Chart of the day ...
Chart of the day ...
Wprowadzam nową kategorię... Chart of the day ... Będę wrzucał charty ciekawe ...
Dziś dzień na najważniejszy chart, a więc obligacje, które mają zawsze rację... Czyli HYG (śmieci tzw...) -> pokazują rynek kredytowy obligacji korporacyjnych. Im wyżej tym tym lepiej, im niżej tym gorzej, bo im niżej tym coraz cięższy dostęp korporacji do kredytowania i zadłużania się :
Dziś dzień na najważniejszy chart, a więc obligacje, które mają zawsze rację... Czyli HYG (śmieci tzw...) -> pokazują rynek kredytowy obligacji korporacyjnych. Im wyżej tym tym lepiej, im niżej tym gorzej, bo im niżej tym coraz cięższy dostęp korporacji do kredytowania i zadłużania się :
Re: Chart of the day ...
Chart #2
Re: Chart of the day ...
Nie wiem czy jest sens ten temat bo i tak wszystko leci do jednego tematu, który jest najbardziej popularny.
Re: Chart of the day ...
To prawda ale dodam, Greg+kryzys. Gdyby był Greg+prosperity to by się to nie sprzedało. To tak jak byś napisał książkę, co się lepiej sprzeda, kryzys czy wzrosty?
Taka natura nasza kataklizmy, wojny itd lepiej się sprzedają tzn więcej będzie czytających/widzów.
legenda
sprzedaż - czytelnicy
Tylko, że wszystkie inne tematy przez to umarły.
Co do wykresów, czasem coś się sprawdzi czasem nie, ale Toje wykresy akurat są dobre, choć jak zawsze do góry, w dół :) zawsze dwie drogi.
Może lepiej jak by Greg zrobił jakiś portfel wirtualny z aktualnymi wynikami.
Taka natura nasza kataklizmy, wojny itd lepiej się sprzedają tzn więcej będzie czytających/widzów.
legenda
sprzedaż - czytelnicy
Tylko, że wszystkie inne tematy przez to umarły.
Co do wykresów, czasem coś się sprawdzi czasem nie, ale Toje wykresy akurat są dobre, choć jak zawsze do góry, w dół :) zawsze dwie drogi.
Może lepiej jak by Greg zrobił jakiś portfel wirtualny z aktualnymi wynikami.
Re: Chart of the day ...
No właśnie tak buduje biznes IT21, później podpinasz różne usługi, tworzysz markę i się samo sprzedaje.
Niestety nudny już jest. Dla mnie już się skończył jakiś czas temu, ale wkład niezły zrobił i szacun, złego słowa nie powiem.
Nie, nie portfel inny żaden roczny, taki spekulacyjny np miesięczny albo 3m nie do naśladowania do celów edukacyjnych. Jak nie czytałem i nie śledziłem to zarabiałem na wzrostach. taki test zrobiłem sam sobie jak nas jest łatwo manipulować.
Internet bardziej manipuluje niż telewizja.
"Wystarczyło, że ostatnio zniknął na kilka dni i już co niektórzy wykazywali zaniepokojenie, ups przepraszam troskliwy niepokój:)"
jak to delikatnie określić, hm... Co będzie jak pójdzie na urlop a mamy wakacje.
To pokazuje, że brak samodzielnego myślenia.
Niestety nudny już jest. Dla mnie już się skończył jakiś czas temu, ale wkład niezły zrobił i szacun, złego słowa nie powiem.
Nie, nie portfel inny żaden roczny, taki spekulacyjny np miesięczny albo 3m nie do naśladowania do celów edukacyjnych. Jak nie czytałem i nie śledziłem to zarabiałem na wzrostach. taki test zrobiłem sam sobie jak nas jest łatwo manipulować.
Internet bardziej manipuluje niż telewizja.
"Wystarczyło, że ostatnio zniknął na kilka dni i już co niektórzy wykazywali zaniepokojenie, ups przepraszam troskliwy niepokój:)"
jak to delikatnie określić, hm... Co będzie jak pójdzie na urlop a mamy wakacje.
