GBS jest w kwotowany w USD, a notowany w Londynie i ma pokrycie w fizycznym złocie bulionowym.

Na Xetrze też jest przynajmniej dziewięć ETP na złoto. Na stronie: http://www.xetra.com/xetra-en/instrumen ... aded-funds ostatnia zakładka to plik Excel ze wszystkimi ETP notowanymi na Xetrze. Ściągnij sobie na dysk, potem ctrl+f i wpisz: gold :)

Jaki ticker mają 10y obligacje US? Nie mogę znaleźć w Lynxie.
Jedyne co mi wyskakuje to ETF IEF. Na jakiej zasadzie ten ETF naśladuje obligi? Z tego co widzę wypłaca jakąś diwidende (to są odsetki od obligacji jak rozumiem). Sama cena ETFu jest natomiast uzależniona od renotowności obligów czy tak? Powiedzmy, im wyższe oprocentowanie obligów tym niższa cena ETFu IEF? Dobrze to rozumiem?

Leszek pisze:

Rastignac pisze:A jak nie to przemyśl wykorzystanie opcji. Tomek pisał na blogu i gdzieś tutaj na forum jak kupić zagraniczne ETF-y za pomocą opcji. Nic trudnego.

Cześć,
dzięki za zainteresowanie. Rzeczywiście to b. kreatywny i logiczny sposób. Zabawne że został przeoczony przez urzędasów:)

Mam otwarte zlecenie oczekujące na zakup opcji CALL na AGQ: dam znać kiedy mi je zrealizują.

Zakup 100 jednostek AGQ został zrealizowany w piątek na zamknięciu sesji. Zalogowałem się w sobotę o 8 rano i pozycja była już otwarta i widoczna na koncie.
Koszt realizacji zakupu czyli "exercise option" = 0 USD
Mam tylko koszt zakupu opcji na razie widoczny.

Leszek, no to chyba wszystko odbyło się tak jak powinno? :)

Durin, rządowe obligacje USA można znaleźć tak:

1. W Portfolio klikasz plusik po prawej stronie za zakładkami i wybierasz "Predefined watchlist"


2. Potem wybierasz: US Treasuries (On the run)


3. Tadam! Z tej listy możesz je już normalnie kupować i sprzedawać. A jak klikniesz na nie prawym i wybierzesz "financial instrument info", to dostaniesz informacje o kuponie odsetkowym, konkretnej dacie wykupu etc.

Czy w Lynx można kupić etf TLT?

domi pisze:Czy w Lynx można kupić etf TLT?

Opcja kupna TLT w Lynx jest aktywna, ale pewnie jak dasz zlecenie to Ci zaproponują odpowiednik TLT denominowany np. w EUR i notowany na którymś z parkietów europejskich.

Cześć,
podpinając się do tematu co by nowego nie zaczynać.
Jestem zainteresowany amerykańskimi ETF (głównie Vanguard i BlackRock), rynek z największymi funduszami i chyba największą ilością ETF'ów i tu pojawia się problem. Jak obcokrajowiec może wejść w posiadanie tych ETF'ów a dokładniej rzecz biorąc chodzi mi o konkretną platformę z jakiej można by dokonywać zakupów i nie tracić przy tym wszystkiego na prowizje itp.

Gdzieś na reddicie i innych stronach polecali charles Schwab
https://international.schwab.com/public ... _investing
ale jeśli dobrze czytam to biorą 5$ od przelwu plus jakiś ułamek od kwoty. To jest normalna stawka ?

Cześć,

nie założysz konta na Schwabie, jeśli nie masz amerykańskiego SSN (Social Security Number). Jeśli chodzi o brokerów, którzy zakładają konta Polakom i umożliwiają bezpośredni handel amerykańskimi ETF-ami, to polecam Sogotrade: viewtopic.php?f=18&t=22

Jeśli natomiast skusisz się na zastosowanie zamienników do amerykańskich ETF-ów w postaci funduszy notowanych na giełdach europejskich lub jesteś w stanie zastosować opcje do zakupu jednostek ETF (polecam), to przeczytaj ten wywiad: https://www.tradingforaliving.pl/jak-w- ... nx-broker/

PS. Wydaje mi się, że nie ma sensu sztucznie ograniczać się do funduszy BlackRocka czy Vanguarda, skoro do wyboru są tysiące innych ETF-ów o płynności spokojnie wystarczającej każdemu indywidualnemu inwestorowi.

