A jesteś w stanie nauczyć się edytować posty czy jak kula w płot.
Masz tyle lat ale jak widać nauka Ci nie idzie.
Nie zastanawiałeś się nad sobą, że nie lepiej zająć się czymś lepszym czymś wytwórczym coś co przynosi radość w wieku hm..
Nie uważasz, że marnujesz czas, życie?

sebo pisze:A jesteś w stanie nauczyć się edytować posty czy jak kula w płot.
Masz tyle lat ale jak widać nauka Ci nie idzie.
Nie zastanawiałeś się nad sobą, że nie lepiej zająć się czymś lepszym czymś wytwórczym coś co przynosi radość w wieku hm..
Nie uważasz, że marnujesz czas, życie?

sebo nie przesadzasz trochę? Po co te gorzkie słowa?

To są słodkie słowa, życie jest piękne po co marnować w hazardzie.
Jesteś Kuba młody i nic nie rozumiesz. Po co okradać innych, skoro można coś wyjątkowego stworzyć dla siebie bądź innych.

A Argentyna dzisiaj po raz trzeci w ciągu tygodnia podniosła stopy procentowe już do 40%. Rentowności rocznych obligacji dobijają właśnie do 29%. Niezła gratka dla łowców okazji :)

Aż się nie chce wierzyć, no ale takie cuda zawsze były w Ameryce południowej, Argentyna czy Brazylia jeden pies, wieczne problemy gospodarcze.

Szukam czy można to jakoś skupić jako pojedynczą paczkę, ale chyba tylko instytucjonalni maja dostęp do tych obligacji :(

Chociaż to, ze jest tanio nie znaczy, ze nie może być jeszcze taniej. Goldman skupował niedawno „hunger bonds” Wenezueli za 31% ich wartości, żeby po chwili papiery spadły do 21%... Argentynie jeszcze trochę brakuje do tego poziomu :)

Odnośnie Twojej transakcji na GPRO to najważniejsze jest to że zarobiłeś, i to nieźle, i to się liczy a nie to żeby sprzedać na górce - to że później cena dalej szła w górę nie ma żadnego znaczenia i nie ma co tego rozpamiętywać albo tym bardziej uważać się z tego powodu za złego inwestora/tradera.
Ja kupowałem przykładowo akcje Nvidii i Apple w okolicy 100 $, sprzedałem daleko od maksimów i wcale mnie to nie martwi :)

A co do utrzymywania się z tradingu to polecam poniższy kanał:

https://www.youtube.com/user/DaytradeWa ... shelf_id=1

koleś żyje ze spekulacji na akcjach - codziennie przed otwarciem giełdy w Ameryce umieszcza na youtube swoją watchlistę a na koniec dnia podsumowanie z omówieniem przeprowadzonych transakcji, nie ściemnia że zawsze wygrywa tylko pokazuje również straty - sam się od niego sporo nauczyłem i jeśli kogoś interesuje tego typu daytrading to warto go posłuchać.

@overseer
Wielkie dzieki, jestem szczerze zobowiązany za ten link.
Mam 2 pytania. Obiecuję, że ostatnie.
Jak połączyć daytrading z pracą, gdyż w czasie gdy giełda się zaczyna ja wychodzę do pracy i często klienci, zleceniobiorcy zawracają głowę. Ciężko mi wyobrazić sobie typową analizę kiedy klient coś potrzebuje i koniecznie na wczoraj. Chyba żeby zrobić to na okres tygodnia lub dwóch. Nie będzie to typowy daytrading ale blisko. Do tej pory były to raczej duższe czasowo pozycje. Także zaliczałem się bardziej do inwestorów (ciułaczy) niż do traderów.

Co sądzisz o Amazonie?? Czy już warto wyjść czy jeszcze jedziemy do 1760$, a poźniej może wyżej.

Dzięki za pomoc.

1. Ciężko to pogodzić jeśli ktoś pracuje zawsze w ciągu dnia, w godzinach kiedy akurat trwa najbardziej intensywny handel na giełdzie, chyba że ktoś ma np. 3 zmianowy system pracy to po nockach można się spokojnie wyspać i na otwarcie w Ameryce jest akurat; jeśli ktoś nie ma innej możliwości to pozostaje wziąć urlop od czasu do czasu i sprobówać wtedy ale na dłuższą metę uważam że jest to nierealne żeby łączyć daytrading z pracą na etacie - trzeba zwyczajnie zaryzykować i rzucić etat albo, jeśli kogoś nie stać na takie ryzyko, ograniczyć się do dłużej trzymanych pozycji.
2. Wykres wskazuje na dalsze wzrosty więc w zależności od tego za ile kupowałeś to czekałbym jeszcze z wyjściem i obserwował rozwój sytuacji albo ewentualnie postawił SL gdzieś w okolicy 1500$-1550$. Najlepiej byłoby w takiej sytuacji, zamiast stawiania stop lossa, wystawiać CALL-e i zgarniać za nie premie do momentu aż któryś by nie wszedł ale zakładam że nie masz 100 albo więcej akcji :)

Zawsze możesz przerzucić się na handel na rynkach azjatyckich: Hongkong, Tokio itp.

@overseer Tomek
1. Dzięki za pomysły niestety biuro i codziennie te same godziny, ale pomysł handlowania w azji jest genialny, z malą poprawką, Europa praktycznie cała sesją jest przed moim wyjściem do pracy. Dzięki raz jeszcze.
2. Tak zrobię, jeszcze poczekam, a wydaje mi się, że potencjał wzrostów Amazona, szczególnie gdyby udało im się wejść ochronę zdrowia jest większy niż wystawianie call's. Mam trochę więcej niż 100.

mam pytanie laika wiec wrzucam w hyde aby nie zasmiecac.

natknąłem sie na info odnosnie limitu akcji do shortowania na Tesli i zaczałem sie zastanawiać
https://www.investopedia.com/news/tesla ... -partners/

na jakiej zasadzie wlasciwie shortowanie wplywa na spadek cen akcji?Jesli shortuje przez np CFD to broker 'pozycza' mi X akcji, ktore wcześniej najpierw kupil - bilans w sumie jest na zero. Nie bardzo potrafię zrozumiec mechanizm CFD, ktoś pomoże? link do fajnego opisu tez bedzie super bo to co na razie wyczytałem nie wystarcza...

Już nic.

loczkins, szortowanie w żaden sposób nie wpływa na spadek cen akcji. Natomiast transakcje na CFD nie uwzględniają w ogóle kupowania i sprzedawania akcji. CFD to jest zakład z brokerem o różnicę w cenie danych akcji, ale sama transakcja odbywa się bez kupowania i sprzedawania instrumentu bazowego. To bardziej jak zakład bukmacherski, w którym gwarancją wypłaty wygranej jest wyłącznie obietnica bukmachera. Pardon, brokera :) Natomiast to klasyczne szortowanie to zupełnie inna mechanika zagrania. Zerknij tutaj na czym polega: https://youtu.be/D_UE5bZ1kk8

Tomek pisze:loczkins, szortowanie w żaden sposób nie wpływa na spadek cen akcji.

Czy w tym zdaniu nie brakuje słów "przez CFD lub opcje"? W standardowym SELL chyba wpływa się na spadek bo te akcje są rzeczywiście sprzedawane na rynku? Wiem, że loczkins pytał o CFD ale to zdanie brzmi jakby odnosiło się ogólnie do szortowania.