Znowu, chcesz mieć na giełdzie "rację" (tym gorzej jak jeszcze moralną) czy zarobić? :)

Rastignac pisze: ↑

13 mar 2020, 22:48

Znowu, chcesz mieć na giełdzie "rację" (tym gorzej jak jeszcze moralną) czy zarobić? :)

póki co mam rację i zarabiam ;) Tak więc jest spoko - skoro pisałem o tym, że bedzie bailout to coś tam kupiłem, ale nie zamierzam trzymać długo. Na podbitce i nara.
Rainbow Tours sie w Polsce do mnie uśmiecha, ale jeszcze za drogo - jak nie zbankrutuje i bedzię przy cenach z 2012r. to biere

Szkoda, że się wtedy nie pochwaliłeś zakupami, zwłaszcza, kiedy twierdzisz, że jesteś short bo idzie armageddon. Ale spoko, już się nauczyłem, że to tak działa ;). Dobranoc i udanego weekendu.

Rastignac pisze: ↑

13 mar 2020, 22:57

Szkoda, że się wtedy nie pochwaliłeś zakupami, zwłaszcza, kiedy twierdzisz, że jesteś short bo idzie armageddon. Ale spoko, już się nauczyłem, że to tak działa ;). Dobranoc i udanego weekendu.

Przepraszam, że się nie podzieliłem co kupiłem i się nie podzielę, co dokładnie shortuję też nie bo wiem z doświadzczenia, że po pierwsze czuję wtedy jakąś dziwną większą presję, może to głupie, ale tak jest.
Po drugie... ludzie w ferworze walki forumowej potrafią wyciągnąc wszystkie twoje nie trafione inwestycje i się nimi chełpić - nie mówię, że tu tak jest, ale ...

Wzrosty takie jak dziś są niczym dziwnym w bearmarkecie

No to popatrz na mój XOM i CCL. 50% i 70% zjazdu od momentu, kiedy były dla mnie w miarę "tanie". Przychodzą Arabia Saudyjska z koronawirusem i możesz sobie swoje wyliczenia wsadzić. Ale przynajmniej nie trzymam wszystkich jajek w jednym koszyku i jakoś sobie z takimi katastrofami radzę.
Strat na giełdzie nie miał tylko ten, kto siedzi non-stop w cashu. Zysków z resztą też ;)

Rastignac pisze: ↑

13 mar 2020, 23:12

No to popatrz na mój XOM i CCL. 50% i 70% zjazdu od momentu, kiedy były dla mnie w miarę "tanie". Przychodzą Arabia Saudyjska z koronawirusem i możesz sobie swoje wyliczenia wsadzić. Ale przynajmniej nie trzymam wszystkich jajek w jednym koszyku i jakoś sobie z takimi katastrofami radzę.
Strat na giełdzie nie miał tylko ten, kto siedzi non-stop w cashu. Zysków z resztą też ;)

tak patrzę na te twoje spółki i patrzę i muszę przyznać, że zaraz sam siebie przekonam żeby je kupić w tych cenach ;)

Maro pisze: ↑

13 mar 2020, 08:28

Absurdalne albo i nie. Ktoś na koniec wystawi za to wszystko rachunek i będzie trzeba go zapłacić. Rozbujany socjal, służba zdrowia od lat w złym stanie, firmy wstrzymują pracę wysyłają pracowników na urlopy, zawieszenie spłat kredytów i zusów. Jak nie będzie przymusowej zrzutki od tej bogatszej części społeczeństwa to skąd Państwo weźmie na to wszystko kasę, skoro wpływy do budżetu zaczynają zamirać?

Państwo ma 100 różnych sposobów na pozyskanie gotówki, od zwiększenia długu po podniesienie podatków itp. Twierdzenie że depozyty są zagrożone w TYM momencie to jest historia rodem z Towarzystwa Płaskiej Ziemi, panika zaraża gorzej niż koronawirus ;)

Cypryjczycy mieli haircut ale to zupełnie inna historia.