To pokazuje, że brak samodzielnego myślenia.
Re: Chart of the day ...
Po prostu pada i jest brzydka pogoda i tak temat z Chart of the day ... przeszło w pogodę w Internecie vs Pogoda w TV.
Re: Chart of the day ...
Ciekawe czy 3,60zł zobaczymy niebawem.
Wakacje są mogli być sprzedać w dobrej cenie.
No zobaczymy na razie nic nie zapowiada na zmianę trendu, zobaczymy co powie na to polityka.
Czekam na 92 i co dalej.
Wakacje są mogli być sprzedać w dobrej cenie.
No zobaczymy na razie nic nie zapowiada na zmianę trendu, zobaczymy co powie na to polityka.
Czekam na 92 i co dalej.
Re: Chart of the day ...
Ja obserwowałem przez ostatnie dni i naprawdę złoty mocno się umacniał w ciągu dnia nawet po 1% mimo, ze euro względem dolara stało blisko 0-0,20% tak więc różnie to może być.
Zdecydowanie odbiega od innych.
Zdecydowanie odbiega od innych.
Re: Chart of the day ...
USD/PLN ma bardzo mały bezwład vs siła DXY z prostego powodu ... Mamy dobrze zrównoważony (jeszcze) bilans handlowy, więc nie importujemy cały czas vs exportujemy ...
Przepis na katastrofę w/g jednego z ekonomistów :
Emerging Markets crash = Słaby bilans hanldowy (im więcej importu tym gorzej) x Siła DXY x Wysokość długu i koszt jego obsługi. Kraje EEM były tak durne, że najwięcej zadłużały się w dolarze gdy jego indeks był niski, a teraz jest problem ... Jak wszystko jeszcze importujemy to nasza giełda dołuje z siłą wodospadku z każdym tikiem dolara, a my do tego potrzebujemy importować coraz więcej, więc koło się zamyka.
Chart #3
Przepis na katastrofę w/g jednego z ekonomistów :
Emerging Markets crash = Słaby bilans hanldowy (im więcej importu tym gorzej) x Siła DXY x Wysokość długu i koszt jego obsługi. Kraje EEM były tak durne, że najwięcej zadłużały się w dolarze gdy jego indeks był niski, a teraz jest problem ... Jak wszystko jeszcze importujemy to nasza giełda dołuje z siłą wodospadku z każdym tikiem dolara, a my do tego potrzebujemy importować coraz więcej, więc koło się zamyka.
Chart #3
Re: Chart of the day ...
Chart #4 (jeszcze przed wynikami go zrobiłem)
Re: Chart of the day ...
Chart #5 - prawie chart ...
Re: Chart of the day ...
Chart #6 ... Trochę powtarzam, ale generalnie widać, że stopy procentowe nigdy w USA nie powinny zejść poniżej 7%. Do 7% kryzysy były lekkie łatwe i przyjemne w ramach cyklu Kondratiewa. Widać, że do około lat 80-90 financial assets / GDP nie były czymś nadzwyczajnym. Sytuacja wymsknęła się spod kontroli gdy stopy spadły poniżej 7%. Widać jak rośnie dług (od ok 1990 roku - wtedy stopy były ok 7%, do tego produktywność gwałtownie maleje). Stopy procentowe w ramach cyklu Kondratiewa (DISINFLATION) spadają z 20% (1980) na 0% przez okres blisko 35-40 lat.
Dochodzą kryzysy długu gdzie coraz trudniej ratować kogokolwiek. Tak jak to było wcześniej przedstawione. W 2001 to banki ocaliły świat. W 2008 to rząd ocalił banki, a w 2018+ kto ocali rządy?
Pięknie widać dół i cykl Kondratiewa. Jeszcze jeden trach, ujemne stopy i nieograniczony dodruk + helicopter money i mamy po deflacji erę "START OF INFLATION", czyli rok 1949 (jeżeli chodzi o cykl). Akurat Real Assets jest na minimum, więc nikt nie trzyma złota, bo po co. Widać, że będzie helicopter-money potem start inflacji i stopy lecą pionowo do góry.
