Poczatkujacy pisze: ↑

23 wrz 2020, 20:50

Ryszard Wielkouch pisze: ↑

23 wrz 2020, 20:44

Nie mam za bardzo czasu na rozpisywanie się bo patrzyłem na co jeszcze nie mam szortów :) Dzisiejsza słabość jest wymowna kurs podszedł pod ostatni dołek i zawrócił. To był moment brania szortów. Patrząc po reakcji złota i srebra panika jest wielka, a czegoś co by ją miało odwrócić nie widać. Zwróćcie uwagę, że każde wybicie jest sprzedawane pomimo niskiego sentymentu...

Popsułeś mi wykres!:> Jednak fakt - nie idzie im coś .... i ten spadek jest znaczny.

W sumie zrobiły się ciekawe obozy..
Jeżeli spadną to teoria Adriana o 3,8-4k po czym krach lekko się odwlecze.. jeżeli wzrośnie powyrywa palce sellerom.

Ja tu widzę setup na short squeeze.. Niedzwiedzie maja tutaj sporo towarzystwa szczególnie wśród tzw inwestorów retail.

https://www.zerohedge.com/s3/files/inli ... k=KCUOj59u

A co robią profesjonaliści? Skupują akcje i ani myślą o obligacjach. Więcej gotówki w obiegu spowodowało, ze korelacja rynki w dół, obligacje w górę nie jest juz taka oczywista, tak uważam. Powell natomiast nie boi sie inflacji (ktora wciąż jest malejaca) a deflacji, dlatego niezbędne jest wsparcie fiskalne w postaci kolejnego pakietu rządowego. Takze zarówno FED jak i rząd będą dalej "stymulować".

Adrian pisze: ↑

23 wrz 2020, 21:18

Ja tu widzę setup na short squeeze.. Niedzwiedzie maja tutaj sporo towarzystwa szczególnie wśród tzw inwestorów retail.

https://www.zerohedge.com/s3/files/inli ... k=KCUOj59u

A co robią profesjonaliści? Skupują akcje i ani myślą o obligacjach. Więcej gotówki w obiegu spowodowało, ze korelacja rynki w dół, obligacje w górę nie jest juz taka oczywista, tak uważam. Powell natomiast nie boi sie inflacji (ktora wciąż jest malejaca) a deflacji, dlatego niezbędne jest wsparcie fiskalne w postaci kolejnego pakietu rządowego. Takze zarówno FED jak i rząd będą dalej "stymulować".

To wszystko prawda, ale dopóki nie ma stymulacji scenariusz jest prosty, każde podbicie to szort. Wszyscy myślą, że do wyborów będą wzrosty, a może być właśnie na przekór i wzrosty dopiero po wyborach. Nawet smart money potrafią się mylić, a tym bardziej nie trafić z timingiem.

Ryszard a Ty short to grasz na indeksy czy na poszczególne akcje?

Hubert pisze: ↑

23 wrz 2020, 22:11

Ryszard a Ty short to grasz na indeksy czy na poszczególne akcje?

Różnie, opcjami na indeksy lub spółki albo xtb na indeksy. Najważniejsze to nie szortować wsparć, dołków, a opory, górki :)

Ja swego czasu grałem na daxie i tylko technika plus money managment i powiem szczerze miałem przyzwoite wyniki jednak po pierwsze zajmowało mi to dużo czasu a po drugie inwestowałem mały kapitał który ze tak powiem nie dawał satysfakcji . W sensie procentowym było super ale kwotowym marnie. Wiec pewnego razu poszedłem all in i cały zysk poszedł w piach :)

Ryszard Wielkouch pisze: ↑

23 wrz 2020, 22:55

Najważniejsze to nie szortować wsparć, dołków, a opory, górki :)

Shortowałeś dziś SPI? ^^

Ja trochę żałuję, że nie opyliłem na początku sesli LULU, to bym odkupił parę procen niżej godzinę później... Ale za to sprzedałem TWTR na przebiciu ostatniego szczytu.