@Rastignac

CCL - cena w końcu jest dobra, ale tą branże czeka stagnacja taka jaką miały linie litnicze po 9/11. To minie a cena/wartość jest ok więc dobry typ .
SPG - od dawna chodzą mi ta spółka po głowie, dziś jej yield to już 10%! Na minus kryzys retail w US i możliwe bankructwa sieciówek. BTW, kiedyś byli właściciem Złotych Tarasów. Warto zwrócić uwagę na europejskiego gaganta centr handlowych - Unibail-Rodamco-Westfield, juz przed obecnym zamieszaniem mieli yield 8%, a teraz gdy cena zjechała o połowe to 15% ! To obecny właścicel Złotych a także Arkadii i innych najlepszych w PL i EU

Ciekawie wygląda DIS - zamkneli im parki, rejsy i jakies kina ale oni wiekszość przychodów mają z praw autorskich, streamingu (HULU).


Pzdr

Co to jest BTW? Teraz centra handlowe będą miały bardzo słabo. Jak jeszcze dłużej ich przycisnie virus, to trochę likwidacji sklepów w centrach zobaczymy. Druga kwestia już widzę ta lista biegnących o renegocjacje umów.

No pisałem już tutaj, że nie sama choroba będzie problemem tylko powikłania po niej. Aktualnie to jak ktoś rozwinie wodzę wyobraźni to może snuć plany uruchomienia domina. Możliwości jest wiele i tak podejrzewam, że bez tej paniki i całego fake-shit-news pewnie poszłoby to w miarę sprawnie i możliwie najmniej boleśnie, jednak kula śnieżna już ruszyła i dopóki nie roztrzaska się na skale to mamy to co mamy. Mnie tylko dziwi jak ludzi 50+ ogłupiły telefon. Wczoraj mama koleżanki puszczała mi, jakiś pewnie starty filmik z Indii jak wjeżdża na stację pociąg z ludźmi na dachu (u nich to raczej codzienność i nic dziwnego) i stanowczo twierdziła, że tak jest teraz we Włoszech. Znam ją i ona w to naprawdę uwierzyła! To jest normalnie raczej rozsądna osoba i przed wszystkim spokojna, więc tym bardziej byłem w szoku, że jest aż w takim stanie. Po 15 minutach udało się znaleźć ten filmik w sieci i po tym przyrzekła mi, że przestanie wierzyć we wszystko to co jej podsyłają koleżanki. Oby!

Nie wiem tutejsze byki patrzą na wykres z odpowiednio dużej perspektywy.... W ujęciu miesięcznym to spx zrobił spadek porównywalny z tym z końcówki 2018 - doszedł do dolnego ograniczenia wstęgi bolingera. To zaden krach, tylko korekta techniczna

A teraz sobie przypomnijcie sytuację rynkową i nastroje które były w grudniu 2018. Wydaje się wam że teraz jest podobnie? Bo moim zdaniem jest jednak przepaść więc skala spadków jest nieproporcjonalnie niska

To co większość osób może wprowadzać w błąd to dynamika - ten zjazd był za szybko dlatego wydaje się na ukończony. Jak spada w czasie sesji o 10 procent to aż się prosi o kupowanie. Ale moim zdaniem tylko spekulacyjne, a nie w kategorii longrun

Czy naprawdę wierzycie że hossa będzie już w USA trwała wiecznie? Bo raczej ciężko uwierzyć w lepszy powód do bessy niż teraz.

Ja osobiście jestem nastawiony niedzwiedzio i jeśli odbicie będzie mieć kontynuację w przyszłym tygodniu to wykorzystam je jako prezent od losy do zamkniecia wszystkich długich pozycji na akcjach

Pamiętajmy też że spadki w 2018 były wywołane czymś abstrakcyjnym dla przeciętnego człowieka (zmiana polityki fed). Obecnie mamy do czynienia z realną gospodarką, która faktycznie się zatrzymuje to są problemy właścicieli, pracowników, rządów itd. Nikt nie potrafi wycenić, przewidzieć jaki będzie koszt i kiedy koniec tego wszystkiego oraz do jakich rozmiarów rozrośnie się panika wśród ludzi. Dlatego wg mnie mimo ,że jest tanio będzie taniej dopóki nie pojawią się jakieś pozytywne newsy, bo na tą chwilę jedynym punktem odniesienia jaki mamy to skala problemu jaki był w Chinach i że im się udało to sprawnie opanować, ale Europa i USA to nie Chiny

Ja jestem nastawiony niedźwiedzio, ale tylko short-term, dlatego wciąż kupuję i mam zamiar robić to agresywniej, jeśli będzie leciało (oby).

