Adrian pisze: ↑

30 paź 2020, 15:16

(...) dla skrajnej prawicy (...)

Myślałem, że najbardziej socjalistyczna partia w historii nowożytnej Polski tylko sama o sobie mówi, że jest prawicą, a tu widać to określenie przylgnęło niewiadomo czemu :).

Obecna sytuacja w kraju to dramat, tragedia rozpacz i brak nadziei wszyscy to widzimy. Nasuwa się pytanie kto jest winny za to co się obecnie dzieje ? Rządzący ? Otóż nie nic z tych rzeczy :))))))) Winni są Ci którzy głosowali na obecnie rządzących jak również Ci którzy olali wybory i nie zagłosowali. Obecne demonstrację KOMPLETNIE NIC NIE DADZĄ jest juz pozamiatane i to zgodnie z Konstytucją. To się nazwa szach i mat w precyzyjnie zaplanowanej grze. Tak kończy się ludzka naiwność i krótkowzroczne postrzeganie tak było jest i będzie....

Kris pisze: ↑

30 paź 2020, 15:47

Nasuwa się pytanie kto jest winny za to co się obecnie dzieje ? Rządzący ? Otóż nie nic z tych rzeczy :))))))) Winni są Ci którzy głosowali na obecnie rządzących jak również Ci którzy olali wybory i nie zagłosowali.

True story, ale naród głupi jest i nawet jak następna kadencja wygra inne ugrupowanie to potem obecni wrócą.. dlaczego? naród zapomina szybko, dlatego szybko wrócą wybrańcy narodu.. 500+, ryż gratis.. ludzie to łykają.

Pod względem zachorowań na 100 tys mieszkańców nie jesteśmy w tyle za Europą. Jest gorzej niż w Niemczech, ale lepiej niż w Czechach, Francji, o rokordzistce Belgii nie wspominając.

Poza tym nie jestem do końca pewien czy rząd mógł coś zrobić. Druga fala zaskoczyła wszystkich (jej siła).
WHO natomiast twierdzi, że winne jest lekceważenie obostrzeń we wszystkich krajach europejskich w okresie letnim, co jest faktem.
Po wiośnie nikt nawet masek nie nosił, a wirus cudownie nie zniknął. Przyszła jesień, spadła nasza odporność (ona jest zależna od temperatury) i zbieramy żniwa.

W takim Nowym Jorku ludzie nosili latem maski na ulicy, a w Londynie - nikt. Był o tym artykuł w Financial Times.
Efekty zbieramy teraz.

Kris pisze: ↑

30 paź 2020, 15:47

Tak kończy się ludzka naiwność i krótkowzroczne postrzeganie tak było jest i będzie....

Jesteś pesymistą. Prawicowi publicyści (ci mądrzejsi) piszą, że to początek dechrystianizacji Polski.
Już to kiedyś buddyjscy mnisi mówili, jak wahadło odchyli się za bardzo w jedną stronę, to potem zawsze leci w drugą. Historia wiele razy dowiodła, że to prawda.

Wojtas pisze: ↑

30 paź 2020, 16:06

Jesteś pesymistą. Prawicowi publicyści (ci mądrzejsi) piszą, że to początek dechrystianizacji Polski.
Już to kiedyś buddyjscy mnisi mówili, jak wahadło odchyli się za bardzo w jedną stronę, to potem zawsze leci w drugą. Historia wiele razy dowiodła, że to prawda.

Gdy mówimy o władzy absolutnej to historycznie dobrym przykładem byłaby raczej Białoruś i Rosja. Tak jak napisał Kris - pozamiatane. Nie zdziwiło by mnie, gdyby PiS utrzymał się przy wladzy przez kilka dekad.

Jest to jakiś promyczek nadziei dla byków bo mamy wsparcie, ale nie wiem czy jest ktoś kto będzie chciał z akcjami zostać na weekend. Chociaż jeśli dobrze pamiętam to właśnie zostawanie z akcjami na weekend jest najbardziej opłacalną taktyką ;)

Wojtas pisze: ↑

30 paź 2020, 16:06

Pod względem zachorowań na 100 tys mieszkańców nie jesteśmy w tyle za Europą. Jest gorzej niż w Niemczech, ale lepiej niż w Czechach, Francji, o rokordzistce Belgii nie wspominając.

Poza tym nie jestem do końca pewien czy rząd mógł coś zrobić. Druga fala zaskoczyła wszystkich (jej siła).
WHO natomiast twierdzi, że winne jest lekceważenie obostrzeń we wszystkich krajach europejskich w okresie letnim, co jest faktem.
Po wiośnie nikt nawet masek nie nosił, a wirus cudownie nie zniknął. Przyszła jesień, spadła nasza odporność (ona jest zależna od temperatury) i zbieramy żniwa.

Możliwe, że jest o wiele gorzej niż się nam wydaje. U mnie w mieście 120k+ nie działa w ogóle sanepid wszyscy chorzy na covid przez co ktoś z mojej rodziny nawet nie jest w stanie badań w kierunku covida wykonać i kombinuje jak zrobić badania w innym mieście. Gwarantuje, że statystyki niemieckie nijak się mają do polskich i nie dają pełnego wglądu w to co się dzieje.

