Ulica kupuje zawodowcy spie..przają, czyli dystrybucja trwa
: 06 gru 2017, 01:26
Tak na szybko. Otóż generalnie na giełdzie mamy zawsze fazy, czyli dystrybucja i akumulacja.
Dystrybucja to w skrócie oddawanie akcji leszczom (znaczy ulicy) (faza między Greed a "New Paradigm")
Akumulacja to odwrotność, czyli odbieranie akcji od spanikowanych leszczy na korzyść tzw. silnych rąk czyli smart money. (faza Despair)
Tak patrząc się na to jak najwięksi inwestorzy instytucjonalni się zachowują można próbować oszacować o co na tej giełdzie come on. Lubię patrzeć na te poziomy euforii i poziomy głupoty ludków twierdzących, że P/E = 300 to super okazja, bo jak szło 10 lat to będzie szło kolejnych 20. Ktoś musi oberwać i wygląda na to, że powoli zaczyna.
Aby kogoś zrobić w wała trzeba najpierw przygotować grunt. Aż żal mi się robi od tych rekomendacji typu Amazon na 2000$, TESLA = 1000$, NVIDIA = 300$ i pewnie więcej. Dziwnym trafem tuż po takich rekomendacjach, albo Bezos wywala 1.5B$ akcji, albo Goldman czy JP Morgan skraca się o 40-80% z tych akcji i dziwnym trafem, za 1-2 miesiące zmienia ton i rekomenduje grę przeciwko. O ile rekomendacjom przy P/E=300 na P/E=500 to nie wierzę za grosz, o tyle przebąkiwanie JPMorgana o grze na spadki traktuje jakby chyba zarząd się tam zmienił, bo nie poznaje ich podejścia w stosunku do tego co było jeszcze ze 3M temu. Hmmm, ale jak to wygląda? Czy na FAANG nie zrobili ostatnio kontraktów ? Chyba właśnie tak. Ostatnim razem jak zrobili kontrakty na uran to zgadnijcie co się stało. Traficie bez podpowiedzi kiedy te kontrakty wprowadzono, a więc można było poshortować (podpowiem, że pomiędzy 2007 a 2008) (PS : A na bitcoina kontraktów nie wprowadzili ostatnio? ;))
Generalnie od początku 2017 instytucjonalni oddają akcje leszczom z ulicy, albo jakiś bank centralny może cośtam podbierze.
Wygląda to dobrze dla banków a źle dla ulicy. No gdy w google analitics na dzień 5/12/2017 mamy coś takiego :
Czyli liczba osób chcących inwestować w akcje i szuka porad na youtubie osiąga ekstremum. Pomijam fakt, że większość z tej ulicy to gołodupcy płacąca Bezosowi 1.5B$ dzięki kredytowi, ale z drugiej strony pomimo rekordowego margin debt ilość gotówki wolnej (tak to jest też asset) spada na rekordy, a więc mamy perfecto ustawione wszystko pod korektę :
Zadajmy sobie zatem pytanie - OK nie ma gotówki to kto kupuje te akcje? No jak ludzie którzy nie grali na giełdzie szukają już porad na youtubie, to w części i oni, ale sporzy gracze ala SNB, czy BoJ, czy ECB też choć widać, że zaczyna to się powoli ukrucać. Od jakiegoś czasu nawet BoJ zwalnia tempo, a BoJ to istna lokomotywa pociągowa drukowania kasy. Jeszcze do niedawna kurs Yena jakoś był skorelowany z cenami złota, ale po wydrukowaniu takiej ilości papieru toaletowego w końcu coś się zaczyna rwać i mam nadzieje, że Japonia dostanie taki wpieprz za głupotę, że 20 lat będą wychodzić z recesji. Co prawda z obecnej wychodzą już 20-ścia, ale rząd oczekuje chyba z 10% wzrostu PKB, żeby nie nazwał tego recesją, bo w/g rządu wzrost gospodarczy który dąży do nieskończoności to jest właśnie to...
W ogóle Kuroda - ten szef BoJ to nominant Shinzo Abe, i wyobraźcie sobie, że Abe w wyborach obiecał ludziom, że będą drukować kasę i został wybrany, a potem pojawił się Kuroda, który z nadania Abe zaczął swój uber-druk, że farby im zabraknie niedługo i znacjonalizują z 1/2 gospodarki skupując te ETFy...
