mi chodziło raczej o coś innego. ludki często mowią: oj, ta chmura to nie bardzo bezpieczna, lepiej trzymac on-prem - ale de facto "najbardziej bezpieczne" instytucje federalne siedzą w chmurze i z ichniejszych papiurków wynika, że mają bezpieczniej niż u siebie - bo to nie tylko chodzi o zagrożenia typu wirusy czy inne takie, ale o:
- uszkodzenia sprzętu hostującego (dyski, serwery),
- uszkodzenia serwerowni (zalania, zagazowanie, klima itp)
- zagrożenie odnośnie ludków mogących poruszać się po DC (firmy sprzątające, kontraktorzy, inni)
i inne podobne

czy ktoś to lubi, czy nie, przyszłość tkwi w chmurze, i za paręnaście lat (zależy od firmy/instytucji) będziem tylko w chmurze, z uśmiechem wspominając czasy zapierdolu w dejtacenter ;-)

mlubinski pisze: ↑

29 cze 2020, 17:56

- uszkodzenia sprzętu hostującego (dyski, serwery),
- uszkodzenia serwerowni (zalania, zagazowanie, klima itp)

Takich problemów nie ma. Nigdy nie było. Jeśli ktoś miał, to na własne życzenie / niedbalstwo.
W chmurze masz dokładnie to samo oprogramowania i dokładnie narzędzia, których możesz używać na miejscu.
Z resztą istnieje coś takiego jak prywatna chmura oferująca te same możliwości.

mlubinski pisze: ↑

29 cze 2020, 17:56

- zagrożenie odnośnie ludków mogących poruszać się po DC (firmy sprzątające, kontraktorzy, inni)
i inne podobne

A ludki u których trzymasz wszystkie swoje dane ? Im ufasz w ciemno i bezwzględnie ?
A zagrożenia między państwami ? Co jeśli dobie zbliżającej się rywalizacji strategicznie ważna firma z Europy będzie trzymała dane na zewnątrz, co spowoduje kradzież unikatowych technologii (chodzi mi tu np technologię samolotów wojskowych) ?

mlubinski pisze: ↑

29 cze 2020, 17:56

czy ktoś to lubi, czy nie, przyszłość tkwi w chmurze, i za paręnaście lat (zależy od firmy/instytucji) będziem tylko w chmurze, z uśmiechem wspominając czasy zapierdolu w dejtacenter ;-)

Daaawno temu gdy sieci powstawały, komputery były tylko terminalami. Cała moc obliczeniowa była w centrum.
Później przyszła era komputerów osobistych.
A teraz wracamy do tego modelu (centrum), zataczając w pewnym sensie koło. Co z resztą nie jest niczym nadzwyczajnym w informatyce. Historia koła zatacza tam dość często.

Jeszcze z milion procent i będę na plusie ;P



Ktoś tu pisał, że w tym tygodniu rozstrzygnięcie kierunku w jakim podąży rynek przez lato - czyli, że lecim na północ?

O, a czemu to nagle tak skoczyło? Robinhoody? I Xetra nie zablokowała przypadkiem obrotu WDI? Czy to tylko czasowo w zeszłym tygodniu?

W sumie jedyne co się podziało, to odblokowanie środków na kartach wydanych przez WDI w niektórych krajach...

Takie pytanko, bom jest ciekaw - ktoś w forumowiczów posiada w portfelu Exponent?

Q'bot pisze: ↑

30 cze 2020, 11:16

Jeszcze z milion procent i będę na plusie ;P

Gdybym wiedział, ostatni grosz bym w to zainwestował. I w Hertza, ale to oczywiste.
Właściwie to pół na pół - połowa w Hertza, połowa w WDI.

A potem bym się tu z was polskie frajery śmiał, jak mało jest warta wasza wiedza po Harvardach.

Wojtas pisze: ↑

30 cze 2020, 13:58

jak mało jest warta wasza wiedza po Harvardach.

a to akurat ma swój głęboki sens(po zweryfikowaniu w życiu)

Poczatkujacy pisze: ↑

30 cze 2020, 16:21

Wojtas pisze: ↑

30 cze 2020, 13:58

jak mało jest warta wasza wiedza po Harvardach.

a to akurat ma swój głęboki sens(po zweryfikowaniu w życiu)

że niby Harvard na równi z wyższą szkołą humanistyczną w koziej wólce? Ja jednak wolałbym Harvard ;-)

mlubinski pisze: ↑

30 cze 2020, 16:50

że niby Harvard na równi z wyższą szkołą humanistyczną w koziej wólce? Ja jednak wolałbym Harvard ;-)

nie no, bardziej mi chodziło o tych mądrych ludzi, którym nie dałbym nawet jagód w lesie zbierać bo pudełko by popsuli...
Oczywiście nie można wrzucać każdego do tego samego worka i pewnie wśród "wykształconych" jest większy odsetek bardziej ogarniętych..
jednak wielu dużo mówi/pisze, ale nic z tego nie wychodzi.
Innymi słowy - sp powinno być już w piwnicy lub jeszcze niżej... a rynek swoje.. bardziej działają powiedzenia w stylu(patrząc historycznie) nigdy nie obstawiaj przeciwko us, niż elaboraty dlaczego to powinno upaść. Może to znowu spadnie z 50%, może z 80% jednak wtedy znowu pojawię się ja i dokupię coś, bo to się sprawdza. Świetnie się sprawdza.

