar cost avrage jest nie optymalne i że lepiej od razu zapakować się all in. Moim zdaniem jest to bardzo mylne założenie gdyż pozbawia nas pola manewru . Przypuśćmy iż mamy już wybrane 30 spółek które chcemy kupić i wiemy że to jest to . Jednak w danej chwili część może być akurat w momencie overpirced , część w momencie market a jeszcze część w momencie underprice. W takim razie kupujemy te z ceną market i te underprice a z resztą czekamy i moim zdaniem pozwoli to nam pobić benchmark i to znacznie.
P.S.
Tomek kusisz tym wykładem :) Z chęcią odwiedziłby moją uczelnie i powspominał stare dobre czasy :)
- Załączniki
-
Re: Rebalansowanie portfela a timing luck
Wynik portfela, który Tomku wrzuciłeś wydaję się być imponujący. Uchylisz rąbka tajemnicy jakie są ogólne założenia tego portfela?
Re: Rebalansowanie portfela a timing luck
To jeden z najlepszych moich klientów :)
Założenia portfela są w sumie całkiem proste. Szukamy spółek o największej dynamice wzrostu przychodów, o dwucyfrowej prognozowanej dynamice wzrostu EPS-ów na lata 2023-2025, o wybitnych marżach i o relatywnie wysokiej becie. Łącznie tych parametrów, które porównujemy i analizujemy, jest kilkadziesiąt, ale generalna idea to "aggressive growth".
Tak wyglądają podstawowe parametry tych spółek z portfela (kluczowy jest EPS LT Growth):
Założenia portfela są w sumie całkiem proste. Szukamy spółek o największej dynamice wzrostu przychodów, o dwucyfrowej prognozowanej dynamice wzrostu EPS-ów na lata 2023-2025, o wybitnych marżach i o relatywnie wysokiej becie. Łącznie tych parametrów, które porównujemy i analizujemy, jest kilkadziesiąt, ale generalna idea to "aggressive growth".
Tak wyglądają podstawowe parametry tych spółek z portfela (kluczowy jest EPS LT Growth):
Re: Rebalansowanie portfela a timing luck
Tomek, skoro juz jestesmy przy EPS LT Growth Est. Znalazlem ciekawy artykow odnosnie m.in. tego wskaznika:
https://www.topdowncharts.com/post/2020 ... nd-the-peg
Jak bedziesz mial moment - moglbys sie do niego odniesc ? Dzieki z gory
https://www.topdowncharts.com/post/2020 ... nd-the-peg
Jak bedziesz mial moment - moglbys sie do niego odniesc ? Dzieki z gory