Gdybyśmy nie dopuścili do tego i pozwolili stopom nie przekraczać 7% bylibyśmy dużo bardziej produktywni i świetnie prosperowałaby klasa średnia. Teraz czas na to aby została odbudowana, ale aby to się stało, to będzie bardzo bolesne i długie ... Ostatnia deflacja w/g Kondratiewa była 1929-1949. Zaraz czy w tym czasie tacy populiści jak naziści w 1931 nie doszli do władzy? Sama prawica przecież ... Klasa średnia zrujnowana i zobaczcie kogo w wyborach wybierają ... To popatrzcie kto teraz dochodzi do władzy na końcu cyklu AUTUMN Kondratiewa ... Sami populiści ... Trump - komediant, który dla jaj poszedł do wyborów, Ci z Włoch - to już giganci gigantów ... "Wojna z systemem" itp itd... Te same hasła co w 1931 roku ... Narodowościowcy, cykl się powtarza jota w jotę :)
Hmmm, 1929-1949? Czy tu wojny nie było? Zaraz, co następne w kolejce?
Oczywiście bez siania paniki, ale ciekawostka niezła jak historia może sie 1:1 nie powtarza, ale jak to się mówi po angielsku "History rhymes". To się wydarzy, gdy któryś z kluczowych banków centralnych po prostu straci kontrolę w wyniku paniki.
Dochodzą kryzysy długu gdzie coraz trudniej ratować kogokolwiek. Tak jak to było wcześniej przedstawione. W 2001 to banki ocaliły świat. W 2008 to rząd ocalił banki, a w 2018+ kto ocali rządy?
Pięknie widać dół i cykl Kondratiewa. Jeszcze jeden trach, ujemne stopy i nieograniczony dodruk + helicopter money i mamy po deflacji erę "START OF INFLATION", czyli rok 1949 (jeżeli chodzi o cykl). Akurat Real Assets jest na minimum, więc nikt nie trzyma złota, bo po co. Widać, że będzie helicopter-money potem start inflacji i stopy lecą pionowo do góry.
Gdybyśmy nie dopuścili do tego i pozwolili stopom nie przekraczać 7% bylibyśmy dużo bardziej produktywni i świetnie prosperowałaby klasa średnia. Teraz czas na to aby została odbudowana, ale aby to się stało, to będzie bardzo bolesne i długie ... Ostatnia deflacja w/g Kondratiewa była 1929-1949. Zaraz czy w tym czasie tacy populiści jak naziści w 1931 nie doszli do władzy? Sama prawica przecież ... Klasa średnia zrujnowana i zobaczcie kogo w wyborach wybierają ... To popatrzcie kto teraz dochodzi do władzy na końcu cyklu AUTUMN Kondratiewa ... Sami populiści ... Trump - komediant, który dla jaj poszedł do wyborów, Ci z Włoch - to już giganci gigantów ... "Wojna z systemem" itp itd... Te same hasła co w 1931 roku ... Narodowościowcy, cykl się powtarza jota w jotę :)
Hmmm, 1929-1949? Czy tu wojny nie było? Zaraz, co następne w kolejce?
Oczywiście bez siania paniki, ale ciekawostka niezła jak historia może sie 1:1 nie powtarza, ale jak to się mówi po angielsku "History rhymes". To się wydarzy, gdy któryś z kluczowych banków centralnych po prostu straci kontrolę w wyniku paniki.
Re: Chart of the day ...
Od razu chart #7
Deflacja w Kondratiewie? Musi być duża co? No to cyk. Rekord rekordów short na obligacjach, jak się odwróci to będzie gigantyczna deprecha ...
Deflacja w Kondratiewie? Musi być duża co? No to cyk. Rekord rekordów short na obligacjach, jak się odwróci to będzie gigantyczna deprecha ...