Potwornie irytujący jest ten gość z jego czepianiem się słówek i osnuwaniem wokol tego całej teorii o tym, ze nikt się nie zna na rynku poza nim. Nie podejrzewam, żeby Bogaty.men czy Czarek z IT nie wiedzieli czym się różni fundusz pasywny od ETF-a. Ale na Boga, oni prowadzą blogi, a nie piszą prace doktorskie, dlatego używanie synonimów, skrótów myślowych czy figur retorycznych (w postaci ETF=fundusz pasywny) nie jest żadną manipulacją, tylko zwykłym uproszczeniem mieszczącym się w konwencji wpisu na blogu.
A co do manipulowania informacjami, to zacząłem wczoraj czytać świetna książkę, wszystkim polecam!
Manipulowanie informacją
Re: Manipulowanie informacją
Fakt jest taki, że Dawid jest specyficzny i "trudny", ale ma bardzo dużą wiedzę w temacie~ Mimo wszystko jednak sam wpadł we własne sidła (jak ktoś ma dostęp do linkchatu u Bmena to wie o co chodzi)
Co nie zmienia faktu, że mamy ograniczoną liczbę bardzo ogarniętych osób w tej magicznej blogosferze, więc warto czasem przeczytać odmienne zdanie czy konstruktywną krytykę. O ile oczywiście mieści się to w pewnych ramach.
Co nie zmienia faktu, że mamy ograniczoną liczbę bardzo ogarniętych osób w tej magicznej blogosferze, więc warto czasem przeczytać odmienne zdanie czy konstruktywną krytykę. O ile oczywiście mieści się to w pewnych ramach.