Ryszard Wielkouch pisze: ↑

23 wrz 2020, 22:07

Wszyscy myślą, że do wyborów będą wzrosty, a może być właśnie na przekór i wzrosty dopiero po wyborach. Nawet smart money potrafią się mylić, a tym bardziej nie trafić z timingiem.

Równie dobrze mogą być dalsze spadki.
- Rozprzestrzenia się druga fala COVID w Europie i nie wiadomo co dalej (niby ma nie być lockdownu, ale jak rządy mówią, że nie będzie to znaczy, że mówią)
- Nie ma szczepionki (są tylko testy, a żadne wyniki nie pojawią się wcześniej niż pod koniec października - w najlepszym razie)
- Nie ma pakietu stymulacyjnego (sytuacja jest od dawna patowa i nic nie wskazuje by pat miał się przełamać).
- Nie ma zapowiedzi dalszych działań ze strony FEDu

Ja spodziewam się gorszego października niż w czasie rewolucji październikowej. Zapinam pasy, biorę leki uspokajające i muszę wytrzymać.

Wojtas pisze: ↑

23 wrz 2020, 23:22

Ja spodziewam się gorszego października niż w czasie rewolucji październikowej. Zapinam pasy, biorę leki uspokajające i muszę wytrzymać.

Jak tak uważasz to sprzedaj wszystko i trzymaj dolary, franki i złoto...

Dlaczego miało by przyjść aż takie załamanie? Wszyscy się tego spodziewają... więc raczej nie przyjdzie :P
Swoją drogą to, że nie ma działań ze strony FEDu to chyba plus, bo zawsze jakaś stabilizacja.

Nic nie będę sprzedawał w dołku.
Dolary kupiłem.
Złota ani myślę.

Natomiast uważam, że październik może być wyboisty. Nie wierzę w żadne rajdowe wzrosty w tym miesiącu.

PS. A w moim komentarzu, było trochę żartu. Wiadomo, że drugi marzec też raczej się nie zapowiada (o ile nie będzie drugiego lockdownu), co nie znaczy, że nie może być jeszcze jakichś korekt w dół. Dno niżej niż teraz, choć wyżej niż w marcu.
I początek nowych wzrostów w listopadzie, po wyborach, po pierwszych danych dot. szczepionki, uspokojeniu sytuacji COVID w europie.
Taki możliwy scenariusz.

Adrian pisze: ↑

23 wrz 2020, 21:18

A co robią profesjonaliści? Skupują akcje i ani myślą o obligacjach. Więcej gotówki w obiegu spowodowało, ze korelacja rynki w dół, obligacje w górę nie jest juz taka oczywista, tak uważam. Powell natomiast nie boi sie inflacji (ktora wciąż jest malejaca) a deflacji, dlatego niezbędne jest wsparcie fiskalne w postaci kolejnego pakietu rządowego. Takze zarówno FED jak i rząd będą dalej "stymulować".

Tak wygląda dzisiaj strona z moimi ostatni oglądanymi akcjami i ETFami w yahoo - TLT na zielono, reszta na czerwono


Same obligacje też się trzymają, podczas gdy większość watchlisty (tej co mam w Lynx) spada

BOND 912810SP4 +0.45%

Ja to sie teraz zastanawiam, czy aby na pewno przyszloscia rynku motoryzacji (po ropie) jest elektryka (tesla, baterie i inne), czy moze bedzie to jednak wodor?
Airbus zapowiedzial ze do 2035 jego samoloty beda carbon neutral napedzane wlasnie wodorem - wiec to moze byc banieczka na ev ktora pyknie w ktoryms momencie...
Chociaz z drugiej strony wszyscy czolowi producenci aut cisna w elektryki/hybrydy... moze czekaja az rzady powiedza: ciul tam, jedziemy w inwestycje w wodor...?

W takim przypadku wydaje minsie ze wszelkie ropne konglomeraty dalej mialyby szanse (chyba) uczestniczyc w tym procesie?