PS 2. Na forum mamy całą oddzielną kategorię z tematami poświęconymi różnym brokerom, przejrzyj ją: viewforum.php?f=18

Schwab nie dziwi mnie, że polecają, na pewno warto założyć, dla obcokrajowca parę lat temu wejście było min 50tyś $ w jednym przelewie.
Jak masz tyle to zakładaj.
Opłaty za przelewy są zawsze drogie to brokerów amerykańskich, min 15$ i to często pośrednik czyli bank pobiera, jak i niektórzy brokerzy za przelew biorą 50$ plus opłaty pośredników.
No ale temat jest o czymś innym. Telefon w rękę i dzwonisz po brokerach i tyle.

Ja mam konto w Firstrade. Czas zakładania to jakieś 2 dni. Nie ma żadnych problemów z założeniem przez internet dla Polaków. Ostatnio przelałem pierwszy cash za co skasowali 25 $. Dużo ale mają darmowe ETFy co w konsekwencji wychodzi bardzo tanio.

Dziękuję za odpowiedź,
Temat opcji zgłębię (widzę sporo artykułów na blogu :) ), choć nie będę ukrywał że jestem w temacie zupełnym żółtodziobem a opcje z lewarem bardziej kojarzą mi się że spekulacją i czyszczeniem kont takim jak ja niż z zarobkiem :))
Myślałem o czymś mniej spekulacyjnym czego nie będę musiał co chwilę sprawdzać ale poprawcie mnie jeśli jestem w błędzie.
Czy takie kontrakty CFD z dźwignią 1:1 można traktować jako taki substytut etf i normal dokupywać i trzymać tygodniami, miesiącami? Czy raczej tak to nie działa ?

Kontrakty CFD na akcje wiążą się z dźwignią co najmniej 1:5, to znaczy potrzebujesz margina w wysokości 20%, żeby zająć taką pozycję, a co za tym idzie pojawiają się koszty utrzymania CFD przez dłuższy czas, tak więc zdecydowanie nie jest to inwestycja długoterminowa.

Ktoś tu gdzieś wrzucał cennik od XTB, że oni mają CFD na niektóre indeksy bez dodatkowych punktów swapowych, więc możesz poszukać u nich w ofercie. No ale moim zdaniem zakup prawdziwego ETF-a poprzez opcje albo użycie zamienników z europejskich parkietów będzie optymalnym rozwiązaniem.

PS. Opcje w rzeczywistości mają bardzo mało wspólnego ze spekulacją i przez zawodowych graczy raczej wykorzystywane są do zakupu/sprzedaży akcji albo do zabezpieczania się przed spadkami, więc nie ma się czego bać, tylko krok po kroku można zacząć powoli zgłębiać temat :)

Myślę o zainwestowaniu w europejski etf odzwierciedlajacy indeks sp500 (a najlepiej również indeks spółek średnich), gdzie zacząć szukać?

Chyba najlepsza strona o ETFach dostępnych w Europie to www.justetf.com

Może czegoś nie rozumiem, ale dziwny trend panuje na tym forum, dotyczący Ameryki, amerykańskich ETFów, IB, Charles Schwab (btw. otwierają tzw international accounts bez SSN, dają nawet kartę debetową z 0% FX, bezpłatne wypłaty z ATM na całym świecie), First Trade itp.

Kilka słów:

1. Amerykańskie ETFy maja 30% prowizji od dywidendy. To po co w nie inwestować, kiedy ich irlandzkie odpowiedniki mają 15%? Praktycznie każdy wiodący ETF ma swój irlandzki odpowiednik. Co prawda wiem, że W8-BEN pozwala u niektórych brokerów a redukcję do 15%, to jednak nie u wszystkich...
2. Amerykańskie ETFy podlegają amerykańskiemu prawu nieruchomości w przypadku śmierci, tzw. estate tax. Proponuje wpisać sobie w google: "us situs etf" i poczytać trochę...
3. Amerykański broker czy bank podlega również amerykańskiemu prawu nieruchomości w przypadku śmierci, tzw. estate tax.

Mając zatem np $1 million oszczędności "w Ameryce" w przypadku śmierci beneficjenta, 40% powyżej $60,000 bierze "wujek Sam". @Tomek napisał o rozwiązaniu na firmę, która nigdy sama nie umiera, ale założę się, że inwestujących na firmę jest znikomy procent. Większość inwestuje w imieniu własnym.

Nie rozumiem tego tym bardziej, że tak jak napisałem są irlandzkie ETFy, a także europejscy brokerzy (Saxo, Internaxx, SwissQuote itp), czy nawet polscy np DM BOŚ, chociaż Ci podpadli mi na całej linii po pierwszej rozmowie telefonicznej. W Polsce trzeba jednak uważać na tych brokerów... Mają opłaty w cennikach, których rzekomo nie pobierają, no ale występują na wypadek gdyby końcówka roku okazała się słaba i dyrektor chciał wyniki podreperować :)