W USA tempa nie zwalniają a wręcz przeciwnie. Na święta taki "prezent":

https://www.zerohedge.com/markets/feds- ... ember-high

No to firmy stwierdziły chyba "Po co nam R&D?" lepiej skupować swoje akcje:
https://thesoundingline.com/sp-500-buyb ... in-the-us/

To jeszcze dla równowagi Europa, bo tutaj też się w tańcu nie pier.olą:

https://twitter.com/FerdiGiugliano/stat ... 8249247744

"Italy’s government approves a 900 million euro rescue of Banca Popolare di Bari, a small lender. The era of bank bailouts in Europe has truly never ended."

900 milionów a to tylko "a small lender".

"Historia nigdy się nie powtarza, ale często rymuje". To chyba najlepszy cytat jakim podsumowałbym ostatnie 12 miesięcy. Rok temu w okresie wigilii mieliśmy apogeum spadków. W tym roku mamy apogeum (?) wzrostów. Zostało jeszcze kilka giełdowych sesji i najprawdopodobniej S&P 500 zanotuje jeden z najlepszych wyników rocznych w swojej historii.
Nie będę pisał żadnego podsumowania tego roku, bo ani ekonomistą ani żadnym wielkim analitykiem nie jestem, natomiast zwrócę uwagę, że ani niedźwiedzie (co naturalne), ani nawet byki na tym forum nie spodziewały się takiego obrotu sprawy, co powinno dać do myślenia na ile jesteśmy w stanie przewidzieć jak się zachowa szeroki rynek. Nie mówię już o wizjach krachu ostatecznego, bo to już dzisiaj kopanie leżącego. No ale co tam my amatorzy, nawet jeśli niektórym się wydaje, że są jakimiś "smart money" ;). Prawdziwy problem mają uznani eksperci, którzy ciągle trafiają jak kulą w płot. Wpadły mi w ręce dwie fajne rzeczy, które moim zdaniem warto sobie przyswoić do karpia:
The Consequences of Listening to Armageddonists
Świetny atykuł opisujący jak wyszlibyśmy na słuchaniu ludzi, którzy twierdzą, że mają szklaną kulę. Mniej więcej tak:


Druga rzecz, to całkiem fajny film Svena na ten temat, czyli co mówili eksperci-celebryci w poprzednich latach:
2020 Stock Market Crash Prediction - Be Prepared For Imminent Crash And Recession

Także za trochę ponad tydzień zaczynamy nowy rok i nowe martwienie się o krach, tym razem krach 2020 :). Będzie? Nie będzie? Tego nie wie nikt, ale armageddoniści czekają aż w końcu będą mogli zakrzyknąć "a nie mówiłem!". ;) Wesołych Świąt!

Obraz bankrutującej Tesli ;). Nie wiem jak Wy, ale ja sobie trochę pluję w brodę, że się bałem w to wejść pół roku temu.

Tesla nowe ATH, Apple nowe ATH a miał być piach :-)
Sytuacja z Gregiem tylko utwierdziła mnie w przekonaniu (które miałem już wcześniej) że lepiej dla własnego portfela odciąć się od opinii innych i podążać za swoimi pomysłami i schematami inwestycyjnymi nawet (a właściwie przede wszystkim) wbrew opinii większości.

Ja wszedłem w Teslę po 260$ i sprzedałem jakoś za 330$ niedługo po wynikach, myśląc że zrobiłem dobry deal. Chciałem odkupić taniej po jakiejś korekcie, ale nie zdążyłem i aktualna cena przerosła chyba najśmielsze oczekiwania wszystkich. Short squeeze poszedł mocno i bardzo możliwe że to jeszcze nie koniec :)

Przy czym ja mimo wszystko podchodzę sceptycznie do tej spółki z powodu ogromnej już kapitalizacji, stawiającej Teslę w czołówce największych spółek motoryzacyjnych, a jak wiemy liczba produkowanych samochodów jest bardzo mała w stosunku do nich. Prawda, że Tesla to przede wszystkim oprogramowanie i przyszłość jaka może przed nią stać za sprawą autonomicznych pojazdów, no ale w tej chwili potencjalnych zagrożeń jest dużo, a potencjał do wzrostu chyba już ograniczony, no nie wiem ile może jeszcze wzrosnąć spółka o takiej kapitalizacji - chociaż pół roku temu też tak mówili i kto się nie bał to kasuje ogromny zysk. Cóż, taka to giełda.