mlubinski pisze: ↑

29 cze 2020, 17:56

mi chodziło raczej o coś innego. ludki często mowią: oj, ta chmura to nie bardzo bezpieczna, lepiej trzymac on-prem

Odpowiedź brzmi: to zależy. I zależy od $$$ o ile się dobrze te $$$ liczy (i chce liczyć, bo tak jak było wyżej, często jest to owczy pęd modnych terminów z IT). Kto grzebał w cost explorerze AWS ten wie, że policzenie kosztów operacyjnych w AWS to prawie doktorat. Więc zwykle podejście hybrydowe będzie optymalne. Od pewnego momentu on-premise wcale nie jest gorszy od chmury publicznej, licząc komplet kosztów: sprzęt, ludzi, licencje (!), serwis, czasy reakcji na zdarzenia nieplanowe. Zestawienie np. IPSec VPN spełniającego wymagania audytora PCI-DSS na domyślnych bramkach AWS jest niemożliwe i konieczne jest zakupienie dedykowanych rozwiązań.

winnie-the-pooh pisze: ↑

30 cze 2020, 20:19

I zależy od $$$ o ile się dobrze te $$$ liczy (i chce liczyć, bo tak jak było wyżej, często jest to owczy pęd modnych terminów z IT). Kto grzebał w cost explorerze AWS ten wie, że policzenie kosztów operacyjnych w AWS to prawie doktorat.

Celowe działanie. Ktoś kiedyś napisał, że jak się da za coś dużą cenę, to ludzie nie chcą tego kupować. Ale jak się już tą cenę potnie na małe kawałki za każdą funkcjonalność, dodatek, aktualizacje, to już ludzie myślą, że taniutko.
To nie tyczy się tylko chmury. Wszędzie tak jest.
Później zwykły pracownik może kupować co mu jest w danej chwili potrzebne (bo to tylko te parę dolarów), a dopiero po dłuższym czasie się okazuje ile to tak naprawdę miesięcznie/rocznie kosztuje.

Stara banalna sentencja brzmi coś/ cokolwiek jest warte tyle za ile znajdzie się kupiec/klient nie ma to nic wspólnego z realną wartością.

GacoPL pisze: ↑

27 cze 2020, 21:20

Ciekawy wywiad ... naprawde wchodzimy w ciekawe lata. Dawno nie bylo tak zle jesli chodzi o nastroje spoleczne i polityczne. Swiat jest mocno podzielony a bedzie jeszcze bardziej. Tylko w tym roku mamy wirusa, BLM, wybory, brexit + jakies zdarzenie/a o ktorych jeszcze nie wiemy. Ciekawe co przyniesie 2021 ? Jak bedzie ze szczepionka - kto ja wynajdzie i z kim sie podzieli w pierwszej kolejnosci. Mysle, ze mnostwo ludzi nie bedzie jej chciala zwlaszcza jesli zostanie stworzona w pospiechu a mysle, ze ta szczepionka moze byc przymusowa wszedzie.
Dla mnie myslenie, ze EKONOMIA wroci na levele sprzed Covida na koniec 2021 jest naprawde naiwne.

Ray Dalio
Managing Money in a Zero Interest Rate Environment

https://www.youtube.com/watch?v=KWlu2nSLhxQ

Naprawde warto posluchac

Dzięki za link naprawdę fajnie mówi i jeszcze gdzieś później znalazłem wywiad z CEO Bridgwater . He tells everyday cash is trash :) W sumie ma racje skoro nikt nie wie w sumie to tak jak Tomek dzisiaj pisał że nawet niewiedzą czego nie wiedzą więc najlepszym wyjściem mega dywersyfikacja . Chyba w końcu poszukam jak TIPSy można kupić przez IB i wpakuje 5% portfela i zwiększę pozycję złota w putach do 5 % .

Wojtas pisze: ↑

30 cze 2020, 13:58

Gdybym wiedział, ostatni grosz bym w to zainwestował. I w Hertza, ale to oczywiste.
Właściwie to pół na pół - połowa w Hertza, połowa w WDI.

A potem bym się tu z was polskie frajery śmiał, jak mało jest warta wasza wiedza po Harvardach.

" Polski frajer z Harvardów" napisałby raczej "gdybym przewidział", bo konkretna wiedza o przyszłych zdarzeniach jest wyłącznie domeną wróżbitów.

Jest coś takiego, jak astrologia finansowa, może tam spróbuj?

Polecam :-)

CoinsMakingCoins pisze: ↑

30 cze 2020, 11:30

O, a czemu to nagle tak skoczyło? Robinhoody? I Xetra nie zablokowała przypadkiem obrotu WDI? Czy to tylko czasowo w zeszłym tygodniu?

Coś mi świta, że mają prowadzić dalej działalność mimo wyciągnięcia Czarnego Piotrusia, no to się spekulanci od razu zainteresowali.