• Live o wszystkim

Rozumiem, ale ja bym uważał na obligacje w każdych warunkach. Nawet jeśli przyjdą spadki na giełdzie to nie gwarantują wzrostu na obligacjach. Myślę, że FED już ingeruje w rynek obligacji walcząc o niższe rentowności tylko boi się do tego przyznać.

TMO, DDOG, CRWD, SQ, DOCU, TGT, FDX wszystko na nowych szczytach
edit: i PTON tez ;-)

A ja bym uważał na słowa z tymi obligacjami, zwłaszcza patrząc na raport COT.
No ale czas pokaże, ja zatrzymam niewielką ilość (10-15% portfela) do końca roku.

Ryszard Wielkouch pisze: ↑
05 paź 2020, 17:43
Rozumiem, ale ja bym uważał na obligacje w każdych warunkach. Nawet jeśli przyjdą spadki na giełdzie to nie gwarantują wzrostu na obligacjach. Myślę, że FED już ingeruje w rynek obligacji walcząc o niższe rentowności tylko boi się do tego przyznać.

no ja nie wiem, przy 1,762 poleci pierwszy zakup obligacji. Będą tanie. Już chyba z 8% dyskontem fruwają. Zobaczymy.
W sumie to czekam na szczyty i chyba dopiero wtedy popatrzę na obligacje.

Patrzę na 10 letnie obligacje i lipa są szortowane

Patrzę na 30 letnie obligacje i te faktycznie mają długą pozycje

Pozostają jeszcze jakieś logiczne argumenty dlaczego ktoś chciałby finansować deficyt usa.

Jeżeli historia się powtórzy tak od lat 60 to zależy w jakim jesteście wieku, ale możecie nie wyjść na swoje za waszego życia

Do chwilowej spekulacji czemu nie po takich wzrostach rentowności zawsze może przyjść korekta i gdzieś tam jest fed, który ma gdzieś ustawionego stop lossa na rentownościach ;)

Równie dobrze na ten wykres można nałożyć cenę złota (ta górka z okolic 1980), albo jeszcze lepiej - srebra.
Przydałaby się też linia pokazująca stopy procentowe. Aktualna inflacja (USA) wynosi chyba 1.3%.

Adrian pisze: ↑
23 lip 2020, 14:32

Skrajności stworzą rynek. Na szczęście łatwo zweryfikować kto miał rację i jakich argumentów używał patrząc na historię postów. Besso w samym dołku w marcu, napisał, ze jesteśmy w trakcie krachu - wtedy wlasnie nastąpiło odbicie. Z jego ostatniego posta w jego temacie wnioskuję, ze wyprzedawał sie z akcji (które swoją drogą nie wiem kiedy kupił) i jest teraz zapakowany w obligacje. Ja uważam, ze rynek obligacji czeka solidna korekta a na akcjach dalsze, solidne wzrosty. Odnośnie dolara piszę konsekwentnie od jakiegoś czasu, głównie w temacie o złocie i od kiedy zloto kosztowalo 1250. Niektóre spolki wydobywcze daly mi zarobić xxx% i dadzą zarobić jeszcze więcej. Sam więc widzisz jakie kto ma pojęcie. To nie jest przypadek, ze dolar spada a metale szlachetne rosną :)

To mój post z 23 lipca. Tak jak przypuszczałem to byl początek KOREKTY na obligacjach, która dopiero nabiera tempa. SP500 był na poziomie 3200.
Zarówno indeksy jak i metale szlachetne mamy po korekcie i uważam, ze teraz jest świetny moment na to, żeby wejść (jak ktoś ma za co:) szczególnie w spółki wydobywajace zloto i srebro ale rowniez zmasakrowane oil and gas. Złoto i srebro utrzymywały sie na rekordowych poziomach w q3 (i myślę, ze będą kontynuowaly wzrosty) i spolki z tej branży przedstawią solidne wyniki.

no i pytanie co potem? wszystkie akcje do pieca, bo wielki kryzys? Pewnie kiedyś tak będzie.
Nie wiem. Jak zwykle czas pokaże.

Poczatkujacy pisze: ↑
05 paź 2020, 19:58
no i pytanie co potem? wszystkie akcje do pieca, bo wielki kryzys? Pewnie kiedyś tak będzie.
Nie wiem. Jak zwykle czas pokaże.

W pewnym momencie zamierzam pozbyć się akcji, zapakować w obligacje i shortowac najbardziej popularne spółki typu FAANG i TESLA. Jednak sporo jeszcze wzrostów przed nami, szczególnie po wynikach za q3 i rządowym pakiecie. Warto póki co skupić sie na wzrostach, tak uważam.

Hubert pisze: ↑
05 paź 2020, 17:38
Ryszard to to ja wiem ale mi bardziej chodziło o hedge portfela jako zabezpieczenie spadków.

Sorry, Hubert, ale właśnie czytam na WSJ, że tradycyjne hedge już nie działają tak jak powinny. Rentowność obligacji spadła a tym samym ich potencjał do wzrostu. Chyba, że FED zaplanuje obniżyć dalej stopy (poniżej zera), ale na to się nie zapowiada.

We wrześniu 10-latki dały ciała po całości, totalnie nie sprawdzając się jako hedge. Zamiast rosnąć leciały płasko.
Złoto też nie najlepiej, bo podlega spekulacyjnym wzrostom i czasem podczas krachu jak inwestorzy lecą po kasę, to spada zamiast rosnąć.

No to przecież napisałem że nie działa :) Glina dzisiaj testowy pakiet peletonu zakupiony :)

Obecnie nic na rynkach nie jest oczywiste i jednoznaczne także jakiekolwiek prognozowanie jest tyle warte co rzucanie kostką.

Kris a kiedy było ?😂 Rynki w całej swojej okazałości ! Kocham za to ze są nieprzewidywalne :) W sumie tak jak kobiety 🤣🤣🤣

Adrian pisze: ↑
05 paź 2020, 20:06

Poczatkujacy pisze: ↑
05 paź 2020, 19:58
no i pytanie co potem? wszystkie akcje do pieca, bo wielki kryzys? Pewnie kiedyś tak będzie.
Nie wiem. Jak zwykle czas pokaże.

W pewnym momencie zamierzam (...) shortowac najbardziej popularne spółki typu FAANG i TESLA.

Ryzykownie, ale to bardzo ciekawe. Napisz jak otworzysz pozycję na S - przekonamy się czy Ci wejdzie. Jak trafisz to czapki z głów. Ja bym się nie odważył na taki short. Swoją drogą jaką techniką grasz na spadki? Kupujesz puta, zakładasz spreada, CFD czy po prostu na margin?

Trump cudownie ozdrowial. Hulaj dusza piekla nie ma. Na te wiadomosc nawet EM dostaly skrzydel.

A hedge zawsze jakis jest. Gdyby byl jeden prosty i oczywisty, to kazdy by generowal zyski bez ryzyka. W naturze to nie istnieje.

@Hubert
Sorry, peleton juz niemodny ;-). Teraz wszyscy sie rzucili na Nautilus (NLS).

Live o wszystkim

Re: Live o wszystkim

Re: Live o wszystkim

Re: Live o wszystkim

Re: Live o wszystkim

Re: Live o wszystkim

Re: Live o wszystkim

Re: Live o wszystkim

Re: Live o wszystkim

Re: Live o wszystkim

Re: Live o wszystkim

Re: Live o wszystkim

Re: Live o wszystkim

Re: Live o wszystkim

Re: Live o wszystkim

Re: Live o wszystkim