Wesołych świąt wszystkim.

Odnosnie duzej kapitalizacji to podobna sytuacja obecnie jest na polskiej gieldzie z CDR - napompowana jest nieziemsko, ale w obecnym czasie za sprawa netflixa i witchera jeszcze moze pojsc ostro w gore :)
Jako ze nie ma mnie juz na pokladzie cdr, to mam nadzieje ze bedzie dzida na Platige Image, aczkolwiek na NC z plynnoscia moze byc lipton :)

Wesołych Świąt i wszelkiej pomyślności w 2020 dla całej społeczności forumowej.
Szczególne podziękowania dla Tomka za kawał dobrej roboty, mam nadzieję, że będzie Ci się dalej chciało chcieć.
Pozdrawiam
Czarek

Rastignac pisze: ↑

23 gru 2019, 18:32

Obraz bankrutującej Tesli ;). Nie wiem jak Wy, ale ja sobie trochę pluję w brodę, że się bałem w to wejść pół roku temu.

FOMO. Właśnie na to czekałem - sentyment pomału się zmienia. Dokładnie rok temu pisalem o zbiorowym shorcie na Tesli - to się musiało tak skończyć.

Pisalem rowniez o cyklu luzowania i o tym, że SP dojdzie do 3500, zloto do 1700. To co większość tutaj pomija to to, ze rynki dyskontują na około rok wprzód. Dzisiejsze spowolnienie zostało zdyskontowane rok temu. Kapital będzie teraz powracal na rynki a FOMO spowoduje zmiane sentymentu na pozytywny i gdy na rynkach bedzie panowała euforia, zgadnijcie co się stanie ;)

Adrian pisze: ↑

26 gru 2019, 06:16

Kapital będzie teraz powracal na rynki a FOMO spowoduje zmiane sentymentu na pozytywny i gdy na rynkach bedzie panowała euforia, zgadnijcie co się stanie ;)

No jak to co - "tu de mun" :)

Adrian pisze: ↑

26 gru 2019, 06:16

Kapital będzie teraz powracal na rynki a FOMO spowoduje zmiane sentymentu na pozytywny i gdy na rynkach bedzie panowała euforia, zgadnijcie co się stanie ;)

Każdy od roku cierpi na FOMO związane z jak najlepszym wejściem w shorta - dlatego cały 2019 rynek piął się do góry, gdyż wybijało ludziom stop lossy. Gdy już wszystkie SL'e puszczą, wtedy SP500 spadnie na jakieś 2500 ;] Obstawiam trzeci kwartał 2020

A tak w ogóle, to witam, gdyż świeżo przybyłem na forum, choć bloga przeglądałem od paru lat...

gdyby w razie zawirowań w PL ktoś rozważał inne obywatelstwo :) może się przydać. Szczególnie ciekawie wygląda Chile i Argentyna, gdzie jedynym wymogiem jest pasywny dochód (spoza Argentyny) w wysokości >1000$/m-c (dywidendy, cokolwiek) :)

https://www.sovereignman.com/lifestyle- ... tain-6109/

Fajny link, ale to są kiepskie kraje do zamieszkania. Są ciekawsze miejsca na świecie i tańsze, Chile zamieszki i drogi kraj, Argentyna ta cały czas bankrutuje i rożne problemy wewnętrzne.

Tylko ze tu nie chodzi o zamieszkanie, a obywatelstwo w razie zawirowan (jesli ktos by potrzebowal).

Zreszta jesli mialbys dochod z emerytury/dywidend, to co cie obchodzi ze Argentyna bankrutuje? Twoj dochod w $/€/pln trzymalby wartosc wiec kupowalbys za walute ;-)

Pomieszkaj w różnych krajach to zobaczysz, inaczej będziesz gadał.
Poczytam później, ale wstępnie nie widzę azjatyckich krajów.