Co sądzicie?

15MLD$ na już do spłaty (nawet roboty drogowe zawiesili)
250MLD$ zobowiązań typu pension funds (czyli emerytury), których nie ma.
Dług zaczyna ciążyć...

W kolejce stoją inne stany jak Kalifornia, New Jersey, Florida itp...

Jeszcze wczoraj Yellen utwierdziła w przekonaniu masy, że nie będzie żadnego krachu (hahaha) Bernanke mówił to samo w 2006 czy 2007 roku. W 1929r to samo mówiono...

Swoją drogą wszystkie kryzysy od 1915r (a było ich 18) w USA by poprzedzone zawsze (powtarzam ZAWSZE) zacieśnianianiem polityki monetarnej. Do 2020 rządzi Trump... Coś mi się wydaje, że na jego zmianie będzie można zgarnąć miliony... na kryzysach największe pieniądze się robi, bo bardzo szybko :)

S&P albo Moody's podliczyło, że 11 stanów jest w podobnej sytuacji co Illinois i ich rating powinien zjechać do poziomu śmieciowego... Ale to Illinois to hit hitów, oni od ponad dwóch lat nie mają uchwalonego żadnego budżetu. Takie cuda to chyba tylko w USA. Chociaż formalne bankructwo to jeszcze by nie był taki zły pomysł, tylko problem jest w tym, że stan jako taki nie może złożyć wniosku o upadłość (w przeciwieństwie np. do miast). Znając życie dostaną jakiś pakiet pomocowy od rządu, no ale wtedy wiadomo, że w zamian trzeba będzie przyciąć wydatki na emerytury czy służbę zdrowia. Czyli – jak zwykle – kto na tym najbardziej ucierpi? To oczywiście pytanie retoryczne :)

Czasem mam wrażenie, że w tej naszej Polsce przez lekkie zacofanie w inżynierii finansowej na szczeblu rządowym czy miejskim, to udaje nam się uniknąć bardzo wielu problemów, które gnębią potem gospodarki rozwinięte.

Różnica jest taka, że w USA robią to świadomie, bo i tak wiedzą jak to się skończy, a w Polsce robią to nieświadomie licząc na to, że nie skończy się to tak jakby robili świadomie. Masło maślane, ale efekt ten sam.

Niestety coraz bardziej nie jest mi do śmiechu, bo w Październiku 2017 US Treasury osiągnie wynik 0$ na swoim koncie a do tego news :

https://www.bloomberg.com/news/articles ... ium=social

700MLD$ na zbrojenia.

Czy armia USA idzie na wojne aby odciągnąć uwagę od problemów?

I od razu przestało mnie dziwić, że akcje Lockheed Martin mają P/B na poziomie... 54.

Może o Lockheed pa P/B=54, ale dzisiejsze wyniki oznaczają coś ala sell short zbrojeniówkę :

Factory orders M/M:
- defense aircraft and parts: -30.8%
- nondefense aircraft and parts: -11.6%

Lockheed Martin na plusie dzisiaj, bo Trump zapowiedział zakup nowych F-35 jednak czy spełni swoje obietnice? Zobaczymy jak pokonają debt celling za niedługo.

Ale to nie ten temat.

Jak dobrze pamiętam to w roku bodajże 2011 był problem innego stanu, bądź miasta które bankrutowało. W sumie nie pamiętam jak się skończyło. Było głośno o tym, i chyba nie zbankrutowali bo jakoś temat ucichł. To chyba o Detroit chodziło.

Właśnie się dowiedziałem, że PKB USA gdyby nie wzrost wydatków firm energetycznych w "drill"owanie nowych złóż byłoby za 1Q2017 0.2% PKB a nie 1.4% PKB.

To pokazuje jak mocno trzeba śledzieć nawet wyniki. W sumie w Polsce tez jest 4% PKB, ale jak popatrzy się na strukturę to też woła o pomstę do nieba.

Przy takim wzroście to faktycznie recesja, to za Illinois to za chwilę kolejeczka będzie po tryliardy $ na pokrycie emerytur. Aż drżę co się wydarzy...

Skoro już o Ameryce to czytaliście dzisiejszego Bloomberga?

America’s ‘Retail Apocalypse’ Is Really Just Beginning

https://www.bloomberg.com/graphics/2017-retail-debt/