Codziennie przyjmuje konkretną dawkę witaminy d, która odpowiada za odporność i polecam każdemu tak jak i wietrzenie pomieszczeń bo mniejsza ilość wirusa w powietrzu tym łagodniejszy przebieg zarażenia do tego już doszli po hiszpance.

Jeszcze z 2 tygodnie temu chorzy byli tak w odległości kontaktowej 2 osób ode mnie. W tym tygodniu są to już osoby z którymi widzę się od czasu do czasu. Myślę, że to tylko kwestia czasu gdy zarazi się każdy :)

Odpowiedzcie sobie teraz na pytanie jakie konsekwencje związane z rozprzestrzenianiem się koronawirusa będą miały obecne protesty i jakie liczby zaczną nam się wyświetlać i to juz w przyszłym tygodniu (zaznaczam iż nie skupiam się w wypowiedzi na zasadności i idei protestu żeby była jasność !!! ) . I kolejne pytanie jak myślicie jaki kurs będzie miało USD/PLN, CHF/PLN, EUR/PLN i inne znane pseudo waluty ? (nie uwzględniajcie nawet w prognozach wyniku wyborów w USA to już nie ma znaczenia jeżeli chodzi o PLN ) PS. Od marca do sierpnia nie znałem nikogo osobiście kto chorował na Covid, obecnie mam już ponad 20 znajomych, którzy stali się posiadaczami tego dziadostwa.
Wojtas: pesymista powiadasz hmm określiłbym się raczej realistą twardo stąpającym po ziemi i to juz prawie 50 lat.

Kris przecież wszyscy wiemy ze te liczby zarażeń są zaniżone bo mało kto idzie teraz robić test . Dzisiaj mamy pand 100k dziennie napewno . Całe szczęście ze jeszcze służba zdrowia ostatkiem sił daje radę chociaż nie wiem jak długo . Podejrzewam ze do końca roku to już wszyscy to przejdziemy i początkiem roku będzie lepiej . Wojtas odnośnie protestów to nie uważam ze politycznie PiS to dobrze rozegrał . Moim zdaniem strzelił sobie w kolano i to już widać w sondażach . Wybory chyba za 3 lata i myśle ze Ci wszyscy młodzi ludzie ( większość z nich jeszcze nie ma prawa głosu ) podziękują obecnym rządzącym :)

Zapomną, tak samo jak się zapomina o kryzysach na giełdach. Będą pamiętać tylko wtedy jak zaczną płakać przy ścianie płaczu zwanej bankomatem jak zobaczą "Odmowa". $$$ (a w zasadzie ich brak) jest jedyną łatwą do zapamiętania rzeczą, o ile się utrzymuje dostatecznie długo.

winnie-the-pooh pisze: ↑

30 paź 2020, 19:34

Zapomną, tak samo jak się zapomina o kryzysach na giełdach. Będą pamiętać tylko wtedy jak zaczną płakać przy ścianie płaczu zwanej bankomatem jak zobaczą "Odmowa". $$$ (a w zasadzie ich brak) jest jedyną łatwą do zapamiętania rzeczą, o ile się utrzymuje dostatecznie długo.

Całkowicie się zgadzam z powyższą wypowiedzią. A teraz zadajcie sobie pytanie jaka jest alternatywa, jaka jest klasa polityczna w Polsce a raczej jej brak ? gdzie są i jakie są autorytety ? gdzie są zasady ? gdzie są i czy są inteligentni rzeczowi liderzy patrzący długofalowo tam gdzie wzrok nie sięga ? sami sobie na te pytania odpowiedzcie. Gorzkie te odpowiedzi się nasuwają prawda..... ?

Słaby coś ten save heaven z obligacji. Wg. wykresu zaraz ostatnia szansa na ratunek. Jeśli nie zdarzy się coś o czym będzie głośno to słabo te obligacje wyglądają :>

No to zakupy się dokonały ;)
$FTNT uśredniony do 114$
$TWTR od nowa w portfelu po 41.4$
$NTES starter po 86,2$, zobaczymy jak się będzie zachowywać

ETF momentumowy wciąż się nie zakupił, podejrzane, skoro blue chipy tanieją, a on wciąż drogi ;P

ETF MTUM spada od jakiegoś czasu.
Dziwi mnie tylko, że w tym tygodniu w zasadzie jednocześnie spadają akcje (MTUM/SP500/GPW), obligacje i metale.
Dziwne, teoretycznie zyskuje... gotówka (deflacja)?

@Tomku, może założymy oddzielny temat o polityce i strajkach, żeby nie mieszać wątków?

winio: jesteś w wątku o wszystkim na każdy temat jakbyś się jeszcze nie zorientował.....(nie patrz jak nasza nie klasa polityczna winio.....)

Po prostu wszędzie gdzie nie zajrzę jest polityka, a mam już jej dosyć. Myślałem, że temat 'live o wszystkim' to 'live' o giełdzie.
Jedynie na forum motocyklowym polityki nie ma, ale to dlatego że jestem moderatorem i od razu wypisuję za to bany lub kasuję posty :)