Takie gdybanko przy czwartku :-)

A to ciekawe, bo u mnie trend odwrotny

mlubinski pisze: ↑

24 wrz 2020, 15:47

Ja to sie teraz zastanawiam, czy aby na pewno przyszloscia rynku motoryzacji (po ropie) jest elektryka (tesla, baterie i inne), czy moze bedzie to jednak wodor?

Zdaje się, że sama branża też w jakiś nie do końca zrozumiały dla mnie sposób wolała by wodór niz prąd. Kupiłem w lipcu auto elektryczne, i w życiu przy żadnym zakupie nie musiałem się tak strasznie szarpać w salonach i udowadniać im wręcz, że to świadomy wybór i wiem co robię. Na spotkaniu gdzie podpisywałem już wszystkie dokumenty sprzedawca próbował mnie usilnie przekonać, że źle robię kupując elektryka, bo za kilka lat nikt o nich nie będzie słyszał bo wszyscy beda jeździć na wodór. Zacząłem się zastanawiać, czy może oni jakieś marże mniejsze mają na EV czy o co chodzi, i nie udało mi się nic ustalić.

winio pisze: ↑

24 wrz 2020, 15:22

Adrian pisze: ↑

23 wrz 2020, 21:18

A co robią profesjonaliści? Skupują akcje i ani myślą o obligacjach. Więcej gotówki w obiegu spowodowało, ze korelacja rynki w dół, obligacje w górę nie jest juz taka oczywista, tak uważam. Powell natomiast nie boi sie inflacji (ktora wciąż jest malejaca) a deflacji, dlatego niezbędne jest wsparcie fiskalne w postaci kolejnego pakietu rządowego. Takze zarówno FED jak i rząd będą dalej "stymulować".

Tak wygląda dzisiaj strona z moimi ostatni oglądanymi akcjami i ETFami w yahoo - TLT na zielono, reszta na czerwono

yf.PNG

Same obligacje też się trzymają, podczas gdy większość watchlisty (tej co mam w Lynx) spada

BOND 912810SP4 +0.45%

Nie ma absolutnie znaczenia co jest dzisiaj, wczoraj czy tydzień temu. Od momentu kiedy korekta sie zaczeła nic oprócz sentymentu sie nie zmieniło. Podczas gdy rynki spadły 10-15% obligacje nie zmieniły sie znacznie. 10% korekty wystarczyło, zeby wszyscy puścili kleksa.
Oczywistym jest dalsza ekspansja monetarna i fiskalna. Możliwość drukowania nie jest niczym ograniczona. Również oczywisty jest wzrost gdp o ok 30% jako rezultat interwencji, wiecej optymizmu w q3 i q4, lepsze prognozy zarobków oraz zmiana sentymentu ze SKRAJNIE negatywnego w kierunku pozytywnego. Odczyt sentymentu teraz jest podobny do tego z marcowego dołka. Pozycje short rosną.
Wg mnie indeksy, zloto na nowe szczyty a dolar dalej w dół.

mlubinski pisze: ↑

24 wrz 2020, 15:47

Ja to sie teraz zastanawiam, czy aby na pewno przyszloscia rynku motoryzacji (po ropie) jest elektryka (tesla, baterie i inne), czy moze bedzie to jednak wodor?

Generalnie dla samochodów wydaje mi się, że pójdziemy w kierunku elektryki. Natomiast wodór widzę bardziej dla lotnictwa. Z wodorem jest problem w jego przechowywaniu. I nie chodzi o temperatury, bo tu można wiele wymyślić, jak np. gąbczaste struktury przechowujące rozpuszczony molekularnie wodór. Większym problemem jest jego przenikalność przez przegrody - on po prostu bardzo dobrze dyfunduje nawet przez metalowe ścianki zbiorników. Więc opłacalność rozwiązań magazynowania może mieć sens przy dużych zbiornikach takich jak są potrzebne dla samolotów.
Ale na razie sądzę, że lotnictwo jeszcze długo będzie latać na JET-A1, skoro do dziś posługuje się prostu radiem UKF oraz komunikacją głosową na linii ATC-załoga.