Adako pisze: ↑

10 maja 2020, 13:54

Reasumując - dobre rzeczy w cenie, czekamy na złe, jeżeli nie jakieś bankructwa, to przynajmniej zbliżające się wybory, lawina wyprzedaży po panice przy złych wynikach jakiejś firmy itd.

glina pisze: ↑

10 maja 2020, 21:48

Adako pisze: ↑

10 maja 2020, 13:54

Reasumując - dobre rzeczy w cenie, czekamy na złe, jeżeli nie jakieś bankructwa, to przynajmniej zbliżające się wybory, lawina wyprzedaży po panice przy złych wynikach jakiejś firmy itd.

70769075_10162474376605548_2125023485892755456_o.jpg

Fajne zdjęcia, można to i tak to "zobrazować". :) Ja również argumentowałem, nie, że to jakieś "uparcie się", "mokre sny" czy marzenia.

Podobno nawet znajdujemy się w ryku niedźwiedzia, niemal jak nigdy przedtem, podobne zdjęcia i "rozterki wyczekiwania" powinno się rysować dla byka i jego nieracjonalnego "uparcie się na wzrosty"?

Czekamy, byle tylko nie kupić za szybko, gdy spaść może mocniej - to będzie szytuka. :)

glina pisze: ↑

09 maja 2020, 12:55

Czuje po kosciach, ze przyszle tygodnie w EM beda calkiem niezle. Juz w ostatni Piatek EM przodowaly, oby sie to utrzymalo.

Poki co scenariusz sie sprawdza,
VWO vs SP500


EMQQ vs Nasdaq100

Glina masz nocha to Ci muszę oddać jednak na moje to cały czas konsolidacja i nie jestem pewny co do kierunku. (żebyś Ty wiedział jak juz mnie rączki swędzą! )

W najblizszym czasie spodziewalbym sie, ze SP500 skoryguje dalej w dol ale na pewno nie ladowal bym sie w shorty (i nigdy tego nie robie). Tak jak poprzednio, poziomy do otwarcia pozycji long to jak dla mnie 27xx, w wersji mocno pesymistycznej okolice 2650. Za duzo osob na rynku nie zalapalo sie na ten rajd i czeka z gotowka. Dolki beda wykupowane.

glina pisze: ↑

12 maja 2020, 21:50

W najblizszym czasie spodziewalbym sie, ze SP500 skoryguje dalej w dol ale na pewno nie ladowal bym sie w shorty (i nigdy tego nie robie). Tak jak poprzednio, poziomy do otwarcia pozycji long to jak dla mnie 27xx, w wersji mocno pesymistycznej okolice 2650. Za duzo osob na rynku nie zalapalo sie na ten rajd i czeka z gotowka. Dolki beda wykupowane.

OOOOOO, to już mi się bardziej podoba i ma więcej sensu/argumentacji, niż kupowanie i mocno byczy nastrój na 2920 +. Dlatego pisałem o tych górkach i, że można będzie odkupić taniej (ostrożne sprzedawanie Call). Czy będzie to 27xx - całkiem fajne poziomy, na pewno nie budzące tyle irytacji do kupowania co te 2920+.

Przeciez to wszystko nie ma zadnego znaczenia. To zabawa i sposob na zabicie czasu na home office.
Absolutnie mi obojetne czy kupie przy 2700 czy 2900. W perspektywie inwestycyjnej ~20 lat oczekuje zwrotu na poziomie ~400% (=1*1.07^20). Czy to istotne, ze kupie dzis o 5% taniej lub drozej?

glina pisze: ↑

12 maja 2020, 22:28

Przeciez to wszystko nie ma zadnego znaczenia. To zabawa i sposob na zabicie czasu na home office.
Absolutnie mi obojetne czy kupie przy 2700 czy 2900. W perspektywie inwestycyjnej ~20 lat oczekuje zwrotu na poziomie ~400% (=1*1.07^20). Czy to istotne, ze kupie dzis o 5% taniej lub drozej?

5% dzisiaj to za te 20 lat, 20 % mniej, gdyż za 5 % można by więcej kupić tańszego itd. Nawet Buffet troszkę sprzedał, chociaż niby miał trzymać całe życie ?:)
Więc jednak są sytuacje, kiedy warto się czegoś pozbyć ? Po co kupować na górce, która zostanie przebita za np. rok ?

Może i trochę zabawa, może czasem nie warto przepłacać gdy widać taki irracjonalizm? Jest to jakoś ryzykowne, ale tak samo ryzykowne jest kupowanie w dołkach a temu wszyscy przyklaskują? Troszkę inaczej wszystko ma się w trakcie wieloletniej hossy, inaczej na rynku niedźwiedzia itd.

Od innego blogera - nawet fundusz Norweski coś tam musi sprzedawać.:
https://www.bloomberg.com/news/articles ... withdrawal

To ma znaczenie tylko i wylacznie gdyby w dniu dzisiejszym podejmowac jednorazowa decyzje o alokacji calosci kapitalu na nastepne 20 lat. Prawda jest taka, ze inwestujac regularnie np. raz na miesiac bez patrzenia sie na golki czy dolki prawdopodobnie wyjdziemy na tym lepiej, niz probujac wstrzelic sie w moment.

glina pisze: ↑

12 maja 2020, 23:02

To ma znaczenie tylko i wylacznie gdyby w dniu dzisiejszym podejmowac jednorazowa decyzje o alokacji calosci kapitalu na nastepne 20 lat. Prawda jest taka, ze inwestujac regularnie np. raz na miesiac bez patrzenia sie na golki czy dolki prawdopodobnie wyjdziemy na tym lepiej, niz probujac wstrzelic sie w moment.

Jak ulał pasuje to do tego:

"W latach 80 XX wieku jadłem kolację ze słynnym spekulantem, który odniósł ogromny sukces w interesach. Jego bon mot najlepiej podsumowuje moje podejście: /ludzie wiedzą mnóstwo rzeczy, których wcale nie warto wiedzieć/"

Kris pisze: ↑

08 maja 2020, 21:18

Właśnie dlatego uważam, że musi się cofnąć.

Robi to!

Ladnie zlapales dolek :-). Mysle ze jeszcze z 2-3% w tym tygodniu ubedzie i mozna sie ladowac :-)

glina pisze: ↑

13 maja 2020, 20:01

Ladnie zlapales dolek :-). Mysle ze jeszcze z 2-3% w tym tygodniu ubedzie i mozna sie ladowac :-)

To taka "minimalna przyzwoitość" jak na kryzys, Crash, pod wieloma względami najgorszy od 1929. Najlepiej przygotować się na -20%, przynajmniej tak, żeby mieć za co wtedy kupować ? :)

Spadlo o ledwie pare procent, a dookola znow glosy, ze to bedzie koniec swiata.

Mamy juz poziomy 27xx (futures). Powoli pora na odbicie. Chcialbym zobaczyc 2720-2730 ale to by bylo troche zbyt oczywiste.

Na dzisiaj na rynkach zaczyna panować strach za chwilę może włączyć się panika....