FED cośtam oszukuje na tym balance sheecie, ale FED może i oszukiwać, bo akcji nie posiada w bilansie (oficjalnie) więc mało nas to interesuje. Tak czy siak mamy rekordowy sentyment i zero wolnej gotówki a w przeszłości nigdy nic dobrego z tego nie wychodziło :
Polecam taki serwis Hedgeye - tam możecie śmiało poczytać o tym, że gdy sentyment jest 130 i PKB 3.3 (z czego pewnie ze 2% zmanipulowane, bo wszyscy wiedzą, że podciągneli to opieką zdrowotną) i zagłębimy się w dane macro to wcale tak kolorowo nie jest, to trzeba wejść najlepiej z lewarem 4x long i że nigdy nie ma pullbacków i zawsze BTFD (czyli słynny skrót Buy The Fucking Deep), oraz "This time is different"
Fajnie patrzy się też na sprzedaż aut (to też pierwszy objaw spowolnienia gospodarczego). Ah USA miało farta z tym huraganem. Pamiętajmy, że po 2008 roku coraz mniej kasy szło w domki, bo ludzie zbiednieli, inflacji oficjalnie nie ma, 90% miejsc pracy to robota w amazonie czy starbucksie za 30k$ za rok, ale przynajmniej złota trójka Bezos+Buffet+Gates ma już więcej niż 160M amerykanów (50% społeczeństwa) :
Jak lud biednieje to szpan leci w niższe pasywa, a więc konsumpcja za okres 2009 na mega domkach do teraz przeleciała w autka :
W ujęciu rocznym :
Po tym kryzysie co będzie szacuje się, że miksery za 500$ będą nowym obiektem westchnień i mówię to serio.
Rynek autek się prawie załamał, ale huragan je podbił niczym pułapeczka na byczka i zaczynamy rajd w dół. Teraz popcorn i check za 6 miesięcy. Niech Tesla robi ten Model 3 bo zaraz nie będzie miał kto tego kupować ;)
A czy Ty już znalazłeś na youtubie jak być świetnym traderem? :) To do roboty :)
PS : 70% całego PKB to konsumpcja, ale kto ma konsumować jak wszyscy pracują w amazonie i starbucksie z długiem studenckim? Jak ta linia zejdzie poniżej 0% = RECESJA ... AMEN :)
Dystrybucja to w skrócie oddawanie akcji leszczom (znaczy ulicy) (faza między Greed a "New Paradigm")
Akumulacja to odwrotność, czyli odbieranie akcji od spanikowanych leszczy na korzyść tzw. silnych rąk czyli smart money. (faza Despair)
Tak patrząc się na to jak najwięksi inwestorzy instytucjonalni się zachowują można próbować oszacować o co na tej giełdzie come on. Lubię patrzeć na te poziomy euforii i poziomy głupoty ludków twierdzących, że P/E = 300 to super okazja, bo jak szło 10 lat to będzie szło kolejnych 20. Ktoś musi oberwać i wygląda na to, że powoli zaczyna.
Aby kogoś zrobić w wała trzeba najpierw przygotować grunt. Aż żal mi się robi od tych rekomendacji typu Amazon na 2000$, TESLA = 1000$, NVIDIA = 300$ i pewnie więcej. Dziwnym trafem tuż po takich rekomendacjach, albo Bezos wywala 1.5B$ akcji, albo Goldman czy JP Morgan skraca się o 40-80% z tych akcji i dziwnym trafem, za 1-2 miesiące zmienia ton i rekomenduje grę przeciwko. O ile rekomendacjom przy P/E=300 na P/E=500 to nie wierzę za grosz, o tyle przebąkiwanie JPMorgana o grze na spadki traktuje jakby chyba zarząd się tam zmienił, bo nie poznaje ich podejścia w stosunku do tego co było jeszcze ze 3M temu. Hmmm, ale jak to wygląda? Czy na FAANG nie zrobili ostatnio kontraktów ? Chyba właśnie tak. Ostatnim razem jak zrobili kontrakty na uran to zgadnijcie co się stało. Traficie bez podpowiedzi kiedy te kontrakty wprowadzono, a więc można było poshortować (podpowiem, że pomiędzy 2007 a 2008) (PS : A na bitcoina kontraktów nie wprowadzili ostatnio? ;))
Generalnie od początku 2017 instytucjonalni oddają akcje leszczom z ulicy, albo jakiś bank centralny może cośtam podbierze.
