Macie jakieś doświadczenie z otwieraniem spółki z o. o w Polsce pod inwestycje kapitałowe. Teraz jest możliwość płacenia 9% CIT. Czy warto otwierać taką spółkę jak inwestor indywidualny?

Artur

Nie warto, jeśli uświadomisz sobie koszmar rozliczeń podatkowych transakcji giełdowych przy wymogu prowadzenia pełnej księgowości. Robiłem ostatnio konkurs ofert na obsługę takiej spółki, która zajmowałaby się wyłącznie inwestycjami i najlepsza oferta to było 3900 zł miesięcznie netto. Za ksiegowanie transakcji z IB w inwestycyjnej spółce akcyjnej płacimy 7000 zł netto plus sprawozdania, plus audyty. Rocznie wychodzi ponad 100k.

No ale jak masz zyski, to cena nie jest problemem, tylko hamulcowym są rozliczenia z polskim US i zawiłości przy księgowaniu wpływów gotówkowych z krótkiej sprzedaży, z wystawiania opcji, z kazdorazowego naliczania odsetek dodatnich lub ujemnych od różnych walut na koncie, od margina etc.

To jest koszmar, nawet jeśli masz profesjonalną księgowość, wiec pomysł stanowczo odradzam.

To mnie zmartwiłeś bo też zamierzałem wrzucić swoje inwestycje do sp. z o.o. Rozumiem jednak z Twojego wpisu że problem księgowy powstaje przy inwestycjach w walutach obcych, przy PLN powinno być w miarę łatwo?

Jeśli masz na myśli handel włącznie na warszawskiej giełdzie, bez użycia obcych walut, bez krótkiej sprzedaży, bez wykorzystywania margina i bez handlu derywatami, to będzie o wiele prościej, ale mimo wszystko trzeba prowadzić pełną księgowość, a to kosztuje.

Poza tym dobrze by było, gdyby celem istnienia spółki nie był tylko obrót na rynkach finansowych, ale inna działalność gospodarcza. Zarząd takiej spółki powinien też sobie wypłacać w miarę regularne wynagrodzenie, żeby US nie uznał, że wnosisz swoją pracę w formie darowizny, bo i tak Cię opodatkuje. I teraz pytanie – a co, jeśli tych zysków nie będzie? Albo w danym miesiącu zamykasz transakcje z zyskiem 100 tyś., ale cały czas masz otwarte inne transakcje ze stratą 400 tyś, a mimo tego musisz odprowadzić zaliczkę na podatek od "zarobionej, bo zaksięgowanej" kwoty 100 tyś. Te problemy to wierzchołek góry lodowej.

Generalnie polska spółka vs. rynki to więcej problemów i zmartwień niż realnego pożytku.

Oczywiście wcześniej myślałem również o inwestycjach zagranicznych, ale jeśli są to takie problemy i koszty księgowe jak piszesz to naturalnie temat upada i pozostaje rozważyć jedynie GPW.

W mojej sytuacji zamierzam przenieść inną działalność prowadzoną "operacyjnie" z formy jednoosobowej na sp. z o.o. i poszerzyć o inwestycje giełdowe więc warunek o wynagrodzeniach itp. byłby spełniony.
Rozumiem że w tej sytuacji kluczem do opłacalności tej formy są koszty księgowe- jeśli nie będą na zaporowym poziomie można to rozważać.

Z Twoich wpisów rozumiem że zawiłości i problemy księgowe wynikają z polskiego prawa podatkowego i na granicą takie sprawy są prostsze?
Pytanie czy w obecnych realiach, mieszkając w Polsce jakiekolwiek próby przeniesienia takiej działalności za granicę nie bedą odczytane jak próba uniknięcia opodatkowania?

9% podatek dotyczy zysków z działalności operacyjnej, z którego wyłączone są zyski z kapitałów pieniężnych. Jest to odrębne źródło w CIT, opodatkowane stawką 19%.
Nieodpłatna praca członka zarządu, który jest udziałowcem spółki zoo, nie powoduje powstania nieodpłatnego świadczenia po stronie spółki, gdyż wspólnik/akcjonariusz pełniący funkcje członka zarządu jest uprawniony do udziale w jej zysku. Są na to interpretacje.
Spółka zagraniczna polskiego rezydenta to wyzwanie, ze względu na przepisy o siedzibie zarządu oraz CFC.

Do rozważenia i dyskusji z doradcą: Polska spółka zoo świadcząca usługi (np. programowanie algorytmów tradingowych) dla zagranicznej spółki zajmującej się obrotem giełdowym. uwaga na VAT w UE, bo transakcje giełdowe są zwolnione.

Jeśli spółka nie musi być w Polsce to Trader21 oferuje pomoc w zakładaniu spółek w przyjaznych jurysdykcjach podatkowych https://independenttrader.pl/jak-nie-pl ... firme.html

Warto też poszukać na YouTube jego prezentacji o zakładaniu spółki w Estonii

Najpierw powinieneś się zagłębić w temat,
- od jakiej kwoty to się opłaca i czy masz taką
- generowanie zysków
- spółka zoo nic innego nie będzie robiła tylko generowała zyski z giełdy a cóż jej inną działalnością i wystawianiem faktur
Jesteś w niej a żyjesz w PL a nie Estonii ?

Tomek, dziękuję za fachową odpowiedź. Nie muszę marnować czasu na dalsze analizy i jest to dla mnie olbrzymia wartość dodana, zwłaszcza teraz kiedy przedwczoraj wziąłem kredyt inwestycyjny na 150k(RSSO 6,72%). Teraz mam wyzwanie, żeby pobić koszt kredytu. :)

Caer pisze: ↑

28 mar 2019, 21:36

Tomek, dziękuję za fachową odpowiedź. Nie muszę marnować czasu na dalsze analizy i jest to dla mnie olbrzymia wartość dodana, zwłaszcza teraz kiedy przedwczoraj wziąłem kredyt inwestycyjny na 150k(RSSO 6,72%). Teraz mam wyzwanie, żeby pobić koszt kredytu. :)

najszybciej na forexie :-)