//

Ostatnio dużo oglądam/czytam Howarda Marksa, bardzo mądry facet


Jakby ktoś chciał sobie włączyć do sobotniego sprzątania, polecam np. to:
https://www.youtube.com/watch?v=6WroiiaVhGo

Petrus pisze: ↑

14 mar 2020, 03:13

Co to jest BTW? Teraz centra handlowe będą miały bardzo słabo. Jak jeszcze dłużej ich przycisnie virus, to trochę likwidacji sklepów w centrach zobaczymy. Druga kwestia już widzę ta lista biegnących o renegocjacje umów.

DIS? Disney Corporation

Centra handlowe są od dawna pod obstrzałem ze względu na Amazongedon (czyli przenoszenie handlu do netu), i faktycznie w US bardzo wiele dużych galeri pozamykano. Ale to były centra typu B i C (najgorsze), te lepsze, w duzych i bogatych miastach wybronią się. Koronawirus będzie miał wpływ na wyniki ale za jakiś czas nikt nie będzie o tym pamiętał. W trakcie krachu finansowego 07-09 REITsy były przecenione o 80% ale szybko się odbudowały więc myśle że i teraz się wybronią.

IMHO:
Czas na zakupy (czegokolwiek) przyjdzie gdy epidemia w US i EU będzie blisko peak'u - wtedy panika powinna byc najwieksza. Dodatkowo zaczną być publikowane dane gosp. i fin z spółek i pewne na jakiś czas wszyscy stracą nadzieje. No i jeszcze wojna na cenie ropy, oil junk bonds, kłopoty banków spowodowane obniżeniem stop procentowych, bardzo duże problemy z płynnością w systemie bankowym ... ojoj, jest potencjał na spadki.

rebahas pisze: ↑

14 mar 2020, 06:41

No pisałem już tutaj, że nie sama choroba będzie problemem tylko powikłania po niej. Aktualnie to jak ktoś rozwinie wodzę wyobraźni to może snuć plany uruchomienia domina. Możliwości jest wiele i tak podejrzewam, że bez tej paniki i całego fake-shit-news pewnie poszłoby to w miarę sprawnie i możliwie najmniej boleśnie, jednak kula śnieżna już ruszyła i dopóki nie roztrzaska się na skale to mamy to co mamy. Mnie tylko dziwi jak ludzi 50+ ogłupiły telefon. Wczoraj mama koleżanki puszczała mi, jakiś pewnie starty filmik z Indii jak wjeżdża na stację pociąg z ludźmi na dachu (u nich to raczej codzienność i nic dziwnego) i stanowczo twierdziła, że tak jest teraz we Włoszech. Znam ją i ona w to naprawdę uwierzyła! To jest normalnie raczej rozsądna osoba i przed wszystkim spokojna, więc tym bardziej byłem w szoku, że jest aż w takim stanie. Po 15 minutach udało się znaleźć ten filmik w sieci i po tym przyrzekła mi, że przestanie wierzyć we wszystko to co jej podsyłają koleżanki. Oby!

Powikłania też ale bardzo groźna jest niewydolność systemu opieki zdrowotnej, nie tylko u nas ale nikt nigdzie nie jest przygotowany na to że nagle tysiące ludzi pędzie potrzebować respiratora. Szacuje się że nawet 5% zachorowań go potrzebuje inaczej zgon. Śmiertelność wirusa to nie wartość liniowa, może być 2% a może nawet 5%

Dlatego tak ważne jest spowolnienie epidemii tak aby szpitale się wyrobiły. W EU już to zrozumiano ale w USA i UK jeszcze nie.

Szczepionki nie ma i pewnie nie będzie potrzebna bo szybciej wszyscy zdążą to przechorować.