Wygląda to dobrze dla banków a źle dla ulicy. No gdy w google analitics na dzień 5/12/2017 mamy coś takiego :
Czyli liczba osób chcących inwestować w akcje i szuka porad na youtubie osiąga ekstremum. Pomijam fakt, że większość z tej ulicy to gołodupcy płacąca Bezosowi 1.5B$ dzięki kredytowi, ale z drugiej strony pomimo rekordowego margin debt ilość gotówki wolnej (tak to jest też asset) spada na rekordy, a więc mamy perfecto ustawione wszystko pod korektę :
Zadajmy sobie zatem pytanie - OK nie ma gotówki to kto kupuje te akcje? No jak ludzie którzy nie grali na giełdzie szukają już porad na youtubie, to w części i oni, ale sporzy gracze ala SNB, czy BoJ, czy ECB też choć widać, że zaczyna to się powoli ukrucać. Od jakiegoś czasu nawet BoJ zwalnia tempo, a BoJ to istna lokomotywa pociągowa drukowania kasy. Jeszcze do niedawna kurs Yena jakoś był skorelowany z cenami złota, ale po wydrukowaniu takiej ilości papieru toaletowego w końcu coś się zaczyna rwać i mam nadzieje, że Japonia dostanie taki wpieprz za głupotę, że 20 lat będą wychodzić z recesji. Co prawda z obecnej wychodzą już 20-ścia, ale rząd oczekuje chyba z 10% wzrostu PKB, żeby nie nazwał tego recesją, bo w/g rządu wzrost gospodarczy który dąży do nieskończoności to jest właśnie to...
W ogóle Kuroda - ten szef BoJ to nominant Shinzo Abe, i wyobraźcie sobie, że Abe w wyborach obiecał ludziom, że będą drukować kasę i został wybrany, a potem pojawił się Kuroda, który z nadania Abe zaczął swój uber-druk, że farby im zabraknie niedługo i znacjonalizują z 1/2 gospodarki skupując te ETFy...
FED cośtam oszukuje na tym balance sheecie, ale FED może i oszukiwać, bo akcji nie posiada w bilansie (oficjalnie) więc mało nas to interesuje. Tak czy siak mamy rekordowy sentyment i zero wolnej gotówki a w przeszłości nigdy nic dobrego z tego nie wychodziło :
Polecam taki serwis Hedgeye - tam możecie śmiało poczytać o tym, że gdy sentyment jest 130 i PKB 3.3 (z czego pewnie ze 2% zmanipulowane, bo wszyscy wiedzą, że podciągneli to opieką zdrowotną) i zagłębimy się w dane macro to wcale tak kolorowo nie jest, to trzeba wejść najlepiej z lewarem 4x long i że nigdy nie ma pullbacków i zawsze BTFD (czyli słynny skrót Buy The Fucking Deep), oraz "This time is different"
Fajnie patrzy się też na sprzedaż aut (to też pierwszy objaw spowolnienia gospodarczego). Ah USA miało farta z tym huraganem. Pamiętajmy, że po 2008 roku coraz mniej kasy szło w domki, bo ludzie zbiednieli, inflacji oficjalnie nie ma, 90% miejsc pracy to robota w amazonie czy starbucksie za 30k$ za rok, ale przynajmniej złota trójka Bezos+Buffet+Gates ma już więcej niż 160M amerykanów (50% społeczeństwa) :
Jak lud biednieje to szpan leci w niższe pasywa, a więc konsumpcja za okres 2009 na mega domkach do teraz przeleciała w autka :
W ujęciu rocznym :
Po tym kryzysie co będzie szacuje się, że miksery za 500$ będą nowym obiektem westchnień i mówię to serio.
Rynek autek się prawie załamał, ale huragan je podbił niczym pułapeczka na byczka i zaczynamy rajd w dół. Teraz popcorn i check za 6 miesięcy. Niech Tesla robi ten Model 3 bo zaraz nie będzie miał kto tego kupować ;)
A czy Ty już znalazłeś na youtubie jak być świetnym traderem? :) To do roboty :)
PS : 70% całego PKB to konsumpcja, ale kto ma konsumować jak wszyscy pracują w amazonie i starbucksie z długiem studenckim? Jak ta linia zejdzie poniżej 0% = RECESJA ... AMEN :)