CoinsMakingCoins pisze: ↑

29 maja 2020, 14:55

Przepraszam, za bycie ignorantem, ale to jest w ogóle możliwe?

jeśli nie jestem w błędzie, to emisja obligacji (w PLN) i znalezienie chętnego na ich kupno w PLN

Dodam, że (międzyinnymi ) skup polskich obligacji odbywa się wewnętrznie poprzez polskie banki np BGK za PLN wydrukowane z powietrza. PS to nie może się dobrze skończyć dla PLN. Jednak cały czas kompletnie nierozumiem dlaczego obecnie PLN się nie osłabia.

No chyba wreszcie walutowa rakieta zaczyna ospale startować;)

W średnim terminie różnica w inflacji między strefą euro a Polską może wpłynąć na kurs walutowy jednak ciekawe w jakim stopniu. Narazie specjaliści uważają że w krótkim terminie może być deflacja jednak myślę że za rok dwa lata inflacja może przyspieszyć i będzie większa w Polsce niż w strefie euro

:)

W USA się zrobiła niezła rozpierducha, żeby nie powiedzieć prawie jak wojna domowa

https://youtu.be/1Upp6gORwkE
a tu jak to określił mój kolega #BlackFridaymatter
https://www.facebook.com/7010901522/pos ... 928171523/

i mamy nowych terrorystów
https://twitter.com/realDonaldTrump/sta ... 4228247552

To co zaraz USD widzimy po 3.8 wtedy zacznę rozważać dodatkowe zakupy usd i akcje

Thorwald pisze: ↑

29 maja 2020, 12:25

Jeżeli EU dałaby Polsce 67mld euro, to spekulanci liczą, że te pieniądze będą musiały być wymienione na złotówki to oznacza wzrost wartości złotówki.
Rozsądniejsze byłoby pozostawienie tego w euro i spłata zadłużenia zagranicznego z tych pieniędzy. Rząd powinien się zadłużać w lokalnej walucie, by w przyszłości uniknąć kryzysu walutowego.

No tak można snuć czemu takie spore pieniądze dla nas

https://europost.eu/en/a/view/borrell-t ... work-29162

z linku powyżej wynika, że UE obrała kierunek Azja z tego co powiedział J.Borell na spotkaniu z niemieckimi ambasadorami. Mając na uwadze, że PL to aktualnie można powiedzieć prężny sojusznik USA no to trzeba nas jakoś przekonać do zmiany kierunku ;)

Petrus pisze: ↑

01 cze 2020, 05:44

To co zaraz USD widzimy po 3.8 wtedy zacznę rozważać dodatkowe zakupy usd i akcje

Z poradnika dla niedzwiedzi:

"Przegap 35% rajdu na S&500, aby zaoszczedzic 10% na walucie".

Nie kwestionuje stwierdzenia z poradnika;). Sp500 jest trochę wykupione. Podjazd pod 3100-3200 na sp500 i korekta. Rynek wyprzedaje dollara. Widać zmęczenie i przegrzanie covid19. Oczekuje dolara po 3.8 niebawem. Ciekaw jestem waszego spojrzenia na rynek w najbliższym czasie.

Czekanie na dolara 3.8 w celu opoznionego zakupu akcji bedzie moim zdaniem powaznym bledem, bo to poziom, ktory osobiscie nazwal bym full-risk-on. Z takiego miejsca ryzyko szybkiej korekty w dol jest bardzo duze.

Te 5% na USD/PLN (z 4.0 na 3.8) powinno wiazac sie z rownoleglym rajdzie ok 10-15% na szerokich rynkach EM. Po co czekac?
Jesli natomiast uwazasz ze S&P sie cofnie, to rownolegle cofna sie tez ryzykowne aktywa (w szczegolnosci rynki EM, zarowno waluty jak i akcje).

Ogolnie nie polecam czekania na cokolwiek. Jestem zawsze w pelni zainwestowany, bo rynki sa nieprzewidywalne. Dywersyfikacja i cierpliwosc.

Dzisiaj bałbym sie kupować akcje.


Ledwo wrzuciłem wykres i rynek zawrócił ;)

To też dzień zbijania ceny metali szlachetnych bo jakiegoś racjonalnego powodu do spadków nie widać.

glina pisze: ↑

02 cze 2020, 08:51

Czekanie na dolara 3.8 w celu opoznionego zakupu akcji bedzie moim zdaniem powaznym bledem, bo to poziom, ktory osobiscie nazwal bym full-risk-on. Z takiego miejsca ryzyko szybkiej korekty w dol jest bardzo duze.

Te 5% na USD/PLN (z 4.0 na 3.8) powinno wiazac sie z rownoleglym rajdzie ok 10-15% na szerokich rynkach EM. Po co czekac?
Jesli natomiast uwazasz ze S&P sie cofnie, to rownolegle cofna sie tez ryzykowne aktywa (w szczegolnosci rynki EM, zarowno waluty jak i akcje).

Ogolnie nie polecam czekania na cokolwiek. Jestem zawsze w pelni zainwestowany, bo rynki sa nieprzewidywalne. Dywersyfikacja i cierpliwosc.

Mi również nie podobał się poziom 4,2 zł za dolara i wyczekałem. Do 3,8 bałem się, że nie doczekam, więc mam troszkę wyżej. Co do alternatywy, to racja z EM, ale nie po to wymienia się dolary żeby inwestować na EM? EM to my mamy na GPW w Warszawie?

Generalnie nic złego się nie stało, jeszcze około 14 maja dolar kosztował 4,2 zł, zatem do dzisiaj mamy spadek niemal 7 % (zysk w dolarach). Natomiast "szalony rajd" S&P 500 od tego czasu, to również zaledwie te 7 %. Natomiast wiele wskazuje, że z tymi wzrostami sprężyna mocno się napięła. Jeżeli ktoś teraz (lub tego 14 maja) kupuje, może mocno żałować (w krótkim/średnim terminie), natomiast niemal idealnie, żeby wymienić sobie te złotówki, bo jeżeli obstawiamy, że będą spadki, to dolar znowu się umocni, więc będzie jak "znalazł". Jeżeli nie kupować akcje w USD, to z powrotem wymienić USD na złotówki.

Wyglada na to, ze szykuje nam sie mala korekta na indeksach - max 10% po czym, zgodnie z tym co pisalem jakis czas temu wystrzal w gore znacznie powyzej obecnych ATH.

Chcialbym przeslac gorace pozdrowainia dla niedzwiedzi, ktorzy przegapili ponad 40% rajd od konca marca. Mniemam ze podczas nadchodzacej korekty wyjdziecie ze swojej gawry aby zapakowac sie w shorty :)

Pragne rowniez usciskac tych, co mowili ze to co robi FED nie dziala. Otoz wspomniany wyzej rajd to wlasnie skutek pompowania w ekonomie i dodruku. Potwierdza to rowniez DXY, ktore leci na leb i wg mnie wyladuje gdzies ponizej 90.
Zloto i srebro daly niezle zarobic od konca 2018 i.. dadza zarobic jeszcze wiecej! Srebro i jego wydobywcy nareszcie nadrabiaja, co mnie bardzo cieszy.

Pozdrowienia dla wszystkich